Skocz do zawartości
IGNORED

Różnice w tłoczeniach płyt


eMKa76

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem od siostry w prezencie płytę Marillion - Fugazi. Niestety akurat tą miałem. Ale zainteresowało mnie to, że jest to inne tłoczenie. Miałem niemieckie a dostałem angielskie. I zaskoczyła mnie wizualna różnica. Otóż na niemieckiej płycie gładki koniec jest co najmniej dwa razy szerszy niż na angielskiej. Te same utwory, ten sam czas a na niemieckiej rowki gęściej upchane. Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić tą różnicę? Czy można bez odsłuchu założyć, że któraś zabrzmi lepiej?

Nie miał okazji jeszcze zrobić porównawczego odsłuchu bo dopiero jeden wieczór mam dwie płyty razem i muszę poczekać na moment jak będę sam w domu :) Na zdjęciach główne różnice w tłoczeniach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-21036-100001818 1266572628_thumb.jpg

post-21036-100001819 1266572628_thumb.jpg

post-21036-100001820 1266572627_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Im bardziej "upchane ścieżki" tym - podobno - gorzej brzmią ale mniejsza podatność na inner groove distortion, z drugiej strony im rzadziej upchnięte ścieżki tym lepiej ale za to większa podatnośc na iner groove distortion (wspominana mniejsza przestrzeń zapisanego vinylu przy labelu). Taż mam to tłoczenie DMM Fugazi i brzmi rewelacyjnie. Nie porównywałem z żadnym innym niestety.

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Pamiętam, że kiedyś miałem niemieckie tłoczenie pierwszej płyty Petera Gabriela i też było upchane "do zewnątrz".

 

Nie wiem, na ile będę powtarzał rzeczy znane wszystkim, ale w dawnych czasach ;-) tłoczenie płyty było dość ważnym elementem jej wartości podczas sprzedaży czy wymiany na giełdzie.

Za najlepsze uchodziły tłoczenia holenderskie, amerykańskie (no i oczywiście japońskie, ale tych było baaaardzo mało). Najgorsze były włoskie, no i legendarne "jugole".

 

P.

>Za najlepsze uchodziły tłoczenia holenderskie, amerykańskie

 

Hmmm, tez pamiętam "tamte czasy" niemniej jednak uważam, choć oczywiście mogę racji nie mieć, że opinia o jakoby najlepszej jakości tłoczeń holenderskich wynikała nie tyle z faktu, że tak w istocie było, ale z prozaicznego powodu, że gro płyt sprowadzanych na nasz giełdowy rynek pochodziło właśnie z RFNu i krajów Beneluksu. Stąd lansowanie przez spryciarzy giełdowych jako najlepsze wydania. Wydań angielskich, amerykańskich było znacznie mniej (o japońskich nie wspominam) Ze względu na cenę niewiele w latach 80tych miałem płyt (tzw oryginalnych-zachodnich) ale wszystkie były wydaniami hol i niem.

Hmmm, spryciarze spryciarzami, ale te holenderskie tłoczenia to z analiz porównawczych pamiętam, że były w porządku. Dla mnie lepsze od angielskich.

Co do posiadanych płyt - fakt, drogo bywało, ale zawsze miałem jakiś "bank" kilkunastu płyt, które wymieniałem co tydzień na giełdzie. Przed wymianą na kasetę i dalej...

natomiast ja się nie zgodzę co do świetności Holenderskich tłoczeń

posiadam kilka, min. Queen, Marillion,

Zdarzają się nie równo przyklejone labele, wadliwe tłoczenia

Może po prostu na takie trafiłem

lecz na tłoczeniach z USA czy UK takich przypadków nie stwierdziłem

audiokarma.org

Angielski label ma w oryginalnej czcionce nazwę zespołu co biorę za plus.

Gęstsze upakowanie rowków oznacza, że igła wchodzi w nie płycej czyli mniejsza ilość informacji - tak na logikę biorąc. Czy (jak zwykle) się mylę?

Zrobię sobie odsłuch porównawczy chociażby słuchawkowy to będę więcej wiedział.

Macie jakieś podwójne płyty z różnych tłoczeń? Żeby móc bezpośrednio porównać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-21036-100001803 1266580776_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli treść rowka jest identyczna, czas trwania utworów i przerw także, to liczba zwojów spirali zapisu musi być taka sama. W tej sytuacji mniej wolnego przy środku (mniejszy promień minimalny zapisu) oznacza, że skok spirali został powiększony. Tak sie robi gdy się chce aby modulacja rowka była mocniejsza (większe wychylenia rylca). Celem jest zwiększenie głośności nagrania. Maksymalna prędkość poprzeczna rylca/igły jest ograniczona normami, ale jest ona nagminnie przekraczana w górę, zwłaszcza w hałaśliwych utworach gdzie mniej się słyszy związane z tym zniekształcenia. Minimalny promień zapisu dla LP 12cali 33obr/min jest znormalizowany i nie powinien być przekraczany w dół. Geometrię odczytu optymalizuje się dla pola zapisu ograniczonego znormalizowanymi promieniami minimalnym i maskymalnym.Gdy na jakiejś płycie jest większy niz znormalizowany to nie szkodzi.

4321, 20 Lut 2010, 16:01

 

>Witam.

>Panowie widac wyrażnie na okładce i labelu płyty nr.1

> DMM Mastering i stąd ta różnica w zapisie.

 

Dzięki 4321!! Kurcze, przyglądałem się tym labelom kilka dni i nie mogłem znaleźć różnicy.

 

A na poważnie. Posłuchałem obu i znaczących różnic nie usłyszałem. Być może wkładka MC i reszta toru wyższej klasy wykazałaby różnice. Wstrzymam się ze sprzedażą do czasu lepszego sprzętu. Z płytą w dobrym stanie (a te takie są) to chyba jest jak z winem. I nie mam na myśli kwaśnienia :)

A mój Holender wygląda inaczej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No to mamy już 3 wersje. DMM niemieckie, DMM holenderskie, i angielskie zajmujące największą powierzchnię. Może jak się uzbiera jeszcze kilka wersji zrobimy iście audiofilski odsłuch jednej płyty w wielu wersjach :)

Jestem przekonany, że to "bicie serca" z DSOTM :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.