Klub Xaviana

[Gość BlueMax]

Szczegółowośc wysokich tonów niesłychana, średnie tony obłedne, a bas o nim można by dużo pisać. kieyd ma byc to jest kiedy jest słaby to lekko zamruczy, a kiedy ma łupnąc to łupnie tak, że można z kanapy spaść. Tak jednym zdaniem porównam Xaviana XN360 z Wilson Bensche Curve oczywiście na korzyść Xavian'a. Nie spodziewałem się takiej deklasacji. Nawet moja kobita mówi, że gra dużo lepiej, a myślałem, że WB to już jest klasa. Wyglądają na żywo pięknie. Mają jednak jeden duży minus. MP3 już nie posłuchasz w żadnym wydaniu, a nawet niejednego FLAC'a.

 

No mp3 to chyba nikt nie będzie słuchał na takich wspaniałych głośnikach, natomiast flac - jak najbardziej chyba że to flac z mp3.Gratuluję zakupu sądzę, że na lata.

Edytowane 12 Października 2013 przez BlueMax

[kivlov]

Boję się trochę ile będzie trzeba znowu dołożyć kasy, aby zabrzmiało lepiej, ale na te chwilę nie myślę o zmianie chyba że dotknie mnie jakiś kryzys finansowy w co łatwo w naszym kraju oraz w przypadku kiedy wygram w lotto.

[Croowab]

A czego się spodziewać po kolumnach z niską skutecznością ?

Mała elektrownia jest potrzebna.

[Gość BlueMax]

Nie zawsze. Ważny jest przebieg impedancji. Harbethy czy Spendory też mają niską skuteczność.

[Croowab]

I te też z byle jakim wzmacniaczem dobrze nei zagrają. Ale fakt, że są mniej wymagające niż xavian i inne konstrukcje na scan speak.

[kivlov]

Jak już się kupuje takie kolumny to już raczej ma się konkretny wzmacniacz.

[Gość BlueMax]

Nie mówię ze z byle jakim tylko nie wymagają jak napisałeś elektrowni właśnie dlatego ze mimo niskiej skuteczności mają łagodny przebieg impedancji. Naprawdę zabójcze dla wzmacniacza jest połączenie niskiej impedancji z niską skutecznością, wtedy możemy mówić o elektrowni. I Xaviany rzeczywiście takiej zwykle potrzebują.

[kivlov]

Musze teraz pobawić sie przewodami głośnikowymi. Ktoś już bawił się z Xavianami? W moich kolumnach w środku chyba są supry więc chyba takie zakupię również.

[Croowab]

VDH magnum, dynavox hiend, skrętka kat5e, noname srebrne, nordost valkyria - wpływ kabli na dziwek? brak

Ale nei zaczynajmy tu kolejnej walki na temat wpływu kabli na dzwięk, to jest moje zdanie, a te kable podłączałem pod rhb-10 i xaviana z czym że valkyrie miałęm tylko kilka godzin dzięki uprzejmości kolegi.

[kivlov]

W moim sprzęcie czuć różnice zmiany okablowania.

[Croowab]

Także polecam wypożyczać i sprawdzać.

[kivlov]

To jest właśnie robota, której nie lubię, ale trzeba ją wykonać.

[kopaczmopa]

jesli jest juz tak dobrze to po co dalej mieszac?

[Gość rydz]

<br />Naprawdę zabójcze dla wzmacniacza jest połączenie niskiej impedancji z niską skutecznością<br />

Chyba jeszcze o coś innego chodzi , w jakim paśmie ta impedencja przebiega , iż jest tak krytyczna dla wzmacniacza.

Weżmy Chario na których gram , w testach pomiarowych które wypadły krytyczniej od podanych przez producenta ,

powinna to być bardzo trudna do opanowania przez wzmacniacz kolumna.

Obciążenie 3ochm / skuteczność 85db wygląda żle , do tego kolumna trójdrożna!

 

Jednak w praktyce , pięknie zgrywa się np z Pioneerem serii BLUE , dawał radę bez problemu też Rotel RA-870.

Edytowane 12 Października 2013 przez rydz

[Gość BlueMax]

Dobre pytanie. Jeśli jednak kivlov masz teraz jakieś słabe lub wybitnie niepasujące kable to założyłbym Suprę Sword i zamknął temat. Nie ma się co "bawić" z kablarstwem, ja też tego nie znoszę.

 

To apropos wpisu kopaczmopa.

 

Natomiast @rydz: nie bez powodu pisałem wcześniej o "łagodnym przebiegu impedancji". Jak sądzisz dlaczego? W kolejnym zdaniu zwyczajnie uprościłem temat, zamiast powtarzać jak dla zupełnie niekumatych bo przecież z takimi nie mam do czynienia ;)

Edytowane 12 Października 2013 przez BlueMax

[Gość rydz]

<br />Natomiast @rydz: nie bez powodu pisałem wcześniej o "łagodnym przebiegu impedancji<br />

 

Tak , nie doczytałem.

[muda44]

Bass z dwóch 18cm revelatorów jest niesamowity.

Znam te Revelatory . W swoim rozmiarze są trudne do pobicia ale jednak nic nie zastąpi dużego garnka.

Jak będziesz miał kiedyś okazję to posłuchaj ze swoim piecem Harpii Amstaff.

Dwa tanie Daytony na Basie ale to bas który wgniata klatę i wywołuje ciepło na ciele :)

 

Szkoda że na rynku tak trudno o dobre i w rozsądnej cenie kolumny z wooferami z 25- 30cm i więcej :)

 

Musze teraz pobawić sie przewodami głośnikowymi.

Kup sobie Qeda Ruby .

Śmiesznie tani i bardzo dobry kabel . U mnie z bananami w cenie łącznej 200zł ( 2x1,5m ) zastąpił Albedo Air 1 z rodowanymi widłami za około 2000zł .

[kivlov]

Dziękuję za propozycję, zapewne ich odsłucham. Co do qed'a to trochę się zdziwiłem, że przebił tak dobry kabel.

Miałem Dali Grand, ktre posiadają 2x22cm basy od vify, ale 2x18 revelator gra dużo, dużo lepiej. Amstaffy z tego co wiem to są wykonane na średniej półce seasa - chyba, że się mylę, a dobremanki są zrobione na excelach. Ciekawe jakby wyszło porównanie. Słuchałem już seasów z 3way z basem 26cm na dole fajnie to grało.

 

jesli jest juz tak dobrze to po co dalej mieszac?

Zawsze tak myślę, ale ciekawość zawsze wygrywa :) To już taki sport, że ciągle chce się więcej. Planuje zakup już od dawana przewodów zasilających, gdyż kolega Wojtek raz przywiózł mi swoje przewody i to co usłyszałem to się rzeczywiście zdziwiłem. Więc czas także zadbać o zasilanie.

[muda44]

Co do qed'a to trochę się zdziwiłem, że przebił tak dobry kabel.

Ja też :)

Do tego stopnia że przez dłuższy czas ich nie ruszę .

Miałem Dali Grand, ktre posiadają 2x22cm basy od vify, ale 2x18 revelator gra dużo

Vifa a Scan Speak to dwa inne światy . Nacinane Scany potrafią zagrać lepiej niż większe woofery . Tak było prze zlata. Zresztą od 1997r miałem kolumny tylko na Scan Speakach . Już myślałem o 2,5 czy 3 way na Scanach a tu przypadkiem trafiły się Amstaffy do posłuchania .

Amstaffy to góra Seasa , reszta Dayton. Pomyślałem , co tam jakiś Dayton do Scana...

No i się zdziwiłem . Tego trzeba posłuchać !

Później trafiły mi się ciekawe Vienny Beethoven ale zarażony metalowymi przetwornikami trafiłem na Kefy R700 .

Później jeszcze raz Amstaffy , nawet swoją bezkompromisową wersję zrobiłem a teraz gram na R900.

Dwa 8 calowe garnki potrafią łupnąć. Co ciekawe to tylko 8 cali ale powierzchni membran jak ze znacznie większych wooferów .

I w końcu słyszę dynamikę , zejście , swobodę i szybkość na basie...

 

Jak dobrze pamiętam miałeś przelotnie NADa M3 . Dziwiłem się że chcesz go zamienić z Passem.

Kto raz wszedł w mocną , bardzo dobrą końcówkę temu trudno wrócić do integry.

Tak jak z kolumnami na dużych wooferach :)

Raczej już nie wrócę do miękkich membran a Tobie gratuluję zakupu .

Scan to klasa z której ciężko wspiąć się wyżej . Chociaż mi najbardziej podobały się węglasy 18W8545 :)

[kivlov]

NAD M3 to integra zastępcza, Pass'a nie chciałem zawsze uruchamiać, gdyż wiadomo, ze musi się rozgrzać i na kilka minut nie warto włączać takiego cuda więc NAD M3 jest dodatkiem.

Nigdy więcej nie pójde na kompromis i nie kupię zestawu mniejszego niż 3-way. To jest to coś i do tego dwa woofery w kazdej kolumnie. Bas jest taki jak ma być i wtedy kiedy ma być, jak miałem kiedyś Epos m22 i Monitor Audio GS20, każdy chwalił te kolumny, że mega mega, że basu pełno. Również byłem zadowolony do momentu kiedy posłuchałem Dali Grand, a tych Grandów nie ma co porównywać do Xaviana XN360 to inny świat, inna galaktyka.

PS. rozpisuję się o basie, ale tak naprawdę najbardziej zauroczyły mnie średnie i wysokie tony. Ta szczegółowość jest niesamowita.

[collen]

 

Ja też :)

Do tego stopnia że przez dłuższy czas ich nie ruszę .

 

Vifa a Scan Speak to dwa inne światy . Nacinane Scany potrafią zagrać lepiej niż większe woofery . Tak było prze zlata. Zresztą od 1997r miałem kolumny tylko na Scan Speakach . Już myślałem o 2,5 czy 3 way na Scanach a tu przypadkiem trafiły się Amstaffy do posłuchania .

Amstaffy to góra Seasa , reszta Dayton. Pomyślałem , co tam jakiś Dayton do Scana...

No i się zdziwiłem . Tego trzeba posłuchać !

Później trafiły mi się ciekawe Vienny Beethoven ale zarażony metalowymi przetwornikami trafiłem na Kefy R700 .

Później jeszcze raz Amstaffy , nawet swoją bezkompromisową wersję zrobiłem a teraz gram na R900.

Dwa 8 calowe garnki potrafią łupnąć. Co ciekawe to tylko 8 cali ale powierzchni membran jak ze znacznie większych wooferów .

I w końcu słyszę dynamikę , zejście , swobodę i szybkość na basie...

 

Jak dobrze pamiętam miałeś przelotnie NADa M3 . Dziwiłem się że chcesz go zamienić z Passem.

Kto raz wszedł w mocną , bardzo dobrą końcówkę temu trudno wrócić do integry.

Tak jak z kolumnami na dużych wooferach :)

Raczej już nie wrócę do miękkich membran a Tobie gratuluję zakupu .

Scan to klasa z której ciężko wspiąć się wyżej . Chociaż mi najbardziej podobały się węglasy 18W8545 :)

 

ja mam podobne odczucia, żaden revelator illuminatora nie gra tak jak węglowa 18.ten głośnik ma znakomitą wychyłkowość, znacznie soczystszy bas.

seria revelator mi nie podchodzi...im...brakuje życia, kivlov jak masz już revelatory to weź pod uwagę np.monosy lampowe.będzie ZNACZNIE LEPIEJ niż tranzystor

[muda44]

PS. rozpisuję się o basie, ale tak naprawdę najbardziej zauroczyły mnie średnie i wysokie tony. Ta szczegółowość jest niesamowita.

Scan z cyckiem jest detaliczny ale jak sam zauważyłeś kiepskie realizacje wypadają blado .

Znowu nacinany średniotonowy jest po tej miękkiej , barwnej stronie .

Dlatego zauroczył mnie nowy coaxial Kefa . Jest i barwa i mega rozdzielczość której chyba nie da się uzyskać z miękkich membran .

Posłuchaj jakiegoś modelu Kefa z tym coaxialem - R300 , 500 , 700 czy 900 .

 

Nigdy więcej nie pójde na kompromis i nie kupię zestawu mniejszego niż 3-way. To jest to coś i do tego dwa woofery w kazdej kolumnie

Każde rozwiązanie ma swoje kompromisy .

W przypadku 3way jest to choćby kondensator do cięcia głośnika średniotonowego .

http://www.audiostereo.pl/kondensator-w-torze-glosnika-sredniotonowego-wybor-ranking_102565.html

Problem z którym obecnie walczę :)

[collen]

NAD M3 to integra zastępcza, Pass'a nie chciałem zawsze uruchamiać, gdyż wiadomo, ze musi się rozgrzać i na kilka minut nie warto włączać takiego cuda więc NAD M3 jest dodatkiem.

Nigdy więcej nie pójde na kompromis i nie kupię zestawu mniejszego niż 3-way. To jest to coś i do tego dwa woofery w kazdej kolumnie. Bas jest taki jak ma być i wtedy kiedy ma być, jak miałem kiedyś Epos m22 i Monitor Audio GS20, każdy chwalił te kolumny, że mega mega, że basu pełno. Również byłem zadowolony do momentu kiedy posłuchałem Dali Grand, a tych Grandów nie ma co porównywać do Xaviana XN360 to inny świat, inna galaktyka.

PS. rozpisuję się o basie, ale tak naprawdę najbardziej zauroczyły mnie średnie i wysokie tony. Ta szczegółowość jest niesamowita.

 

 

revelatory to głośniki znane z podkreślaniem szczegółów, ale brakuje im życia.biorąc pod uwagę już np.takiego morela cat298 znacznie tańszego, mamy życie, szczegóły aksamitne przetwarzania góry .nie mówiąc już o serii elite 338 czy też supreme 1048 przepaść ogromna.imho morele są znacznie lepsze w tym paśmie,

[jerry30]

Witam,jeżeli ktoś jest zainteresowany to mam do sprzedania XN 250 evo + standy metallico.

Edytowane 13 Października 2013 przez jerry30

[Croowab]

W jakiej cenie ?

 

Cóż kivlov, z postu collen'a wynika, że wywaliłeś kupę kasy na set który gra bez życia :)

[jerry30]

Za 6800 mogę oddać,mają jeszcze 2,5 roku gwarancji.

[Gość BlueMax]

Panowie, wątki handlowe proszę załatwiać na priv.

[kivlov]

Bez życia? Bez jaj nie jestem osobą, która wywala taką kasę na kolumny, które mnie nie zadowolą. Tak naprawdę mało kto słyszał na forum XN360 więc niewiele osób może potwierdzić moje entuzjastyczne wypowiedzi na ich temat, ale ciesze się, że klub Xaviana odżył.

Możesz zdradzić dlaczego sprzedajesz XN250 i na co zmieniasz? Z tego co przeczytałem te kolumny są kapitalne w swoim przedziale cenowym.

[jerry30]

Możesz zdradzić dlaczego sprzedajesz XN250 i na co zmieniasz? Z tego co przeczytałem te kolumny są kapitalne w swoim przedziale cenowym

Zgadzam się są kapitalne,grałem na nich 2,5 roku to mój rekord jak na razie.Miałem już sporo kolumn przed 250-tkami(ostatnie dwie pozycje to AP Tempo VI i Magnepan 1.6QR)i dopiero Xaviany pozwoliły mi się zatrzymać na dłużej.Kwestia zmiany jest podyktowana wyborem docelowego wzmacniacza(Leben CS660p) który zakupiłem całkiem niedawno.Leben + Harbeth to bardzo synergiczne połączenie więc zapewne już wiesz jakie kolumny u mnie teraz grają. Edytowane 13 Października 2013 przez jerry30

[stary audiofil]

ja mam podobne odczucia, żaden revelator illuminatora nie gra tak jak węglowa 18.ten głośnik ma znakomitą wychyłkowość, znacznie soczystszy bas.

seria revelator mi nie podchodzi...im...brakuje życia, kivlov jak masz już revelatory to weź pod uwagę np.monosy lampowe.będzie ZNACZNIE LEPIEJ niż tranzystor

 

Co to jest ta wychyłkowość?

Nie wiesz nie pisz głupot-zaaplikowane moje revelatory 2x18 cm grające w jednej linii gdybyś posłuchał-wtedy wstąpiło by w Ciebie życie.