Skocz do zawartości
IGNORED

Nowa generacja CD wg. Hi-Fi i Muzyka


Bruner

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem w najnowszym numerze Hi-Fi i muzyka (02/2004) test odtwarzaczy kompaktowych CA, Rotela i Marantza. W podsumowaniu autor napisał, że przez ostatnie lata dokonał się ogromny postęp w dziedzinie jakości odtwarzaczy CD. Nowy CD kosztujący ok. 4000 PLN gra jak odtwarzacz za 15 000 PLN sprzed kilku lat.

Co o tym sądzicie ? Czy to tylko propaganda mająca zachęcić nas do wymiany sprzętu n nowy czy prawda.

Sam używam urządzenia które ma już 8 lat więc nie mam aż takiej skali porównawczej. Jakiś czas temu wypożyczyłem ze sklepu odtwarzacze CA 500SE oraz Marantz CD6000 OSE (porównywalne cenowo z moim) i jakoś nie rzuciły mnie na kolana.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/6055-nowa-generacja-cd-wg-hi-fi-i-muzyka/
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie odwrotne wrażenia ... ale może to tylko moja opinia.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Bruner To He He oznacza dokładnie He He :-)

Technologii oszukać się nie da - Odtwarzacze CD za 15k zapracowały na swoją jakość wyjątkowo starannymi i przemyślanymi projektami, starannym dobraniem najwyższej jakości elementów oraz wyjątkowo starannym procesem produkcji i kontroli.

Wybacz , ale to jest tak , jakby jakas firma samochodowa ogłosiła : Słuchajcie !! Teraz jest taka technologia,

żę za 30 procent ceny będziemy produkować takie samochody ,że wam buty pospadają - podobne będą do Jaguarów!!!

To nic,że zamiast skóry będą miały elementy skajopodobne, ważne ,że będzie jechał jak Jaguar :-)

 

Nie oszukujmy sie - znaczącego postępu technologii nie ma, a pamiętaj ,że firmy produkujące CD za 15k też mają do niej dostęp.

W mi sie wydaje ze postep moze i jest ale w KD (jakosc dzwieku) natomiast stereo wlasnie chyba idzie w odwrotna droge. Np takie budzetowe Tannoye M.. były całkiem niezłe. Teraz zamiast nich mamy NOWA wersje Mx i graja gorzej. Rowniez B&W w serii 600 podobno poszedl w mielizne. Wersja S3 wg znawcow gra gorzej niz S2.

Mi sie wydaje ze rynek w klasie budzetowej idzie w kierunku kina domowego. Teraz wszyskie kolumny oferowane sa w zestawach KD (mimo ze maja audiofilskie pochodzenie :)) i ich dzwiek sie jak by dostosował. Podejzewam ze z CD Wzmakami jest podobnie.

pozdrawiam

Ale ja nie polemizuję. Raczej zbieram informacje. Pczeczytałem artykuł i nie wiem co o nim myśleć. Ponieważ nie mam najnowszego odtwarzacza więc tym bardziej cięzko mi sobie wyrobic zdanie.

znając trochę budowę CD mogę się domyślać, że jedyny postęp może być dokonany w przetowrnikach C/A oraz w układzie zegara. Reszta odtwarzacza, a przede wszystkim część analogowa oraz zasilanie to i 10 lat temu można było zrobić dobrze lub źle więc nie bardzo mogę uwierzyć w postęp w tej dziedzinie.

Wygląda więc na to, że ten test to wielka ściema dziennikarska.

Skoncentrujmy się na CD. W dziedzinie pozostałych urządzeń takie stwierdzenie nie padło w piśmie (nawet było zdanie, że kiedyś byłóy lepsze kolumny i wzmacniacze). Autorowi chodziło tylko o odtwarzacze CD.

Słuchałem ostatnio u Jozwy Linna Karika II (poprzednik Ikemi), model sprzed 6-7 ? lat. Konkurentami byli Classe cdp-10 oraz Naim za 20 kpln. No i Karik, który w "second hand" jest za około 3000 pln grał lepiej moim zdaniem.

bruner napisał:

> [...] autor napisał, że przez ostatnie lata dokonał się ogromny postęp w dziedzinie jakości odtwarzaczy CD.

> Nowy CD kosztujący ok. 4000 PLN gra jak odtwarzacz za 15 000 PLN sprzed kilku lat [...]

 

Ten kto to napisal myli chyba branżę "komputerową" z "audio".

To bzdury i kolejny dowód na to ze w "HiFi..." nie ma porządnej korekty merytorycznej.

Piszą co im slina na język przyniesie.

 

Pzdr

Różnica jest taka że jak kupimy w Polsce to zapłacimy nawet za starszy model 15.000,- jak przywieziemy z USA to za nowszy model zapłacimy 5.000,- i to jest jedyna różnica.

Na powaznie uważam że starsze modele wykonane były lepiej i dokładano wiecej staranności(porównując tylko i wyłącznie pilota nowy plastikowy-paskuda stary metalowy piękny ponadczasowy), staranność ułożenia elementów wewnątrz obudowy, pasowani elemetów, wygląd zewnetrzny itd.

Oj nie dramatyzujmy. Postęp jest ale oczywiście nie tak optymistyczny jak przedstawia go gazeta widać to po np. na rynku wtórnym. Cały czas tzw udane konstrukcje mają się dobrze i są poszukiwane nie tylko przez kolekcjonerów a po prosty do budowania dobrze brzmiących systemów audio. Zobacz jak ciężko nabyć leciwe Arcamy, Audiolaby, Quady, Linny czy Naimy mimo wieku i już niejakich ułomności jak już są porównywane to do obecnie robionego hiendu np. Ikemi. Myślę, że te ułomności zazwyczaj mniejsza rozdzielczość na górze czy poluzowany bas wpływają na niepowtarzalny charakter tych CD a ich urok ich brzmienia częsty jest powalający w porównaniu do działanie precyzyjnych często bezdusznych „komputerów”. Z pewnością jest i teraz produkowanych wiele CD noszących wyraźne piętno konstruktorów, którzy realizują swoje brzmię ale te są nadal drogie lub nie docierają do naszego kraju lub też nie mają promocji „prasy”.

Czyli z Waszych opinii płynie prawie jednoznaczne przesłanie: Facet w HFM sporo przesadził. Urządzenie zbudowane przed kilku laty jeśli było zrobione solidnie i prezentowało wysoki poziom jakości dźwięku (przy tym kosztowało sporo) wciąż jest lepsze od średniej klasy Rotela czy CA. Nie mówię tutaj o indywidualnych upodobaniach do określonego rodzaju dźwięku tylko o klasie w kategoriach bezwględnych.

Nadal warto jest kupować takie urządzenia z drugiej ręki jeśli tylko technicznie są sprawne.

Ciekawa dyskusja.

 

Przeczytałem dokładnie ostatni test Nadredaktora i rozumiem go tak:

 

- Kilka lat temu za podobne przetworniki/zegar itd. płaciło się dużo więcej, a teraz za mniej kasy otrzymujemy więcej. Prawda, lecz nie całkiem. Rynek elektroniki cyfrowej jest bardzo dynamiczny, co nie znaczy że zmiany są zawsze lepsze (przykład: Copland 20-sto bitowy gra lepiej, niż nowy 24-ro bitowy itd. - nota bene droższy ;-))

- Brzmienie cedeków sprzed paru lat za 15k = brzmienie cedeków dziś za 4k. Nieprawda. Słuchałem niedawno wielce chwalonego i nagradzanego Arcama 73T za 3.5t (głośna sprawda z AV - o tym cedeku redaktor Filip K. był uprzejmy napisać, że brzmi jak hi-end - totalna bzdura). Sprzęt "Made in China", wykonanie przeciętne. Brzmienie wyraźnie cyfrowe, dudniące, o małej i płaskiej przestrzeni. Przejście na odtwarzacz sprzed kilku lat za 15t to jak wyjazd na dwa tygodnie na Mauritius w polskim listopadzie.

 

Wniosek:

Za mniejszą kasę otrzymujemy może nowsze "kości", ale zdecydowanie gorszą jakość wykonania, niż parę lat temu. Teraz wszystko jest robione masowo w Chinach i tani sprzęt jest naprawdę taki sobie. Poza tym dobre rzeczy się nie starzeją tylko dlatego, że gdzieś wmawia się ludziom, że tera to panie tylko 32 bity. Jest to zwykły i czysty marketing (przykładem kolumny: Harbethy, Spendory, Pro-Ac są robione od 30stu lat prawie bez zmian - bo są to dobre, sprawdzone i cenione kolumny. Audio Note, Exposure, Naim - wzmacniaczy też nie zmienia co sezon itd.)

W związku z powyższym nie bez powodu znane i cenione firmy nie wymieniają swoich modeli odtwarzaczy Cd co rok, bo dobre i dopracowane konstrukcje są niezmienne.

Dlatego Classe, CEC czy Linn zawsze będą lepiej grały, niż tani Cambridge. Full stop.

IMO jakiś postęp jest, ale nie taki aby odtwarzacz za 4tys grał lepiej niż 8 letni hi-end który kiedyś kosztował 15tys zł.

 

Obecnie produkowane odtwarzacze mają na pewno pewną teoretyczną przewagę w samych przetwornikach. 8 lat temu nikt nie słyszał o upsamplingu i przetwornikach 24/192 i podobnych wodotryskach.

 

Pamiętajmy jednak, że nie tylko zastosowany układ przetwornika "robi" odtwarzacz. Równie ważne są pozostałe elementy - zasilanie, transport, stopień analogowy. Jeżeli te elementy nie będą odpowiednio dopracowanie - to wyjdzie kupa nie odtwarzacz.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Do tego dochodzi brak ciągłości. Często kolejną wersję danego urządzenia łaczy się z pierwowzorem tylko wystrój zewnętrzny i nazwa. W środku napęd od innego producenta, zupełnie inna budowa i komponenty, a wszystko stworzył inny zespół konstruktorów. Do tego firma w międzyczasie zmieniła właściciela.

Co do Chin bym się tak nie czepiał sam teraz mam Vincenta i mogę spokojnie (oczywiście w swojej klasie cenowej a nawet wyżej) wyglądem i brzmieniem nie różni się na minus od konstrukcji zachodniej Europy tym bardziej że ta sama fabryka w dzień robi Vincenta a w nocy Krella.

Moja firma współpracuje z Chińczykami i wiele innych narodowości może zazdrościć im dokładności i jakości wykonywanej pracy a że tanij prawa rynku.

Pozdrawiam

Broy,

 

Nadredaktor mocno przesadził wiedziony zapewne bezbrzeżnym zachwytem nad akutalnie wchodzącymi na rynek konstrukcjami. Taka jest dziś rola prasy i nie ma co tu psioczyć. Ale gdyby brać ją inaczej - jako źródło rzetelnej informacji to jest z tym stwierdzeniem mocno niefajnie - otóz jest wg. mnie dokładnie odwrotnie!

 

1. Za podobną kase dostawałeś 10-15 lat temu więcej. Ja do dziś dnia używam wzmaka z lat 80, brzmi przepięknie a sprzedałem np. Rotela 972 i pare innych modeli - głównie 'za' cholerny brak duszy i muzykalności. Jeśli zainwestujesz te kilka tysięcy zł we sprzęt starszy to otrzymasz coś czego dziś nie kupić za kilkakrotnie więcej. Nie mówiać już o kupowaniu wysokich Luxmanów czy Accuphase'a - za ułamek ceny nowego totalny high-end.

 

2. CD question - czym bardzij się oddalamy od chwili wprowadzenia CD na rynek tym bardziej spada jakość czytników. O ile jeszcze nawert parę lat temu liczono się aż tak kosztami, to w tej chwili kompakty projektuje

księgowy do pary z marketingowcem. Przykłady? Bardzo proszę - pierwsze philipsy i ich barwa dźwięku a te z kocca lat 90. Pierwsze Pioneery na sławnym mechanizmie stable platter, uzywanym w highendowych maszynach takze, a dzisiejsze Pioneery. Regres nie oszczędził nawet prestiżowej serii sonego ES - czym nowszy model tym więcej kostek i chipów a mniej elementów dyskretnych. Generalnie za 2,5 tysiąca wydane na nowy kompakt wg. mnie dostaniesz dźwięk mocno średni (przerabiałem - miałem parenówek z tego przedziału). Za te 2,5 tysiąca w starszej kunstrukcji dostaniesz po prostu więcej i lepiej :)

Najgorsze jest, że wiele osób traktuje pismo HFM jako źródło informacji przed planowanymi zakupami.

W ten sposób pismo robi "wodę z mózgu" wielu ludziom. Nie każdy a tak naprawdę bardzo niewielu ma możliwość przesłuchania wielu urządzeń z kilku zakresów cenowych, aby wyrobić sobie własną opinię. Najczęściej przeglądają czasopisma fachowe i typują kilka modeli do późniejszych testów. Po takim artykule gdybym go wziął na wprost to nawet planując zakup źródła za kilkanaście tysięcy zlotych powiedziałbym sobie: a po cholerę tyle wydawać skoro za 3-4 tys PLN kupię coś co brzmi tak fenomenalnie. Wytypowałbym zatem do zakupu urządzenia klasy niżśzej niż pierwotnie zakładałem kupić

Bruner, ale czyja to wina? Pisma czy czytelników? Każdy powinien sam dokonać oceny, a że ktoś robi sobi z czasopisma (które ma prawo i obowiązek wyrażać własne opinie) protezę mózgu to inna sprawa. :)

 

 

Pzdr.

Cichy70,

 

Wiem, też używam sonego ES z połowy lat 90', jak dla mnie REWELACJA. Porównanie z nowymi konstrukcjami miałem - wczesnie jechałem na rotelu rcd-961. sprzedaż tego kompaktu i kupno starej sonki ES to jak przenosiny z brzydkiego mieszkania do własnego domu pod warszawą. Ja nie napisałem że ES'y sa słabe , tylko zwuażyłem ze skutkiem ze te z poczatków 90' i połowy 90 były jeszcze lepsze niż teraz :-)

sorki za błedy, wkleję raz jeszcze:

 

Cichy70,

 

Wiem, też używam sonego ES z połowy lat 90', jak dla mnie REWELACJA. Porównanie z nowymi konstrukcjami miałem - wcześniej jechałem na rotelu rcd-961. Sprzedaż tego kompaktu i kupno starego sony ES to jak przenosiny z brzydkiego mieszkania do własnego domu pod warszawą. Nie napisałem że ES'y sa słabe a zauważyłem ze smutkiem ze te z poczatków 90' i połowy 90 były jeszcze lepsze niż nowe modele :-)

dokladnie sie z Toba zgadzam Akira..tez miaalem na mysli to ze starsze = sie lepsze mechanieka napewno w 99% pozdrawiam a soniaki mialem 3 szt 20ES 30ES teraz 50 ES graly wszystkie jako napedy a i normalnie tez siezdarzało dzwik naprawde erstaklasa:)) pozdrawiam

www.cichykot.com

do lolo

Oczywiście Lolo ty masz rację. Każdy człowiek ma własny rozum i może się wcześniej zastanowić nad zakupem urządzenia tego czy innego. Niemniej jednak zwłaszcza w takiej dziedzinie jak audio w której proces oceny opiera się na zmysłach (słuchu) a nie na wielkościach mierzalnych i policzalnych jest niesłychanie trudno dokonać właściwego wyboru. Często bywa tak, że nawet długi odsłuch w sklepie (lub 1-2 dniowy w domu) nie jest w stanie odpowiedzieć dokładnie czy jest to to czego szukam. Redaktorzy w pismach Hi-Fi dostają urządzenia do testów na okres kilku tygodni ponadto są osłuchani z wieloma urządzeniami z różnych półek więc uczciwość nakazywałaby wyrażenie w miarę obiektywnych opinii. Oczywiście wiem, że są różne gusta ale z Waszych wypowiedzi na tym wątku wynika, że komentarz w HFM był bardzo mocno przekłamany i nie chodzi tu tylko o własne gusta Pana redaktora. Chyba jednak chodzi o napędzenie sprzedaży dystrybutorom.

Czyli co się nagle stało? Konstruktorom zabrakło weny? Ale przecież równolegle w gramofonach podobno nastąpił postęp. Format ich ogranicza? Ale podobno te SACD i DVA-A też wcale nie brzmią lepiej. To może nie opłaca się robić coraz lepszych konstrukcji? Nie wierzę. Chyba że prawda jest taka, że większość audiofili jest przygłucha i wcale nie potrafi odróżnić które źródło lepiej brzmi, kupując nowe cd w cenie wzmacniacza i kolumn tak na wszelki wypadek i bo taki jest „trynd”.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.