Black/Death/Thrash Metal - czyli Klub Miłośników Łojenia.

[Chaos]

Chciałbym żeby temat ten stał się miejscem wymiany opinii o materiałach demo, płytach i koncertach. Prosiłbym tylko o trzymanie się ram gatunkowych zawartych w tytule. Wiem że są już na forum tematy poświęcone mocnemu graniu ale każdy z nich skupia się na jakimś wybranym aspekcie tego typu twórczości. Brakuje w moim odczuciu uniwersalnego wątku dla "metala-audiofila". Mam nadzieję że założony przeze mnie temat tą lukę wypełni. Zapraszam więc wszystkich miłośników łojenia do wpisów.

[Chaos]

bardzo mnie ciekawi ilu jest wsrod uzytkownikow forum, sluchaczy takiego grania. ilosc postow to zweryfikuje. poczekamy, zobaczymy...

[jarex]

O ile pamiętam to istnieje thrash metal a nie trash metal, nagłówek, a już wtopa:-) Powodzenia

[winylon]

jarex, 7 Sie 2010, 21:14

 

>O ile pamiętam to istnieje thrash metal a nie trash metal, nagłówek, a już wtopa:-) Powodzenia

 

 

Potwierdzam, duża i elementarna wtopa :))) To bedzie traszowy trash :)

[winylon]

Brakuje w moim odczuciu uniwersalnego wątku dla "metala-audiofila"

 

 

 

Hehe audiofilski black metal, zwlaszcza demowki z przelomu lat 80. i 90. ale takze wspolczesne dokonania np. Darkthrone.

[smykus_likas]

O ile pamiętam encyklopedia Guinessa definiowała zarówno thrash jak i trash metal. W tym wypadku autorowi z pewnością chodziło o ten pierwszy

[jorn]

Pozdrawiam wszystkich undergrandowców! Hej;)

[Chaos]

jak widze wtopa na poczatek bywa pozyteczna :-) brak jedej litery (przyznaje zjadlo mi jedno "h" i jest to ewidentny blad!) a juz taki odzew! no, no... nie spodziewalem sie tego :-)

[paul_67]

Też jestem miłośnikiem łojenia bo nie lubię pitolenia!Jak słyszę te balladki w metalu to jestem chory!

[Chaos]

>winylon, 7 Sie 2010, 22:31

 

myslisz ze naprawde nie ma przyzwoicie brzmiacego blacku? a co z mayhem, emperor, negura bunget itp?

[smykus_likas]

Każdy wieczorek zapoznawczy ma to do siebie, że ktoś musi zacząć. No to niech dzisiejszy odcinek sponsoruje literka A jak At The Gates z nieśmiertelnym "Gardens of Grief". Tompa i jego genialne porykiwania

[Chaos]

>paul_67, 7 Sie 2010, 23:32

 

jakiego typu lojenia sluchasz? black, death, grind, thrash?

[paul_67]

Właściwie wszystkiego po trochu.W muzyce muszę czuć to coś co płynie prosto z serca.Nie jakieś wysilone granie...

[Chaos]

druga fala szwedzkiego grania to troche nie moje klimaty ale mam szacunek dla At The Gates. a co z "pierwszymi" ze szwecji? sa tu jacys ludzie sluchajacy Entombed, Unleashed czy Grave na jakims hi-endzie?

[paul_67]

Słucham, słucham, ale czy na hi-endzie?Raczej na Musical Fidelity:)

[smykus_likas]

Ciekawa rzecz, bo nigdy brzmienie jedynki Entombed mi się nie podobało. Wolę np Into The Grave czy Dark Recollections

[Chaos]

>paul_67, 7 Sie 2010, 23:48

 

no to juz wiem ze nie jestem tu sam :-) wlasnie o to chodzi: muza ma byc szczera! reszta jest tak naprawde malo istotna. niestety coraz czesciej mamy do czynienia ze swietnym produktem a nie ze sztuka. widac to szczegolnie wsrod "wielkich" kapel.

 

z tym hi-endem to taka mala prowokacja oczywiscie :-) nie ma wiekszego sensu inwestowac w super sprzet do garazowych brzmien :-) choc musze przyznac ze np. "Om" Negury Bunget brzmi znacznie ciekawiej na troche lepszym hi-fi.

[Chaos]

>smykus_likas, 7 Sie 2010, 23:55

 

a mnie brzmienie "Left Hand Path" kiedys powalalo. teraz na troche lepszej elektronice juz nie jest tak super ale moze byc. wlasciwie to ja tez za mlodu wolalem brzmienie Grave czy Unleashed (o Carnage sie nie wypowiem bo nie sluchalem ich od 15 lat!). probe czasu przetrwal jednak u mnie najlepiej sound typu Entombed czy Dismember. to pewnie dlatego ze potem wpadlem w cale to "norweskie" zamieszanie i cos mi sie zrobilo z uszami :-)

 

>wszyscy

 

a tak z ciekawosci to ktora plyte Entombed lubicie najbardziej?

[ProgRockJester]

Sceptic. To taki "audiofilski" kawał ciężkiej, dobrej muzy.

[PerSeverance]

ProgRockJester,

 

>Sceptic. To taki "audiofilski" kawał ciężkiej, dobrej muzy.

 

 

indeed

[paul_67]

Narzeka się na kiepską jakość metalowych nagrań.Ja jednak nie uważam,żeby było tak źle.Jest dużo dobrych realizacji.Grupy black metalowe z założenia brzmią garażowo i to też ma swój urok:)

[PerSeverance]

z zalozenia? moze misie panda biegajacy po lasach i mokradlach, taka krajowa Vesania, czy Eclipse to garaz?

[WOY]

Ostatnie produkcje naszych rodzimych szarpidrutów wypadają całkiem okazale. Wspomniany już Sceptic,Shadows Land i choćby ostatni Never. Posłuchajcie "Back To The Front" dla mnie bomba.

Mariusz.

[PerSeverance]

dobra plyta, ale zabraklo tego czegos z pierwszych 2

[WOY]

I tu mnie masz, bo nie znam tych dwóch pierwszych. W zbiorach mam jeszcze Cryptic Tales i Rawendusk też świetna jazda. Niech ktoś powie że mamy złych muzyków,pomysły aż kipią z tych płyt.

[PerSeverance]

WOY,

 

>I tu mnie masz, bo nie znam tych dwóch pierwszych. W zbiorach mam jeszcze Cryptic Tales i Rawendusk

>też świetna jazda. Niech ktoś powie że mamy złych muzyków,pomysły aż kipią z tych płyt.

 

polecam tez jedyna plytke Redemptor - "None Pointless Balance" bo to co tam sie dzieje to klasa swiatowa.

[radek1234]

Zapisuję się do klubu

A dobrze nagrana płyta np. Carcass - Swansong - jest moc

[WOY]

Co do zagranicy to powaliło mnie:Death,C-187,The Black Dahlia Murder,Man Must Die,8 Foot Sativa,Watch Them Die,Maroon,Neaera,All Shall Perish to tylko te których udało mi się zebrać pełne dyskografie.

Końca nie widać i pragnę jeszcze .......

[Chaos]

>paul_67, 8 Sie 2010, 09:29

 

jak ktos czuje garazowy, blackowy sound to tez musi sie troche napracowac nad dobrym brzmieniem. oto przyklady: Taake, Deathspell Omega, Graven, Mgła, Thirst... ci ludzie naprawde wkladaja sporo serca i pracy zeby osiagnac efekt koncowy. oczywiscie nie musi sie on podobac przecietnemu sluchaczowi. to troche takie granie dla wtajemniczonych. ze swojego doswiadczenia moge jednak powiedziec ze lepszy sprzet na pewno mu nie przeszkadza.

[Chaos]

>WOY, 8 Sie 2010, 10:59

 

do Cryptic Tales mam stosunek szczegolny: pochodze z tego samego, pieknego miasta i dlatego mam do nich slabosc :-) nie moge im jednak wybaczyc tego nowego koniunkturalnego oblicza w stylu behemoth. to troche wstyd zeby tak zasluzeni dla krajowej sceny muzycy przebierali sie w cudze "ciuszki".

 

a przy okazji: szukam ich pierwszego dema "The Sign of the Southern Cross" z 91roku. jak ktos ma do odsprzedania to niech pisze na maila.