Skocz do zawartości
IGNORED

Klub sympatyków marek Electrocompaniet i Abrahamsen


lord_vader

Rekomendowane odpowiedzi

Od dwóch dni mam wpięte zamiast firmowego lampowe pre. Ma on już swoje lata, ale praktycznie jest jak nowy, bo swoje dotychczasowe życie przeleżał w magazynie :) Jest w pełni zbalansowane z xlr na lampach ecc82. Pisałem wcześniej, że nie widziałbym specjalnego sensu wpinania lampowego pre do konfiguracji opartej na Dynaudio, które miałem. Tutaj jednak sprawa wygląda inaczej. Bardzo dużo „dobrego” taki preamp wnosi. Dźwięk zyskuje na wypełnieniu, barwie i pojawiają się charakterystyczne mikrodetale w przyjaznej dla ludzkiego postaci. Lampa pomaga tez bardzo w łagodzeniu przekazu z plików nadając im więcej szlachetności. W aktualnej konfiguracji deklasuje firmowe pre całkowicie :)

post-59356-0-76317500-1529007477_thumb.jpeg

Edytowane przez Roxy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....kiedyś rozmawiałem z gościem który ma bardzo duże doświadczenie z urządzeniami EC

powiedział następującą rzecz - żeby nie było tylko powtarzam ;-)

,, podstawą bardzo dobrego grania jest wymiana firmowego pre ,, .. gra na lampowym (nie pamiętam jakiej firmy)

 

Roxy, jakie lampy masz tam wstawione?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano dziś, 07:31

 

....kiedyś rozmawiałem z gościem który ma bardzo duże doświadczenie z urządzeniami EC

powiedział następującą rzecz - żeby nie było tylko powtarzam ;-)

,, podstawą bardzo dobrego grania jest wymiana firmowego pre ,, .. gra na lampowym (nie pamiętam jakiej firmy)

 

Jak zwykle kłania się całościowa konfiguracja. W jednej lepsze lampowe w innej tranzystorowe :)

Lampy... nie wiem nawet, bo nie myślałem, że będzie on mnie na poważnie interesował. Wyglądem zewnętrznym on słabo do EC pasuje ... ale może jednak go sobie zostawię... jako drugie, sam jeszcze nie wiem. Wnosi dużo większą zmianę niż lampowy DAC którego ostatnio testowałem. Generalnie taki PRE zmienia cały charakter systemu na "hybrydowy" :)

Edytowane przez Roxy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, podstawą bardzo dobrego grania jest wymiana firmowego pre ,, .. gra na lampowym (nie pamiętam jakiej firmy)

 

Co prawda nie rozmawialismy ze sobą ale cytujesz mnie :-) popełniłem taki wpis w wątku EC albo innym. Jest nas dwoje o których wiem, którzy do

swoich AW 400 używają lampowego preampu tej samej firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witaj , kolega Roxy co prawda nie jest takim krasomówcą jak sławetny @Mateuszek rocznik 1943 ale na pewno nie chciał zdystansować produktów

Wile a zwłaszcza słynnych interkonektów oraz mocarnych sieciówek. Trochę upłynęło czasu od naszych testów okablowania Wile i na rynku pojawił

się bardzo ciekawy polski producent sieciówek ZYGGI który wyprodukował bardzo dobre kable CHEETACH ( do końcówek ) oraz PICASSO do preampów dacków i źródeł. Wymieniłem sieciówki Wile na Zyggi Cheetach i jestem naprawdę zachwycony ich dźwiękiem .W związku z tym

polecam gorąco abyś pożyczył do odsłuchów ZYGGI' ego i porównał z innymi w swoim systemie. W razie potrzeby służę telefonem

do producenta lub kontaktem mailowym. Musisz tych kabli koniecznie posłuchać !!!

Jestem ciekawy tych kabelkow. Czytałem recenzje jednego z nich. Chętnie porównam je z moimi. Jak napisał kolega Motyllo, mój system jest skończony więc na zmiany okablowania raczej się nie zanosi. Zwłaszcza, że jest w nim nowa seria przewodów Sylwestra. Pozyczony MIT w dłuższej perspektywie jednak z nimi sobie nie poradził a to bardzo wysoki model tej marki. Napisz proszę na priva namiary do Ziggy,ego. Pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozyczony MIT w dłuższej perspektywie jednak z nimi sobie nie poradził a to bardzo wysoki model tej marki. Napisz proszę na priva namiary do Ziggy,ego. Pozdrowionka

 

Robi się .... pamiętaj Zyggi Cheetach do końcówek a Picasso do pozostałych urządzeń .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Polecam Ci również dyzman69 wypożyczyć coś na test z monobloków EC :)

Wiem, że to dobre klocki choć to nie do końca moja bajka. Ale to nie problem bo ja amplifikacje docelową już znalazlem. Jak dobrze to gra parę osób już słyszało i w większości byli to posiadacze naprawdę zacnych wzmacniaczy. Jednak chętnie posłucham różnych ciekawych wzmacniaczy będąc u kogoś lub chętnie zaproszę na odsluch do siebie. Zakup Jazz,a traktowalem jako docelowy. Jego potencjał i klasa przerosły moje oczekiwania. Electrocompaniet, nawet w najlepszych urządzeniach prezentuje swoją szkole brzmienia, pewien firmowy sznyt. Słyszałem kilka systemów opartych o tę zacne klocki i zawsze było to brzmienie które może się podobać. Zawsze bardzo muzykalny. Tak akurat się składa że przypominało zawsze to czym uraczyl mnie pożyczone kabel MITa. Gra tak, że może się podobać i nie sposób to brzmienie krytykować ale do końca czegoś mi w nim brakuje. I taki jest dla mnie Electrocompaniet. Bardzo przyjazny dźwięk oparty o piękny środek pasma i barwy. Ciągle mam jednak wrażenie, że konstruktorzy tych urządzeń boją się postawić kropkę nad i . To samo jest z kabelkiem MITa. Jestem też wyczulony na jakość basu a tu Electro nie jest dla mnie wzorem. Przyzwyczaiłem się do nienagannej kontroli, szybkości i różnicowania w tym paśmie. Przedkladam te aspekty przed obfitość, wypełnienie czy zejście. I przeszkadzają mi nawet niewielkie odstępstwa od neutralności w tej kwestii. Przykładem tego jest wspomniany Mit który mimo kontroli i wystarczającej szybkości, denerwuje mnie ponadnormatywna ilością basu i jego charakterem, który jest ogólnie ciepły i miękki. Nie jeden pial by z zachwytu posiadając zestaw z takim basem, ja jednak preferuje trochę inny rodzaj prezentacji. Zapewne monobloki Electro usatysfakcjonowaly by nie jednego pasjonata muzyki i dobrego dzwieku. Nie słyszałem szczytowej konfiguracji ale nie sądzę by konstruktorzy odeszli od firmowego grania. To jedna z tych firm, która kurczowo trzyma się pewnych założeń. Również brzmieniowych. Bliżej mi do tego co oferują końcówki mocy FPB Krella. Mój Jazz to mniej więcej taka charakterystyka. Wyrównanie w paśmie, obiektywizm i brak koloryzowania. Nie każdemu taka prezentacja się jednak podoba, zwłaszcza że konfiguracja wtedy mniej wybacza ewentualne błędy w sztuce. Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to dobre klocki choć to nie do końca moja bajka. Ale to nie problem bo ja amplifikacje docelową już znalazlem. Jak dobrze to gra parę osób już słyszało i w większości byli to posiadacze naprawdę zacnych wzmacniaczy. Jednak chętnie posłucham różnych ciekawych wzmacniaczy będąc u kogoś lub chętnie zaproszę na odsluch do siebie. Zakup Jazz,a traktowalem jako docelowy. Jego potencjał i klasa przerosły moje oczekiwania. Electrocompaniet, nawet w najlepszych urządzeniach prezentuje swoją szkole brzmienia, pewien firmowy sznyt. Słyszałem kilka systemów opartych o tę zacne klocki i zawsze było to brzmienie które może się podobać. Zawsze bardzo muzykalny. Tak akurat się składa że przypominało zawsze to czym uraczyl mnie pożyczone kabel MITa. Gra tak, że może się podobać i nie sposób to brzmienie krytykować ale do końca czegoś mi w nim brakuje. I taki jest dla mnie Electrocompaniet. Bardzo przyjazny dźwięk oparty o piękny środek pasma i barwy. Ciągle mam jednak wrażenie, że konstruktorzy tych urządzeń boją się postawić kropkę nad i . To samo jest z kabelkiem MITa. Jestem też wyczulony na jakość basu a tu Electro nie jest dla mnie wzorem. Przyzwyczaiłem się do nienagannej kontroli, szybkości i różnicowania w tym paśmie. Przedkladam te aspekty przed obfitość, wypełnienie czy zejście. I przeszkadzają mi nawet niewielkie odstępstwa od neutralności w tej kwestii. Przykładem tego jest wspomniany Mit który mimo kontroli i wystarczającej szybkości, denerwuje mnie ponadnormatywna ilością basu i jego charakterem, który jest ogólnie ciepły i miękki. Nie jeden pial by z zachwytu posiadając zestaw z takim basem, ja jednak preferuje trochę inny rodzaj prezentacji. Zapewne monobloki Electro usatysfakcjonowaly by nie jednego pasjonata muzyki i dobrego dzwieku. Nie słyszałem szczytowej konfiguracji ale nie sądzę by konstruktorzy odeszli od firmowego grania. To jedna z tych firm, która kurczowo trzyma się pewnych założeń. Również brzmieniowych. Bliżej mi do tego co oferują końcówki mocy FPB Krella. Mój Jazz to mniej więcej taka charakterystyka. Wyrównanie w paśmie, obiektywizm i brak koloryzowania. Nie każdemu taka prezentacja się jednak podoba, zwłaszcza że konfiguracja wtedy mniej wybacza ewentualne błędy w sztuce.

 

Pisałem już o tym kilkukrotnie, że tak nie gra najnowsza linia produktów EC. Stare Krelle też grały misiowo, a ostatnie wypusty bardziej współcześnie. Różnica jest taka, że EC w niewielkim stopniu zmienia się design. Inna sprawa, to o charakterze w jakimś stopniu szybciej można mówić w przypadku całego systemu, ale on i tak bardzo się zmienia w zależności od kolumn. Wprowadzając inne źródło, preamp i w najmniejszym stopniu okablowanie ulega znacznej zmianie. Ku wielkiej radości posiadaczy monobloków ich możliwości cały czas pozostają na niezmiennie wysokim poziomie :)

Edytowane przez Roxy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pisałem już o tym kilkukrotnie, że tak nie gra najnowsza linia produktów EC. Stare Krelle też grały misiowo, a ostatnie wypusty bardziej współcześnie. Różnica jest taka, że EC w niewielkim stopniu zmienia się design. Inna sprawa, to o charakterze w jakimś stopniu szybciej można mówić w przypadku całego systemu, ale on i tak bardzo się zmienia w zależności od kolumn. Wprowadzając inne źródło, preamp i w najmniejszym stopniu okablowanie ulega znacznej zmianie. Ku wielkiej radości posiadaczy monobloków ich możliwości cały czas pozostają na niezmiennie wysokim poziomie :)

A tego nie neguje i być może jest jak piszesz. Czytałem ostatnio test końcówki mocy AWM 600 nemo i z recenzji wynika że nadal jest to Electrocompaniet jakiego znam. Być może ewoluował trochę ale nadal recenzent podkreśla bogate barwy, wypełnienie a zarazem złagodzenie przekazu, zaokraglanie krawędzi. Nawet najwyższy model wykazuje pewne braki w ekspresji. Brakuje tej kropki nad i o której wspominałem. Klasyka, jazz wypadają wybornie o ile sięgamy po spokojne płyty. Te zywsze, bardziej monumentalne zaczynają budzić niedosyt. Tym bardziej rock i dokładnie takie odczucia mam przy słuchaniu muzyki z pożyczonym MITem. Audiofilskie realizację, zwłaszcza te nagrane z podkresleniem bogactwa wysokich tonów, oszczednym , równym basem wypadają świetnie choć podkreślenie najniższych składowych w tym kablu słychać na każdym materiale. Słabsze realizację (nie koniecznie zle), wypadają już jednak w sposób budzący u mnie niedosyt na przynajmniej kilku płaszczyznach. Lubię gdy system objawia nam prawdę o nagraniu. Chętnie posłuchał bym tej końcówki u siebie. Każdy z nas ma swoje preferencje i każdy z nas jest w stanie poświęcić co innego dla czegoś innego. Ideałów nie ma. Można tylko bardziej lub mniej się do niego zbliżyć. Oczywiście pewne niedoskonałości można zrownowazyc lub zniwelować do pewnego poziomu odpowiednią konfiguracją reszty systemu. Jednym się to udaje innym nie.

A co do Krella to mówisz chyba o końcówkami tej marki produkowanych ponad 20 lat temu. Seria FPB jest wolna od tego typu charakterystyki. W mojej ocenie to jedne z bardziej naturalnie brzmiących wzmacniaczy do dnia dzisiejszego. To prawdziwy dźwięk. Niczego tam się nie slodzi. Jednym się to podoba innym nie. Tak samo w przypadku Electrocompanieta u którego zarówno brzmienie jak i wzornictwo jest wysmakowane. Trzeba tylko trafić na odpowiedniego odbiorcę który taki rodzaj prezentacji doceni. Ja osobiście od najwyższej klasy urządzeń wymagam prezentacji na bardzo wysokim poziomie i ogólnego wyrafinowana co zapewne końcówka AWM 600 Nemo oferuje. Nie mam co do tego wątpliwości. Osobiście na tym poziomie oczekuje realizmu. Z recenzji wynika że trochę go jej brakuje. Nie mogę w spokoju słuchać ulubionej muzyki rockowej która brzmi zbyt łagodnie. Tak mam z MITem u siebie, tak miał przy okazji testu recenzent. Więc zastanawiam się co się w nowych urządzeniach tej marki zmieniło? Chciałbym się gdzieś wprosić na odsluch gdzie system będzie oparty o zacny piec Electro. Znajdzie się ktoś na tyle łaskawy by mnie do siebie zaprosić?

Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Krella to mówisz chyba o końcówkami tej marki produkowanych ponad 20 lat temu. Seria FPB jest wolna od tego typu charakterystyki.

 

Sprawa nie jest jednak taka prosta :)

Grałem jakieś dwa lata na FPB300cx plus KCT, KAV 280 np. w tym czasie miałem własne dwie generacje Dynaudio Contour i na test najnowszą. Praktycznie z każdą generacja gra innym dźwiękiem. Ten sam producent, ta same seria, a efekt juz całkiem inny. Czym starsza seria tym do nich Krell lepiej pasował. Do najnowszej już najsłabiej.

Autor testu Nemo, czyli Umka posiada kolumny które lepiej zgrywają się z Reimyo i tyle. Nie znam tych kolumn, ale opinie na ich temat są również dosyć skrajne :)

 

Chciałbym się gdzieś wprosić na odsluch gdzie system będzie oparty o zacny piec Electro. Znajdzie się ktoś na tyle łaskawy by mnie do siebie zaprosić?

 

 

Jak zmienię na koniec roku kolumny, to Cię dyzman zaproszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sprawa nie jest jednak taka prosta :)

Grałem jakieś dwa lata na FPB300cx plus KCT, KAV 280 np. w tym czasie miałem własne dwie generacje Dynaudio Contour i na test najnowszą. Praktycznie z każdą generacja gra innym dźwiękiem. Ten sam producent, ta same seria, a efekt juz całkiem inny. Czym starsza seria tym do nich Krell lepiej pasował. Do najnowszej już najsłabiej.

Autor testu Nemo, czyli Umka posiada kolumny które lepiej zgrywają się z Reimyo i tyle. Nie znam tych kolumn, ale opinie na ich temat są również dosyć skrajne :)

 

 

 

 

Jak zmienię na koniec roku kolumny, to Cię dyzman zaproszę :)

To że sprawa jest skomplikowana to jestem pewien. Nie od dziś bawię się tym hobby. Gdyby każdy z nas miał identyczny słuch a zwłaszcza brzmieniowe preferencje, problem byłby prostszy tylko trochę. To że tak często ludzie na tym forum się nie zgadzają jest normalne. Nie można zbyt często znaleźć wspólnego języka gdy systemy potrafią tak bardzo różnic się od siebie. Części systemu jest wiele i praktycznie wszystko co w nim mamy ma wpływ na efekt końcowy. Wystarczy wymiana jednego kabelka by różnica brzmienia była slyszalna. Czasem bywa naprawdę duża choć wielu twierdzi, że jeden kabelek nie jest w stanie wpłynąć na system tak by ten stracił swoje ogólne dotychczasowe brzmieniowe proporcje. Otóż jest w stanie. Tym bardziej okablowanie w szerszym kontekście. Dołożmy do tego kompletnie inne pokoje i ich akustyke. Jeśli dołożymy do tego najważniejszy czynnik, nasze gusta i preferencje, otrzymujemy kocioł pełen niespodzianek, zaskoczenie i przede wszystkim nieporozumień.

Dla mnie zrozumiałym jest ze różne urządzenia czy kable reprezentują inne, różne spojrzenie na dźwięk. To naturalne. Myślę, że to błogosławieństwo dla nas bo inaczej na rynku byłyby 3 marki a u każdego z nas stał by Krell, Acuphase lub Luxman. Nuda panie, nuda i jeszcze raz nuda. A tak każdy może wyłowić sobie z tego gąszczu to co mu najbardziej pasuje. I mnie nic do tego. Znam z grubsza urządzenia Electrocompanieta i wiem z czym zagrały by u mnie gdyby do mnie trafiły. Potrafiłbym dobrać resztę tak by pewne firmowe cechy tego sprzętu "zrownowazyc". Na moją modłę oczywiście i komuś taki zestaw mógłby nie być w sosie. Jeśli konstruktor ma określoną wizję brzmienia, to ja to szanuje i albo mi ona odpowiada albo nie. Wymagam jednak by ogólnie brzmienie było na adekwatnym poziomie do ceny jaką przychodzi nam za to zapłacić. A więc mowa o ogólnym wyrafinowaniu brzmienia w każdym aspekcie. W urządzeniu za 50 tys zł, które jest szczytowa konstrukcją nie powinno być żadnych niedomówień. Nie sądzę by Nemo mógł mnie rozczarować, chyba że konstruktor poświęcił zbyt wiele na rzecz "uprzyjemnienia przekazu" tracąc pewne cechy po drodze. Wzmacniacz na tym poziomie powinien mieć wszystko choć proporcje w każdym urządzeniu mogą i są inne. Jeśli jednak zaczyna czegoś brakować na tyle, że słuchając większości płyt, tylko to mamy w głowie, to już nie są żarty. Taka sytuacja jest nieakceptowalna. Uważam, że lepiej stworzyć urządzenie czy kabel grający na równym dobrym poziomie niż wybitne tylko w jednej czy dwoch kwestiach i z dostateczną resztą. Dostateczną w odniesieniu do kwoty jaką za to coś płacimy.

Byłoby miło i byłbym wdzięczny za możliwość posłuchania dobrze dobranego systemu na bazie Electro. Oczywiście zapraszam też do siebie. Można posłuchać skonczonego systemu, w mojej ocenie w pełni sinergicznego, grającego naprawdę bardzo dobrze biorąc pod uwagę systemy high end za jeszcze nie "miliony" zł.

 

A co do Krella nasze opinie wynikają z naszych preferencji. Być może są one na tyle od siebie odległe, że dane urządzenie widzimy odmiennie i tak je oceniamy.

Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Krella nasze opinie wynikają z naszych preferencji. Być może są one na tyle od siebie odległe, że dane urządzenie widzimy odmiennie i tak je oceniamy.

 

Widziałem, że nie ja pierwszy interesowałem się tym wzmacniaczem jaki posiadasz Jazz :)

Mógłbyś tam u „siebie” w klubie wstawić jakieś zdjęcia ciekawe i więcej o nim napisać...

Ten ban prewencyjny, którego mi tam dałeś specjalnie mi nie przeszkadza jakoś. Ludzie przewidujący i inteligentni dają mi czasem bana na całe forum, bo wiedzą, że do końca nie jestem przewidywalny i jakoś muszę z tym żyć hehe :) by the way... z tego co pamietam miał ten wzmacniacz wbudowanego lampowego DAC’a?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Widziałem, że nie ja pierwszy interesowałem się tym wzmacniaczem jaki posiadasz Jazz :)

Mógłbyś tam u „siebie” w klubie wstawić jakieś zdjęcia ciekawe i więcej o nim napisać...

Ten ban prewencyjny, którego mi tam dałeś specjalnie mi nie przeszkadza jakoś. Ludzie przewidujący i inteligentni dają mi czasem bana na całe forum, bo wiedzą, że do końca nie jestem przewidywalny i jakoś muszę z tym żyć hehe :) by the way... z tego co pamietam miał ten wzmacniacz wbudowanego lampowego DAC’a?

Zdejme bana. O ile będziemy w normalny sposób dyskutować. Jeśli ktoś pojawia się tam tylko by szydzic, trollowac, zwłaszcza gdy na oczy tego sprzętu nie widział a tym bardziej słyszał, to ja dziękuję za takie dyskusje.

Każdy kto był u mnie, był pod wrażeniem tego co usłyszał. To najlepsza rekomendacja.

Jeśli jesteś ciekawy Jazza to zapraszam do siebie. Odblokuję Cię w klubie Wile. Skrobne tam coś na jego temat i wkleje kilka fotek. Wedle życzenia.

Nie ma dac,a na pokładzie. Lampowy jest przedwzmacniacz. Konstrukcja hybrydowa. Pracuje z Levinsonem.

Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

Nie chcę psuć Wam samopoczucia, ale lepiej przygotować się na to, co wydaje się być nieuniknione - Electrocompaniet po raz drugi w swojej historii jest ... bankrutem.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś ciekawy Jazza to zapraszam do siebie. Odblokuję Cię w klubie Wile. Skrobne  tam coś na jego temat i wkleje  kilka fotek. Wedle życzenia.

Nie ma dac,a na pokładzie. Lampowy jest przedwzmacniacz. Konstrukcja hybrydowa. Pracuje z Levinsonem.

 

 

Dzięki za zaproszenie :) Zdjęcia dobrego pieca zawsze miło jest pooglądać :) Może od razu wstaw tez zdjęcia kabli, bo dużo o nich piszesz, a zdjęć mało :)

 

Nie chcę psuć Wam samopoczucia, ale lepiej przygotować się na to, co wydaje się być nieuniknione - Electrocompaniet po raz drugi w swojej historii jest ... bankrutem.

 

Do trzech razy sztuka :) Czy to może oznaczać koniec brandu? Albo przejdzie do chińskiego właściciela...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę psuć Wam samopoczucia, ale lepiej przygotować się na to, co wydaje się być nieuniknione - Electrocompaniet po raz drugi w swojej historii jest ... bankrutem.

 

Nie znam norweskiego wiec nie wiem za bardzo o co chodzi w tym, linku który przesłałeś .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

Nie znam norweskiego wiec nie wiem za bardzo o co chodzi w tym, linku który przesłałeś .

Wyobraź sobie, że Chrome przetłumaczy Ci tę stronę na dowolny inny język ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

Wygląda na to, że Electrocompaniet wraca do gry:

 

"IT'S ALL OK AGAIN!

 

 

 

We are back in business (after only one day down), the team is the same, and even the owners are the same.

 

The exact mix of the ownership between us will be changed, but I will still be one of the main owners, with two very powerful investors backing me.

 

So, no change for you, but Electrocompaniet becomes much stronger!

 

 

 

Part of this deal is that we now have funds for a proper management, making me able to spend a lot more time doing company development and product development.

 

For both these positions, I need to be in close relation with the market and our distributors/partners. So be ready, maybe I finally find time to visit you ☺

 

 

 

To fill you in with what happened –

 

We prepared for a huge contract with one of the biggest chains we know about, worldwide. For this we started planning production and product launch that cost a lot of money.

 

This in combination with a huge cost of developing ECliving, our main sales channel in Norway went bankrupt, some customers not paying on time, a bank that closed the door, and an investor that pull out at the last minute became too much for us to handle. The bank selected a political discussion to not accept our rescue plan even when we brought a lot of money to the table. They selected a model where we went out of business, but bought the entire company back the next day, without any debts. The result is that we are here as before, without the debt of 6 years' development, a big factory, and a big inventory. So this ends up as a great situation for us and more important, all personnel stays on board, so the team is the same.

 

 

 

We look forward to a close and fruitful collaboration with you, and you can look forward to a strong Electrocompaniet moving forward a lot faster then before.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Best regards

 

Mikal Dreggevik

 

ELECTROCOMPANIET A.s

 

CEO"

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem teraz i mam cztery takie lampki:

 

Nie wiem, czy miałeś z nimi kontakt :)

....trochę zmian na forum i już człowiek się nie bardzo może odnaleźć ;-).....dopiero teraz zobaczyłem Twój wpis

...miałem inne lampy ale tych konkretnie nie miałem....chcesz się pobawić lampami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....trochę zmian na forum i już człowiek się nie bardzo może odnaleźć ;-).....dopiero teraz zobaczyłem Twój wpis

...miałem inne lampy ale tych konkretnie nie miałem....chcesz się pobawić lampami?

 

Aktualnie wolny czas w większym stopniu poświęcam na czytanie niż słuchanie. Większa jest z tego dla organizmu „korzyść” :) Właśnie mam na tapecie „Tabula rasa” i „Socjobiologie”, a w kolejce czeka „Samolubny gen” :) Łatwiej jest później zrozumieć motywacje zachowania forumowe, podziały na grupy AS vs kurnik itd. :) Lamki zmienić oczywiście dobra i ciekawa sprawa. Choć te widzę, że dobrze grają i mają ogólnie pozytywne oceny w sieci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam, mam pytanie do osób które obcowaly z ecd1(dac). Czy faktycznie ten dac jest tak wspaniały jak piszą( chodzi mi o walory muzyczne bo zewnętrznie wiadomo)?

Posiadam eci5 i wcześniej używałem przetwornika hegel hd11 i z czystym sumieniem mogę polecić "norweskiego brata".

Moje źródło to pc, głównie radio internetowe , pliki flack i tidal. Jeśli jest ktoś kto ma,lub miał ecd1 i może coś napisać ,to z góry dzięki .

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.