Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilski ekspres do kawy


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

^^ Na razie "testuję" Arabica Kenya. Z wielką przyjemnością :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu poprawny link do sklepu KADE:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niezłe są te kawy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sensowna inicjatywa, typowe na północy Europy stawianie na single (bo kto i z czego ma robić mieszanki?) tylko te ceny... To podstawowe kawy i nie powinny być tak drogie ale przynajmniej pieniądze zostają w kraju. Takie kawy pasują do kafetierek, kupić dobry młyn i jazda! Do espresso trzeba jednak odpowiednich mieszanek wobec czego w polskich realiach widzę przewagę kafetierek do których można kupić niezłe single i półsingle na miejscu, robione przez lokalne firmy (świeżość towaru, pieniądz w kraju, wiesz z kim rozmawiasz i kto to robi). Jeżeli ktoś się czuje odważny to polecam eksperyment - 100% robustę, pijalne są np. leżakowane podczas monsunu indonezyjskie robusty. Drewno i dziwna gorycz a stawiają niewiele gorzej niż amfa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Drewno i dziwna gorycz a stawiają niewiele gorzej niż amfa.

WOW, widzę, że kolega nie tylko kawy z niejednego pieca kosztował ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Violet, 23 Maj 2010, 22:09

 

>^^ Na razie "testuję" Arabica Kenya. Z wielką przyjemnością :)

 

Ja ją od dłuższego czasu piję parzoną po francusku z mlekiem do kawy; kupuję w Almie cena chyba podobna bo ok 47 złotych za 500g. Bardzo fajna nie kwaśna; jak dla mnie plus, no i piknie pachnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-24864-100003227 1274779854_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>rafael

jak chcesz kawę bez kwasku to spróbuj kawy MARANELLO/Diemme Miscela Rossa 100% Arabica albo najlepiej La Brasiliana Marfisa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli czuć kwasek lub odwrotnie - nadmierną gorycz to można pobawić się młynkiem, byle nie zwalić z drugiej strony parametrów ekstrakcji. W/w arabika od Corsini to mieszanka z kenijskich upraw - po to aby utrzymać stały, ten sam smak przez kolejne lata czego nie dadzą single. Ze względów pogodowych lub kultury uprawy, zbioru z tej samej plantacji może wyjść dobry materiał lub kiepskie ziarno.

Włosi wymyślili mieszanki po to aby to ryzyko zredukować i otrzymać stabilny produkt który nawet przy nienajlepszych poszczególnych sortach (nierzadko i zapachu) surowca daje dobry smak i tożsame doznania ogólne (kofeina rozszerza naczynia). Ma to sens przy określonej ekstrakcji - do espresso lub moki przy czym niby ta sama mieszanka od producenta pod espresso i mokę może się różnić (bo nieraz Włosi dobierają mieszankę pod typ ekstrakcji). Różnią się także kawy w wersji domowej (z reguły nieco więcej łagodnych arabik i łatwiejsze do parzenia ziarna) od HoReCa (więcej mocy i robusty, trudniejszy ale dający większe wrażenia materiał). Dlatego też z reguły linia produkcji pod HoReCa może być tańsza od domowej już na wyjściu z palarni.

A co trafia do Polski i jak to segreguje importer, jak marketingowcy z sieci to już inna bajka.

Ale to trochę tak jak z wykonaniami muzyk symfonicznej. I tu orkiestra i tam, ta sama ilość muzyków, dyrygent podobnie gestykuluje a różnica ogromna. I są ludzie którzy tej różnicy nie słyszą, tak samo jak z kawą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kafetierek proponuję nawet mielone (tfu... :D ) mieszanki do moki od Borghi (Modena). Niedrogie i bardzo pozytywnie zaskakują. Ich mielonki od razu dobrze pokazują odpowiedni przemiał do moki - łatwiej wtedy manewrować własnym młynkiem przy wersji ziarnistej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawę bardzo drobno mielę w przechodzącym przez pokolenia młynku ręcznym;samo mielenie ma coś z namaszczeniem dokonywanych oblucji :), coś jak mieszanie zielonej herbaty pędzlem. Kafetierka Bodum jest w tym czasie podgrzewana wrzącą wodą dopiero jak naczynie i filizanki są bardzo gorące, dopiero wtedy przystępuję do szybkiego zalania wrzątkiem nasypanej miarka kawy i krótkiego góra 30 sekund wyciskania tłoczka.Gorące filizanki zalewam mlekiem do kawy a następnie samą kawą.Zamiast cukru do łapy każdy pijacy dostaje tabliczkę czekolady tak że Kenijska Arabica nie musi być bardziej czekoladowa :)

 

Nie lubię kafetierek zalewać byle czym co radzi Piotr w/w sposób jest trochę inny niż typowe zalanie wrzątkiem zimnego naczynia.

 

Jeszcze inaczej smakuje kawa w takim zaparzaczu Bodum Santos

który miałem a w którym spaliła się po 3/4 roku grzałka-dla tego polecam zamiast elektrycznego zwykły gazowy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu Bodum Santos Szklany na gazie (moze być na płycie grzewczej)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jakieś inne mleczko idzie do inaczej zaparzanych kaw?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[email protected], 25 Maj 2010, 11:30

 

>>^^ Na razie "testuję" Arabica Kenya. Z wielką przyjemnością :)

>

>Ja ją od dłuższego czasu piję parzoną po francusku z mlekiem do kawy; kupuję w Almie cena chyba

>podobna bo ok 47 złotych za 500g. Bardzo fajna nie kwaśna; jak dla mnie plus, no i piknie pachnie

 

Rafaell, znam tę kawę z Almy, ale w wersji mielonej - parzyłem to w ekspresie kolbowym. W ziarnistej odmianie jeszcze nie próbowałem. Na razie popijam "Kenię" z Kade :)

Pozdrowienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>Violet, 25 Maj 2010, 21:49

 

Masz porównanie, to przy nastawach zalecanych przez Piotra która Kenya Ci bardziej smakuje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem opis,ale ciut to czasochłonne,jednak wypróbuję.

 

"

 

Kawa w piasku

O kawie, Porady praktyczne Tagi: Jemen, parzenie kawy, piasek, tygielek

A

 

Słuchając opowieści naszych Klientów o kawowych podróżach raz na jakiś czas słyszę o kawie parzonej w gorącym piasku. Stosuje się tę metodę w Grecji, w krajach arabskich, a nawet w Rosji. Wywodzi się z pustynnych regionów Arabii Saudyjskiej - tygielek z kawą wstawiano po prostu w piasek pustyni, gdzie po pewnym czasie nagrzewał się tak, że kawa się zaparzała. Doskonały smak tak przygotowanego naparu sprawił, że metoda rozpowszechniła się do innych krajów. W chłodniejszym klimacie specjalny piasek wsypuje się do płaskiego metalowego naczynia, postawionego na kuchence, albo do odpowiedniego urządzenia z grzałką. Do tygielka wsypuje się mieloną kawę (ewentualnie z cukrem i przyprawami), zalewa się zimną wodą i wstawia w rozgrzany piasek. Tygielek powinien być zanurzony w piasku do połowy wysokości. Parzenie trwa około 20-30 minut, ale warto zaczekać, ponieważ to właśnie ten powolny proces uwalnia całe bogactwo smaku kawy.

 

 

 

 

 

Aby utrzymać się w klimacie arabskim, polecam do tygielka jedną z moich ulubionych kaw - Jemen Matari."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak długi proces płucze z kawy wszelkie śmiecie więc ziarno musi być dobre (pewnie nie da się tak robić robusty i mieszanek). Pozostaje kofeina, przy 20-30 minutach zanurzenia kawy w wodzie kafetierkowy młotek to przy tym nic, chyba że parzą tam lekkie odmiany arabik o małej zawartości kofeiny. Jak widać wszystko ma sens przy odpowiednim podejściu i dobranej kawie. Na pewno nie przy kwasie pt. Jacobs i innych szybko palonych (i gaszonych) ziarnach, mieszanych do tego z robustą.

Użycie przypraw może mieć głębszy sens bo im dłużej parzysz kawę tym bardziej gorzka (wypłukują się cięższe olejki). Dlatego espresso jest swego rodzaju benzyną sportową, kafetierka dieslem a garnuszek to nafta ;-) Oczywiście nie bierzemy po uwagę kawy przelewowej czyli lury bo to jakieś gazowe opary z łupków przemieszanych z palonym zbożem.

Do garnuszka mieli się baaardzo drobno, powinien być kompletny miał a tego nie kupimy w sklepie. Potrzebny będzie albo młynek ręczny albo wyjęcie śruby ograniczającej w elektrycznym :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HE He to ja w takim razie żłopię dwa razy dziennie po pół litra ciężkich frakcji benzyny i musi być do picia gorąca na granicy wybuchu :)

 

Nie wiem jak z tą kofeiną na prawdę jest ale czasem warto się na szybkiego zregenerować po południu.

 

Metoda jest banalnie prosta;

 

Pijemy kawę, następnie na pół godziny urządzamy drzemkę. Po takiej przyspieszonej kofeiną metodzie wchodzenia mózgu w stan REM budzimy się raźni jak skowronki z rana :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[email protected], 26 Maj 2010, 10:55

 

>=>Violet, 25 Maj 2010, 21:49

>

>Masz porównanie, to przy nastawach zalecanych przez Piotra która Kenya Ci bardziej smakuje?

 

Wszystkie są niezłe :)

Jestem początkujący w tej materii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dla odmiany napij się herbaty, może zauważysz różnicę ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

greg100, 6 Cze 2010, 20:03

 

Dziękuję Kolego za wpis. Można coś więcej na ten temat? Albo link do Twojego opisu na cafeprego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to link do watku o tym urządzeniu.

Satysfakcja wielka , bo wszystko zależy od ciebie : grubość mielenia, ustawy temperatury, jakość spieniania mleka. Urządzenie piękne i dobre.

post-12083-100001865 1275852662_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za mało kawy pijam, zwłaszcza w domu, aby kupować ekspres, ale gdybym musiał to chyba wybrałbym poniższy. Jest także grafitowy do wyboru, jeśli komuś bardziej pasuje do głośników. Ale ja tam nawet trumnę zamówię sobie z polerowanej stali.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak u Was w tych zaawansowanych ekspresach działają podgrzewacze filiżanek, czy naczynie już zaczyna parzyć przy zdejmowaniu z podgrzewacza? Osobiście lubię kawę bardzo ciepłą, prawie parzącą i "amatorsko" naczynie dwukrotnie podgrzewam zalewając je wrzącą wodą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 24

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.