Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  465 członków

Sansui Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sansui


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Co nie zmieni mojej opini ze dźwiękowo to znakomite urządzenie.

A co do Re 90, to i tak uważam ze np. Krell ksa-150, lub Mark Levinson. A nawet wyższy model Parasounda HCA-2200, ( sprawdzone połączenia)to do tych kolumn lepszy wybór niż nawet najwyższe Sansui z serii alpha ( dźwiękowo znakomite) ale nie radzą sobie z naprawde trudnymi obciążeniami tak jak amerykańskie piece

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Infininity dla Sansui to tępy topór rozwalający zasilacz i po przez swą morderczą impedancję rozstrajający końcówki mocy i ich driver. Po wielu latach koniec zachwytu to nie są dobre kolumny. Kiedyś się nimi zachwycałem teraz uważam, że dzieli je przepaść do współczesnych konstrukcji. Są w stanie prawidłowo zagrać z kilowatowym Krellem, Levinsonem,Brystonem,Gryphonem czy innym 50Kg potworem. Sansui to wzmacniacze delikatne poetyckie z duszą nie do Infinity.

Od kilku lat jestem świadkiem jak Pygar się miota i jest to na dłuższą metę bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniłem Kappy 8.2 z lekkim żalem na Re90 (lepsze ale nie we wszystkim, trochę inne). Następnie już prawie bez żalu (ach ten majestatyczny wygląd i bas) Re90 na Sansui SP1700 :) I w zasadzie nie szukam na siłę dalej, choć jeszcze próbuję dłubać w tym vintage :) No i nie ma cudowania już z końcówkami mocy, wachlowania preampami itd, nie licząc mocy, potęgi basu to te Sansui grają przynajmniej o klasę lepiej od Infinity, nawet na starym amplitunerze do kina Pioneer :)

Trzeba oddać Infinity, że to też bardzo dobre kolumny, jednak ich legenda trochę opiera się mam wrażenie na gigantomanii, a przez to większymi możliwościami w dopełnieniu dołu pasma, co jest wiadomo przyjemne i wpływa na odbiór wyższych partii. No i za sam wygląd można im wiele wybaczyć, byle tylko takie ekskluzywności zostały w salonie dłużej. Może się mylę, bo Kappa 8.2 czy Re90 to raczej niska półka jak na Infinity, lepszych nie dane mi było na razie słyszeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko taki Levinson na początek robi wrażenie, pierwsze wrażenie oh i ahhhh, jednak po kilkudziesięciu minutach muzyki, masz jej dość, masz dość tego co słyszysz.

Sansui gra, jedną płytę, drugą, trzecią i nadal muzyka czaruje, wciąga, jest frajda ze słuchania i to różni te konstrukcje. Wiem, miałem i Levinsona i to dość wysoki model.

don111, Re90 a Kappy 8.2 , to inne światy w graniu, o ile Re90 czarują, to 8.2 potrafią znowu przywalić. Jednak średnica i góra nie są tak dopracowane jak w Re90.

infinity miało kilka lepszych paczek, ale kasa za jaką je można było zdobyć to już kosmos. No i wymiary, to już kolumny do dużych pomieszczeń a więc nie dla większości

z nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

don111, Re90 a Kappy 8.2 , to inne światy w graniu, o ile Re90 czarują, to 8.2 potrafią znowu przywalić. Jednak średnica i góra nie są tak dopracowane jak w Re90.

Ogólnie można tak powiedzieć, Góra na pewno była o wiele lepsza w Re90, średnica już tylko częściowo i nie do końca moim zdaniem taka czarująca, raczej zaklęta bym ją określił, bo trudno ją było obudzić do życia. Kappy były wyraziste tam w zakresie wyższej średnicy - Polydome'a. Re90 uważam że jednak słabiej odtwarzały np gitary - nie było tego charakterystycznego nasycenia harmonicznymi czy mikrodynamiki, grały w tym rejonie gładziej, mniej emocjonalnie, bez tak słyszalnej faktury. Albo trzeba by wyczarować jakieś nie wiadomo co na wzmocnienie, aby zadowalający efekt osiągnąć (mam wątpliwości czy i tak by się to udało), który z Kappa był łatwo osiągalny. W kolumnach Sansui z kolei mam nawet jeszcze lepszą przejrzystość, wyrazistość plus niezwykle realistyczną fakturę, subtelność - wszystko na raz, jest większa przyjemność ze słuchania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, infinity były produkowane do amerykanskich piecow, a sansui do japonskich. Nie chcialem się za bardzo madżyć jak łaczyliscie kappy czy re z sansui ale skoro już o tym dyskusja to nie wydawalo mi się to najlepszym połączeniem. To inne światy i inne szkoly dźwięku. Slyszałem i kappy i re (ale nie z sansui) i dźwięk...no nie był zbyt wysublimowany. Postawilbym juz bardziej na jbl i sansui. 250ti nieżle ale jest jeszcze 2,3 klasy wyżej 260tl. Ale ich to chyba żadne sansui nie pociągnie. Moze 2302...

A ja don powoli wychodzę z vintage. Jest wiele możliwości w dzisiejszym audio. Zawsze pozostanę fabem sansui i vintage ale...no cóż technika ewoluuje. Mozna coś znaleźć pożądnego i dobrze zbudowanego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze do Infinity amerykański piec tu się zgodzę

Ale TL 260 to przy 250ti to marketowka made in China.

O polowe lżejsze, głośniki z niższej serii studio, nowe w PL kosztowały ok 10 tys, używane można kupić teraz za ok. 3 tys

To już Ti5000 są lepsze od TL260

Ti250 kosztowały ok 5 tys $, i do dziś uważane są na amerykańskich forach za jedne z najlepszych produktów ze stajni JBL

Pisanie ze TL260 przewyższają je o 2,3 klasy to jakieś nieporozumienie albo brak znajomosci marki

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, infinity były produkowane do amerykanskich piecow, a sansui do japonskich. Nie chcialem się za bardzo madżyć jak łaczyliscie kappy czy re z sansui ale skoro już o tym dyskusja to nie wydawalo mi się to najlepszym połączeniem. To inne światy i inne szkoly dźwięku. Slyszałem i kappy i re (ale nie z sansui) i dźwięk...no nie był zbyt wysublimowany. Postawilbym juz bardziej na jbl i sansui. 250ti nieżle ale jest jeszcze 2,3 klasy wyżej 260tl. Ale ich to chyba żadne sansui nie pociągnie. Moze 2302...

A ja don powoli wychodzę z vintage. Jest wiele możliwości w dzisiejszym audio. Zawsze pozostanę fabem sansui i vintage ale...no cóż technika ewoluuje. Mozna coś znaleźć pożądnego i dobrze zbudowanego.

Nie masz w takim razie cos z sansui do sprzedania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Nawet sobie kupiłem coś ostatnio.

Mam kilka starszych wzmacniaczy/koncowek, których się nie pozbędę bo ponowne ich nabycie bedzie graniczyło z cudem, a i tak nie będę miał gwarancji, że je odzyskam sprawne.

Ale teraz idę w kierunku lamp lub audio na zamowienie.

 

Morawka, przepraszam, ja caly czas myslalem, ze mowicie o 5000ti :). Oczywiscie, ze 250 tl to klasa. Nawet myslalem o nich ale nie chciałem zeby dom grał razem z kolumnami :). Wzamian zaopatrzyłem się w kef reference 107. Też wielkie:) I te kolumny bardzo polecam. Dla melomanów, niekoniecznie audiofili.

 

Niestety jeszcze nie sprawdzałem kef z sansui więc nie wiem jak z takim połączeniem.

 

Muszę do kef dorobić kółka, bo teraz są na kolcach i nawet podlozony filc przebiły. Podloga pokancerowana i nie myslę o ich przestawianiu...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok rozumiem

KEFy z serii reference tez ponoć dobre,

Ale z ta marka jestem słabo osłuchany

W każdym razie aby pozostać w temacie Sansui.

Grałem na BA/CA 2000+ Jbl Ti 1000 później Ti 5000, i AU-X1 + JBL 250 Ti i każde z tych zestawow grał doskonale

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniłem Kappy 8.2 z lekkim żalem na Re90 (lepsze ale nie we wszystkim, trochę inne). Następnie już prawie bez żalu (ach ten majestatyczny wygląd i bas) Re90 na Sansui SP1700 :) I w zasadzie nie szukam na siłę dalej, choć jeszcze próbuję dłubać w tym vintage :) No i nie ma cudowania już z końcówkami mocy, wachlowania preampami itd, nie licząc mocy, potęgi basu to te Sansui grają przynajmniej o klasę lepiej od Infinity, nawet na starym amplitunerze do kina Pioneer :)

Trzeba oddać Infinity, że to też bardzo dobre kolumny, jednak ich legenda trochę opiera się mam wrażenie na gigantomanii, a przez to większymi możliwościami w dopełnieniu dołu pasma, co jest wiadomo przyjemne i wpływa na odbiór wyższych partii. No i za sam wygląd można im wiele wybaczyć, byle tylko takie ekskluzywności zostały w salonie dłużej. Może się mylę, bo Kappa 8.2 czy Re90 to raczej niska półka jak na Infinity, lepszych nie dane mi było na razie słyszeć.

Re90 to jest wysoka półka w Infinity. Te same głośniki średniotonowe i wysokotonowe mają Sigmy i Epsilony, choć wszystkie te modele grają troszkę inaczej ze względu na różnice w zwrotnicach. Re90 to nie są giganty, i nie próbują ich udawać. Są stworzone do spokojnego grania, znikania, żadnych dodatkowych dźwięków od siebie, oczywiście też nie basują jakoś zbyt mocno. Mam Sansui SP-7500X i uważam że Re90 to dużo lepsze kolumny. Sansui owszem ma więcej potęgi basu, ale zupełnie brak zejscia. Infinity nastawiają się na zejście, zupełnie nie mają zamiaru burzyć ścian. Tą samą filozofię wyznają Sigmy i Epsilony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń jeżeli chodzi o wydajność prądową wynika że końcówce 2103 nic nie brakuje.Posiadam tą końcówkę oraz (nie będę podawał nazwy)końcówkę obecnie produkowaną 80w w A klasie trafo 1,3 kw i 63 kg wagi

Porównywałem obie na 3 parach kolumn i na żadnej z nich Sansui nie przegrało.I to odziwo na niwie wydajności.Oczywiście że są mocniejsze klocki ale nie tylko o samą moc w tym naszym hobby chodzi.Sansui to klasowe wyrafinowane granie za które i tak płaci się stosunkowo nie wiele.Mam u siebie tego dowód te same pieniądze wydane na na staruszka Sansui kontra nowa konstrukcja .Ja pozostaje przy staruszku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydajność prądowa końcówek Sansui jest naprawdę ogromna.

Oczywiście, że są sprzęty mocniejsze, ale ja naprawdę nie wiem gdzie trzeba było by postawić takie 2103, żeby nie dała rady prądowo. Oczywiście jeżeli ktoś ma salon 80 metrów i jakieś ultra potężne kolumny, to może chcieć czegoś więcej (np. monobloków lub kilku końcówek). Jednak to musiałby być naprawdę skrajny przypadek. W warunkach normalnych domów i mieszkań ta końcówka radzi sobie naprawdę doskonale (dosłownie rozpruwa kolumny). Słyszałem ten efekt na JBL, T+A, Sonusach i mniej znanych konstrukcjach.

 

Odnośnie kolumn ja również w przyszłości, będę dokonywał kolejnych zakupów. Z moich doświadczeń raczej mało prawdopodobne abym kupił jakieś kolumny 20 czy 30 letnie (choć długo myślałem, że tak będzie). Jednak prawdopodobnie postawię na nowe lub prawie nowe konstrukcje, zobaczymy. Jedyny minus jest taki, że portfel będzie leżał i wił się z bólu.

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę uparty

Sansui to piękne barwne , kolorowe granie, jedne z nielicznych tranzystorów które w kwestii przyjemności odsłuchu mogą konkurować z lampami

Wysteruja większość kolumn

Ale taki np AU-X1, który do ułomków nie nalezy z JBL 250ti grał świetnie, ale już z Infinity kappa 8 i Re 90 grzał się niemiłosiernie i czuć było zadyszkę

Dam jeszcze inny przykład kolumn , które miałem monitory Totem Mani2, tego nie wysteruje chyba żaden Sansui, i nie tylko

Szkoda pięknie grających Sansui męczyć tak trudnymi obciążeniami.

Jeżeli ktoś łączy Sansui z Infinity ze starej serii Kappa albo Re 90 i twierdzi , ze mu to wspaniale gra to niestety nie słyszał tych kolumn prawidłowo wysterowanych

Zgranie/ dobór wzmaka do kolumn to sprawa kluczowa , dlatego po wielu latach poszukiwań i przerobieniu kilkunastu zestawów gram teraz na kolumnach aktywnych

Ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia

Edytowane przez morawka

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś gdzieś przeczytałem, że w pewnym momencie Sansui mocno współpracowało z JBL i niektóre ich konstrukcje są niemal w 100% identyczne. Które- niestety nie pamiętam teraz, ale chyba seria L. Kiedyś z G-9700 używałem JBL 4412 Studio Monitor. I było to bardzo dobre polączenie. Słuchałem też kilka modeli z serii L , ale studio monitory najbardziej mi odpowiadały. Później długo grały z wysokimi modelami Sansui.

JBL i Sansui to moim zdaniem bardzo dobre połączenie.

 

P.s. JBL 4412 Studio Monitor obecnie są do sprzedania, gdyby ktoś był zainteresowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwasior21

Ja mam Sansui 929. Jak większość moich sprzętów szuka nowego właściciela. To konstrukcja Mikro Seiki. Grałem na wkładce MC Lo. ZYX Blum 2.

Kiedyś starałem się go zgrać z Ortofonem SPU Spirit. Jednak Ortofon SPU zdecydowanie lepiej gra na 12" ramionach. Gramofon jest więc ,,na wylocie,,.

To manualny gramofon z napędem DD. Mam też innywyrób Sansui SP 99, to już pełen automat. Świetnie sobie radzi z większością wkładek , MC i MM.

Jednak ciężkich wkładek bym do niego nie zakładał.

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thx. Słyszałem prawie wszystkie najwyższe Alfy i powiem Ci, że ta 607ltd i moja poprzednia 607premium jesli tylko dobierzesz im odpowiednie kolumny nie przyniosą Ci wstydu.

Uważaj od kogo kupujesz. Te graty mają już kilka lat i przechodziły przez rózne ręce. To moj drugi wzmak od Jana i znów stan doskonaly.

Widzę, że sluchasz ostrzejszej muzy ;) mimo, ze sansuje to wysublimowane wzmaki to lubią się od czasu do czasu popluć pradem i robią to dziarsko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż szukam integry w międzyczasie słuchając pozyczonej 907MR, ten sprzet potrafi czarować i robi to niezmiennie od pierwszego odsłuchu, jeśli ktoś dodatkowo zna sie i pasjonuje elektronika to jednoczesnie doceni kunszt z jakim ten sprzet zostal zaprojektowany i zbudowany, wzmacniacz gra z odtwarzaczem Sony CDP-557ESD i kolumnami zbudowanymi w oparciu o przetworniki SB Acopustics i Seas

 

I kolejny raz potwierdze ze pradu to jej nie brakuje, coprawda musze ja czasem odkręcić na godzine 11-12 ale nie traci pary i nadal drzemie w niej spora rezerwa

e79b6df26e81.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz .... Wszystko jak widzisz co było mówione to prawda a budowa akurat dla Ciebie to chyba najpiękniejsze doznania jakich ostatnio doświadczyłeś :-) Zauważ, że Nichicony w głównej filtracji nigdy nie pojawiły się w formie eliptycznej nigdzie poza wzmacniaczami Sansui ! Jest w nim o wiele więcej niespotykanych nigdzie indziej rozwiązań technicznych .... wystarczy odkręcić nóżki i wszystko staje się już jasne .... Jeszcze masz przed sobą modele limitowane bo przecież to "tylko" 907MR .... Wierz mi dopiero odkrywasz prawdziwe Sansui .... ! Te wzmacniacze w idealnie dobranych konfiguracjach potrafią zachwycić nawet tych co mają je u siebie kilkanaście lat ....( wpis obraźliwy )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Bilety | BAJM 45 TOUR

    O wydarzeniu Największe hity, mega emocje i najlepsza zabawa czyli 45-lecie zespołu BAJM - to będzie trasa roku 2024! Szykuje się totalne szaleństwo! Bajm bilety na jubileuszową trasę koncertową już w sprzedaży.   45-lecie zespołu Bajm Fenomen zespołu Bajm to właśnie ponadczasowa muzyka i emocje, które łączą pokolenia. Ich hity bujają wszystkich bez wyjątku. A głos Beaty przeszywa i przyprawia o gęsią skórkę nawet największych twardzieli. Trasa 45 lecia to muzyczna podróż prz

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy 1

    Bilety | Dawid Podsiadło

    O wydarzeniu Dawid Podsiadło postanowił zrobić swoim fanom wyjątkowy świąteczny prezent i ogłosił kolejny stadionowy koncert. 8 czerwca 2024 wystąpi na Tarczyński Arena Wrocław.    Trasa stadionowa Dawida Podsiadło Po historycznym występie na PGE Narodowym dla 80 tysięcy widzów, Dawid Podsiadło idzie za ciosem i zaprasza na trasę stadionową ze sceną 360 stopni!  W sobotę 26 sierpnia PGE Narodowy, który był współorganizatorem wydarzenia, przyciągnął rekordową publiczność.

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy 1

    Bilety | Piotr Rubik „Niech mówią że to nie jest miłość”

    O wydarzeniu Koncert Piotra Rubika „Niech mówią że to nie jest miłość” - najpiękniejsze piosenki o miłości - to trzeba usłyszeć na żywo! Piotr Rubik, Orkiestra Symfoniczna Filharmoników Jeleniogórskich, Wrocławski Chór Akademicki pod dyrekcją Alana Urbanka oraz 4 znakomitych Solistów. Ponad 60 osób na scenie! Bilety na koncerty Piotra Rubika już w sprzedaży.  Piotr Rubik koncerty Niech mówią że to nie jest miłość Piotr Rubik wraz Dolnośląską Orkiestrą Symfoniczną Filharmoników Jel

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy

    Bilety | Open'er Festival 2024

    O wydarzeniu Gunna, jedna z najważniejszych postaci współczesnego amerykańskiego hip-hopu, której wszystkie dotychczasowe albumy trafiły do Top 3 sprzedaży w USA, wystąpi 3 lipca na Orange Main Stage! Kim Gordon, absolutna ikona światowej alternatywy i jedna z najbardziej charyzmatycznych rockowych osobowości ostatnich dekad, której najnowszy solowy album „The Collective” ukaże się już w tym tygodniu, wystąpi na Alter Stage 3 lipca Amaarae - muzyczna perła, której ostatnia płyta „

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy

    Bilety | Orange Warsaw Festival 2024

    O wydarzeniu Nicki Minaj pierwszą headlinerką tegorocznej edycji! W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpią: Troye Sivan, Skepta, Jungle, Jessie Ware, Ken Carson, Omar Apollo, Yungblud, Kenya Grace, Libianca, Tommy Cash, PRO8L3M, MROZU, Kwiat Jabłoni, Kaśka Sochacka, Dawid Tyszkowski oraz nita. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.