Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników DOBREGO bimbru


mily

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

tak mi się po szafce zapodziała flaszka z przed trzech lat -

bimber robiony przez kogoś w rodzinie - z winogron -

coś jak grappa - wcześniej był dość ostry - po tym leżakowaniu -

bardzo mi smakuje - świetnie się ułożył!

 

A Szanowni jakie mają doświadczenia?

- ulubieni producenci :)

- najlepsze aparatury...

- sprawdzone przepisy...

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakoś niewielu tu "naukowców" badających zawartość cukru w cukrze...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne jak sam robisz.

 

Na allegro jest tego sporo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Malo oplacalne, jak filtrowac ze 3x razy to wyjdzie ze 15ziko za flache.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heheh zgłębiałem dziś temat

- okazuje się, że rzeczywiście cena wychodzi dość poważna za flaszkę -

w gorzelni litr spirytu to jakieś 2 złote - w domy około 10-12 zł

- bez amortyzacji sprzętu =

bo rozrzut cenowy za rurki jest ogromny

- od 50 zł do kilku tysięcy... zresztą - górnej granicy jak zwykle nie ma...

 

- ale podobno nie chodzi o to aby się tanio upić

:) tylko aby pić swoje - sprawdzone i zrobione pod swój smak...

 

przekleję obliczenia z excela - no nie wiem jak to będzie wyglądało...

55 l - to beczka z której powinno wyjść 5 litrów spirytu

- widać, że w formie trochę bardziej wyrafinowanej - ryż rodzynki pożywki -

cena zaczyna rosnąć w postępie geometrycznym... :) - choć można pewnie robić na kranóie cukrze i drożdżach z lidla :)

 

CENA za

ilość jednostkę

CUKIER g 8 2,4 19,2

drożdże dkg 50 0,08 4

rodzynki dkg 40 0,1 4

ryż kg 3 3,1 9,3

POŻYWKA dr.trup dkg 50 0,08 4

POŻYWKA bis g 5 0,51 2,55

Kwasek g 0 0,04 0

witaminy sztuk 5 0,2 1

WODA litrów 40 0,3 12

 

 

 

 

SUMA WYDATKÓW

56,05 za około 5 litrów spirytu

bez kosztów wody i prądu - bo te są bardzo różne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak myślałem - nici z tabelki - ale całościowo - można się rozeznać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mily, 17 Cze 2010, 17:21

 

>heheh zgłębiałem dziś temat

>- okazuje się, że rzeczywiście cena wychodzi dość poważna za flaszkę -

>w gorzelni litr spirytu to jakieś 2 złote - w domy około 10-12 zł

 

tylko małe "ale":

- za 2zł nie kupisz detalicznie czy nawet hurtowo bo akcyze i tak musisz w jakiejś formie zapłacić

- to może być cena spirytusu surowego - raczej syfnego w smaku

- współczynnik skali - jak czegoś robisz tysiące litrów to wiadomo, że wyjdzie taniej

- gorzelnia robi ze zboża a nie z cukru ze sklepu - zboże jest znacznie tańsze

 

>- bez amortyzacji sprzętu =

>bo rozrzut cenowy za rurki jest ogromny

>- od 50 zł do kilku tysięcy... zresztą - górnej granicy jak zwykle nie ma...

 

no z tysiaka musisz dać sam sam robisz sprzęt - te z allegro to w większości lipa

 

>- ale podobno nie chodzi o to aby się tanio upić

>:) tylko aby pić swoje - sprawdzone i zrobione pod swój smak...

 

no hobby jak każde inne ;)

dwa, że możesz zrobić lepsze jak sklepowe

 

>przekleję obliczenia z excela - no nie wiem jak to będzie wyglądało...

 

najdroższy jest cukier to wiadomo, jak się ma możliwości to można ze zboża

i na drożdzach z lidla nie robi się wódki ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ale Panowie! kalulacje wasze dotyczą na najgorszej odmiany samogonu( woda+cukier+drożdze). Bo to sztuka z tej sfermentowanej mieszaniny otrzymać dobry bimber. Można wszak użyć np. śliwek ( autor wątku zdaje się wspominał coś o winogronach) to i koszty waszego cukru sie zmniejszą. A dobra śliwowica jest też niezła

Pozdr

PS a swoja drogą to ze 12 lat dobrego bimru nie piłem. Ostatni raz jak sam ze swoich śliw zrobiłem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie ma trudnych głośników - tylko prądu czasem brak

Ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Ale Panowie! kalulacje wasze dotyczą na najgorszej odmiany samogonu( woda+cukier+drożdze). Bo to

>sztuka z tej sfermentowanej mieszaniny otrzymać dobry bimber. Można wszak użyć np. śliwek ( autor

>wątku zdaje się wspominał coś o winogronach) to i koszty waszego cukru sie zmniejszą.

 

zgadza się

 

PRAWDZIWE zaciery robione przy pomocy enzymów lub SŁODU

w ilościach hurtowych "domowych" - czyli w beczkach powyżej 200 l

zaczynają być znacznie bardziej opłacalne!!!

 

Wątek dzisiejszy zapodałem ponieważ wietrzyłem barek i był u mnie miłośnik Henessiego

i innych tego typu rzeczy...

jednak gdy po próbował trzyletniej DOMOWEJ grappy + ziarenka kawy + płatki dębu =

stwierdził,że henesiego nie chce = tylko grape domową...

 

jutro napiszę jak głowa :) bo wyszło około 350 gram na mózg... :)

 

pozdrawiam Dostojnych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obywatele. Co do kwestii prawnych, to faktycznie pędzenie jest nadal zabronione, ale w praktyce prawie nie ścigane. Chyba że ktoś sika z trampoliny. No i wyroki bezwzględnego więzienia raczej nie są orzekane.

Ale po co wlewać w siebie trutki o składzie niewiadomym, lecz ponad wszelką wątpliwość szkodliwym. Z dużą ilością metylu na czele.

Jeśli ktoś lubi bawić się w ludowego twórcę, to litr spożywczego spirytusu można kupić nawet poniżej 40 pln. Zebrać dobre rady wujków Mietków, poczytać publikacje kucharskie, i robić nalewki ! Z owoców, ziół, kawy i czego tam jeszcze, a po odrobinie wprawy nawet nabiału.

W przeciwieństwie do bimbru, można tym kogoś poczęstować bez narażania się na podejrzenie o przynależność do marginesu społecznego.

A moja rada ogólna jest taka żeby do rozcieńczania używać nie kranówy lecz wody destylowanej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie baba z jajami przynosi spożywczego litra za 20zł dokładam trzy suszone śliwki i czas robi swoje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam w Gdyni ma dojscie do spirytu z promu co plynie do Baltisca za flache place 35ziko.

 

 

Trzeba jaks dzialke posiadac, bo w bloku zawsze jest ryzyko.

 

Przy jednym filtrowaniu wychodzi kolo 6ziko za litra, ale po co sie takim gownem zatruwac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesc kumpla pedzi na dzialec. Tylko na zycie. Czysty klarowny, samkowo taka mieszanka teqilli z

J. Walkerem. Kopniecie to ma niesamowite. A i udezenia na czaszke tego samogonu zupelnie inne cos jak Absinth.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kolegi z Podlasia wiem że od Białegostoku w stronę Białorusi (np. ok. Czarnej białostockiej) wchodząc do lasu trzeba uważać żeby nie potknąć się o instalacje do pędzenia bimbru. Podobno skala produkcji jest tam naprawdę ogromna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm hm

:)

żyję po tych 350 g na twarz...

:)

 

takoż - dobre było choć mi grapa podchodzi szczególnie

- więc nie jestem obiektywny...

 

co do syndromu dnia następnego:

- głowa-ból zwyczajny - ALE 350 g to dla mnie KOSMICZNA ekstrema

więc obawiałem się czegoś gorszego...

 

- brzucho-mulenie - nie występuje - to dla mnie wielkie zaskoczenie

- bo zawsze po wszystkim mocniejszym miałem - nie mówiąc już o takich ilościach...

 

- noi dobrze, że roboty dziś nie miałem - bo rano trzymało mnie jeszcze nieźle (:o)

 

Dzwoniłem do Stryjca - jakoż to było robione...

- więc przepęd z czerwonego wina razy 3 na sprzęcie miedzianym

- plus filtrowanie na złożu węglowym (nie wiem jakim - pewnie aktywnym,

choć może nie - bo aktywny zniszczyłby smaki wina).

 

Mam obiecaną flaszkę z jabłek 55% - za czas jakiś napiszę o kalwdosie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos nalewek.

Niestety nalewka zrobiona na czystym spirytusie ma ubogi bukiet.

Pijam często rożne nalewki robione przez pasjonata, o bardzo czasem skomplikowanych recepturach, wyszperanych z różnych stron świata.

I muszę stwierdzić że zrobiona na dobrym spiritus vini,(z owoców a nie cukru) daje się natychmiast rozpoznać w porównaniu do nalewki identycznej receptury, ale na czystym spirytusie.

Naleweczka na domowym alkoholu ma zdecydowanie ciekawszy smak!

Jednak ta pozostałość po owocach, te mikrogramy aromatu owocowego, wpływają korzystnie na całość i zwykle świetnie współgrają z owocami i ziołami które są bazą i składnikiem nalewki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

powyżej jedna z najbardziej niezwykłych rzeczy jakie piłem

- niesamowite ilości smaków w środku i ten kolorek!!!!

własny destylat kamedułów podobno na 48 ziołach :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 33

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.