Skocz do zawartości
IGNORED

NOWOCZESNOŚĆ CZY TRADYCJA-BIPOLAR KONTRA UNIPOLAR


laa83

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,zakładma ten wątek chcąc poznać zdnie innych na temat wzmacniaczy na tranzystorach unipolarnych i bipolarnych.Moim skromnym zdaniem tranzystory unipolarne grają cieplej,ale są dużo wolniejsze od bipolarnych,zwłaszcze gdy te pierwsze są w stopniu końcowym...przykładem na to jest yamaha b2,sanyo plus

Prosze o pisanie jakie są wasze odczucia w tym temacie,mi się zdaje że poprawniej grają nawet tanie bipolarne jak drogie unipolarne,nie słyszałem jeszcze dobrego pieca na unipolarnych tranach wyjściowych

Jeszcze jedno,90% wzmacniaczy,zwłaszcza starszych modeli ma na wejściu unipolarne tranzystory,przykładem są : sansui b2101,yamaha m2,m4,m50,m70,b6,technics se a3,se a5 i co lepsza we wszystkich wymienionych stsowany jest jeden model podwujnego tranzystora pa68h,ele po co je tam stosowali???skoro dobry bipolarny tranzystor deklasuje unipolarne trany????

 

Do napisania tych pytań skłoniło mnie miłe porównanie kilku wzmacniaczy i powiem szczerze że za każdym razem bipolarne wzmacniacze grały lepie,jaśniej,szybciej,absolutną rewelacja jest humel sb280.Ma niby mega wolne tranzystory wyjściowe(bd317),a gra owiele szybciej i dynamiczniej od wzmacniaczy które mają tranyn wyjściowe z pasmem do 90mhz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei:

Wyjściowe trany w końcówkach mocy:

Unipolarny są na pewno bezpieczniejsze w zastosowaniach wysokomocowych. Z tego powodu zaczęto je stosować w końcówkach mocy.

Dodatkowo, początkowo niedouczeni konstruktorzy myśleli, że wobec wielkiej rezystancji wejściowej MOS`ów sterowanie jest banalne. I poparzyli się. MOS`y mają wielkie pojemności wejściowe a przez to wymagają driver`ów o dużym wydatku prądowym, co notabene nie jest jakoś wybitnie trudne, aczkolwiek żałośnie aplikowane we wzmacniaczach. Stąd być może trafiałeś na tak niedorobione końcówki.

 

Da się zrobić na MOSFET`ach wierz mi wspaniałe, szybkie końcówki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FET`y w stopniach wejściowych:

Nie do końca jest tak, że bipolarne maja przewagę nad unipolarnymi. Z reguły maja mniejsze szumy. W szczególności Wzmacniacze Operacyjne bipolarne mają krańcowo niskie gęstości szumów, porównywalne obecnie z szumami termicznymi rezystorów!

Mimo tego na wejściach czasami stosuje się FET`y (przed tymi wspaniałymi WO). Zależy to od rezystancji źródła sygnału. Dla krańcowo niskich sygnałów (będę tu wskazywał np. głowice magnetofonową) ważne jest stosowanie stopni wstępnych o dużym wzmocnieniu i małych szumach. Okazuje się, że zastosowanie na wejściu FET`ów da większa korzyść; stopień jest lepiej zoptymalizowany do współpracy z głowicą.

Taki tandem FET+WO bipolarny jest powszechnie stosowany w magnetofonach.

Mógłbym przytoczyć tu odpowiednie charakterystyki F=funkcja(f i Rź).

Mimo, że FET`y potrafią szumieć to te podwójne (selekcjonowane 2SK389) mają szumy na poziomie 1dB (ok.: 1nV/sqr(Hz dla 1kHz-100kHz). Tyle co najlepsze bipolarne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszytko się zgadza,słyszałem też kilka lepszych końcówek na fetach,np m80,jest oparta na 2sk,tranzystorach troszke nowszej generacji,gra jasno,ale humel sb280 gra i tak lepeiej-szybciej,jasniej,ma lepsze kopyto na dole,a owy chumel jest tak prosty jak większość unitr...

Mam jeszcze pytanko-jestem posiadaczem luxmana l-10,na wejściu oczywiście ma fety 2sk68a i czuje się w dzwięku że brakuje mu troszke prędkości,w poruwnaniu z humelem,czy wymienić te 2sk na bipolarne czy na jakiś inne fety????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sprawa,słyszałem jak grają dobre wzmak operacyjne i za każdym razem bipolarne grały lepiej od unipolarnych.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wymieniać FET`y na wejściu?

Musisz wykonać eksperyment. Ja bym nie wymieniał. Zawierzyłbym konstruktorowi. Ale bywają udane tuningi. . .

Z tymi WO to różnie. Znam takich co uwielbiają biFet`y TL071-2-4. Nic szczególnego w parametrach i stary; a stosowane chyba do dziś w audio. Upatruje powodzenia ich brzmienia w stosunkowo oszczędnej budowie. I widać wejście na FET`ach ma swoje zalety we współpracy z różnorodnymi źródłami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlaśnie sie troche boje ruszać tego luxmana,wspaniała maszyna,ale chyba się skusze i pogrzebie...jest wykonany naprawde pożadnie,na szybkich tranach,konstrukcja ma osobne zasilanie stopnia mocy i sterującego,jest piękny:P:P

Masz jakieś rady jak wstawić tam bipolary????

Mam stary ampli sa 500 technicsa,jest wykonany wyłacznie na bipolarach i wymiata,gra lepiej jak se a3,jak to wytłumaczyć????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszym problemem jest to, że wiemy dlaczego to gra. Dalej, mamy jakieś preferencje i nie ma bata, wolisz bipolarne a ja wtykam w końcówki unipolarne ;). Ale czy to aż tak słychać? ;). Musieliby nas posadzić i zrobić ślepe testy (o których również nie jestem najlepszego zdania;).

Jak Cię korci to pogrzeb w Luxman`ie. Ja dwa miesiące temu robiłem eksperymenty z referencyjnym CT959. uzyskałem poprawę szumów o ok. 3 dB (a to już słychać,). Czyli można to i owo wyżyłować. Miałem jednak wrażenie, że dźwięk nabrał pewnych nowych cech. Wróciłem po jakimś czasie do pierwowzoru. Zabytek ma być oryginalny! Taki był zamysł konstruktora, taka epoka i tyle.

 

Ja z reguły dorabiam zgrabną płytkę i w estetyczny sposób odlutowuję drucikami w odpowiednie miejsca; na płycie bazowej czyniąc odpowiednie „wylutki” jednych końców podzespołów (unikam cięcia ścieżek). Zawsze można potem wrócić do pierwotnego kształtu a i płytka potem wygląda przyzwoicie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W luxmanie jest osobna płytka,na której się znajduje wsmacniacz różnicowy oparty na owych fetach,oraz lustro prądwe,wystarczy wylutwać tą płytke i

wstawić w jej miejsce drugą,zero cięcia i innych takich

Dobrze,może wrócmy do wątku,gdzie słyszałęś fety,w jakim piecu,jak grały i co lubisz w ich brzmieniu,a co ci przeszkadza w brzmieniu bipolarnych tranzystorów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu niestety nie trafiłeś na dobrego dyskutanta.

Ja w ogóle niewiele słyszę ;)

Ani kabli, ani WO, ;). . .

Oczywiście bywają epizody. W jednym z firmowych klocków mam na wyjściu HEXFET`y. Nie podaję zwyczajowo tu na Forum klocków jakie mam, taką mam zasadę, chyba, że mi się wymsknie jak ów kaseciak wyżej.

 

A o moich własnych konstrukcjach nie będziemy gadać, bo kto to słyszał?

 

Pierwszy piec (dosłownie) zbudowałem przed 30 laty w technikum. Poruszał potężną szafę estradowych, jakichś demobilowych 4 woofer`ów 15 calowych.

Trany to 2N3055, kilkanaście w gałęzi. Trafa (2 szt) zasilające miały razem ok. 1kW. W tych czasach moc była osiągnięciem! I grało to! Grałem na gitarze basowej w takiej małej kapeli; zupełnie nieznanej światu ;)

Budowałem również wzmacniacze na lampach. Uznałem je za naturalnie gorsze od tranzystorów jak te stały się dostępne. Skończyłem z lampami nim zaczęły robić ponowną karierę ;). Miałem epizod z nimi; zbudowałem jakiś wzmacniacz na zamówienie.

Zupełnie nie rozumiałem zachwytów kupującego nad jego brzmieniem ;).

Na FET`ach budowałem dużo później jak na Bipolarnych.

Co mi się w nich podoba?

Mają lepszy obszar pracy stabilnej (pamiętajmy, że pracowałem niegdyś jako konstruktor i stosowałem elementy elektroniczne w wielu układach).

A jak napisałem wcześniej z wiedzy uwierzyłem i wmówiłem sobie, że brzmią lepiej od bipolarnych. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym bliżej. Niektórzy twierdzą, że są bardziej lampowe. I to osoby nie mające pojęcia o elektronice a słuchający moich końcówek (mam kilku znajomych-fanów dla których coś tam kleciłem). Myślę, że zasłyszeli takie określenia.

W bipolarnych „słyszę”, zniekształcenia skrośne. Ale podświadomie. Przeszedłem przez okres jak to tylko głębokim sprzężeniem zwrotnym poprawiało się parametry, nie dbając o przejścia przez obszary nieliniowe,. . .

I takie pewne cechy zostały mi w pamięci. Owszem, jestem w stanie zbudować końcówke na bipolarach bez tych felerów. Ale te stare cechy tkwią we mnie głęboko;)

Nie udaję na Forum, że wierzę w pomiar. Niestety. Nie mam już dostępu do narzędzi, które mogłyby mierzyć choćby TIM`y na poziomach poniżej tysiecznych %. I nie udowodnię co jest lepsze w miarach. A czy w ogóle da się to udowodnić.

A więc wyobrażenia i przyzwyczajenia. . .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skonstruowalem kiedys wzmacniacz o nazwie uniamp bo jest na tyle uniwersalny ze mozna zmieniac w nim trany wejsciowe/wyjsciowe a to po to zeby porownac ich osiagi w tym samym ukladzie. No i mimo widocznych na pomiarach roznic jakos gra to tak samo.

 

I prosze nie mylic szybkosci tranzystorow z odczuwalna szybkoscia i dynamika wzmacniacza bo to dwa zupelnie inne parametry majace wspolny mianownik pod slowem szybkosc ale nic wiecej.

 

Brzmienie to gust a to tym ciezko rozprawiac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pamiarów i odsłuchów...

Bardzo dobrym przekładem jest humel sb 280,gra naprawde na nadzwyczaj dobrym poziomie,czuje się to coś czego nie słyszałem jeszcze w innym wzmacniaczu.Każdy inny był albo szybki i suchy,ze słabą wypełnioną średnica i chudym basem(np se a5mk2,su v8x,m2 yamaha),albo wolny i ciemny,z idelanie wypełnioną średnica i potężnym lecz wolnym basem(se a3,se a5,sansui b2101).A chumel gra szybko,ma poteżny dól,jest jasny,średnie też dobrze wypełnione.Zbudowany jest banalnie,na wejściu tranzystory bc....jako wzmak różnicowy,jeden tran jako żródło prądowe,a dalej wzmacniacz na bc313 i driwery,nic więcej tam nie ma.Podczas pomiarów jest masakra,słabe pasmo,spore thd i tim,ale wymiata,poprostu deklasuje wszytko!!!!Dlatego moim zdaniem pomiary można sobie w dupe za przeproszeniem wsadzić:P

Co byś mi radził z tym luxmanem????jak go ozywić????jest dobry,ale nie tak jak humel

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Kolega grzegorz7 z punktu technicznego już dużo odpowiedział. Jeżeli się znasz to spróbuj podmienić te tranzystory.Takie porównywanie można przyczepić do podobnych wątków, jak np:

Tranzystor kontra lampa, albo vinyl kontra cd. Punkt techniczny to jedno, a upodobania to druga sprawa. Ja osobiście jestem za tranzystorami bipolarnymi w Audio. Fety są dobre, jak potrzebujesz dużo mocy, albo w innych aplikacjach (mniejsze gabaryty.) Pozdrawiam adam2948.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również toleruje wyłacznie bipolary we wzmacniaczach,ale nikt nie napisał czemy(akustycznie czemu,nie parametrycznie:P),jak grają takie konstrukcje w odczuciu słuchacza i jak one odbiegaa od unipolarnych,,,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upodobanie i konstrukcja.

Może mniej typy tranzystorów. Bardziej solidność wykonania.

 

Taki Rotel.

Zdaje się, uznany na Forum. Typowe, rzekłbym oszczędne układowo końcówki mocy! Czasami banalne.

Ale konstrukcja! Jeszcze nie widziałem Rotel`a aby nie miał potężnych flaków. Spójrzcie na przewymiarowanie traf, solidne kable, ścieżki, kondensatory, . . .

Przecież to musi grać! I zdaje się są tłumy zwolenników. A układowo to banał.

 

Rotel`e jakie widziałem to bipolarne. Nawet nie wiem czy robią na MOSFET`ach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać, że poziom sparowania tranzystorów przez Rotel`a jest wysoki. Miałem okazję modyfikować na życzenie końcówki, i pomierzyłem dla ciekawości. No. Było nieźle . . .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkręć kiedyś se a3,zobaczysz co znaczy pożadne wykonanie,zasilanie to bednarki miedziane o szerokości 3cm,tak samo masy i sygnałowe,trafa giganty i ta jego wydajność prądowa(68a z kanału):P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha. I tak dla ciekawości. Chłopak nasłuchał się na tym Forum głupot. Kupił jakieś zalecane trany. Po pierwsze było ich za mało aby sparować (a kupił podobno sparowane), to raz.

Dwa, zmiana nic nie dała. Wg mnie grało gorzej, ale to ta wiedza, co wstawiałem (mniej dobrane) ;). Ale forum i brać rotelowa wie swoje. . .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi takich głupot nikt nie wciśnie do głowy,co nie co slyszałem,wiem jak grają dłubane piece,po psudo przeróbkach na nowych niby oryginalnych częściach,,,,,,ja jeżeli będe przerabiął tego luxmana rozbiore inny zacny klocek i wyjme trany mocy....napewno nie kupie żadnych na allegro z napisem sanken:)mam trany z yamahy m2,oryginalne,sparowane

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Miałem nie pisać na tym forum ale skoro się już zalogowałem to skrobnę kilka zdań :)

W internecie krąży wiele mitów na temat tranzystorów FET i bipolarnych.

Poniżej podaje najważniejsze fakty:

MOSFET zalety:

bardzo szybkie, szybsze od bipolarnych ! Gdy by dla MOSFET-ów podawane było ft to wynosiło by coś koło 300MHz. Stopień wyjściowy to najsłabsze ogniwo w całym wzmacniaczu i od jego szybkości zależy ile sprzężenia zwrotnego uda się wokół niego zaaplikować. Duża szybkość to też niestety większa podatność na oscylację w.cz.

Brak drugiego przebicia obszar bezpiecznej pracy (SOA) ograniczony jest w zasadzie tylko max. mocą strat i temperaturom. Dzięki czemu zamiast 2 par bipolarów można zastosować 1 parę MOSFET-ów z prostym zabezpieczeniem przeciw zwarciowym (na MOSFET-ach chwilowe prądy nawet kilkudziesięciu amperów nie robią wrażania) w przydatku tranzystorów bipolarnych potrzebny jest układ nie tylko monitorujący prąd płynący przez tranzystor ale również napięcie na nim i czas przez który ten prąd płynie. Zrobienie skutecznego zabezpieczenia dla tranzystorów BJT nie było proste na szczęście sytuacja się zmieniła.

Łatwiejsze sterowanie (łatwiej FET-a zatkać :), nie ma niebezpieczeństwa zniszczenia stopnia sterującego przez drugie przebicie)

Mniejsze problemy z kompensacją temperaturową w tzw. LATERAL Fet nie jest potrzebna w ogóle niestety dla VMOS już nie jest tak różowo.

Brak zjawiska spadku wzmocnienia prądowego dla dużych prądów kolektora (beta drop) na które cierpiały bipolarne - współczesnych tranzystorów nie dotyczy.

 

Teraz wady:

Dużo bardziej nieliniowe od bipolarnych. Niby zaletą ma być kwadratowa charakterystyka przejściowa ale tylko dla pewnego zakresu prądów drenu i tylko w przybliżeniu kwadratowa.

Mała transkonduktancja.

Spory rozrzut napięcia progowego Ugsth utrudniający łączenie równoległe. Wymagana jest kosztowna selekcja.

Wysokie napięcie progowe.

Praktycznie brak par komplementarnych.

Znacznie większe pojemności rzecz jasna nieliniowe.

Wysoka cena tranzystorów optymalizowanych pod kontem zastosowań audio.

 

BIPOLARNE współcześnie produkowane zalety:

świetna liniowość

duża transkonduktancja i beta

dostępne pary komplementarne

duża powtarzalność

niska cena

obecnie produkowane praktycznie nie zniszczalne.

Wady:

wymagają stabilizacji temperaturowej

wolniejsze od MOSFET-ÓW

… ?

 

Obecnie bilans wypada korzystniej dla bipolarnych chociaż MOSFETY nadrabiają szybkością.

Każda z technologi ma pewne wady i zalety z punktu widzenia użytkownika wzmacniacza nie ma znaczenia jakie tranzystory użyto w stopniu końcowym tak samo da się zrobić kiepski wzmacniacz na FET-ch jak i bipolarach. Najważniejsza jest aplikacja. No i kto na podstawie odsłuchu jest wstanie wskazać jakie tranzystory użyto we wzmacniaczu ?

Obecnie jedne z ponoć najlepszych wzmacniaczy na świecie Halcro są na MOSFET.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze napisane,ale dalej nikt nie napisal czym sie różnia w brzminiu oba rodzje tranów,jestem elektronikiem przez małe e,ale wiem jakie są problemy przy konstruowaniu wzmacniaczy na fetach i tradycyjnych bipolarach.Latwość sterowania tranzystora unipolarnego jest tylko pozorna,gdyż jego duża pojemność wewnętrzna mocno obciąża poprzedni stopień.Co z tego że unipolarny tranzystor ma pasmo do 300mhz jak trzeba ogromnego prądu aby go załączyć przy takiej czestotliwości.....

 

Pytanie z innej beczki,lepsza prosta konstrukcja pieca na dobrych komponentach,czy może bardziej skomplikowana,która niby na papierze ma dobre parametry????

 

Pytanie kolejne,skoro dany wzmacniacz ma pasmo teoretycznie do 100khz i szybkość narastania 100v na mikro sec,a gra ciemno,ma plastusiowaty bas,co to powoduje????

Co powoduje że wzmacniacz A ma bdb zejście,kontrolem,jestt jasny i dobrze wypełniony,a drugi wzmacniacz B gra wolno,ma słabą kontrole i nie ma stopy,a na paierze wzmacniacz b ma szersze pasmo,wiekszą szybkość narastania sygnału,dlaczego wzmacniacz B jest na "słuch wolniejszy"???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem głównie stopień zużycia elementów, z naciskiem na te mechaniczne. Pokrycie styków tlenkami i siarczkami. Mimo, że nic nie przerywa, wszystko w zasadzie działa, ale rezystancja takiego styku może być większa. Polecam wypolerować wszystkie styki przełączników i przekaźników.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem.

Laa83: jeszcze nie odebrałem. Zaraz sprawdzę.

 

Raven:

Dodam, że łatwiej ustabilizować termicznie (BIAS) bipolarne niż MOSFET`y. Tak zwana auto kompensacja występuje przy dużych prądach i jest średnio przewidywalna co do pkt. Pracy.

MOS`y lateralne (np. popularne 2SK1058, 2SJ162) są rzeczywiście zachęcające. Jeszcze nie zrobiłem na nich żadnej końcówki. Czy ktoś ma doświadczenia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość V-savage

(Konto usunięte)

Moim skromnym zdanie wszystko rozchodzi się o aplikację i topologię układu.

 

laa83, 23 Cze 2010, 18:59

>Pytanie kolejne,skoro dany wzmacniacz ma pasmo teoretycznie do 100khz i szybkość narastania 100v na

>mikro sec,a gra ciemno,ma plastusiowaty bas,co to powoduje????

>Co powoduje że wzmacniacz A ma bdb zejście,kontrolem,jestt jasny i dobrze wypełniony,a drugi

>wzmacniacz B gra wolno,ma słabą kontrole i nie ma stopy,a na paierze wzmacniacz b ma szersze

>pasmo,wiekszą szybkość narastania sygnału,dlaczego wzmacniacz B jest na "słuch wolniejszy"???

 

Gdyby ktoś znał na to wszystko odpowiedź powstałby super wzmacniacz bezkompromisowy.

W jednym układzie wpływ na bass może mieć zasilacz w innym, np, kondensator wejściowy.

Jak można odpowiedź na takie pytanie?

 

Zajrzyj do wątku nawet na tym forum ze wzmacniaczem D-NFB albo Vampiria, tam ludzie wychwalają tranzystory unipolarne, więc jak to jest?

 

Ile ludzi tyle zdań każdy jest inny i woli coś innego. Ja słuchałem WO na fetach i bipolarach, faktycznie może fety były jakby wolniejsze w kwestii dźwięku, ale za to było dużo bardziej detalicznie i szczegółowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stary bej

(Konto usunięte)

cyt; "Latwość sterowania tranzystora unipolarnego jest tylko pozorna,gdyż jego duża pojemność wewnętrzna mocno obciąża poprzedni stopień.Co z tego że unipolarny tranzystor ma pasmo do 300mhz jak trzeba ogromnego prądu aby go załączyć przy takiej czestotliwości....."

 

laa83

Większej bzdury nie słyszałem, a elektronikiem nie jestem, nawet przez małe "e".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laa:

Jak mógłbyś winampem spakować. Co prawda otwieram tylko jeden plik ale do widoku (nie mogę zapisać).

Już mi się podoba to wejście ;).

 

Wszyscy:

Różnice pewnie są nieuchwytne. Jesteśmy skażeni naszymi doświadczeniami.

Ja bym stawiał na dobre zasilanie i dobre układy zabezpieczające. Dobre to takie, które nie wtrącają się zbyt wcześnie i nie ograniczają prądu końcówki potrzebnego do przeładowywania pojemności np. zwrotnic.

Takie wydajne prądowo końcówki grają naprawdę świetnie.

 

I jeszcze coś o zasadach:

Im bliżej końca tym szybsze muszą być stopnie (sic). Wychodzi na to, ze końcówki musza być najszybsze; a jak jest. Zazwyczaj ogranicza się równoległym do masy kondensatorem pasmo przed końcówkami z tego powodu. Wiemy co Forumowicze robie z tymi kondensatorami. Rzeczywiście zmieniają brzmienie; na gorsze! Bo wzmacniacz nie wyrabia pętlą USZ przy za szybkich wymuszeniach na wejściu i sieje TIM`ami.

Ot poprawa brzmienia ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary Bej:

To jest akurat prawda!

Typowe MOSFET`y (popularne dla np. tu na forum dyskutowanych wzmacniaczy: IRF) to pojemności na poziomie 1-2nF. Wysteruj to teraz częstotliwościami na poziomie 10kHz albo inaczej uzyskaj SR na poziomie ponad 10V/us. Wówczas stopień sterujący musi miąchac prądami na poziomie 100 i więcej mA. A niby bramka ma nieskońconie dużą rezystancję ;)

Dla bipolarnych te pojemności to pewnie ok.: 50pF (można zajrzeć w karty kat.).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.