Niskobudżetowy wzmacniacz do gramofonu i magnetofonu (Rotel vs. Marantz)

[sokolnik]

Witam wszystkich!

 

Kompletuję właśnie przyzwoity, niedrogi zestaw audio do domowego użytku. Mam sporo starych, dobrych winyli, które kiedyś przywiozłem z zagranicy - więc na początek kupiłem gramofon Pro-Ject Debut III. W dalszej kolejności chcę kupić magnetofon (lubię swoją kolekcję kaset) i odtwarzacz CD.

 

Potrzebuję porady w kwestii wyboru wzmacniacza zintegrowanego - wolałbym nowy, ale w cenie ok. 1500 zł z wejściem phono mogę kupić:

 

1. Marantza PM 6002 lub PM 6003

2. Rotela RA-04

 

Który z nich ma lepszy phono stage? Wiem, że lepiej kupić używany, ale nie jestem elektronikiem i boję się różnych okazji, a sprzęt ma być na lata - bo to jednak sporo pieniędzy. Czy w ogóle warto ten gramofon podłączyć do takich budżetowych wzmacniaczy? Nie jestem audiofilem, który słyszy kable i stoliki, sprzęt będzie stał w małym pokoju (16 m2) i na razie nie rozwinie skrzydeł. Całość będzie grała z kolumnami podstawkowymi Monitor Audio Silver-RX1.

 

Mam jeszcze jedną opcję - możliwość kupienia z dosyć pewnego źródła 10-letniego wzmacniacza Exposure XV Super, który ma dosyć chwalone w mediach wejście phono. Czy nie byłaby to lepsza opcja?

 

Boję się jednego - Exposure to profesjonalny sprzęt, nie ma żadnej regulacji barwy dźwięku. Czy do starych płyt i kaset nie lepiej kupić wzmacniacza chociażby z regulacją bass/treble? Pytałem o to przy okazji na forum stereo, ale na razie bez odpowiedzi :)

 

Z góry dziękuję za podpowiedź wszystkim miłośnikom analogów!

[Gość masza1968]

Nie przejmuj się brakiem regulacji barwy, zwłaszcza przy starych realizacjach z czarnej płyty. Z przykładów przez Ciebie wymienionych stawiam na Exposure.

[sokolnik]

To jeszcze pytanie uzupełniające - pobór prądu, bo nie ukrywam że jest to dla mnie istotny parametr. Wg danych technicznych wspomniany przeze mnie Rotel RA-04 ma maksymalny pobór 220W, natomiast ten Exposure pewnie coś koło 300-400W. Czy słuchając cichej muzyki lub radia (tak przeważnie słucham), będzie duża różnica w poborze prądu przez obydwa wzmaki? Nie jestem elektronikiem, nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce :)

[vacuum]

Brakiem regulacji barwy dźwięku wogóle bym sie nie przejmował - przy dobrze zrealizowanych vinylach po prostu się tego nie używa. Dźwięk jest taki jak być powinien i jaki sobie realizator zaplanował, nie ma co kręcić :) Inaczej się sprawa przedstawia w przypadku CD - mnie osobiście dość często razi ostra "góra" i trochę przykręcam treble...

[macrob]

Maksymalny pobór mocy, to ,w pewnym uproszczeniu, przy maksymalnej głośności osiągniesz. Przy cichym słychaniu , o ile wzmacniacz nie jest w klasie A (a te wymienione nie są), pobór mocy nie przekroczy od kilkunastu do 30W.

[sokolnik]

Dzięki - to dla mnie bardzo ważna odpowiedź. Mam dużo polskich płyt i kaset (które bardzo lubię), niestety właśnie z ostrą górą. Pod tym względem, lepiej jednak będzie kupić wzmacniacz z regulacją barwy dźwięku... Czy między dwoma dla mnie dostępnymi (Rotel i Marantz) jest jakaś zasadnicza różnica jeśli chodzi o wejście phono? Czy w ogóle gramofon ma szansę zagrać z nimi przyzwoicie?

 

Szkoda mi tylko tego Exposure'a, bo to na pewno świetny wzmacniacz. Choć pewnie dla mnie za dobry - żadnych regulacji, brak wyjścia słuchawkowego - czysta, żywa muzyka w czarnej obudowie :)

 

Poradźcie co zrobić!

[Waluch]

Ja bym brał Exposure

bardzo dobry kawał klocka :)

[sokolnik]

Nie bać się wieku wzmacniacza (10 lat) ani braku regulacji barwy dźwięku? Kusi mnie ten klocek, ale powtarzam sobie, że nie jestem audiofilem - chcę tylko czasem posłuchać dobrej muzyki z radia, cd, winyli i kaset. Dlatego rozsądek mówi - kup nowego Rotela RA-04 :)

[Waluch]

10 lat to nie tak dużo :)

Używam w domu ponad 20letniego Rotela i nic z nim się nie dzieje, wymagał jedynie czyszczenia

 

Ale zrobisz jak uważasz, dla mnie nowsze Rotele grają za ostro ,ogólnie mi nie pasuje ten charakter dźwięku

Ja bym brał Ex-a

[arnipl]

Przebijam a ja używam 35 letniego ;)

pre w budżetowych wersjach marantza są średniej jakości i nie ma ich co porównywać do classic audio. Słuchałem na pm7000 i wątpię żeby do tego czasu w tej półce cenowej coś poprawili. Rotela na oczy nie widziałem więc nie pomogę

[Bejnik]

>sokolnik, 17 Cze 2010, 16:40

....zawsze można lepiej, ale w tym przedziale cenowym to polecam cyrusa II.....pre gramofowe ganialne, a z psx-em to juz bajka.....wiem bo miałem i słuchałem...:-)), dalej...to crimson....doskonałe pre, ale w tych wcześniejszych wersjach, no i to wzmacniacz dzielony.....potem....to już głeboko do portfela trzeba sięgać.....obecnie mam integrę z wbudowanym pre w cenie około 5.000 euro za nowy, ale lampowy przedwzmacnacz gramofonowy (dzielony z osobnym zasliaczem stabilozowanym lampą) nie dał temu wbudowanemu mu żadnych szans.....długa droga....pozdrawiam - Andrzej.

[excel]

musisz mieć regulację barwy bo inaczej będziesz miał za mało basu a bez basu nie ma przyjemności

[Waluch]

excel, 17 Cze 2010, 19:19

 

>musisz mieć regulację barwy bo inaczej będziesz miał za mało basu

 

 

to zależy do wielu czynników

a sztucznie podkręcony bas na wzmacniaczu bardzo często jest zniekształcony

 

jeśli wzmacniacz ma swój charakter brzmienia ,a ten Ex... ma , to uwierz mi , że podstawy basowej nie zabraknie

oczywiście reszta elementów toru też ma na to wpływ

[sokolnik]

excel, 17 Cze 2010, 19:19

 

>musisz mieć regulację barwy bo inaczej będziesz miał za mało basu a bez basu nie ma przyjemności

 

Ja na szczęście nie z tych :) Przeważnie jak już jest regulacja barwy, to bass stoi na 0, a treble idzie delikatnie na +.

 

Czas chyba spróbować, co potrafi lepszy wzmacniacz. Dam znać jak już będzie w domu.

[Waluch]

Kupiłeś Exposure ? :]