Skocz do zawartości
IGNORED

STEREOFONIA / SCENA MUZYCZNA / ZNIKANIE KOLUMN


Therion
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie ja nie komplikuję z dwoma źródłami tylko nie upraszczam.... Bo przy tych cholernych dwóch źródłach mamy te nasze upragnione stereo! :-) No chyba że piszemy o mono ale wtedy po kiego nam druga kolumna ;-) Ja także nie wiem po co 5 kolumna w nagraniach audio wielokanałowych ale z drugiej strony domyślam się że ta piąta jest po to żeby nie wprowadzać kolejnego standardu po 2.0 / 5.0... Są dwa i jest już wystarczające zamieszanie... No ale może jest tak że gra centralny a z bocznych idą tylko dźwięki odbite lub uzupełniające? A może boczne ustawia się jakoś inaczej albo jest jeszcze inny powód dlaczego.... Nie wiem. Nie znam się. I za cienki na to jestem....

 

Wolę o lokalizacji w przypadku 2 źródeł pogadać ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na prawdę to zastanawiam się głownie nad racjonalnymi argumentami dlaczego te kolumny znikają. Szczególnie dlaczego te mniejsze znikają łatwiej.... Coś tam się wykluło i coś sobie liczę ale lepszy cyrkiel trzeba będzie kupić... ;-)

To nic skomplikowanego :). Piszesz, że te mniejsze znikają łatwiej. Te większe natomiast też znikają łatwiej w... większych pomieszczeniach. Resztę można sobie dopowiedzieć. Tym bardziej, że znów dowodzi to na znikomą rolę odbić i niesionych wraz z nimi pseudoinformacji :))).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Innymi słowy w tych samych pomieszczeniach łatwiej znikną mniejsze ;-)

 

Wiesz co? Jeszcze pewny nie jestem ale jednocześnie coś bym już napisał ;-) Trudno może nie do końca to przemyślałem więc i wnioski mgliste.... Gdy mówimy o lokalizacji to różnicę w fazie pomiędzy dwoma kanałami najbardziej rozróżniamy przy niższych częstotliwościach. Różnice w głośności z kolei dominują dla wysokich częstotliwości. Z wzorków można sobie w miarę łatwo wyliczyć że dla umownego tłumienia wszystkiego w tym samym zakresie i współczynnika 0,1 najwięcej energii w miejscu odsłuchu (5x5x2,5 i 3 metry od kolumn) będą miały odbite... Jakieś 97% (!!!). Dla mocno wytłumionego pomieszczenia czyli 0,2 udział odbitych to 94%. Z kolei dla 0,3 wychodzi 91%. Sporo.... Ale zmysł słuchu wyłapuje ten pierwszy dźwięk i choć jest o rząd niższym natężeniu niż teoretyczne cała reszta odbić (bo te różnice mogą w pewnych częstotliwości nie dość że różne to i nawet odwrotne dla powyżej określonej odległości słuchacza) pomija w lokalizacji lub z reszty wyciąga sobie całkiem inne informacje na przykład o wielkości pierwotnego pomieszczenia. Ale czy odbicia można zignorować całkiem? Choć niby rzędy wielkości mówią za siebie to jednak nie jestem wcale przekonany że to tylko pierwotne dźwięki......

 

Jednocześnie gdybyśmy się zamknęli w komorze bezechowej (od podłogi także zero) to według informacji na które natrafiłem aby skorygować jedną milisekundę (dokładnie to różnica 34cm opóźnienia między falami) pomiędzy kanałami należałoby dla przeciwwagi dodać 10dB na drugi kanał... Sporo.... Przesunięcia fazowe miedzy kanałami grają rolę jednak do pewnych częstotliwości a poziom natężenia od innych. Jak gra to razem? Niestety ciągle nie znalazłem źródła które traktowałoby o fazie względem mocy w zakresie wszystkich częstotliwości na raz i konkretnie.... :-(

 

Znalazłem informację że wrażliwość ucha na przerwę jest tym lepsza im wyższy jest dźwięk. Im wyższy dźwięk tym krótszą przerwę dla niego usłyszymy.... I znalazłem jeszcze pięćdziesiąt innych niby nic nie znaczących informacji.... Składać całość do kupy niestety wymaga czasu i dalszego wczytywania się nieraz między wiersze....

 

Na nos tropię zależność w czasie... Już nie samej różnicy pomiędzy kanałami (faza i moc) ale i samego czasu trwania dźwięków bezpośrednich. Czyli jak wpływa skrócenie lub zwiększenie pierwszej 1ms bo to dla tego czasu zalicza się dźwięki bezpośrednie. A kolejna rzecz to czasu pomiędzy dźwiękiem bezpośrednim a pierwszymi falami odbitymi. Myślę że te dwa czynniki plus ewentualnie inne mogą być kluczem do całej zagadki. Stawiałem na małe kolumny jako mniejszy punkt w przestrzeni i jednocześnie duży udział odbitych od tyłu na zbudowanie bardzo rozciągłej sceny. Stawiałem także już na samą konstrukcję pomijająca sam kształt a konkretnie na różnicę pomiędzy bass-refleksami i większym wpływem na wielkość sceny gdy BR jest skierowany do tyłu niż w przypadku OZ i bass-refleksu z przodu. Jednocześnie wszystko co napisałem w tym akapicie koliduje mi z tym co napisałeś że odbicia mają znikomą rolę w "informowaniu"....

 

Jeszcze dużo szperania chyba.... ;-)

 

A może w tym szaleństwie jest metoda i po prostu chodzi o to żeby stosunkowo (lub w pewnych proporcjach od do) zmniejszyć udział dźwięków pierwotnych od odbić? :-)

Z drugiej strony (a może i nawet z tej samej) przecież z wszelkich teorii dźwięku i zależności kiedy faza kiedy moc wychodzi że akustyka jest nam zbędna i pogłos też na lokalizację dźwięków pozornych.... :-)

No i słuchanie na słuchawkach.... Pogłos pewnie okrutnie długi a dźwięki pośrednie dominujące ;-)

 

No ale mowa o znikaniu kolumn....

 

Szkoda że doświadczenia brakuje :-(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bravo32

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świetle tego co napisaliście powyżej wyłania się chyba mglista konkluzja, że to właśnie proporcja fal bezpośrednich do odbitych jest kluczowa dla budowania sceny i stereofonii. Jakiś czas temu przeczytałem zupełnie podstawowy artykuł, który pewnie wszyscy tu znają. To ogólny opis akustyki dla celów hi-fi, ale jeden fragment dotyczy dyskusji w tym wątku:

 

"Wydawać by się mogło, że aby uzyskać dużą wierność muzyki w pomieszczeniu, należy dążyć do jak najmniejszego czasu pogłosu. Okazuje się jednak, że tak nie jest. W silnie wytłumionym pomieszczeniu, gdzie czas pogłosu jest bardzo krótki, dźwięk jest nieprzyjemny, suchy, nienaturalny. Badania nad optymalnym czasem pogłosu prowadzone są od lat, a specjalne wzory i tabele pomagają akustykom na obliczenie jaki czas pogłosu jest zalecany dla danego pomieszczenia. Na przykład dla sal konferencyjnych, gdzie ważna jest zrozumiałość mowy, czas pogłosu powinien być niewielki (Tz = 0,2-0,4 s), dla kościołów gdzie prezentuje się muzykę organową i chóralną - duży (Tz = 3-6 s). W pomieszczeniach mieszkalnych czas pogłosu powinien wynosić 0,6-0,8 sekundy. Jeżeli pogłos jest zbyt duży, mamy trudności ze zrozumieniem mowy, gdy jest zbyt krótki, akustyka pokoju jest nienaturalna, martwa.

Najdłuższy czas pogłosu w zamkniętym pomieszczeniu występuje w wielkim grobowcu w Indiach Przedgangesowych - Taj Mahal. Dźwięk milknie tam dopiero po 30 sekundach!

 

Złoty środek

W pomieszczeniu wytłumionym, o małym czasie pogłosu i do tego kierunkowych głośnikach, siedząc w optymalnym miejscu, usłyszymy doskonale poukładany "plan dźwiękowy", gdzie każdy muzyk i wokalista ma swoje określone miejsce. Wadą takiego rozwiązania jest bardzo małe pole odsłuchu, a my siedzimy jakby przed sceną, będąc widzem. Jeżeli czas pogłosu będzie dłuższy, a kąt promieniowania głośników większy, to zwiększy się udział dźwięku rozproszonego. Czytelność obrazu, sceny dźwiękowej wprawdzie pogorszy się, lecz jednocześnie powiększy się pole dobrego odsłuchu i ulegnie polepszeniu atmosfera akustyczna. Od dawna próbuje się zaradzić tym sprzecznościom, a wypełnienie przestrzennym dźwiękiem całego pokoju uzyskuje się używając kolumny bi, di i omnipolarne (zob. "Głośniki") i odpowiednio aranżując akustycznie pokój odsłuchowy. Natomiast przy użyciu "zwykłych" głośników, wypełniający cały pokój, przestrzenny dźwięk można uzyskać za pomocą procesorów dźwięku rodem z kina domowego. "

 

źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dodatkowo, przypominają mi się rozważania a właściwie peany na temat ustawienia wg metody Audio Physics (diagonalne), które - jeśli dobrze pamiętam - opiera się o zasadę zwiększenia dystansu kolumn do ścian bocznych celem zwiększenia udziału fal bezpośrednich względem odbitych. W efekcie wiele osób bardzo sobie takie ustawienie chwali jako budujące dobrą scenę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli czas pogłosu będzie dłuższy, a kąt promieniowania głośników większy, to zwiększy się udział dźwięku rozproszonego. Czytelność obrazu, sceny dźwiękowej wprawdzie pogorszy się, lecz jednocześnie powiększy się pole dobrego odsłuchu i ulegnie polepszeniu atmosfera akustyczna. Od dawna próbuje się zaradzić tym sprzecznościom...

To ładnie tłumaczy co miałem na myśli pisząc o nadinformacji dźwięku odbitego/rozproszonego.

Te SPRZECZNOŚCI stara się ratować dodatkowo wytłumianie rozpraszanie energii dźwięku odbitego od ścian (czyli próba jego w miarę skutecznej eliminacji, który to niesie ze sobą te informacje zakłócające dźwięk bezpośredni.

Dodatkowo chciałem zwrócić uwagę na fakt,że pole odsłuchu w więcej niż jednym miejscu to jest właściwie taka trochę mrzonka.

 

Nawet jak słuchacie powiedzmy gitary w domu we trzy osoby na kanapie, to i tak nie słyszycie tego jak środkowa osoba z punktu przed sobą. Trudno to wyjaśnić bez długiego klikania w klawiaturę :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co dopiero jak słuchacie tej gitary z zestawu stereo.

post-17560-034560600 1294045841_thumb.jpg

 

Ale jedno się zgadza w obu przypadkach. Środkowa osoba jest najdalej od zakłócających fal odbitych oraz ma zapewnioną poprawną informację dla OBOJGA uszu. Z trzech powodów. Po pierwsze bo ma zapewnione odpowiednie natężenia fal dla swoich uszu jak i przesunięcia fazowe oraz właśnie oboje uszu mają najdalszą z możliwych pozycję od zakłócających przekaz bezpośredni odbić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak słuchacie powiedzmy gitary w domu we trzy osoby na kanapie, to i tak nie słyszycie tego jak środkowa osoba z punktu przed sobą. Trudno to wyjaśnić bez długiego klikania w klawiaturę :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czemu boczni słuchacze tak dla pewności nie są odwróceni całkowicie bokiem do tej gitary? ;-P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ładnie tłumaczy co miałem na myśli pisząc o nadinformacji dźwięku odbitego/rozproszonego.

Te SPRZECZNOŚCI stara się ratować dodatkowo wytłumianie rozpraszanie energii dźwięku odbitego od ścian (czyli próba jego w miarę skutecznej eliminacji, który to niesie ze sobą te informacje zakłócające dźwięk bezpośredni.

Dodatkowo chciałem zwrócić uwagę na fakt,że pole odsłuchu w więcej niż jednym miejscu to jest właściwie taka trochę mrzonka.

 

Nawet jak słuchacie powiedzmy gitary w domu we trzy osoby na kanapie, to i tak nie słyszycie tego jak środkowa osoba z punktu przed sobą. Trudno to wyjaśnić bez długiego klikania w klawiaturę :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co dopiero jak słuchacie tej gitary z zestawu stereo.

post-17560-034560600 1294045841_thumb.jpg

 

Ale jedno się zgadza w obu przypadkach. Środkowa osoba jest najdalej od zakłócających fal odbitych oraz ma zapewnioną poprawną informację dla OBOJGA uszu. Z trzech powodów. Po pierwsze bo ma zapewnione odpowiednie natężenia fal dla swoich uszu jak i przesunięcia fazowe oraz właśnie oboje uszu mają najdalszą z możliwych pozycję od zakłócających przekaz bezpośredni odbić.

 

Jarkog, bez powoływania się w tej chwili na konkretne źródła, które kiedyś przeczytałem, mam w głowie właśnie zasadę, by tak adaptować pokój, aby zwiększyć udział fal bezpośrednich w przekazie, ponieważ właśnie te odpowiedzialne są za jakość przekazu, scenę i pozycjonowanie instrumentów na scenie. Nie mam w tej chwili czasu szukać owych źródeł (internetowe strony), ale myślę, że są zgodne z tym co napisałeś, a także - mimo szczegółowych sporów - z wnioskami z powyższej dyskusji. Bo jeśli tak nie jest, to po co owe ustroje pochłaniające za kolumnami, rozpraszające na ścianach bocznych, dywany/wykładziny na podłodze i adaptacje sufitu? Tak jak ja to rozumiem, to właśnie w celu radzenia sobie z falami odbitymi, które główny przekaz w postaci fal bezpośrednich zakłócają.

 

Co do systemów 5.1/MCH, bez posłuchania dobrej jakości zestawu MCH do muzyki, pamiętam, że głównym argumentem przeciw takiej reporodukcji dźwięku były problemy wzmacniania i osłabiania się wzajemnego fal emitowanych z kilku źródeł. Już w przypadku dwóch głośników zjawiska interferencji fal powodują nie lada trudności w ich opanowaniu (vide powyższa dyskusja), a które są zmultiplikowane w przypadku systemów MCH. Nie jestem przeciwnikiem MCH, bo jak pisałem, nie słyszałem takiego, a chętnie bym spróbował, niemniej wydaje mi się, że uzyskanie (teoretycznie) dobrego dźwięku z systemu MCH jest pewnei możliwe, ale prawdopodobnie też znacznie trudniejsze niż w przypadku stereo. Niemniej nie wykluczam, że i efekty - w przypadku idealnego zestawienia - moga być niegorsze niż w przypadku stereo. Nie gorsze, po prostu inne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do systemów 5.1/MCH, bez posłuchania dobrej jakości zestawu MCH do muzyki, pamiętam, że głównym argumentem przeciw takiej reporodukcji dźwięku były problemy wzmacniania i osłabiania się wzajemnego fal emitowanych z kilku źródeł.

Wiem, że tego typu problemy są podnoszone przez przeciwników wielokanału. Tyle że są to problemy sztuczne. Po to (w każdym szanującym się amplitunerze) są układy automatycznej kalibracji systemu, ktorą możesz sobie dodatkowo dopieścić ręcznie, żeby właśnie tego tupu kwestie wyeliminować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat, wiem, że jest to teoretyczny argument przeciw MCH. Sam jednak podchodzę do teoretycznych problemów z dystansem i nie skreślam MCH. Posiadając mikrofon pomiarowy dołączany do ampli MCH można na pewno skorygować ewentualne wzmocnienia i osłabienia fal. Dlatego jak napisałem chętnie bym posłuchał, z tym, że nie wiem czy by mi się taka prezentacja spodobała, bo jest pewnie inna niż w stereo. Natomiast bez posłuchania okopywanie się na pozycjach wyłącznie stereo, lub wyłącznie MCH jest niczym innym jak fanatyzmem i wąskotorowym myśleniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkog: Usuń i popraw te obrazki bo jeszcze ktoś pochopnie nie dostrzeże błędów które na nich są zawarte (oba są zepsute).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(oba są zepsute).

To narysuj poprawne proszę. Jeżeli ktoś potrafi sensownie wytknąć mi błąd to chętnie sobie go we własnej głowie skoryguję.

 

Jedyną rzeczą jaką powinienem dopisać dla przedstawionej sytuacji na drugim rysunku to napis GITARA pośrodku pomiędzy kolumnami i 2x gitara po lewej i prawej stronie dla siedzących z boku :). Zamieszczam na dole.

 

Czemu boczni słuchacze tak dla pewności nie są odwróceni całkowicie bokiem do tej gitary? ;-P

O, widzę że ktoś patrzy ze zrozumieniem. Trafne spostrzeżenie. Ale pewnie miałeś na myśli czemu nie siedzą frontem(czyli odwróceni przodem) do gitary? A po to aby był lepszym wprowadzeniem do zrozumienia różnicy natężeń i faz dźwięku, które mają znaczenie dla lokalizacji i tym samym łatwiejszego zrozumienia drugiego rysunku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogę napisać zamiast rysować? Głupie pytanie... ;-) Ogólnie powinni patrzeć na gitarzystę siedzieć mogą sobie przecież równolegle. Druga sprawa pokój ma wymiary (jeśli siedzą obok siebie) 3 metry szerokości dwa metry długości a odległość pomiędzy kolumnami wynosi metr... O trójkącie równobocznym możemy także zapomnieć. No i już poza tym wszystkim mają strasznie wielkie głowy... ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bravo32

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogę napisać zamiast rysować? Głupie pytanie... ;-) Ogólnie powinni patrzeć na gitarzystę siedzieć mogą sobie przecież równolegle. Druga sprawa pokój ma wymiary (jeśli siedzą obok siebie) 3 metry szerokości dwa metry długości a odległość pomiędzy kolumnami wynosi metr... O trójkącie równobocznym możemy także zapomnieć. No i już poza tym wszystkim mają strasznie wielkie głowy... ;-)

Eeee ja myślałem że ty jakieś konkrety masz a ty popierdółki jakieś nieistotne. Rysunek taki a nie inny aby mniejsze zagęszczenie i łatwiej było linie interpretować i tyle. Co do obracania głów to wcześniej napisałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale właśnie przez taki rysunek ludzie interpretują coś zupełnie inaczej... Bo z jednej strony napisałeś że siedzenie obok siebie nie ma najmniejszego sensu a z drugiej strony sadzasz sąsiedniego słuchacza w rogu pokoju ;-) Wiesz o co mi chodzi? Chcesz podkreślić ta różnice w odległości jednak opisujesz jako zupełnie inny przypadek. Muszę ten cyrkiel kupić... ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, że nie chcecie nic zrozumieć a mi dokładniej już nie chce się. Pojęcie rysunku poglądowego nie powinno być wam obce chłopaki. Zadaję sobie pytanie czy wam chodzi o faktyczne wyjaśnienie czy tylko o takie sobie pitolenie o niczym.

Zresztą, odwróć sobie głowę dla sytuacji z kolumnami, to zrozumiesz. Nawet w domu, patrząc sobie prosto na kolumnę i tak posłuchaj, to też się co nieco wyjaśni. Dlatego :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarkog: :-) Nie poddawaj się... Po prostu narysuj całość w kwadracie 5x5 w nim umieść trójkąt równoboczny o boku 3m i na 2 wierzchołkach wstaw kolumny a na pozostałej słuchacza środkowego. Po bokach kolejne dwie osoby i wtedy narysuj linie... Już to nie będzie takie oczywiste ;-)

 

Mi nie musisz tego tłumaczyć tylko żeby schemat poglądowy był dobry to musi być dokładny. No bo jak można ustawić dwóch słuchaczy poza linią kolumn... ;-) I wiem że na komputerze rysowanie nie wychodzi łatwo... Szczególnie gdy chce się rysować detal a dodatkowo go zmierzyć.... Dlatego potrzebuje cyrkla ale nie do samego umieszczania 3 słuchaczy na kanapie i liczenia różnicy w drogach ale do tego żeby te drogi policzyć dokładnie dla dużych kolumn i małych nadstawek ;-)

 

PS. Doceniam twoją inwencję oraz próbę zobrazowania i jednocześnie domyślam się że nie masz czasu aby zrobić to perfekcyjnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bravo32

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W paincie nie narysuję równobocznego a zasysać Corela dla jednego rysunku i do tego aby to tu zamieścić to już mi się nie chce. Sam sobie narysuj i przemyśl rysunek. Zachęcam. Miej na uwadze różnicę w odległości obu uszu od środka membran/kolumn (wiążą się z tym różnice natężeń i przesunięcia faz względem uszu). Ma to znaczenie dla lokalizacji. Acha i czy kolumny widzą oboje uszu czy nie (zależy to od szerokości rozstawienia). Powiem jeszcze, że nie zawsze trójkąt równoboczny w praktyce się sprawdza. U mnie niestety nie. Jak dla mnie wystarczy obszerne pisanie w powietrze.

Z wieczornym pozdrowieniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarkog

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) Jeszcze raz napiszę że nie musisz mnie przekonywać jak zmienia się odbiór źródeł pozornych w zależności od umiejscowienia lewo i prawo. Nawet średnio mnie to interesuje że się zmienia o wiele bardziej interesowałoby mnie jakie znaczenie ma 0,1ms i -1dB zależnie od częstotliwości ;-) No i inne rzeczy na razie kłębią się w głowie. I dziękuję. Również... życzę dobrej nocy ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bravo32

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Z wzorków można sobie w miarę łatwo wyliczyć że dla umownego tłumienia wszystkiego w tym samym zakresie i współczynnika 0,1 najwięcej energii w miejscu odsłuchu (5x5x2,5 i 3 metry od kolumn) będą miały odbite... Jakieś 97% (!!!). Dla mocno wytłumionego pomieszczenia czyli 0,2 udział odbitych to 94%. Z kolei dla 0,3 wychodzi 91%. Sporo.... Ale zmysł słuchu wyłapuje ten pierwszy dźwięk i choć jest o rząd niższym natężeniu niż teoretyczne cała reszta odbić (bo te różnice mogą w pewnych częstotliwości nie dość że różne to i nawet odwrotne dla powyżej określonej odległości słuchacza) pomija w lokalizacji lub z reszty wyciąga sobie całkiem inne informacje na przykład o wielkości pierwotnego pomieszczenia. Ale czy odbicia można zignorować całkiem? Choć niby rzędy wielkości mówią za siebie to jednak nie jestem wcale przekonany że to tylko pierwotne dźwięki......

 

Jednocześnie gdybyśmy się zamknęli w komorze bezechowej (od podłogi także zero) to według informacji na które natrafiłem aby skorygować jedną milisekundę (dokładnie to różnica 34cm opóźnienia między falami) pomiędzy kanałami należałoby dla przeciwwagi dodać 10dB na drugi kanał... Sporo.... Przesunięcia fazowe miedzy kanałami grają rolę jednak do pewnych częstotliwości a poziom natężenia od inny(...)

 

Jednocześnie wszystko co napisałem w tym akapicie koliduje mi z tym co napisałeś że odbicia mają znikomą rolę w "informowaniu"....

 

Jeszcze dużo szperania chyba.... ;-)

 

A może w tym szaleństwie jest metoda i po prostu chodzi o to żeby stosunkowo (lub w pewnych proporcjach od do) zmniejszyć udział dźwięków pierwotnych od odbić? :-)

 

 

Wydaje mi się, że właśnie ten ostatni trop jest rozwiązaniem (najważniejszym elementem rozwiązania). Wskazują na to powyższe informacje, na które Bravo trafił i wzbudziły jego wątpliwości i np. poniższy cytat:

Direct to reverberant ratio to stosunek poziomu dźwięku bezpośredniego do odbitego. Mała wartość powoduje degradację szczegółów. Szczególnie niekorzystne jest połączenie małego stosunku Direct to reverberant ratio z długim czasem pogłosu, skutkuje to znaczącą degradacją w kreowaniu sceny muzycznej (tylko dźwięk bezpośredni zawiera informacje o pozycji źródeł pozornych).

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Panowie, dotychczas w wątku poruszana była kwestia rozmiaru instrumentów, w tym głównie fortepianu. Ostatnimi czasy mam ten sam problem z realizacją nagrań jazzowych, a dokładnie z perkusją. Doskonała muzyka, perkusja gra sobie lekko z tyłu, po prawej stronie sceny i nagle uruchamia perkusista blachy, czynele i inne typowo wysokotonowe przeszkadzajki, które pan realizator dźwięku wrzucić postanowił na lewy kanał. I dupa z całej sceny, bo nagle perkusja nie dosyć, że rozciąga sie na kilka metrów w jednej płaszczyźnie, to jeszcze jakby po przekątnej sceny z drugiego planu na pierwszy.... Totalny bigos. Wkurza niemiłosiernie i przeszkadza zwyczajnie w słuchaniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...
  • Redaktorzy

Przebrnąłem przez cały wątek (2 dni czytania), starałem się ze zrozumieniem i po wczorajszych próbach jeżdżenia kolumnami po pokoju niewiele się zmieniło. Tej potężnej sceny z dalekim horyzontem opisywanej przez założyciela tematu nie uświadczyłem. Nie poddaję się. Walczę dalej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Pójdzie do odstrzału gdy tylko uzbieram na coś innego. Gorzej jak okaże się, że Sonus Faber nie wyrabia, to też trzeba będzie go opchnąć :/

 

------------

 

Edycja:

 

W tym znikaniu kolumny Audio Physic Yara II Classic były świetne. Żadne inne nie chciały tak znikać jak one, ale nie wybrałem ich ze względu na mizerny i wątły bas. W muzyce rockowej bas to podstawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bas no fun :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zwróciłem kolumny frontem do mnie, jak na rysunku.

 

ustawap1.gif

 

Ciekawe doświadczenie. Jestem pod coraz większym wrażeniem. Muszę trochę dłużej przy tym posiedzieć.

 

A wracając do sceny, scena jest w Twojej głowie.

;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo jeżdżenie kolumnami po pokoju to nie wszystko. Dużo zależy co masz na ścianach, podłodze i suficie u miejscu pierwszych bezpośrednich odbić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojna Twoja rozczochrana, że się tak wyrażę.

:)

Wcale kolumnami nie jeździłem po pokoju tylko je skierowałem na miejsce, w którym siedzę.

Ogólnie kolumny mają sporo miejsca, za mną jest spokojnie 2 metry do ściany albo i lepiej a na boki też 1,5-2 metry od kolumn. Z tego co się orientuję to jest duża odległość i odbita fala nie ma większego wpływu na odbiór a poza tym ściany są nieregularne ponieważ mam strukturę na ścianach. Mieszkam w starym budownictwie więc są grube ceglane mury, parkiet, mam też audiofilski dywan. ;) Mieszkanie jest wysokie na 3 metry i wisi dość specyficzny, wiszący żyrandol, który też powoduje rozpraszanie się fal.

 

Ogólnie rzecz ujmując na akustykę nigdy nie narzekałem.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to super, zapewne nie masz modów własnych pomieszczenia, nie występuje efekt filtry grzebieniowego, trzepoczace echo a czas poglosu mieści się w granicach normy dla pasma slyszalnego. Nic tylko pogratulować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ton.

;)

Prawie jak w przedszkolu.

 

Zapewne jako jedyny lub jeden z tak niewielu, i tu zacytuję :"nie masz modów własnych pomieszczenia, nie występuje efekt filtry grzebieniowego, trzepoczace echo a czas poglosu mieści się w granicach normy dla pasma slyszalnego."

Wszystkich tak atakujesz? To, że jest to mój pierwszy wpis w "Twojej" :] zakładce nie znaczy, że nie zapoznałem się z treścią. Znam temat akustyki i mam nawet jednego moda, grzebień a i pogłos się mieści.

To co? już nie można pisać o swoich doświadczeniach bez wykonanych profesjonajnych pomiarów, zainstalowaniu kilkudziesięciu ustrojów i tapczana na sufit?

Bez tego u mnie jest na 100% źle?

 

Hmmmm...

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkich tak atakujesz?

 

To nie jest atak, zobacz jak Ty odpisałeś na mój post i to dwa razy.

 

To, że jest to mój pierwszy wpis w "Twojej" :] zakładce

 

To nie jest "moja" zakładka.

 

To co? już nie można pisać o swoich doświadczeniach

 

Pewnie, że można pisać, co ślina na język przyniesie :)

 

Bez tego u mnie jest na 100% źle?

 

Nie twierdziłem, że jest źle, tylko Ty twierdzisz, że jest super dobrze :)

 

Pewnie masz prawo tak pisać, bo znasz "akustycznie referencyjne pomieszczenie" i porównywałeś je do swojego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Imacman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.