Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  469 członków

Sansui Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sansui


palton
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy właściciel takich klocków (wiekowych) powinien zdecydować się oprócz regulacji prądów, na pełen serwis swoich cacek. Czyszczenie, smarowanie, konserwowanie takich urządzeń itp. naprawdę warte jest poświęcenia dodatkowych środków pieniężnych. Wiadomo, że nikt za darmo tego nie zrobi i swoje to kosztuje. W związku z tym, ze przekonałem się o tym na własnej skórze jakie to efekty przynosi, uważam to wręcz za obowiązek. Wiem też, że każdy mój klocek musi być w stanie perfekcyjnym, abym mógł w pełni cieszyć się jego walorami. Szczerze polecam każdemu właścicielowi Sansui o odpowiednie zadbanie o swoje cacka, a sprzęt na pewno się odwdzięczy.

 

pozdrawiam,

Oczywista oczywistosc, niestety ludzie w polsce decyduja sie na serwis zazwyczaj gdy juz jest za pozno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena potrafi być różna. I składa się na nią nie tylko wartość pieniędzy, które obecny właściciel wydał, ale niejednokrotnie także koszt napraw, części itp.

Sprzedawałem kilka moich klocków, które (nie tylko moim zdaniem) były ekstremalnie zadbane. I do oczekiwanej ceny nie wrzucałem całych kosztów regulacji, transportu itp..nie o to chodzi.

Ale oczekiwania niektórych co do okazyjnej ceny (nawet obytych na różnych forach osób) były co najmniej dziwne. Pominę argument "bo w Japonii"... Polecam samemu kupić coś w Japonii, zapłacić z góry, czekać z niecierpliwością czy i co finalnie przyjedzie i w jakim stanie...i czy będzie grało i jak bardzo będzie zgodne z opisem, i co zrobi japoński bank (np bank,który obsługuje hifido dowala swoją prowizję, która z automatu obciąża nasze konto, ) ... i co zrobił z tym kurier. Tak dużo po drodze niewiadomych, że trochę loteria to jest i naprawdę różnie bywa, nawet z teoretycznie zaufanego źródła. .

Cały czas mam kilka klocków Sansui, (nawet z kartonami, oryginalnymi dokumentami jak zakup, gwarancja itp), których nie mam zamiaru sprzedawać na razie, bo jakoś Sansui mi pasuje :) , więc z niestety, nie skorzystam ...mimo, że na jeden z pokazanych aż mnie korci.

 

Oferta którą przedstawia JanVideo jest mocno atrakcyjna cenowo, i to na wszystko. Podobne klocki widziałem ostatnio na hifido, i po policzeniu wszystkiego wychodziło drożej o kilka tys, tak więc warto. Wartość dodana- sprzęt od jednego z pasjonatów marki - nieoceniona tak naprawdę.

Ponieważ śledzę rożne portale od paru lat, mam trochę kontaktów w różnych krajach to wiem, jak to wygląda gdzie indziej. A u nas - czasem oczekiwanie na okazję kojarzy mi się z powiedzeniem, "szkłem d..e utrzeć" . Bardzo mocno można się przewieźć. Obecne ceny na all.. - powiem tak, na te same sprzęty były wyższe rok czy dwa lata temu - gdy w ogóle się pojawiały.

Oferty wspomnianego sklepu - trochę przerysowane . Znam kilku właścicieli sklepów ze sprzętem vintage, i kiedyś na pytanie o ceny, dlaczego takie a nie inne, usłyszałem, że muszą być wyższe , bo ktoś kto przychodzi kupować to chce rabat, albo kable za darmo albo coś, więc z czegoś trzeba schodzić.... Mojej AU-07 za cenę oczekiwaną tamże nigdy bym nie wystawił... a gdybym kiedyś ją chciał sprzedawać, to nawet nie zbliży się do połowy tej, która sklep pokazuje.. ale jak mawiają, każdy sprzęt jest tyle wart, ile ktoś za niego chce zapłacić. NO i jeszcze jedno - sprzedaż różnych mogę rozważyć, ale AU07 jest na końcu listy.

 

607 mos premium - słyszałem każdą alphę serii 907, kilka 707, końcówek i powiem tak - gdyby nie zakup z ub tygodnia, na który namówił mnie Audiowit, to już bym z Janem na nią się dogadywał...To jest jeden ze sprzętów, który będę miał, wcześniej czy później. Bez dwóch zdań.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

607 mos premium

 

No właśnie ... I wystarczy nieco orientacji i - nie ukrywam - merytorycznej wiedzy bo dojść do tego iż 607 mos premium to nic innego jak 607DR z mosfetami i silniejszym zasilaniem :-)

A idąc dalej tym tropem (o tym też już było) B2103MOS Vintage to również ten schemat bo oparty o model 907DR i również w tym przypadku dodano mosfety , dużo większe zasilanie no i masę najlepszych części ! Wnioski sobie radzę samemu wyciągnąć ... Nie bez powodu Ci co znają tą linię dźwiękową często się do niej odnoszą ... Można bardzo cenić B2105 ale należy pamiętać, iż jest oparta o model 907MR i z tym się liczyć trzeba. Model 907 MR jest wzmacniaczem z charakterem i to również należy wiedzieć bo są tacy co ponad piekną scenę i klimat cenić sobie będą nieokiełznaną i często chaotyczną energię - 907MR jest rzekłbym prozaicznie zbyt "dobrym" wzmacniaczem na takie oczekiwania ... Natomiast - co dziwne - 707MR to zupełnie inna historia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z serwisami też różnie bywa...Zawiozłem swój wzmacniacz Sansui na przegląd i naprawę drobiazgu (wzmacniacz cały czas na chodzie) do jednego ze znanych serwisów w Warszawie. Po odbiorze pograł 2 minuty i trup. Także bywa i tak. Więcej napiszę jak oddadzą mi w końcu ten sprzęt i zobaczymy w jakim będzie stanie. Na razie sprawę konsultuję z Federacją Konsumentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykra sprawa. Jednak mam nadzieję, że uda się im naprawić. Z mojej strony myślę, że źle ustawili ,,zero,, i teraz jak się nagrzeje, wybiega za zakres i zabezpieczenie go wyłącza. Jeżeli jakikolwiek servis nie miał do czynienia z Sansui, mogą mieć problemy. Strojenie wymaga odpowiedniej kolejności, cierpliwości i dokładności . Zwykle, jak robi się na szybko, można się pomylić. Jak by co, napisz jaki to model.

 

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku sprzętów Sansui najlepiej powierzyć je w ręce osób, które mają doświadczenie w "grzebaniu" właśnie w Sansui. W moim mieście jest bardzo wysokiej klasy serwis ( korzystałem z niego w przeszłości i byłem bardzo zadowolony). Żeby się do niego dostać trzeba stać w kolejce. Serwis naprawia różne sprzęty, ma ogromne doświadczenie i bardzo dobrą renomę. Jednak z racji tego, ze ktoś od lat pochyla się codziennie nad różnymi sprzętami, podchodzi do nich raczej przedmiotowo. Wiadomo właściciel upragnionego klocka, czasami nie może spać po nocach gdy jego cacko krwawi, a na serwisancie nie robi to żadnego wrażenia, po prostu kolejny rutynowy problem do rozwiązania. Nawet najlepszy chirurg, z wieloletnim doświadczeniem, czasami się pomyli i powstaje problem.

 

Mimo, że wygodnie by było dla mnie oddawać klocki Sansui właśnie do tego serwisu w moim mieście, to jednak mozolne wożę je do zupełnie innego miasta. Droga jaką pokonuję w jedną stronę jest taka jaką niektórzy pokonują jadąc na urlop. Wiadomo zabiera to czas, energię oraz kaskę na paliwo, ale jednak warto.

Po odbiorze urządzeń póki co rozterki czy było warto jechać tak daleko mijają i mam nadzieje, że to się nie zmieni (prawda chłopacy?).

Polecam w miarę możliwości oddawać swoje klocki w zaufane - doświadczone ręce. Wiadomo że błąd w sztuce zawsze może się zdarzyć każdemu. Prawidłowo ogarnięte Sansui naprawdę robi robotę.

 

Powodzenia z serwisami i pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie byłem przekonany, że oddaję do porządnego serwisu. Chwalą się kilkudziesięcioletnią praktyką, mają sklep vintage, itp. (de facto okazało się, że sami nie serwisują na miejscu tylko oddają na serwis gdzieś nieopodal).

Ja wiem, że każdy może się pomylić, że są różne przypadki, ale jeśli dzwonię i mówię właścicielowi serwisu, że właśnie odebrany wzmacniacz pograł chwilę i jest martwy, a w odpowiedzi słyszę, że to nie kwestia serwisu, tylko mam stary sprzęt i w każdej chwili coś się może popsuć, to robi się nerwowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia i znajomości branzy moge powiedziec ze kluczem jest właśnie odpowiednie podejscie do sprzętu, dlatego warto sprzet powierzac pasjonatom ktorzy sa w stanie przeznaczyc odpowiednia ilosc czasu na dane urzadzenie.

 

nie chwaląc sie ale zdarza mi sie dostawac sprzet z najlepszych serwisów w polsce z problemami ktore wlasnie wymagaja sporo czasu na diagnostyke, obserwacje, nie umniejszajac im wiedzy i doswiadczenia tylko wlasnie z braku mozliwosci poswiecenia czasem ogromnej ilosci czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś jest w stanie podać mi namiary na takiego pasjonata, który w sposób rzetelny i fachowy będzie potrafił zająć się sprzętem Sansui? Pytam, bo teraz się przejechałem na serwisie, ale to na pewno nie ostatnie moje klocki tej firmy. Szukam cierpliwie AU-9500, który też może potrzebować fachowego spojrzenia i kalibracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoner.

 

Co do pasjonata, właśnie post wyżej się odezwał. Kol. Bumpalump naprawia sprzęt i można się pokusić o servis u niego.

Inna sprawa, czy będzie miał czas. To jednak już inna para kaloszy...

 

Pozdrawiam

Jan

 

Ps. Nagrzał w sensie ustalił prądy po włączeniu. Sama obudowa wzmacniacza jeszcze nie uzyska temperatury, jednak same

tranzystory już tak.

Edytowane przez janvideo24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś jest w stanie podać mi namiary na takiego pasjonata, który w sposób rzetelny i fachowy będzie potrafił zająć się sprzętem Sansui? Pytam, bo teraz się przejechałem na serwisie, ale to na pewno nie ostatnie moje klocki tej firmy. Szukam cierpliwie AU-9500, który też może potrzebować fachowego spojrzenia i kalibracji.

Koledzy tutaj bardziej niż ja znają pasjonatów marki, jest Pygar, jest jeden Paweł, drugi Paweł, napewno kogos polecą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

607 mos premium - słyszałem każdą alphę serii 907, kilka 707, końcówek i powiem tak - gdyby nie zakup z ub tygodnia, na który namówił mnie Audiowit, to już bym z Janem na nią się dogadywał...To jest jeden ze sprzętów, który będę miał, wcześniej czy później. Bez dwóch zdań.

na OLX pojawila sie za 3500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W żadnym serwisie nikt nie przejmuje się sprzętem klienta, bo z kolejnymi latami nabiera się rutyny i obojętności, tak jak pielęgniarki, nauczyciele, policjancji itd. :-).

 

Nikt nie będzie się rozczulał, działa ok, nie działa trudno, następny proszę, operacja się udała ... ale pacjent zmarł.

 

Tylko upór, doświadczenie i tak jak napisał Bumpalump , godziny, dużoooo godzin, przekłada się na wymierne efekty.

 

Czasami dany egzemplarz po naprawie wymaga długiej "rehabilitacji", testowania, wygrzewania i kilku następujących po sobie regulacji w kilkudniowych odstępach, aż w końcu zadziała tak jak powinien, a po drodze trzeba się mocno namęczyć i nagłówkować, dlaczego nie jest tak jak być powinno.

W serwisie taki "oporny zawodnik" ląduje na półkę z kartką "uszkodzone - naprawa nieopłacalna ".

 

Gdy jedna roboczogodzina waha się w okolicach 100zł to "siedzenie" nad nierokującym pacjentem skutkuje wysoką fakturą, a w kolejce czekają następni pacjenci, którzy mogą mieć prosta usterkę i szybko wrócić do domu właściciela, dlatego często wielu serwisantów woli się poddać niż tracić czas na błądzenie i problematyczny zarobek, bo później trzeba handryczyć się z klientem dlaczego tak drogo itd. .

 

Powszechnie zdarza się sytuacja o której wspomniał JanVideo24, co z tego że ktoś jest "długo" serwisantem, skoro takiego cuda na oczy nie widział i postępuje z nim jak z reszta sprzętu, a tu "zonk", bo to insza inszość ... to co powinno być "normalne" działa ciut inaczej i jest tak skomplikowane jak wygląda :-).

 

Co nagle to po diable i w Sansui całkiem się nie sprawdza.

 

Dlatego jeżdżąc Mitsubishi wolę jechać do mechanika, który specjalizuje się w tej marce, niż do Pana Wieśka co naprawia wszystko co ma cztery koła ... bo czasami nie wyjdzie i cyt. : "a w odpowiedzi słyszę, że to nie kwestia serwisu, tylko mam stary sprzęt i w każdej chwili coś się może popsuć" .

 

Pozdrawiam

Pygar

Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=Witam.

 

Poszukuje wzmaka do kolumn 4ohm 25W wiec cos starszego słabszego (do 300pln im mniej tym lepiej bo to będzie 2 wzmak) i analizując internet pomyslalem o dwóch modelach Jeden to sansui a drugi Nad. Ale wiadomo ze szperajac znajdzie się cos jeszcze (i zaczyna sie robic metlik) dlatego.. najprościej zapytać tutaj.. więc

 

1: co zagra lepiej/ciekawiej Sansui X301 czy NAD 312? ... a może 201 albo 101 które sa tansze nie wiele ustępują ? (zdazylem doczytać ze 301i to nowszy model z mniej cieplym brzmieniem, wiec wole bez i chyba? )

 

2: no i wlasnie trafiłem przypadkiem na ampllitunery sansui - Jaka jest roznica miedzy RZ-1000 a RZ-3000? One sa w ogole warte uwagi czy graja dużo słabiej od tych z 1 pytania? (bnie wiem jak w przypadku sansui, ale często mowi się ze ampli nie zagra tak jak sam wzmak stereo)

 

3 a może w tej cenie ktoś poleci cos innego ?

 

dodam ze firme poznałem niedawno, kupując decka. Spodobal mi się design i jakość tego decka. A ze wszystko mam raczej vintage to postanowiłem w tej firmie poszukać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo dałeś chłopie do pieca. NAD312 nie porównywałbym nawet do takiego małego a zacnego 301. Mimo, że mały to ma więcej duszy i takiej fajnej ciepłej barwy niż no nieco suchotniczo mocarny Nad.

Ale amplitunera to bym nie polecał nawet tego RZ3000. Niestety z amplitunerami bywa tak i to z zasady jest reguła, że jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego. I to się tyczy większości Japończyków czy Denka czy Sony czy Yamahy. Duży stopień upakowania wymaga całej kupy kabli, taśm, wyświetlacza który sieje ..to się wsio nieco nakłada na siebie rośnie poziom szumów. Dobry wzmacniacz zintegrowany a akurat 301 taka jest to jednak całkiem inna liga.

 

A do wzmacniacza Tunerek sobie kup po prostu będzie jedną fajną rzecz więcej to i można z kabelkami poeksperymentować i antenką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=Witam.

 

Poszukuje wzmaka do kolumn 4ohm 25W wiec cos starszego słabszego (do 300pln im mniej tym lepiej bo to będzie 2 wzmak) i analizując internet pomyslalem o dwóch modelach Jeden to sansui a drugi Nad. Ale wiadomo ze szperajac znajdzie się cos jeszcze (i zaczyna sie robic metlik) dlatego.. najprościej zapytać tutaj.. więc

 

1: co zagra lepiej/ciekawiej Sansui X301 czy NAD 312? ... a może 201 albo 101 które sa tansze nie wiele ustępują ? (zdazylem doczytać ze 301i to nowszy model z mniej cieplym brzmieniem, wiec wole bez i chyba? )

 

 

NAD 312 jest zdecydowanie lepszym wzmacniaczem niż Sansui X301, z tym NAD-em to może jakoś powalczyć ewentualnie Sansui X701, ale nie 301.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Okazja nie okazja. Zależy kto sprzedaje. W jednym ja mam pewność( gdybym chciał kupić) co do właściciela. W drugim nie.

Nie znaczy to, że mam coś przeciw Sprzedającemu, po prostu nie znam człowieka i historii sprzętu.

A to jest bardzo istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazja nie okazja. Zależy kto sprzedaje. W jednym ja mam pewność( gdybym chciał kupić) co do właściciela. W drugim nie.

Nie znaczy to, że mam coś przeciw Sprzedającemu, po prostu nie znam człowieka i historii sprzętu.

A to jest bardzo istotne.

To kup od sąsiada pewnie znasz go lepiej , ale czy ma Sansui więcej niż pewne że nie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Banalna prawda. Lepiej kupić znany egzemplarz od znajomego niż od handlarza. Lukag72 jako użytkownik forum i zarazem handlarz coś o tym wie. Kupisz taniej a wsadzisz drugie tyle żeby mieć oryginał. Może kiedyś opiszę swoją historię z Lukagiem ku przestrodze. 1000zł różnicy to jest nic w porównaniu z kosztami doprowadzenia pieca do sprawności i oryginalności. Nie zastanawiałbym się teraz minuty jakbym miał kupić od JanVideo24 a tą z OLX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zdania sa podzielone -

 

 

Noo dałeś chłopie do pieca. NAD312 nie porównywałbym nawet do takiego małego a zacnego 301. Mimo, że mały to ma więcej duszy i takiej fajnej ciepłej barwy niż no nieco suchotniczo mocarny Nad.

 

 

NAD 312 jest zdecydowanie lepszym wzmacniaczem niż Sansui X301, z tym NAD-em to może jakoś powalczyć ewentualnie Sansui X701, ale nie 301.

 

Czyli wygląda na to ze tak naprawdę tylko wrazenia odsłuchowe wchodzą w gre?

 

a jak z brzmieniem 301 a 301i ? rzeczywiście duza roznica w cieple brzmienia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

i po stoi niedawno wklejałem link z ebay.pl taka sam za 5 500

 

 

607 mos to mikrusek i cena na olx również wydaje się wysoka

Edytowane przez audiofilek4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.