Skocz do zawartości
IGNORED

Granica pomiędzy Hi-Fi i High End, a nawet Ultra High End.


szybki Gonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba nie bardzo ;) dla wzrokowców rysunek poglądowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prąd płynie w przestrzeni dookoła przewodnika - przewodnik potrzebny jest do wydzielenia ciepła./tak się uczyłem w szkole/. Rtęć ma właściwości magnetyczne niekorzystne dla sygnału audio - więc jak będzie umieszczona dookoła przewodnika - spowoduje degradacje sygnału audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekranu nigdy nie łączy się z dwóch stron jego długości, to oczywista zasada braku pętli masy. Czy rtęć ma takie, czy inne właściwości audio tego nie będę sprawdzał. Podałem to jako ciekawostkę socjotechniczną. Ludzie, jak szpaki, potrafią wszystko kupić/zjeść.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie sprawa jest dość prosta.

 

Jeśli zrobimy wykres, odkładając na osi X cenę, a na osi Y jakość - to w funkcji ceny układa ona się w (matematycznie mówiąc) krzywą logistyczną (podobnie zresztą sprawa się ma w innych grupach towarowych). Można wyróżnić trzy segmenty:

 

Pierwszy: sprzęt popularny. Całe to hipermarketowe (u nas również bazarowe) badziewie. Wykres funkcji idzie prawie płasko, bardzo blisko osi X. Przyrost ceny przekłada się w minimalnym stopniu na przyrost jaości. Raczej idzie na nic nie znaczące gadgety, typu funkcja karaoke, bądź szokujące wyglądem obudowy.

 

Drugi: sprzęt standardowy. Od pewnego poziomu ceny wykres zaczna się bardzo stromo piąć do góry. Tutaj każda dodatkowa złotówka (dolar, euro) przekłada się na natychmiast zauważalny przyrost jakości. Górny przedział tego segmentu zwykło się nazywać Hi-Fi.

 

Trzeci: Hi-End. Od pewnego punktu (wysokiej już) ceny wykres znów zaczyna przebiegać płasko, asymptotycznie równolegle do osi X. Tutaj mamy cyzelowanie (w Hi-Fi i tak już perfekcyjnych) parametrów o dalsze tysiączne ułamki procenta. Każdy taki przyrost kosztuje astronomiczne kwoty pieniędzy, choć jego efekty są rozpoznawalne wyłącznie na wysublimowanych przyrządach laboratoryjnych. Ucho najbardziej nawet wytawnego melomana nie jest już w stanie tego wychwycić.

 

Moim osobistym zdaniem (powtarzam: MOIM zdaniem) jest sens inwestować w jakość do pogranicza segmentu drugiego i trzeciego. HI-End postrzegam wyłącznie jako drenowanie naszych portfeli poprzez żerowanie na świadomie kreowanym snobiźmie.

 

Światowi producenci audio już dawno zdali sobie sprawę, że podstawowym rynkiem jest segment drugi. Zresztą tutaj dokonuje się cały postęp techniczny, gdyż szanse sukcesu ma tylko to, co zdobędzie masowe zaintresowanie za przystępną cenę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat,

 

Nic dodać,nic ująć.

Sam osobiście (JA SAM ,MOJE ZDANIE NA TEMAT DÓBR MATERIALNYCH OGÓLNIE!)mam takie samo zdanie do pewnego stopnia,jakiego to sprawa indywidualna ale w cenie nowego auta za klocek to już ta różnica nie jest tak wielka.Największy skok jest z firm typu "Pucuj Dziada" na dobre,dopasowane Hi-FI.

Nie mówię że Hi-End jest zły,bo np.niebieskich wskazników MC-a nie zastąpią inne wzmaki itp,itd.

Tak samo jak jest to z autami,jachtami,samolotami,kurcze jedzeniem tylko nie może to być celem samym w sobie bo nie napcham się kawioru żeby go zaraz zwrócić tylko po to żeby coś udowodnić,bo za jakiś czas znowu coś ktoś Endowego wymyśli i co życie spędzone we frustracji wiecznie nie zastąpionych potrzeb a dnie lecą...

Ogólnie,tak na dużą skalę dobre Hi-fi jest już dobrem materialnym luksusowym,proszę się rozejrzeć poza forum to okaże się że i tak,mamy sporo i nie po to by sobie coś przedłużyć ;)tylko dla siebie by posłuchać muzyki w dobrej,czy bardzo dobrej jakości.

A takich którzy wydadzą majątek na jakiś technologiczne masturb... to długo nie zabraknie,bo król umrze,więc niech żyje inny król(chodzi mi o sprzęt)

Ale,to moje zdanie.

Pozdrawiam,sylw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogło by się zdarzyć, zwłaszcza przy bezpośrednich porównaniach sprzętu Hi-Fi z Hi-End, że ten drugi jest tylko ładniej opakowany. Poniekąd jest jak z modą, która jednak przemija. Ale swiat producentów audio to w sumie bardzo hermetyczny rejon działalności. Nie sposób, nawet z nowatorskim i doskonałym rozwiązaniem wejść na rynek. Ugruntowane pozycje potentatów, czy też znanych manufaktur niepodzielnie królują. Działalność DIY jest w sumie jednostkowa, nie zagraża więc trwaniu legend.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Mogło by się zdarzyć, zwłaszcza przy bezpośrednich porównaniach sprzętu Hi-Fi z Hi-End, że ten

>drugi jest tylko ładniej opakowany.

Może tak być,może być tak i bywa że różnica jest ale nie taka jak w cenie...

 

>Działalność DIY jest w sumie jednostkowa, nie zagraża więc trwaniu legend.

Nie zagraża,ale może stworzyć nową legendę,nie w ciągu roku ale może.Co do fundamentów niektórych firm nie da się zruszyć, prawa rynku są też znane ale od czegoś się zaczyna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogladowo mozna ta sytuacje porownac z wytrawnym sluchaczem muzyki klasycznej. Zdaje on sobie sprawe ze ma do czynienia ze szczytowymi osiagnieciami w dziedzinie kompozycji muzycznej oraz siega po najlepsze wynonania.

Kto obcuje z produktami hi end na co dzien, ten na pewno zdaje sobie z tego sprawe. Sa to produkty rzadkie, z konca katalogu najlepszych firm audio, sprzedajace sie w malych ilosciach. Wyznaczaja one granice mozliwosci osiagniec audio, polaczone z najlepszym wykonaniem i niebanalnym wygladem. Reszta to hi-fi.

 

Osobiscie niestety nie mialem z tym do czynienia, to nie moja liga.

Na szczescie radosc ze sluchania muzyki nie jest zalezna od wartosci ksiegowej posiadanego systemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

l

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rare is the amplifier that can capture the delicate beauty of Mozart's symphony #40.

Still rarer is the amplifier that can capture the explosive dynamics of Stravinsky's Rite of Spring.

Rarest of all is the Zanden 9500, an amplifier that can do both. Feel the power...awed by the beauty.

The Model 9500 mono-block amplifiers utilize one of the most linear vacuum tubes available: the 845. The 845 possess the tonality of the 300B and the power of the KT88. The result is 60 watts of pure class A tube power!

The 9500 amplifiers utilize a unique 3-stage push-pull circuit. An inter-stage transformer is used between the 2nd and 3rd stages to achieve optimum performance from the 845 vacuum tube. Rectifier tubes are used in the power supply.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcat, jesteś mistrzem racjonalizacji. Ale pamiętaj, że to indywidualny mechanizm obronny...

Rozumiem, że jest łatwiej z tym żyć, ale nie czyń z osobistych mechanizmów obronnych - teorii obowiązującej.

Jak nie słuchałeś nigdy muzyki podawanej z wysokich klocków, to nie wyjeżdżaj z wykresami i ogólnieniami Bronia z podstawówki, bo już przestaje być to śmieszne, a staje się zwykłym natręctwem. A to ostatnie trzeba leczyć, jak zbyt częste mycie rąk...

Lansujesz pewne błędne poglądy w każdym z wątków, zamiast poprostu cieszyć się muzyką. Wyluzuj, szkoda życia na natręctwa...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy za te ultra drogie urządzenia nie kupujemy przypadkiem marzeń i iluzji, nie chcemy, będąc ich posiadaczem, budować indywidualność, niepowtarzalność osobową, wręcz kreować ją. Mamy przecież wciąż potrzebę odróżniania się w tłumie, a to musi kosztować. Ciuchy kupione zaraz po wietrzeniu na wybiegu też kosztują, a wyglądają często jak ze "szmateksu", ale co tam, ważna metka. W klubie golfowym, pomimo drogiego wstępu i świadomości elitarnej przynależności to tego kręgu osób, wkręconych w wir biznesu, też potrafimy zaszpanować - własnym kijem. Dlaczego mamy mieć np. Arcama za x kzł, kiedy możemy sobie pozwolić na sprzęt za pierdylion dolców, a samopoczucie z tego tytułu bezwzględnie lepsze i nikt nam nie podskoczy, a to że zagra nasz sprzęt tylko nieco lepiej, cóż z tego. Od pewnych granic cenowych nie liczy się już muzyka, słuchamy jej dosłownie dwa, może trzy razy w roku, w przerwach między kolejnymi wyjazdami i spotkaniami biznesowymi, lub przygrywa cicho robiąc za tło.

Hi-End z urojonymi cenami jest tworzony właśnie dla tej grupy osób, podkreśla ich prestiż i siłę posiadania, ale niewiele ma wspólnego z faktycznym skokiem jakości, tym odbiciem od poziomu Hi-Fi, to bardziej filozofia kształtów i form, oraz jednostkowych często projekcji i jest wartością umowną, a nie różnicą techniczną. Czy mnie coś ściska w gardle i gula skacze ? Nie, bo mam to samo za sprawą DIY :) Dlatego tak mocno kibicuję i podziwiam Forumowiczów z tego działu AS, że potrafią osiągnąć tak wysoki poziom jakościowy swoich wyrobów, porównywalny z komercyjnym H-Endem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę, to ten wątek zaczyna być kozetką terapeutyczną dla Kolegów. Jak nie mam, to się pocieszę wynurzeniami natury socjologicznej. Oj, Koledzy, Koledzy... Świat, od dawien dawna, funkcjonuje w stanie rozbuchanego konsumpcjonizmu, ale nie twierdźmy, że ferrari jeżdzi prawie tak samo, jak citroen xara i mac gra tak samo, jak arcam, bo jest to śmieszne i dziecinne. W pewnym wieku trzeba się pogodzić z tym, że na coś nas nie stać materialnie i mentalnie i poprostu nie obrzydzać luksusowych towarów, tym dla których są one codziennością. Takie jest życie, a kryptokomunistycznych teorii nie lansujcie na tym forum, bo epoka równości i wspólnej bidy już minęła.

Oj, przydałaby się w naszych czasach mała Bereza Kartuska dla niektórych sekretarzy tego forum. Tam puszczaliby muzyczkę z arkama 24 h

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę, to ten wątek zaczyna być kozetką terapeutyczną dla Kolegów. Jak nie mam, to się pocieszę wynurzeniami natury socjologicznej. Oj, Koledzy, Koledzy... Świat, od dawien dawna, funkcjonuje w stanie rozbuchanego konsumpcjonizmu, ale nie twierdźmy, że ferrari jeżdzi prawie tak samo, jak citroen xara i mac gra tak samo, jak arcam, bo jest to śmieszne i dziecinne. W pewnym wieku trzeba się pogodzić z tym, że na coś nas nie stać materialnie i mentalnie i poprostu nie obrzydzać luksusowych towarów, tym dla których są one codziennością. Takie jest życie, a kryptokomunistycznych teorii nie lansujcie na tym forum, bo epoka równości i wspólnej bidy już minęła.

Oj, przydałaby się w naszych czasach mała Bereza Kartuska dla niektórych sekretarzy tego forum. Tam puszczaliby muzyczkę z arkama 24 h

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy napisane, dla tych, którzy będą z tym polemizować, żeby się najpierw zastanowili nad sobą, zanim skrobną jakiś pseudonaukowy bełkot.

 

Z pozdrowieniami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego Was tak boli,że kogoś stać na drogie zabawki?Sieciówki za kilkanaście tysięcy,inne kable za jeszcze więcej.Kupujemy bo Nas to kręci :),bo to nasze własne pieniądze,bo nie odejmuję sobie od ust,ani moim dzieciom,by spełnić kolejną audiofilską zachciankę.Mam w dupie co ktoś sobie o tym pomyśli.Śmiać mi się chce,gdy ktoś pisze,że ludzie kupują drogie klocki,by pochwalić się znajomym,pokażcie mi kogoś,kto wydał kilkaset tysięcy złotych po to by pokazać kolegom nowe klocki do słuchania muzyki!!!Idźcie do kogoś posłuchać systemu za duże pieniądze,albo jeszcze lepiej weźcie się do roboty,i sami sobie go kupcie ;).Może wtedy zrozumiecie,dlaczego można wydać pieniądze na dobre kable.Wydałem na płyty więcej niż na kable,i niech mi ktoś nie mówi,że słucham muzyki trzy razy w roku :),bo słuchanie muzyki to moje ulubione zajęcie,w jesienne i zimowe wieczory,w letnie jest trochę więcej do roboty ;).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gonzo>Masz DIY na poziomie high endu?To może pochwal się co tak u Ciebie świetnie gra?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu Szybki Gonzo nie wytrzymał i pękł...,miotany oburzeniem na wysokie ceny hi-endowych klocków,a do tego udowodni wszystkim że można grać na ultra wysokim poziomie mając przeciętne DIY.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin K., 2 Sie 2010, 09:22

 

>ale nie twierdźmy, że ferrari jeżdzi prawie tak samo, jak

>citroen xara i mac gra tak samo, jak arcam, bo jest to śmieszne i dziecinne.

 

Z całym szacunkiem dla stanu posiadania Kolegi - każdy właściciel ferrari będzie potrafił go odróżnić w ślepym teście od xary :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary audiofil, 2 Sie 2010, 10:58

 

>elkabelka

>witaj wodzu-a moze mam wkleic moje plyty?

>Cosik Twoj opis o sobie znow sie skurczyl-nie badz taki skromny.

 

Witam forumowego trefnisia, witam :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>stefek

Chcesz mieć później wyrzuty sumienia :))) ? Ja również jestem snobem.

Poza tym nic mnie nie boli, ja nawet nie unoszę się na fali absurdu :)))

Również mam to tam, gdzie się kończy kręgosłup, na co i ile Ty wydajesz. Dzieci moje są dorosłe i same trzepią kapuchę, więc wybacz :) Zrozumiałeś mnie źle, to nie polemika o posiadaniu, tylko o Hi-Fi i High End i nieuzasadnionych różnicach cenowych.

 

>areczek

Pękać, nie pękłem, może jestem tylko nieco wstrząśnięty, lecz nie zmieszany. Pokazywać nic nie muszę, to nie rewia mody, ani zakładka DIY, moje "przeciętne DIY" owszem, jest przeciętne - ale tylko cenowo :))) Po prostu nadszedł czas refleksji, a pieniądze można w różny sposób tracić.

 

Dziwi mnie tylko to, że tylu zamożnych ludzi uczestniczy w tak przyziemnych rozmowach, miast pławić się w luksusach. Sprawy techniczne są przecież mało istotne, ważny blask złotych gałek, kolejnego klocka.

 

Co innego producenci, konstruktorzy to rozumiem, postęp, nowe (często podpatrywane) rozwiązania układowe, nowe strategie marketingowo-rynkowe. Kolejne kroki do udoskonalania urządzeń, które mogły by w końcu zasłużyć na miano Hi-Endu.

 

Zabawa trwa dopóki muzyka gra i płacimy za energię elektryczną :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Marcin K.

2 Sie 2010, 07:33

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1112 / 112 / 0

 

Bobcat, (...) Jak nie słuchałeś nigdy muzyki podawanej z wysokich klocków, to nie wyjeżdżaj z wykresami i ogólnieniami Bronia z podstawówki, bo już przestaje być to śmieszne, a staje się zwykłym natręctwem. A to ostatnie trzeba leczyć, jak zbyt częste mycie rąk...

Lansujesz pewne błędne poglądy w każdym z wątków, zamiast poprostu cieszyć się muzyką. Wyluzuj, szkoda życia na natręctwa...

 

 

 

Otoz to. Z kozetka terapeutyczna tez sie zgadzam w 100%. Rozmowa z niektorymi o high-endzie czy moze lepiej dobrym dzwieku jest jak rozmowa ze slepym o kolorach. Dobry dzwiek moga sobie jedynie wyobrazic bo nigdy go nie slyszeli co zreszta nie przeszkadza im w lansowaniu pewnych pogladow w celu poprawy swojego samopoczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy tak z tą kasą, a gdzie muzyka? Dlaczego wszystko opiera się dzisiaj na kasie, dla mnie jest sprawa prosta, nie stać mnie to szukam tańszych rozwiązań, stać mnie kupuje. Proste jak drut. Byłem u dwóch forumowiczów, mają sprzęt naprawdę drogi, ale ja mam to w głębokim poważaniu (przepraszam forumowiczów), bo to nie moja kasa, mi nie ubyło. Prawda jest taka, że chłopaki wiedzieli co kupić, przyjmuję to do wiadomości i tyle w temacie kasy, bo dalej zaczyna się muzyka.

 

>>Stefek

Niestety, musisz sam przyznać, że jest sporo ludzi, którzy kupując najdroższe klocki nie potrafi zachować dobrego smaku. Czasem jest tak, że wydadzą kasę, ale tak faktycznie kończy się ich postrzeganie muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neomammut

 

Pamiętaj, nie trzeba wielkiej kasy by grało hi end .

Tylko mądry tor - urządzenia bez wąskich gardeł.

No i kable - najważniejsze ./energetyka/

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.