Skocz do zawartości
IGNORED

klonowanie Tandberga Studio Monitor


Bogdan

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej chodzi o realizacje.

Moja topowa plyta z cyfrowj relazacji ma tyle artefaktow, ktorych nie ma na vinylu, ze czasami nie da sie sluchac. A jednak brzmi lepiej. Nawet z mojego mobilnego iBassso. Jak zyc?

 

Audio-prawda nie jest taka prosta jak sie wydaje, a czasami zaprzecza sama sobie :)..

 

tylko zeby to wiedziec trzeba sluchać muzyki, a nie gratów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że zwrotnica analogowa na wzmacniaczach operacyjnych, to nie to samo co zwrotnica cyfrowa z dsp

W pomiarach tego nie widać.

Mówisz? Dane mi było słyszeć parę zestawów audio, z których grała piękna muzyka i zwrotnice były pasywne.

Też mnie się zdarzało takich słuchać i zawsze zastanawiałem się jak by to grało po uaktywnieniu kiedy głośniki zostają podłączone bezpośrednio do wzmacniaczy mocy umożliwiając wykorzystanie całego potencjału danego systemu. Taki przykład był wielokrotnie linkowany na forum, ale możliwe że nie czytałeś więc powtórzę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A niektórym sie nie podobał.

To bardzo częste zjawisko u osób które są przyzwyczajone do brzmienia u siebie.

pasywna zwrotka jest zła zamiast ... po prostu nie stać mnie.

Co ty z tym stać nie stać, lepiej używać argumentów technicznych. Jest ten wielki kondensator nie ma go, jest cewka szeregowa, nie ma jej, co jest lepsze? Według mnie to oczywiste.

Jak ktos chce zaznać różnicy pomiedzy analogiem i cyfrą na tych samych nagraniach to niech zapuści je na topowych zestawach słuchawkowych ale ... elektrostatycznych.

Nie lubię słuchawek bo to niszczyciele słuchu, ale kiedyś słuchałem Stax-ów z dedykowanym wzmacniaczem tej firmy. Było głośno i bardzo ostro, nie miało to nic wspólnego z tym co można usłyszeć w filharmonii. Oczywiście mogła to być wina nagrania i właściciela słuchawek który przed słuchaniem zalecił nie zmniejszać głośności żeby wszystko usłyszeć. Może chciał swoim gościom zdemolować słuch? ;-)

Wtedy mozna posluchać szybkosci dzwieku czy jak kto woli PRATu w calym pasmie z ... jednego przetornika bez zadnych zwrotnic.

Słuchałem w ubiegłym wieku pełnopasmowych elektrostatów dwóch firm. Wiem że wtedy ten dźwięk mi bardzo imponował, ale nigdy nie miałem warunków lokalowych na takie zestawy i nie można było na nich osiągnąć głośności zbliżonych do koncertowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pomiarach tego nie widać.

Nie w tym rzecz. Chodzi o możliwości. Analogowo trudno zrobić precyzyjne opóźnienie czasowe.

 

Też mnie się zdarzało takich słuchać i zawsze zastanawiałem się jak by to grało po uaktywnieniu kiedy głośniki zostają podłączone bezpośrednio do wzmacniaczy mocy umożliwiając wykorzystanie całego potencjału danego systemu. Taki przykład był wielokrotnie linkowany na forum, ale możliwe że nie czytałeś więc powtórzę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Znam ten test i wg mnie nie jest on miarodajny. Jest tutaj sporo zmiennych, które maja wpływ na efekt końcowy. Poza tym, nie ma tutaj porównania jak zagrałby system pasywny, zasilany w triampingu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogowo trudno zrobić precyzyjne opóźnienie czasowe

Nie tak trudno, robi się zestaw modułowy który ma możliwość przesuwania fizycznego poszczególnych sekcji między sobą. To oczywiście jest jakaś komplikacja w konstrukcji całości, ale do przyjęcia a i wygląd takiego zestawu moim zdaniem jest ciekawszy.

Znam ten test i wg mnie nie jest on miarodajny. Jest tutaj sporo zmiennych, które maja wpływ na efekt końcowy. Poza tym, nie ma tutaj porównania jak zagrałby system pasywny, zasilany w triampingu.

To pierwszy test porównujący dwa zestawy złożone z tych samych głośników w identycznych obudowach. Dokładniej się już raczej nie da a triamping to tylko modyfikacja zestawu pasywnego, gałęzie zwrotnicy pasywnej w dalszym ciągu tkwią pomiędzy wzmacniaczem i głośnikiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak trudno, robi się zestaw modułowy który ma możliwość przesuwania fizycznego poszczególnych sekcji między sobą. To oczywiście jest jakaś komplikacja w konstrukcji całości, ale do przyjęcia a i wygląd takiego zestawu moim zdaniem jest ciekawszy.

Ale to samo robi się w systemach pasywnych, a nie o to chodzi. Dopiero cyfra rozwiązuje ten problem.

 

To pierwszy test porównujący dwa zestawy złożone z tych samych głośników w identycznych obudowach. Dokładniej się już raczej nie da a triamping to tylko modyfikacja zestawu pasywnego, gałęzie zwrotnicy pasywnej w dalszym ciągu tkwią pomiędzy wzmacniaczem i głośnikiem.

Każdy przykład należy rozpatrywać indywidualnie. Rzeczą absolutnie naturalna jest fakt, że zestaw głośnikowy napędzany z trzech końcówek mocy będzie miał przewagę nad zestawem zasilanym jednym wzmacniaczem. Ja nie rozpatruję systemów aktywnych i pasywnych w kontekście ilości wzmacniaczy, tylko wyłącznie w sposobie filtrowania. Przy pasywce można zadowolić się jednym wzmacniaczem lub rozbudować system zasilający każdy tor oddzielnie. Przy aktywnym systemie sprawa jest oczywista.

 

Należy również wspomnieć o rozwiązaniach pasywnych ze stosunkowo prostymi filtrami. W takich przypadkach zmiana systemu na aktywny wcale nie musi łączyć się z jakaś poprawa dźwięku. Jednym z przykładów może być Franco Serblin Accordo. Kolumns posiada niezwykle prosta zwrotnice, której odpowiednik aktywny byłby w zasadzie zupełnie bez sensu. Mamy również zwolenników rozwiązań zwrotnic szeregowych niskiego rzędu, które również są niewykonalne w opcji aktywnej.

Nie można zatem powiedzieć z absolutna pewnością, że rozwiązania aktywne są w każdym przypadku lepsze, bo to jest po prostu nieprawda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy również wspomnieć o rozwiązaniach pasywnych ze stosunkowo prostymi filtrami.

Nie lubię prostych filtrów niskiego rzędu, ale fakt że w pewnych warunkach mogą się sprawdzać. Po wielu eksperymentach z różnymi nachyleniami filtracji doszedłem do wniosku że najbardziej optymalne nachylenie to 24 dB/okt. Eksperymenty oczywiście robiłem na zwrotnicy aktywnej DSP w krótkich i długich odcinkach czasowych. Można jeszcze uznać za dobre nachylenie 12 dB/okt, ale następuje zmiana dla jednej drogi fazy absolutnej co może wpływać na słyszalny efekt końcowy. Był na forum wątek na ten temat z eksperymentami przeprowadzonymi przez 'przemak'-a.

Nie można zatem powiedzieć z absolutna pewnością, że rozwiązania aktywne są w każdym przypadku lepsze, bo to jest po prostu nieprawda.

Jeżeli głośnik ma pracować w rejonie rezonansów to połączenie do niskiej impedancji wyjściowej wzmacniacza zawsze poprawia sytuację. Głośnik niskotonowy zawsze tak pracuje. Przy wyższych drogach można dyskutować czy aktywacja wprowadza znaczący postęp w domenie słuchu, techniczny na pewno jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię prostych filtrów niskiego rzędu, ale fakt że w pewnych warunkach mogą się sprawdzać. Po wielu eksperymentach z różnymi nachyleniami filtracji doszedłem do wniosku że najbardziej optymalne nachylenie to 24 dB/okt. Eksperymenty oczywiście robiłem na zwrotnicy aktywnej DSP w krótkich i długich odcinkach czasowych. Można jeszcze uznać za dobre nachylenie 12 dB/okt, ale następuje zmiana dla jednej drogi fazy absolutnej co może wpływać na słyszalny efekt końcowy. Był na forum wątek na ten temat z eksperymentami przeprowadzonymi przez 'przemak'-a.

 

 

A mnie po podobnych zabawach w domenie cyfrowej wyszło, że najbardziej w moim systemie podoba mi się 6 dB/oct. Jak napisałem, różnimy sie w poglądach i zapewne w "słyszeniu".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię prostych filtrów niskiego rzędu, ale fakt że w pewnych warunkach mogą się sprawdzać. Po wielu eksperymentach z różnymi nachyleniami filtracji doszedłem do wniosku że najbardziej optymalne nachylenie to 24 dB/okt. Eksperymenty oczywiście robiłem na zwrotnicy aktywnej DSP w krótkich i długich odcinkach czasowych. Można jeszcze uznać za dobre nachylenie 12 dB/okt, ale następuje zmiana dla jednej drogi fazy absolutnej co może wpływać na słyszalny efekt końcowy. Był na forum wątek na ten temat z eksperymentami przeprowadzonymi przez 'przemak'-a.

Ja mam nieco inne podejście. Nie mam jakiegoś ulubionego i jedynie słusznego sposobu filtrowania. Wynika to z tego, że każde rozwiązanie ma swoje dobre i złe strony. Słyszałem świetnie brzmiące zestawy, które były filtrowane zarówno łagodnym filtrem jak i bardziej stromym typu lr4. Uważam, że jeśli projekt jest dobrze pomyślany, ma właściwie dobrane przetworniki i mądrze opracowana zwrotnice, to efekt końcowy również będzie bardzo dobry, bez względu na rodzaj zastosowanych filtrów. Jeśli głośniki na to pozwalają, to nie ma sensu na sile komplikować czegoś, co w swojej prostocie działa bardzo dobrze.

 

Jeżeli głośnik ma pracować w rejonie rezonansów to połączenie do niskiej impedancji wyjściowej wzmacniacza zawsze poprawia sytuację. Głośnik niskotonowy zawsze tak pracuje. Przy wyższych drogach można dyskutować czy aktywacja wprowadza znaczący postęp w domenie słuchu, techniczny na pewno jest.

 

Aktywacja nabiera sensu, w przypadku projektów ( głośników ), które wymagają bardzo dokładnej aplikacji i bezkompromisowego podejścia ( sensie kosztów ). Do tego systemy wielodrożne z niskimi podziałami aż się proszą o podejście aktywne, bo przy pasywnej zwrotnicy problemy narastają lawinowo. Oczywiście da się je ogarnąć, ale zawsze gdzieś będzie jakiś koszt, a przekraczając pewna granice, traci się sens trzymania się upatrzonych rozwiązań.

 

Ja jestem otwarty na rożne drogi, ale jednocześnie staram się nie komplikować całości na sile, bo koszty z tym związane niekoniecznie będą adekwatne do zmian, lub zmiany będą bardzo niewielkie w stosunku do poniesionych kosztów.

Są niezwykle ciekawe konstrukcje, takie jak kolumny Dunlavy, Duntech, które operują na filtrach 1 rzedu, z fizycznym wyrównaniem czasowym i fazowym. Można by było przełożyć to na system aktywny, ale w przypadku wyboru analogowego, nadal pozostaje ingerencja w obudowie i rozmieszczenie głośników. Do tego same użycie filtra aktywnego 1 rzędu jest dość dyskusyjnym rozwiązaniem. Takie trochę użycie Ferrari do jeżdżenia po bułki. Niby można, ale są dla niego inne zastosowania. Jeśli już, to lepiej zrobić to cyfrowo, choć i tak zgranie czasowe będzie występowało w jednym, określonym punkcie odsłuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli głośniki na to pozwalają, to nie ma sensu na sile komplikować czegoś, co w swojej prostocie działa bardzo dobrze.

Struktura aktywna to nie jest wbrew pozorom komplikacja z punktu widzenia systemowego to zdecydowane uproszczenie, choć oczywiście sumaryczna ilość elementów jest większa, ale są to elementy o mniejszych wymaganiach i pracują w praktycznie idealnych warunkach zewnętrznych (mała impedancja sterująca, duża impedancja za filtrem). Nie ma prostszego układu jak głośnik podłączony możliwie krótkim kablem do wzmacniacza, najlepiej z dużym DF. Taki głośnik jest mocno kontrolowany w każdej chwili swojego wychylenia. Słychać to najlepiej przy dużych i bardzo dużych głośnościach odsłuchu. Również zniekształcenia wszelkiego rodzaju wzmacniaczy zasilających pozostają tylko w tym kanale w którym powstały. Zwrotnice aktywne cechuje bardzo duża precyzja działania i łatwość formowania charakterystyk. Poszczególne gałęzie są doskonale rozdzielone od siebie i nie wpływają jedna na drugą. Zalety były prezentowane w artykułach w prasie specjalistycznej i na forum, dyskusja co jest lepsze nie ma większego sensu.

Ja jestem otwarty na rożne drogi, ale jednocześnie staram się nie komplikować całości na sile, bo koszty z tym związane niekoniecznie będą adekwatne do zmian, lub zmiany będą bardzo niewielkie w stosunku do poniesionych kosztów.

Trochę dziwne podejście do tematu, ludzie inwestują w różne dziwne gadżety mające wprowadzić zmiany, które najczęściej mają tylko działanie marketingowe i psychologiczne, angażując w to czasem ciężką forsę a nie widzą skutecznych metod które rzeczywiście mogą dać wymierną zmianę i to najczęściej zmianę na lepsze. Inwestują we wzmacniacze które muszą się sprawdzić w całym paśmie nie wiedząc że podzielenie tego pasma to same zalety zwłaszcza wobec tej pasywnej zwrotnicy pomiędzy wzmacniaczem a głośnikiem, która tylko psuje a nic nie poprawia. Jak tu zrozumieć audiofila? ;-).

Jeśli już, to lepiej zrobić to cyfrowo, choć i tak zgranie czasowe będzie występowało w jednym, określonym punkcie odsłuchu.

Zgadza się, ale w wersji aktywnej możemy łatwo ten punkt ustalić, równie łatwo go zmieniać, zapamiętać kilka ustawień i szybko je porównać żeby oszacować wpływ tych operacji w domenie słuchu z miejsca odsłuchu w czasie rzeczywistym. To możliwe jest tylko w przypadku systemów z DSP. Nic nam się nie wydaje, nie ma oddziaływania wyobraźni czy sugestii. Są tylko realne zmiany, które są słyszalne tylko wtedy jak przekroczą progi percepcji człowieka. Jak nie przekroczą to mówimy tylko o poprawie domeny technicznej systemu.

 

A mnie po podobnych zabawach w domenie cyfrowej wyszło, że najbardziej w moim systemie podoba mi się 6 dB/oct. Jak napisałem, różnimy sie w poglądach i zapewne w "słyszeniu".

Nie zawsze podoba nam się to co najlepsze ;-). Po zbudowaniu specyficznej filozofii można system stroić nawet kablami i podstawkami pod nie ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struktura aktywna to nie jest wbrew pozorom komplikacja z punktu widzenia systemowego to zdecydowane uproszczenie, choć oczywiście sumaryczna ilość elementów jest większa, ale są to elementy o mniejszych wymaganiach i pracują w praktycznie idealnych warunkach zewnętrznych (mała impedancja sterująca, duża impedancja za filtrem). Nie ma prostszego układu jak głośnik podłączony możliwie krótkim kablem do wzmacniacza, najlepiej z dużym DF. Taki głośnik jest mocno kontrolowany w każdej chwili swojego wychylenia. Słychać to najlepiej przy dużych i bardzo dużych głośnościach odsłuchu. Również zniekształcenia wszelkiego rodzaju wzmacniaczy zasilających pozostają tylko w tym kanale w którym powstały. Zwrotnice aktywne cechuje bardzo duża precyzja działania i łatwość formowania charakterystyk. Poszczególne gałęzie są doskonale rozdzielone od siebie i nie wpływają jedna na drugą. Zalety były prezentowane w artykułach w prasie specjalistycznej i na forum, dyskusja co jest lepsze nie ma większego sensu.

Chodzi o to, że są systemy pasywne, których budowa jest relatywnie prosta, bo użyte głośniki nie wymagają skomplikowania. Poza tym caly czas możemy użyć bi czy triampingu w taki sam sposób, jak w systemie aktywnym. Jedyną różnicą będzie fakt, że w torze wzmacniacza i głośnika będą elementy pasywne. Nie zawsze są to skompilowane filtry, dlatego nie zawsze jest sens systemu aktywnego ( tym bardziej, jeśli już mamy wybitna elektronikę zasilającą ). Poza tym ważną kwestia jest to, jakie mamy źródło. Dzisiaj coraz więcej osób gra z plików i taka opcja daje najwięcej możliwości przy wyborze aktywnych rozwiązań. Przy graniu z analoga czy to winyla lub CD temat trochę się komplikuje.

 

Trochę dziwne podejście do tematu, ludzie inwestują w różne dziwne gadżety mające wprowadzić zmiany, które najczęściej mają tylko działanie marketingowe i psychologiczne, angażując w to czasem ciężką forsę a nie widzą skutecznych metod które rzeczywiście mogą dać wymierną zmianę i to najczęściej zmianę na lepsze. Inwestują we wzmacniacze które muszą się sprawdzić w całym paśmie nie wiedząc że podzielenie tego pasma to same zalety zwłaszcza wobec tej pasywnej zwrotnicy pomiędzy wzmacniaczem a głośnikiem, która tylko psuje a nic nie poprawia. Jak tu zrozumieć audiofila? ;-).

 

Nie chce podejmować tego tematu, ponieważ należałoby go rozbić na tych, którzy potrafią sami coś zrobić i na tych, którzy nie maja żadnej wiedzy, ale maja pieniądze żeby zmieniać gadżety i oczekiwać wielkich zmian. Jednak nie jest wcale mało takich osób, które maja wiedzę i pieniądze. Wiec jeśli pójdą w rozbudowany system aktywny, doskonale zdają sobie sprawę z tego, z jakimi kosztami to wiąże i ile jest w nim zmiennych elementów. Jeśli to będzie analogowa zwrotnica, to nawet wzmacniacze operacyjne i elementy pasywne będą miały wpływ na brzmienie. Przecież w audio gra wszystko...

 

Zgadza się, ale w wersji aktywnej możemy łatwo ten punkt ustalić, równie łatwo go zmieniać, zapamiętać kilka ustawień i szybko je porównać żeby oszacować wpływ tych operacji w domenie słuchu z miejsca odsłuchu w czasie rzeczywistym. To możliwe jest tylko w przypadku systemów z DSP. Nic nam się nie wydaje, nie ma oddziaływania wyobraźni czy sugestii. Są tylko realne zmiany, które są słyszalne tylko wtedy jak przekroczą progi percepcji człowieka. Jak nie przekroczą to mówimy tylko o poprawie domeny technicznej systemu

Zakładając, że projektujemy system dla siebie, to raczej budujemy go tak, aby osiągnąć najlepszy efekt w miejscu odsłuchu, które później się nie zmienia. Co innego jeśli budujemy komercyjnie, to trzeba się na coś zdecydować. Nawet jeśli to będzie system aktywny, to użytkownik nie dostaje możliwości tak głębokiej ingerencji w filtracje, a jedynie w korekcje.

Projektując system pasywny, również możesz w na etapie prac płynnie zmieniać charakterystyki przewidywanych filtrów. Dziś masz do tego urządzenia i oprogramowanie, które pozwala symulować odpowiedz filtrów pasywnych. Jeśli zatem posiadasz odpowiednia ilość wzmacniaczy, kartę dźwiękową z wymagana ilością wyjść audio, to możesz przystąpić do odsłuchu zakładanej zwrotnicy pasywnej, bez posiadania elementów pasywnych. Po osiągnięciu najlepszych efektów, przechodzisz na zbudowanie pasywnej zwrotnicy i dostrajasz pozostałe niuanse.

Prosciej mówiąc, projektując zestaw pasywny, posługuję się dokładnie tymi samymi narzędziami, których Ty używasz do systemu aktywnego. Oczywiście, mogę również wybrać drogę aktywna. Wedle potrzeby...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że są systemy pasywne, których budowa jest relatywnie prosta, bo użyte głośniki nie wymagają skomplikowania.

Taki system to tylko dwie drogi z naturalnym cięciem głośnika dolnego wynikającym ze spadku jego charakterystyki i kondensator szeregowy do głośnika górnego. Ma to swoje ograniczenia, ale zdarza się że gra ciekawie. To rzeczywiście układ nie odbiegający już od aktywnego mimo zasilania jednym wzmacniaczem a jak taki układ zasilimy dwoma wzmacniaczami to jest w zasadzie pełna aktywność bo kondensator nie jest jej ograniczeniem. Ograniczeniem są głównie cewki szeregowe i w dużo mniejszym stopniu równoległe ze względu na ich rezystancję dla DC. Trzy drogi już wymagają pełnej zwrotnicy i pojawiają się psujące cewki szeregowe.

Poza tym caly czas możemy użyć bi czy triampingu w taki sam sposób, jak w systemie aktywnym.

Dopóki pasywna zwrotnica znajduje się pomiędzy głośnikiem a wzmacniaczem układ nie jest w pełni aktywny, nawet zasilany dwoma czy trzema wzmacniaczami.

Przy graniu z analoga czy to winyla lub CD temat trochę się komplikuje.

Mój pierwszy aktywny zestaw dwudrożny (DIY) grał głównie ze źródeł analogowych. Ten zestaw w pełni przekonał mnie że to jest właściwy kierunek rozwoju, pomimo że przy jego robieniu popełniłem błędy o których wiedziałem, ale ich nie korygowałem żeby przypadkiem nie zepsuć znakomitego efektu jaki udało się uzyskać. Szczegółowy opis tych zestawów był na forum. Grają do dzisiaj mimo bardzo zaawansowanego wieku, ale nie u mnie.

Wiec jeśli pójdą w rozbudowany system aktywny, doskonale zdają sobie sprawę z tego, z jakimi kosztami to wiąże i ile jest w nim zmiennych elementów.

Wbrew pozorom nie jest tak źle. Dobry zestaw pasywny też nie jest tani a jego wykonanie, poza gotowymi projektami bardzo pracochłonne i pochłaniające mnóstwo czasu i eksperymentów których nie daje się często wykonać w czasie rzeczywistym, więc wprowadzają dodatkową komplikację i niepewność wyniku.

Jeśli to będzie analogowa zwrotnica, to nawet wzmacniacze operacyjne i elementy pasywne będą miały wpływ na brzmienie. Przecież w audio gra wszystko...

Słyszałem o tym, ale tylko od osób które porównują po audiofilsku a nie w zgodzie z procedurami opartymi w technice ;-).

Zakładając, że projektujemy system dla siebie, to raczej budujemy go tak, aby osiągnąć najlepszy efekt w miejscu odsłuchu, które później się nie zmienia.

Tylko takie rozwiązania mnie interesują. Komercja jest nie dla mnie.

Oczywiście, mogę również wybrać drogę aktywna. Wedle potrzeby...

Będziesz pod pręgierzem audiofilskim wybierając taką drogę ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzyść z aktywności polega głównie na kontroli odtwarzania najniższego pasma.

Czyli tego, co najtrudniej jest wydobyć z kolumny oraz co najbardziej wchodzi w reakcję z parametrami pomieszczenia.

 

Sam wokal (środek) i górę można sobie idealnie podać też pasywnie.

 

Oczywiście dokąd nie zapragniemy mieć dynamiki live, bo wtedy pasywność jest passe.

Kolumny wielkie krowy z dużą miską i całkowity brak najniższego basu - ileż to razy każdy na takie trafił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki system to tylko dwie drogi z naturalnym cięciem głośnika dolnego wynikającym ze spadku jego charakterystyki i kondensator szeregowy do głośnika górnego. Ma to swoje ograniczenia, ale zdarza się że gra ciekawie. To rzeczywiście układ nie odbiegający już od aktywnego mimo zasilania jednym wzmacniaczem a jak taki układ zasilimy dwoma wzmacniaczami to jest w zasadzie pełna aktywność bo kondensator nie jest jej ograniczeniem. Ograniczeniem są głównie cewki szeregowe i w dużo mniejszym stopniu równoległe ze względu na ich rezystancję dla DC. Trzy drogi już wymagają pełnej zwrotnicy i pojawiają się psujące cewki szeregowe.

Osobiście nie dostrzegam żadnego problemu z cewka w torze niskotonową o ile jest ona odpowiedniej jakości do danego rozwiązania. Mało tego, taka cewka i jej rezystancja moze pelnic funkcje korektora parametrow TSP glosnika, jego dobroci, co pozwala na pewne mozliwosci w projektowaniu obudowy. Jednak ma to tez druga strone medalu i tam gdzie ta rezystancja przeszkadza, trzeba uzyc cewek o niskiej rezystancji, a te zwykle nie sa tanie. Dla zestawów dwudrożnych lub 2.5 drożnych temat jest prosty i nie wymaga żadnych wygibasów. Problem pojawia się gdy chcemy zrobić zestaw 3 drożny z niskim podziałem ( mniej niz 300 hz ) lub 4 drożny, a do tego zakładamy użycie stromego filtrowania. W takim przypadku system pasywny narzuca wiele kompromisów, nawet takich, których po prostu nie da sie obejść inaczej jak aktywnie.

 

Dopóki pasywna zwrotnica znajduje się pomiędzy głośnikiem a wzmacniaczem układ nie jest w pełni aktywny, nawet zasilany dwoma czy trzema wzmacniaczami.

Ale nikt tego nie nazywa aktywnym. Chodzi tylko o to, aby dostarczyć do głośników więcej prądu, choć przy zestawach dwudrożnych to temat dość dyskusyjny. Co ciekawe, sporo tanich głośników studyjnych, aktywnych posiada właśnie proste zwrotnice pasywne, a całość pędzona jest z jednego wzmacniacza stereo. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę i są święcie przekonani, że posiadają kolumny aktywne w pełnym tego słowa znaczeniu.

 

eksperymentów których nie daje się często wykonać w czasie rzeczywistym,

 

np jakich?

 

Będziesz pod pręgierzem audiofilskim wybierając taką drogę ;-).

 

Eeee tam. Ja już się dawno wyleczyłem z obierania jedynie słusznej drogi i wiary w jednego słusznego Guru. Nie ma jednej i absolutnie właściwiej drogi do audionirvany. Dróg jest wiele i każda z nich może być fascynująca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe, sporo tanich głośników studyjnych, aktywnych posiada właśnie proste zwrotnice pasywne, a całość pędzona jest z jednego wzmacniacza stereo.

Na rynku PRO (studyjnym) układy aktywne moim zdaniem są w przewadze, ale mogę się mylić. Najpopularniejszy typ zwrotnicy w tych układach to L-R 24 dB/okt.

Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę i są święcie przekonani, że posiadają kolumny aktywne w pełnym tego słowa znaczeniu.

Możliwe że tak jest, te co znam mają pełny układ aktywny.

np jakich?

Dobór elementów i zmiany korekcyjne wymagają czasu pomiędzy próbami wykluczając obiektywność w porównaniu lub znaczącą ją ograniczając.

Mało tego, taka cewka i jej rezystancja moze pelnic funkcje korektora parametrow TSP glosnika, jego dobroci, co pozwala na pewne mozliwosci w projektowaniu obudowy.

Może, ale nie jest to czysta technicznie droga. Czystość to układ aktywny.

 

Chodzi tylko o to, aby dostarczyć do głośników więcej prądu,

Co to znaczy "dostarczyć do głośników więcej prądu"? Ilość prądu dostarczana do głośników wynika z prawa Ohma. Zasilanie układu pasywnego większą ilością wzmacniaczy (jeden na drogę pasywną) tego nie zmienia.

 

Nie ma jednej i absolutnie właściwiej drogi do audionirvany

Zgoda, np. są tacy na forum którzy przekonują że najlepsze rozwiązania to zasilanie (wzmacniacz) SA na jednym tranzystorze mosfet mocy. Nawet jak się używa mocnych argumentów przeciw (merytorycznych) oni trwają przy swoim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rynku PRO (studyjnym) układy aktywne moim zdaniem są w przewadze, ale mogę się mylić. Najpopularniejszy typ zwrotnicy w tych układach to L-R 24 dB/okt.

To prawda.

 

Dobór elementów i zmiany korekcyjne wymagają czasu pomiędzy próbami wykluczając obiektywność w porównaniu lub znaczącą ją ograniczając.

Zatem możesz użyć symulacji o jakiej pisałem i na żywca dłubać zwrotnice.

 

Może, ale nie jest to czysta technicznie droga. Czystość to układ aktywny.

To ciekawe. Najpierw piszesz, ze audiofile widza zmiany w dziwnych rzeczach, a teraz piszesz, ze kawałek drutu cewki przed głośnikiem, to nie jest czysta droga :) Wiesz, jak dla mnie to wzmacniacze operacyjne, rezystory i kondensatory aktywnej zwrotnicy brudzą bardziej niż kawałek miedzianego drutu :) Pomyśl nad tym i nie daj się zwariować.

 

Co to znaczy "dostarczyć do głośników więcej prądu"? Ilość prądu dostarczana do głośników wynika z prawa Ohma. Zasilanie układu pasywnego większą ilością wzmacniaczy (jeden na drogę pasywną) tego nie zmienia.

To tylko skrót myślowy. System pasywny zagra inaczej z jednego wzmacniacza niż z trzech osobnych ( w przypadku 3 way ) każdy na osobna gałąź toru kolumny.

 

Zgoda, np. są tacy na forum którzy przekonują że najlepsze rozwiązania to zasilanie (wzmacniacz) SA na jednym tranzystorze mosfet mocy. Nawet jak się używa mocnych argumentów przeciw (merytorycznych) oni trwają przy swoim.

 

Mi to w zasadzie nie przeszkadza, bo nie ma dnia abym sie nie dowiedział o jakieś nowej, jedynie prawdziwej drodze do audio :) Niech każdy robi swoje ale warto poznać argumenty każdej strony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem możesz użyć symulacji o jakiej pisałem i na żywca dłubać zwrotnice.

Przeprowadzasz następną symulację a po niej musisz dokonać praktycznej korekty zwrotnicy z lutownicą w ręku i już nie masz czasu rzeczywistego, może zadziałać wyobraźnia i emocje. Najczęściej działają.

To ciekawe. Najpierw piszesz, ze audiofile widza zmiany w dziwnych rzeczach, a teraz piszesz, ze kawałek drutu cewki przed głośnikiem, to nie jest czysta droga :) Wiesz, jak dla mnie to wzmacniacze operacyjne, rezystory i kondensatory aktywnej zwrotnicy brudzą bardziej niż kawałek miedzianego drutu :) Pomyśl nad tym i nie daj się zwariować.

Ta wypowiedź jest bardzo dziwna, świadcząca o niezrozumieniu tematu. Prawdopodobnie jest to efekt nieumiejętnego przeprowadzania testów porównawczych w domenie słuchu. Wszystkie te kwestie były poruszane na forum, szkoda że się nie interesowałeś nimi.

Czystość drogi to nie tylko ten kawałek drutu, ale wszystkie pozostałe elementy towarzyszące temu kawałkowi drutu i bardzo skomplikowane zależności między nimi których do końca nie obejmują programy symulacyjne, np indukowania się wzajemnego napięć w różnych cewkach zwrotnicy czy drgania foli w kondensatorach na skutek przepływu dużych zmiennych prądów. Nie chcesz chyba powiedzieć że układ z pasywną zwrotnicą prądową jest czystszy od układu ze zwrotnicą elektroniczną pracującą przed końcówkami mocy w warunkach nieomal idealnych na niskich prądach i napięciach przy idealnych warunkach obciążenia wejścia i wyjścia takich filtrów. Jak to porównać do warunków w jakich pracują filtry zwrotnicy pasywnej prądowej to od razu budzi się odruch obronny, ale oczywiście co kto lubi.

System pasywny zagra inaczej z jednego wzmacniacza niż z trzech osobnych ( w przypadku 3 way ) każdy na osobna gałąź toru kolumny.

Tak zgadza się, rozdzielasz zależności które tworzą się pomiędzy elementami poszczególnych dróg co bardzo często generuje znaczące zmiany w przebiegach nawet tylko elektrycznych samej zwrotnicy. Spotkałem się z różnicami nawet do 3 dB po zastosowaniu w układzie pasywnym sterowania każdej drogi oddzielnym wzmacniaczem, ale jak już ktoś zaszedł tak daleko to bez sensu jest pozostawianie elementów pasywnych pomiędzy wzmacniaczem a głośnikiem zwłaszcza że po takim rozdzieleniu całość pracuje inaczej i rozdzielone gałęzie zwrotnicy powinny zostać skorygowane. Pewnie dlatego firma Dynaudio nie dopuszcza zasilania oddzielnymi wzmacniaczami każdej drogi.

Mi to w zasadzie nie przeszkadza, bo nie ma dnia abym sie nie dowiedział o jakieś nowej, jedynie prawdziwej drodze do audio :) Niech każdy robi swoje ale warto poznać argumenty każdej strony.

Też wielokrotnie powtarzam że mi to nie przeszkadza o ile lansując jakąś ideę poruszamy się wokół merytorycznych argumentów a nie wokół voodoo argumentów wynikających z rzekomej ułomności nauki w badaniach zjawisk dotyczących audio hobby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprowadzasz następną symulację a po niej musisz dokonać praktycznej korekty zwrotnicy z lutownicą w ręku i już nie masz czasu rzeczywistego, może zadziałać wyobraźnia i emocje. Najczęściej działają.

 

Nie każda zmianę jesteś w stanie usłyszeć od razu. Są właśnie takie rzeczy, na które potrzeba czasu i osłuchania. Nie ma znaczenia czy to jest zwrotnica pasywna czy aktywna.

 

 

Ta wypowiedź jest bardzo dziwna, świadcząca o niezrozumieniu tematu. Prawdopodobnie jest to efekt nieumiejętnego przeprowadzania testów porównawczych w domenie słuchu. Wszystkie te kwestie były poruszane na forum, szkoda że się nie interesowałeś nimi.

Czystość drogi to nie tylko ten kawałek drutu, ale wszystkie pozostałe elementy towarzyszące temu kawałkowi drutu i bardzo skomplikowane zależności między nimi których do końca nie obejmują programy symulacyjne, np indukowania się wzajemnego napięć w różnych cewkach zwrotnicy czy drgania foli w kondensatorach na skutek przepływu dużych zmiennych prądów. Nie chcesz chyba powiedzieć że układ z pasywną zwrotnicą prądową jest czystszy od układu ze zwrotnicą elektroniczną pracującą przed końcówkami mocy w warunkach nieomal idealnych na niskich prądach i napięciach. Jak to porównać do warunków w jakich pracują filtry zwrotnicy pasywnej prądowej to od razu budzi się odruch obronny, ale oczywiście co kto lubi.

 

W teorii problemów jest dużo, w praktyce rzadko występują i aby występowały trzeba spełnić pewne warunki. Zwróciłem uwagę na to, ze w obu wersjach każdy element toru będzie miał wpływ na dźwięk, bez względu czy mówimy o małych czy dużych sygnałach.

 

Tak zgadza się, rozdzielasz zależności które tworzą się pomiędzy elementami poszczególnych dróg co bardzo często generuje znaczące zmiany w przebiegach nawet tylko elektrycznych samej zwrotnicy.

To się tyczy filtrów szeregowych, nie równoległych, ale w szeregowych zwrotnicach nie ma możliwości zasilania z kilku wzmacniaczy.

 

Spotkałem się z różnicami nawet do 3 dB po zastosowaniu w układzie pasywnym sterowania każdej drogi oddzielnym wzmacniaczem, ale jak już ktoś zaszedł tak daleko to bez sensu jest pozostawianie elementów pasywnych pomiędzy wzmacniaczem a głośnikiem zwłaszcza że po takim rozdzieleniu całość pracuje inaczej i rozdzielone gałęzie zwrotnicy powinny zostać skorygowane

 

Konkrety proszę. Gdzie miałeś różnice 3dB i co ja powodowało.

 

Pewnie dlatego firma Dynaudio nie dopuszcza zasilania oddzielnymi wzmacniaczami każdej drogi.

 

A firma PMC zachęca do stosowana bi i triampingu w swoich kolumnach pasywnych. Każdych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

i bardzo skomplikowane zależności między nimi których do końca nie obejmują programy symulacyjne, np indukowania się wzajemnego napięć w różnych cewkach zwrotnicy czy drgania foli w kondensatorach na skutek przepływu dużych zmiennych prądów.

A zmierzyłeś wpływ tych drgań?

Przepraszam, że się tak wprost przypiepszam ale jak jest temat różnic brzmienia kondensatorów to wszystkie grają tak samo - podobnie z opampami, kablami itp. ale jak już założymy, że zwrotnice pasywne są złe to i drgania folii kondensatorów będą argumentem za.

Zwróciłem uwagę na to, ze w obu wersjach każdy element toru będzie miał wpływ na dźwięk, bez względu czy mówimy o małych czy dużych sygnałach.

To na pewno uległeś omamom odsłuchowym bo jeśli coś z założenia jest dobre to jest dobre i kropka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każda zmianę jesteś w stanie usłyszeć od razu

Chyba żartujesz, a kiedy jak wyobraźnia zadziała? Wyobraźnia najlepiej działa jak stosujemy przerwy czasowe pomiędzy eksperymentami.

Są właśnie takie rzeczy, na które potrzeba czasu i osłuchania

Dobra załóżmy że to co piszesz ma pokrycie w rzeczywistości. Co stoi na przeszkodzie żeby elementy dźwięku odkryte po dłuższym czasie słuchania porównać przy pomocy szybkiego monitorowania z tymi poprzednimi? Tak jak porównuje dwa tory przy pomocy przełącznika "tape monitor" w magnetofonach z trzema głowicami porównując dźwięk przed taśmą i po taśmie.

Nie ma znaczenia czy to jest zwrotnica pasywna czy aktywna

Układy aktywne zawsze będą różnić się od pasywnych. Dlaczego? Było już uzasadniane w tej dyskusji.

To się tyczy filtrów szeregowych, nie równoległych, ale w szeregowych zwrotnicach nie ma możliwości zasilania z kilku wzmacniaczy.

Szeregowe zwrotnice nie są zbyt popularnym rozwiązaniem, ciekawe dlaczego?

Konkrety proszę. Gdzie miałeś różnice 3dB i co ja powodowało.

W zwrotnicy trzeciego rzędu w gałęzi głośnika niskiego przy podziale ca. 300 Hz. Niestety nie udało mnie się wykryć przyczyny tego zjawiska, które było bardzo dziwne bo to było 3,5 dB podbicie charakterystyki na 70 Hz w stosunku do wejścia zwrotnicy. Prawdopodobnie był to efekt rezystancji cewek i rezonansu układu skrzynka-głośnik (BR). Doraźnie usunąłem to pułapką dla tej częstotliwości likwidującą to zjawisko i dalej tematu nie analizowałem bo układ tylko przejściowo był pasywny, do późniejszego uaktywnienia.

 

A zmierzyłeś wpływ tych drgań?

Nie, dowiedziałem się o nich od jednego z forumowiczów ;-).

Przepraszam, że się tak wprost przypiepszam ale jak jest temat różnic brzmienia kondensatorów to wszystkie grają tak samo - podobnie z opampami, kablami itp. ale jak już założymy, że zwrotnice pasywne są złe to i drgania folii kondensatorów będą argumentem za.

Kto tak twierdzi? Jak chcesz znać odpowiedź to musisz wykonać rzetelne technicznie porównanie a nie wmawiać wszystkim dookoła że ktoś tak twierdzi. Pstryk, pstryk i już wiesz jaka jest różnica pomiędzy jednym elementem a drugim w domenie słuchu ;-). Nigdy nikomu niczego nie sugerowałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Pstryk, pstryk i już wiesz jaka jest różnica pomiędzy jednym elementem a drugim w domenie słuchu ;-)

Tylko jeszcze pstrykającego trzeba mieć i cichy pstyryczek aby nie być świadomym kiedy następuje zmiana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba żartujesz, a kiedy jak wyobraźnia zadziała? Wyobraźnia najlepiej działa jak stosujemy przerwy czasowe pomiędzy eksperymentami.

Nie, nie żartuje. Po prostu trzeba czasu na przemielenie rożnej muzyki i technika przełącznika ABX nie zawsze się sprawdza. Już samo ustawienie odpowiedzi częstotliwości wymaga dłużych odsłuchów, aby ustalić jakiś najbardziej optymalny poziom.

 

Dobra załóżmy że to co piszesz ma pokrycie w rzeczywistości. Co stoi na przeszkodzie żeby elementy dźwięku odkryte po dłuższym czasie słuchania porównać przy pomocy szybkiego monitorowania z tymi poprzednimi? Tak jak porównuje dwa tory przy pomocy przełącznika "tape monitor" w magnetofonach z trzema głowicami porównując dźwięk przed taśmą i po taśmie.

 

A jak szybki musi być czas przełączania? 1 sek? 2, 5 10, 30 sek? Po jakim czasie już traci się te precyzje porównania? Bo jak dla mnie to przepięcie elementu zwrotnicy trwa nie więcej niż kilka sekund. Czy przez ten długi czas, mój test jest już niewiarygodny?

 

Szeregowe zwrotnice nie są zbyt popularnym rozwiązaniem, ciekawe dlaczego?

 

Silniki typu bokser, montowane za tylna osia pojazdu nie są zbyt popularnym rozwiązaniem. Ciekawe dlaczego? Zaraz zaraz, przecież to rozwiązanie z 911, która jest uznawana jako benchmark dla innych pojazdów...

 

W zwrotnicy trzeciego rzędu w gałęzi głośnika niskiego przy podziale ca. 300 Hz. Niestety nie udało mnie się wykryć przyczyny tego zjawiska, które było bardzo dziwne bo to było 3,5 dB podbicie charakterystyki na 70 Hz w stosunku do wejścia zwrotnicy. Prawdopodobnie był to efekt rezystancji cewek i rezonansu układu skrzynka-głośnik (BR). Doraźnie usunąłem to pułapką dla tej częstotliwości likwidującą to zjawisko i dalej tematu nie analizowałem bo układ tylko przejściowo był pasywny, do późniejszego uaktywnienia.

 

I ta różnica wynikała ze zmiany jednego wzmacniacza na trzy wzmacniacze, zasilające osobne gałęzie filtrów? Jak dla mnie, to samo podbicie jest klasycznym przykładem problemu niskich ciec w systemach pasywnych, gdzie bardzo często zachodzi potrzeba korekcji impedancji ( piku rezonansowego głośnika w obudowie ), który wpływa na działanie gałęzi filtru dolnoprzepustowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jeszcze pstrykającego trzeba mieć i cichy pstyryczek aby nie być świadomym kiedy następuje zmiana.

No tak, najlepiej taki obrotowy który nie powoduje przerwy w trakcie przełączania, ale w sumie to jest dowolność, myślę że test przeprowadzony uczciwie da wiarygodne wyniki na dowolnym sprawnym przełączniku.

technika przełącznika ABX nie zawsze się sprawdza.

ABX to inny rodzaj testu, przełącznik to tylko AB. Kolega przełącza a Ty spokojnie w fotelu masz powiedzieć czy słyszysz różnice, nie jak gra tylko czy słyszysz różnice. Przełączanie można robić szybko lub wolno, według uznania.

Silniki typu bokser, montowane za tylna osia pojazdu nie są zbyt popularnym rozwiązaniem.

A VW Garbus, chyba najpopularniejszy samochód świata? Oczywiście nie w swoim współczesny wcieleniu.

911 to chyba nie jest zbyt popularny samochód na drogach, no może w Niemczech można go dosyć często spotkać, ale mogę się mylić ;-).

Jak dla mnie, to samo podbicie jest klasycznym przykładem problemu niskich ciec w systemach pasywnych, gdzie bardzo często zachodzi potrzeba korekcji impedancji ( piku rezonansowego głośnika w obudowie ), który wpływa na działanie gałęzi filtru dolnoprzepustowego.

Zgadza się, ale żeby pasywna zwrotnica wzmacniała jakiś fragment pasma to już bardziej złożone zjawisko, choć oczywiście dające się wyjaśnić technicznie, ale fakt że w pierwszej chwili zaskakuje. Nigdy jeszcze nie zaskoczyła mnie w ten sposób zwrotnica aktywna ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, najlepiej taki obrotowy który nie powoduje przerwy w trakcie przełączania, ale w sumie to jest dowolność, myślę że test przeprowadzony uczciwie da wiarygodne wyniki na dowolnym sprawnym przełączniku.

Ale dokładnie to samo zrobisz dla zwrotnicy pasywnej. Nie widzę tutaj żadnej przeszkody.

 

A VW Garbus, chyba najpopularniejszy samochód świata? Oczywiście nie w swoim współczesny wcieleniu.

911 to chyba nie jest zbyt popularny samochód na drogach, no może w Niemczech można go dosyć często spotkać, ale mogę się mylić ;-).

 

Należy się odnieść do klasy sportowej, w której stosowane są takie, a nie inne rozwiązania. 911 jest w niej wyjątkiem, kompletnym zaprzeczeniem, a mimo to jest uważana za wzór w swojej klasie.

 

Zgadza się, ale żeby pasywna zwrotnica wzmacniała jakiś fragment pasma to już bardziej złożone zjawisko, choć oczywiście dające się wyjaśnić technicznie, ale fakt że w pierwszej chwili zaskakuje. Nigdy jeszcze nie zaskoczyła mnie w ten sposób zwrotnica aktywna ;-).

 

W tym momencie potwierdziłeś, że w praktyce masz jeszcze sporo do nadrobienia. Takie problemy przewiduje się w symulacji na podstawie realnych pomiarów kolumny głośnikowej, do której pracujemy nad zwrotnica. Mało tego. Ten problem można już wychwycić wyłącznie ( bez jakichkolwiek pomiarów częstotliwości ) w symulacji całego zespołu w zaawansowanym oprogramowaniu do projektowania systemow audio. To tylko czysta fizyka, matematyka którą tak lubisz. Żądne voodoo.

 

Zrobiłeś jakiś filtr z kalkulatora, coś tam zmierzyłeś i wyszło Ci podbicie...

 

To chyba tyle w temacie, od którego i tak już daleko odeszliśmy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

myślę że test przeprowadzony uczciwie da wiarygodne wyniki na dowolnym sprawnym przełączniku.

uczciwie przeprowadzony test to tylko taki kiedy nie wiesz co kiedy jest podpięte - kiedy wiem co testuję to takie rzeczy słyszę, że się wstydzę do nich publicznie przyznać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy się odnieść do klasy sportowej, w której stosowane są takie, a nie inne rozwiązania. 911 jest w niej wyjątkiem, kompletnym zaprzeczeniem, a mimo to jest uważana za wzór w swojej klasie.

Z tym wzorem to bym nie szalał, ale rzeczywiście jest bardzo ceniony. Tylny napęd i tylny silnik ma swoje konsekwencje, które widać jak pojazd obsługują wysokiej klasy specjaliści. Na rajdach się sprawdzał tylko bardzo dawno temu za Sobiesława Zasady, ale i on porzucił tą koncepcję napędu na rzecz klasyki w końcowej części swojej kariery.

 

W tym momencie potwierdziłeś, że w praktyce masz jeszcze sporo do nadrobienia.

Będę nadrabiał, ale nie układach pasywnych które technicznie ustępują wyraźnie tym aktywnym ;-).

Ten problem można już wychwycić wyłącznie ( bez jakichkolwiek pomiarów częstotliwości ) w symulacji całego zespołu w zaawansowanym oprogramowaniu do projektowania systemow audio. To tylko czysta fizyka, matematyka którą tak lubisz. Żądne voodoo.

Symuluj, symuluj ;-). Ja symuluję na DSP w czasie rzeczywistym.

 

Zrobiłeś jakiś filtr z kalkulatora, coś tam zmierzyłeś i wyszło Ci podbicie...

Nie był to filtr z kalkulatora i był to filtr tymczasowy bo tylko do momentu wykonania układu docelowego czyli aktywnego. Do układów pasywnych już nie wrócę.

 

uczciwie przeprowadzony test to tylko taki kiedy nie wiesz co kiedy jest podpięte - kiedy wiem co testuję to takie rzeczy słyszę, że się wstydzę do nich publicznie przyznać.

W moim przypadku umiem wyłączyć u siebie emocje przy porównaniach, ale wiem że nie każdy to potrafi. Oczywiście ślepy test pomaga zachować obiektywność.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym wzorem to bym nie szalał, ale rzeczywiście jest bardzo ceniony. Tylny napęd i tylny silnik ma swoje konsekwencje, które widać jak pojazd obsługują wysokiej klasy specjaliści. Na rajdach się sprawdzał tylko bardzo dawno temu za Sobiesława Zasady, ale i on porzucił tą koncepcję napędu na rzecz klasyki w końcowej części swojej kariery.

Z całym szacunkiem dla Zasady, ale od jego czasów świat moto poszedł do przodu. Modele GT3 GT2 i Turbo to niedościgniony wzór dla innych firm.

 

Ja symuluję na DSP w czasie rzeczywistym.

 

Ja też.

 

Nie był to filtr z kalkulatora i był to filtr tymczasowy bo tylko do momentu wykonania układu docelowego czyli aktywnego. Do układów pasywnych już nie wrócę.

 

I na podstawie błędnej filtracji wyciągnąłeś wnioski, jakie to zwrotnice pasywne są kiepskie.

 

Do powrotu na pasywki nie namawiam, namawiam tylko aby nie tworzyć kolejnych mitów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele GT3 GT2 i Turbo to niedościgniony wzór dla innych firm

Możliwe, nie jestem przygotowany na dyskusję w tym temacie, ale z tym niedoścignionym wzorem to bym raczej uważał.

Ja też.

Tak wiem, obserwuję dyskusje z Twoim udziałem. Są bardzo ciekawe.

I na podstawie błędnej filtracji wyciągnąłeś wnioski, jakie to zwrotnice pasywne są kiepskie.

Skąd taki nieuprawniony wniosek? Przecież podajemy techniczne zasady działania jednego i drugiego systemu filtracji. Nawet w tej dyskusji padło mnóstwo argumentów merytorycznych. Jak chcesz więcej poczytać to masz niżej linki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzyść z aktywności polega głównie na kontroli odtwarzania najniższego pasma.

Pozostałe pasma też są korzystniejsze choć w domenie słuchu może to nie być takie oczywiste.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że jakości wysokich tonów sprzyja mniejsze pomieszczenie a jakości basu - większe.

A ponieważ większość ludzi ma to mniejsze, dlatego to "głównie najniższe pasmo" u mnie.

 

Reszta zwykle nie jest zła.

 

Gdyby ktoś założył granie z monitora schodzącego do 50 Hz o aktywności bym mu nawet nie wspominał.

W domenie wyborów tak to się u mnie przedstawia :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.