Skocz do zawartości
IGNORED

Najciekawsze tranzystorowe końcówki mocy w przedziale od około 20 do 50 tys. zł.


globtroter1

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wyciągał bym aż tak daleko idących wniosków po odsłuchu zaledwie jednego, w dodatku najsłabszego, wzmacniacza z serii XA.

 

Dlatego mówię o pewnym osobistym wrażeniu, a co do konkretniejszych wniosków, to być może będzie jeszcze okazja, choć u dystrybutora z tym kłopot, nie zawsze ma nawet najtańsze urządzenia z serii XA.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę szkoda że Jasik ma takie a nie inne podejście do tematu, bo jak pokazuje przykład audiofast, w Polsce jest rynek na ultra-drogie wzmacniacze.

 

Mówiąc o drogich wzmacniaczach tranzystorowych, dzisiaj na stronie rzeczonego dystrybutora wypatrzyłem zapowiedź kolejnej marki na naszym rynku - D'Agostino. W US monobloki Momentum kosztują $42k, więc u nas pewnie ok 200.000zł ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek Pacuła o Vitus SS-101:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ps. Momentum kosztują w Polsce 163k zł/para.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez cloudior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jamówię

(Konto usunięte)

No właśnie.

Słuchał ktoś poza Pacułą tego Vitusa?

http://www.highfidelity.pl/@listy-865&lang=

Poza tym polecam jeden z listów :).

 

Zatytułowany Brawo!

 

Stefan ja słuchałem.W RCM przesłuchałem parę urządzeń Vitusa.To jest granie na absurdalnie genialnym poziomie.Dla mnie wzmacniacz bez wad:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soulution 710

C.d. (ostatni)

 

Przed i w trakcie pobytu u mnie zestawu Soulution prowadzone były ostanie korekty akustyki i ustawienia kolumn w moim pokoju. To m. in. dzięki 710 byłem w stanie docenić, że istnieje w nich jeszcze spora rezerwa i potencjał do wykorzystania, że warto zapewnić im jeszcze lepsze wzmocnienie.

Jak wspomniałem w najbliższym czasie zamierzam zastosować biamping i dokupić jeszcze jeden wzmacniacz Passa, by poprawić kontrolę i szybkość basu, bo raczej już nie jego rozciągnięcie – dość liniowe do ok. 24Hz .

 

Soulution pokazał mi, że warto pójść tą drogą i jak nic przedtem uwidocznił aktualne ograniczenia, które na szczęście w większości nie leżą po stronie samych kolumn i które pokazały się w tym zestawieniu z jak najlepszej strony, same dając niewiele powodów do krytyki.

 

W dużej ( pewnie ponad 60mkw.) sali SoundClubu odsłuchy były prowadzone głównie na Hansenach Prince V2.Brzmienie mogło się podobać. Było przejrzyste i neutralne. Choć podczas naprawdę głośnego słuchania dało się zauważyć, że jeszcze większe kolumny, potrafiące przekazać jeszcze większą dynamikę by nie zaszkodziły. Były utwory i poziomy przy, których system się trochę gubił i słyszalne były drobne zniekształcenia. Sytuacje znacznie poprawiło przzestawienie wyjścia Pucciniego z 2 na 6V.

 

Przełączyliśmy też na Ascendo System M-S. Niestety, ze względu na mało optymalne ustawienie, zbyt blisko ścian, oraz ogrom nakładów potrzebny do ich przestawienia i optymalnej regulacji (ze względów praktycznych , inaczej jednoczesny odsłuch innych kolumn byłby niemożliwy) otrzymałem jedynie podskórna promesę ciekawego dźwięku, być może sporo lepszego, bo kolumny te niewątpliwie mają spory potencjał.

 

W trakcie odsłuchów u mnie i w S.C. korzystałem wymiennie z setu kabli Cardas GR i Jorma Origo (zdecydowanie najdroższe w zestawie) oraz głośnikowych Analysis Plus New Black Oval 9 i różnych, w tym „zwykłych” sieciówek.

 

Różnice między kablami nie były zbyt istotne dla meritum odsłuchu i nie przesłaniały cech charakterystycznych poszczególnych urządzeń, choć zostały pokazane, najwyraźniej w konfiguracji z dCS Puccini.

Cardasy GR wyjątkowo dobrze wypadły w firmowym połączeniu 710 i CD540. Jorma Origo w połączeniu 710 z dCS umożliwiła maksymalną czytelność. Analysis Plus zagrały w zgodzie ze swoją neutralną, czysto miedzianą naturą w każdym z połączeń umożliwiając m. in. bdb oddanie basu.

 

Na koniec warto oczywiście zauważyć jakość wykonania i montażu wszystkich produktów Soulution. Jedyna uwaga krytyczna dotyczy beznadziejnie (!) usytuowanego gniazda sieciowego w 710.

Patrząc z drugiej strony i snując rozważania co do ceny takich urządzeń warto podkreślić, że kiedyś takie bezkompromisowe projekty kosztowały jednak ułamek aktualnej ceny. To rzeczywiście światowy trend i „można” jeszcze drożej, choć kiedyś było przecież sporo taniej, wystarczy zerknąć po sąsiedzku: np. FM Acoustics.

Cena 710 jest b. wysoka. Chyba jedynym „pocieszeniem”/kompromisem może być tu perspektywa odważnej rezygnacji z pre w systemie i zaoszczędzenie na tym „paru” gr.

 

Soulution 710 jest również doskonałym narzędziem do porównań i oceny innych elementów i komponentów systemu. Jego cechą charakterystyczną jest brak silnie zaznaczonego charakteru własnego, co natychmiast i niesłychanie wyraźnie pokazuje nam cechy urządzeń towarzyszących.

W tych kategoriach to doświadczenie bezcenne, bo wzmacniacz na to pozwala, ale jednocześnie zmusza nas do wyjścia z kręgu naszych, często zatwardziałych przyzwyczajeń i opinii co do innych urządzeń i samego dźwięku, pokazując ich (bardziej) prawdziwą , nieskażoną różnymi innymi, kompromisowymi konfiguracjami naturę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dużej ( pewnie ponad 60mkw.) sali SoundClubu...

 

Nie mierzyłem, ale na moje oko większa sala odsłuchowa w SoundClubie ma ok. 8 x 5m = 40mkw. Chyba że od mojego ostatniego odsłuchu coś się zmieniło i teraz jest trzecia sala odsłuchowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soulution 710

C.d. (ostatni)

 

 

Cena 710 jest b. wysoka. Chyba jedynym „pocieszeniem”/kompromisem może być tu perspektywa odważnej rezygnacji z pre w systemie i zaoszczędzenie na tym „paru” gr.

 

 

 

Tu jest do wyrwania Solution 710 za pół ceny czyli 24900$

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na audiomarkt.de jest aktualnie 5 sztuk Soulution 710 w cenach od 13 900 do 21 000 euro w zależności od stanu i wieku. Coś jest na rzeczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez cloudior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo z Vitus Audio,na Audio Markcie,końcówka i pre za pół ceny,choć tylko po jednej sztuce od jednego sprzedawcy :).

We wpisie nr 253,wyraziłem swoje obawy na ten temat.

Ale przynajmniej końcówki te w coraz niższych cenach zbliżają się do głównego tematu wątku ;).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefan ja słuchałem.W RCM przesłuchałem parę urządzeń Vitusa.To jest granie na absurdalnie genialnym poziomie.Dla mnie wzmacniacz bez wad:)

 

 

Ja znam jedna wade, TRANSFORMATORY bucza, przy tej cenie to nie powinno istniec. Vitus obiecal ze bedzie z tym deal, jak narazie nie zmian. Excuses are nice but results are better!

 

Claudior>>>

 

Te po 13K to sa pewnie te co byly z wrocone mialy porblemy z stabilnosci, numery seryjny ponizej # 100 z pewnoscia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lacrimosa - a słuchałeś u siebie Solution ? Jak wrażenia ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lacrimosa - a słuchałeś u siebie Solution ? Jak wrażenia ?

 

Elberoth->>>

 

Tak sluchalem, mialem 710 przez prawie rok, we wlasnym sytemie.

Glownymi zaletami tego wzmacniacza jest szybkosc przekazu , przezroczystosc, i rezolucja. Brzmienie w kolorze wody!

Soulution jest bardzo wybredny jezeli chodzi o kolumny i pre, spisywal sie najlepiej z swoim firmowym pre, tutaj trzeba dodac ze phonostage jest najwyzszego kalibru i pogonilo dobrze phono ktore jest w budowane w Boulder 1010 (jeden z moim ulubionych pre) nie ma konkurencji do $30K (mowa o tranzystorach) Zauwazylem, ze 710 oferuje dzwiek pelniejszy uzywajac RCA a nie XLR, ich preamp tak naprawde to single ended circuit jak dokladnie na to przypatrzec. Niestety nie mialem takiego powodzenia jak Globtroter1, Puccini i Esoteric K-03 czy 01 nie potrafily pokazyc mozliwosci 710 ucierpial, drive & bass. Ja zawsze preferowalem dzwiek z pre i aktualnie nie sprzedalem ani jednego Soulution amp bez wlasnego pre, klienci sami probowali grac bezposrednio z Esotericami, dcs i BAD Alpha DAC, zeby byc tutaj obiektywny to musz wspomniec ze jeden z moich klientow uzywa Spectral pre z 710 i jest zadowolony. Osobisice nie chce uzywac drogich tranzystorowych wzmacniaczy, jestem bardziej szczesliwy sluchajac dobrej lampy.

Jestem ciekaw jak Ty zrobisz porownanie z Dartzeel i Vitus.

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lacrimosa>

Ja nie neguję dobrego brzmienia Vitusa.Ba!Słyszałem same dobre opinie,podobno genialnie gra z moimi kolumnami (German Physiks),mam nadzieję na posłuchanie w najbliższym czasie.Powstrzymują mnie tylko na tę chwilę wymiary tego urządzenia,to jakiś potwór!

Czy te transformatory są bardzo dokuczliwe,jak bardzo są słyszalne?

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy te transformatory są bardzo dokuczliwe,jak bardzo są słyszalne?

 

 

Nie ma czegoś takiego jak brzęczące trafa i mało słyszalne!:) To bardzo paskudne dla melomana zjawisko w cichym pomieszczeniu! Kupujemy zestawy kolumnowe z naprawdę niskim zejściem, w tym paśmie nastawiamy się na smaczki a tam pośród smaczków wychodzi to co wychodzi. Nie po to topowy wzmacniacz elektrycznie ma te 135dB dynamiki żeby całościowo dawał tylko 60dB! Tylko wymiana trafa wtedy wchodzi w rachubę gdyż będzie nas to prześladowało całe życie. Jak szum pustego rowka w vinylu na początku utworu, jak nuta nieświeżego potu z eleganckiej ale przepoconej koszuli.Mój pierwszy z "lepszych" wzmacniaczy lampowych miał takowy przydźwięk tym razem elektryczny na kolumny, grał jak dla niewyrobionego słuchacza pięknie ale po paru dniach słuchania byłem tak zniesmaczony tym brumem w każdym cichym fragmencie utworu ze po prostu wzmacniacz oddałem do sklepu.

 

Tak że przy zakupie koniecznie należy odsłuchać w cichym pomieszczeniu i przyłożyć ucho do obudowy-ma być cisza!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne.

Ale na przykład wiatraki w końcówkach Audio Research też potrafią być dokuczliwe,a jednak ludzie kupują ;).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefek->>>

 

Nasz ostatni Vitus dystrybutor promowal je z German Physiks wiec napewno jest jakas synergia, wiec mysle ze u bedzie sie Tobie podobac. Vitus sa mniej wybredne niz Soulution wiec nie jest tak trudno dobrac kolumny. Wracajac do Twojego pytania, faktycznie to sa duze wzmacniacze. Uklad elektroniczny miesci sa od spodu a gorna czesc zajmuje przeogromne trafo, jest NOISE nie ma watpliwosci, nie mam pojecia czy bedzie to Tobie przeszkadzac powinienes to sprawdzic u siebie we wlasnym pokoju jak sluchasz wieczorami byc moze dokuczac. Dla mnie nie jest to do przyjecia i wielu klientow zrezygnowalu z zakupu.

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....Niestety nie mialem takiego powodzenia jak Globtroter1, Puccini i Esoteric K-03 czy 01 nie potrafily pokazyc mozliwosci 710 ucierpial, drive & bass. Ja zawsze preferowalem dzwiek z pre i aktualnie nie sprzedalem ani jednego Soulution amp bez wlasnego pre...

 

Faktycznie z pre 720 dźwięk 710 był (dość standardowo) masywniejszy, było więcej basu i wypełnienia. Dla mnie jednak drive i sama jakość basu, jego zróżnicowanie były lepsze bez pre. Puccini (co istotne) grał wtedy na 6V na wyjściu.

 

Jak pisałem sam 710, podobnie jak Puccini, nie należą do uniwersalnych i "łatwych" urządzeń, które zagrają wszędzie i ze wszystkim. W odpowiednich, poprawnych warunkach akustycznych i konfiguracyjnych tworzą jednak doskonały duet. Zresztą trudno podejrzewać, że potencjalni nabywcy tych urządzeń mają zaniedbaną np. akustykę pomieszczenia odsłuchowego lub nie poświęcą czasu i środków na dobór odpowiednich kolumn.

 

Zgadzam się, że łatwiej osiągnąć bardzo zadowalające rezultaty przy udziale firmowego pre i cd. Wg mnie samą końcówkę 710 stać jednak na jeszcze więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie z pre 720 dźwięk 710 był (dość standardowo) masywniejszy, było więcej basu i wypełnienia. Dla mnie jednak drive i sama jakość basu, jego zróżnicowanie były lepsze bez pre. Puccini (co istotne) grał wtedy na 6V na wyjściu.

 

 

 

Myślę sobie że ten negatywny wpływ mogła zrobić suma interkonektów przed pre i za. Czasami pojedynczy interkonekt gra genialnie ale wpięty w szereg z drugim takim samym wchodzi w jakąś interakcję i tutaj podejrzewam że Wasze wnioski nie do końca mogą być trafne :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> globtroter1

 

To może wywalić tego Pucciniego (co chyba robisz) i zastąpić go Wadią, która ma znakomity, obszerny bas, jak wzmaki Passa.

Zdaje się, że red. Pacuła napisał kiedyś, że gdyby Nelso Pass zbudował kiedyś odtwarzacz to brzmiałby jak Wadia. Kto wie co wydzie z połączenia Wadii z 710?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> globtroter1

 

To może wywalić tego Pucciniego (co chyba robisz) i zastąpić go Wadią, która ma znakomity, obszerny bas, jak wzmaki Passa.

Zdaje się, że red. Pacuła napisał kiedyś, że gdyby Nelso Pass zbudował kiedyś odtwarzacz to brzmiałby jak Wadia. Kto wie co wydzie z połączenia Wadii z 710?

 

Mi osobiście w brzmieniu Pucciniego z Soulution 710, a tym bardziej z Passem niczego nie brakowało (w tym ilości basu). Jak pisałem, zdecydowanie wolałem takie zestawienie. Wadię kiedyś miałem, to są świetne CD z doskonałą regulacją. Myślę, że topowe modele fajnie zagrają też z Soulution 710, podobnie jak b. fajnie grały z Passem i wieloma innymi końcówkami.

 

Z Puccinim sprawa u mnie nie jest prosta. Tak naprawdę nie zdecydowałem jeszcze definitywnie o jego sprzedaży. To najlepszy wg mnie CD w swoim przedziale jakiego słuchałem. Problem polega na tym , że docelowo korzystając z jakiegoś profesjonalnego procesora i jego przetwornika, mało racjonalne wydaje się trzymanie zintegrowanego, tak dobrego CD i konwersja DA/AD/DA. W przyszłym tygodniu będę próbował kilka transportów. Zobaczymy jakie będą definitywne konkluzje. Nie wykluczam opcji, że zainwestuję w dobry, oddzielny transport.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mieliśmy u nas przez ponad miesiąc Luxmana M-800A. Nie zagra z każdymi kolumnami. Przy dobrym doborze można zapomnieć o sprzęcie i cieszyć się muzyką (za wyjątkiem ciężkiego metalu - tu trzeba szukać po innej stronie mocy). Ciężko mi było się z nią rozstać. Dźwięk bardzo naturalny, zrównoważony.

Mam nadzieję, że trafi ona do nas na stałe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i co dalej? Co warto rozważać do 12,5 K Euro w tym temacie? Oczywiście ma grać wszystko a nie tyko damskie pitu pitu:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie słucham na lampie rzadko na tranzystorze ale fajnie grają te wzmacniacze czasem dla odmiany ich słucham ,FM ma wyrobioną markę i nadal ich wzmacniacze są używane przez studia nagrań i chwalone przez reżyserów dźwięku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mc Intosh Mc 501 – monobloki. Cena 42 000 zł/para.

 

Słuchałem ich u siebie jakiś czas temu przez około 2 tygodnie. Oprócz mojego Passa , miałem w tym czasie do porównania kilka wyjątkowych i ciekawych wzmacniaczy: KR Audio Kronzilla SXI, Sovereign Glory i monstrualny Symphonic Line Kraft 300 ( o nich napiszę może krótko przy innej okazji). Odniesienień do Mc 501 było więc sporo.

 

Mc 501 to już chyba kultowe urządzenia tego producenta. Cieszące się też sporym uznaniem. Polecane na forum, również w tym wątku. Do odsłuchu podchodziłem zatem z ciekawością i sporymi oczekiwaniami. Na początku dałem im pograć 24h/ dobę przez prawie tydzień.

 

Ważna uwaga. Wszystkie w/w końcówki były sterowane bezpośrednio z CD. Z napięciem 2 lub 6V.

 

Wcześniej miałem okazje posłuchać u siebie już kilku urządzeń tego producenta. Zarówno końcówek mocy, jak i pre, - kiedyś szukałem pre idealnego.

501 to typowe maki. Ich odbiór, pomijając wartościowanie, zawsze jest przyjemny. Nigdy nie żałujemy czasu na ich słuchanie. Zawsze stają po stronie muzyki.

W moich warunkach (!) zaprezentowały mnóstwo cech pozytywnych i tak naprawdę chyba tylko jedną dużą wadę, która w części może być też kwestią konfiguracji. Jak wspomniałem wcześniej, - słucham bez przedwzmacniacza.

 

Mając dość szeroką, w/w skalę odniesienia dźwięk można określić jako klarowny, przejrzysty, neutralny. Inny słuchający powiedział, że brzmienie pomimo tych zalet może wydawać się trochę rozrzedzone.

 

Wychwyciłem też pewien paradoks. Wiele osób słuchających Mc 501 pisze o maksymalnej dynamice. Tu nie do końca się zgadzam. Nazwałbym to raczej ogromną swobodą grania, pewną „niewymuszonością”, ale jeszcze nie maksymalna dynamiką.. W jej uchwyceniu przeszkadza pewne złagodzenie krawędzi dźwięków, pewna dostojność, Brakuje wybuchowości, choć dźwięk jest dość szybki, to mamy do czynienia z minimalnym złagodzeniem transjentów.

I właśnie dzięki temu wzmacniacz jest odbierany jako bardzo muzykalny i swobodny. Wchodzi na wysokie obroty bezkolizyjnie, szybko, ale łagodnie.

 

 

Da się zauważyć również pewien wybieg . Leciutkie rozjaśnienie wyższej średnicy i lekkie wycofanie niższej, z przełomu z basem. Dzięki temu odczytujemy dźwięk jako bardziej klarowny, choć jednocześnie właśnie bardziej rozrzedzony. Wokale zyskują na czytelności, ale tracą na wypełnieniu, wadze. Nie przeszkadza to zbytnio, bo wysokie tony są odrobinę ograniczone i nie podkreślają dodatkowo lekkiego rozjaśnienia wyższej średnicy. Cierpi na tym trochę mikrodynamika, co jest też pochodną mniejszego ogólnego nasycenia. Idąc dalej można dodać, że pewnie wpływa to też na gorsze różnicowanie nagrań, ale to tylko w porównaniu do droższej konkurencji.

 

Należy jednak zauważyć, że dźwięk ma i tak fajną barwę, zwłaszcza jak na urządzenie w klasie AB, a minimalne zubożenie harmoniczne pojawia się tylko w odniesieniu do urządzeń pod tym względem wybitnych.

 

Oddzielnym tematem jest bas. Problem z jego nawet subiektywnym opisem jest największy. W zasadzie pomieszczenie ma tu największy wpływ. Jednak tu i teraz, czyli właśnie u mnie, muszę powiedzieć, że bas ma dużą swobodę i niskie zejście, choć Sovereign różnicował go jeszcze lepiej, a Symphonic Line schodził jeszcze niżej. Przy tej cenie to jednak żadna ujma. W kategoriach absolutnych i ta cecha ma jakiś wpływ na różnicowanie nagrań, dzięki temu część płyt brzmi w podobny, ale za to niezwykle przyjemny sposób.

 

 

I to na czym się zawiodłem - przestrzeń. Wzmacniacz gra dość dobrą stereofonią, znacznie gorszą głębią. Buduje dość duże plany, jednocześnie powodując braki w lokalizacji. Daje to mniejszą namacalność, pewien dystans do odtwarzanej muzyki i mniejszy stopień zaangażowania . Nie można mówić o trójwymiarowości sceny, choć zjawiska w przeciw fazie są budowane poprawnie. Tak jest bez firmowego pre. Jak jednak wspomniałem słuchałem kilku przedwzmacniaczy tego producenta i właśnie za pewną nadprzestrzeń je krytykowałem. Być może w komplecie będzie idealnie, tu mówimy jednak tylko o samej końcówce. Dlatego podczas odsłuchu miałem jeden podstawowy dylemat: Dźwięk verso muzyka.

I o ile dźwięk, jego definicja i składowe podobały mi się bardzo, były lepsze od mojego Passa , to sama muzyka, przyjemności płynąca z jej słuchania wywoływała różne odczucia.

 

Na koniec kilka dodatkowych uwag.

 

Wzmacniacz lubi grać głośno, im głośniej tym lepiej. U mnie nie przekraczał 50-60watt na skali firmowych mierników. Uważam też, że powinien grać w jeszcze większych pomieszczeniach niż moje ( choć otwarte) 33 mkw. Aż czuło się, że im głośniej, tym lepiej. I choć słuchając ekstremalnie głośno nadal nie znalazłem głębi, to barwowo było tylko lepiej.

 

Kable. Słuchałem na moim secie + sieciówki Transparent. Następnie zmieniłem IC na Transparenta Ref XLR.. Dało się zauważyć lekką poprawę tonów wysokich. Odbyło się to jednak kosztem dalszego złagodzenia konturów dźwięku i jego rozrzedzeniem. Moim zdaniem, ale też i innych słuchających CGR wypadł w tej konfiguracji lepiej.

 

Wszystkie powyższe, krytyczne uwagi, poza przestrzenią mają właściwie odniesienie do urządzeń droższych i konfiguracji bez pre, co powoduje, że w swym przedziale cenowym Mc 501 to moim zdaniem bardzo fajne końcówki mocy.

Postanowiłem nieco "odgrzać" ten jeden z najciekawszych wątków w zakładce :)

Jako,że dostałem do odsłuchów następcę monobloków MC-501,czyli przepiękne MC-601,będę niejako logicznie odnosił się do 501,ale ponieważ 501 słuchałem parę razy w różnych konfiguracjach,niestety nigdy w swoim systemie,będę się "posiłkował" także opisem autora wątku :).

Narazie monobloki się wygrzewają,niech trochę pograją :).

 

Może ktoś wstawi fotkę MC-601,coś z mojego kompa nie chce wejść :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mc601:

 

mcintosh-mc-601.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

I jak porównanie MC601 do VTL ? Przyznam się , że mam ochotę na Mc601 jak i na VTL 185 lub 450.Z tymi drugimi obawiam się tylko o temperaturę w letnim okresie.Nie chciałbym być zmuszony do założenia klimatyzacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

McIntosh MC-601:

Obcowałem z tym urządzeniem ze trzy tygodnie,Maca nie trzeba szerzej przedstawiać,znamy tę firmę od lat,ma ona w naszym kraju rzesze fanów i "fanatyków" ;).

Jak wiadomo McIntosha kupuje się nie tylko uszami,ale także oczami,nie jest nic złego,sam tak miałem swego czasu :),przerobiłem sporo urządzeń z tej firmy,i raczej nie spodziewałem się po latach powrotu do chociażby posłuchania czegokolwiek z tej stajni.

Zapoznanie z nowymi monoblokami nie było zbyt sympatyczne,ciężkie jak cholera pudła musiałem wtachać sam na pierwsze piętro,i sam wypakować z kartonów :).

Tym bardziej byłem wściekły,gdy po dwóch dniach słuchania musiałem je spakować z powrotem,bo po prostu TO TO nie grało za specjalnie,a już na pewno nie lepiej niż obecne VTLe.

Po kolejnych dwóch dniach,dałem im jeszcze raz szansę,bo coś tam w nich było pociągającego,grały z każdą godziną lepiej,zadzwoniłem do dystrybutora z pytaniem,czy oby na pewno były grane,okazało się,że jednak nówki nieśmigane.Acha,więc wszystko jasne!

Do kilkudniowych odsłuchów przystąpiłem,dopiero po jakiś 100 godzinach grania,i dalej było słychać,że grają z każdą godziną coraz lepiej.

 

Co do brzmienia:

Będę się odnosił do posiadanych obecnie monobloków VTLa MB-185 mk3,oraz Burmestera 911mk3,Accuphase A-65,a także Accu 7100,do którego moim zdaniem Macowi jest nabliżej pod względem szeroko pojętej muzykalności i przyjemności z długich odsłuchów.

Coś już wpis nie mieści,więc ciąg dalszy nastąpi za "niedługo" :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ budujesz napięcie :)

 

 

odnieś się proszę jak Mac wypada na tle Acu 7100 w dziedzinie dynamiki, szybkości masy, skali no i barwy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McIntosh MC-601:

Obcowałem z tym urządzeniem ze trzy tygodnie,Maca nie trzeba szerzej przedstawiać,znamy tę firmę od lat,ma ona w naszym kraju rzesze fanów i "fanatyków" ;).

Jak wiadomo McIntosha kupuje się nie tylko uszami,ale także oczami,nie jest nic złego,sam tak miałem swego czasu :),przerobiłem sporo urządzeń z tej firmy,i raczej nie spodziewałem się po latach powrotu do chociażby posłuchania czegokolwiek z tej stajni.

Zapoznanie z nowymi monoblokami nie było zbyt sympatyczne,ciężkie jak cholera pudła musiałem wtachać sam na pierwsze piętro,i sam wypakować z kartonów :).

Tym bardziej byłem wściekły,gdy po dwóch dniach słuchania musiałem je spakować z powrotem,bo po prostu TO TO nie grało za specjalnie,a już na pewno nie lepiej niż obecne VTLe.

Po kolejnych dwóch dniach,dałem im jeszcze raz szansę,bo coś tam w nich było pociągającego,grały z każdą godziną lepiej,zadzwoniłem do dystrybutora z pytaniem,czy oby na pewno były grane,okazało się,że jednak nówki nieśmigane.Acha,więc wszystko jasne!

Do kilkudniowych odsłuchów przystąpiłem,dopiero po jakiś 100 godzinach grania,i dalej było słychać,że grają z każdą godziną coraz lepiej.

 

Co do brzmienia:

Będę się odnosił do posiadanych obecnie monobloków VTLa MB-185 mk3,oraz Burmestera 911mk3,Accuphase A-65,a także Accu 7100,do którego moim zdaniem Macowi jest nabliżej pod względem szeroko pojętej muzykalności i przyjemności z długich odsłuchów.

Coś już wpis nie mieści,więc ciąg dalszy nastąpi za "niedługo" :).

 

Jeśli testowaleś Burmestera 911mk3 z preampem Burmestera co najmniej model 088 to masz realny pogląd na takie porównanie.

Jeszcze lepiej wypadnie z pre 808 lub 077 a najlepiej z 077 z zewnętrznym zasilaniem.

Ale jeśli miałeś samą 911 z innym pre to ocena nie ma sensu.

Wiem bo robiliśmy to u mnie. Z pre Burmestera 911 grały inaczej, cieplej, większe wypełnienie, gładszy, analogowy dźwięk ale nadal dużo szczegółów, powietrza i wybrzmiewań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.