Skocz do zawartości
IGNORED

KLUB MIŁOŚNIKÓW SŁUCHAWEK


Gość nudel1306

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Witam wszystkich serdecznie i gorąco zapraszam do dyskusji na temat słuchawek tego wysokiego i także niższego lotu. Nie jest istotne ile kosztują i jak grają Wasze słuchawki. Liczą sie opinie, spostrzeżenia, odczucia dotyczące dźwięku, a także sposobu i jakości ich wykonania bez względu czy są to pchełki z bazaru za 5zł, czy też Stax'y za ponad 10kzł. Zapraszam do dyskusji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może ja zacznę :)

 

Pioneer SE-L25, słuchawki z 1970 roku. Są bardzo wygodne, pięknie wykonane, zawiesza się je na uszach, pałąk jest pod brodą. Niestety nie grają już tak jak kiedyś, ale sam fakt posiadania doprowadza mnie do orgazmu :) Dźwięk jest dość szczegółowy, bas zwarty, piękny wokal, ale góra niestety matowa, podejrzewam zużycie membran, ale nie wiem dokładnie. Tyle na początek :)

post-15740-100000072 1282085095_thumb.jpg

post-15740-100000073 1282085095_thumb.jpg

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

neomammut, 18 Sie 2010, 00:48

 

Pieknie. Widze, ze vintage do konca nie zamarl na tym forum. Sluchawki rzeczywiscie w swoim okresie musialy robic wrazenie. Jak na swoj wiek sa w doskonalym stanie wizualnym. Ja niestety nie posiadam czegos podobnego do tych konstrukcji. Zaczynalem od pchelek. Za malolata robily na mnie wrazenie pchelki dolaczane do discman'ow sony, ale po ''skosztowaniu'' sluchawek nausznych (dokladnie sennheiser hd555) wszystko sie zmienilo;] Komfort i skala dzwieku byla calkiem inna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to na pewno! Ale fakt, pchełki od urządzeń przenośnych Sony mają swój styl, były kiedyś produkowane zdecydowanie lepsze, teraz tylko słuch można sobie popsuć.

 

Mam jeszcze słuchawki z Sony DR-S5 1979 roku. Grają naprawdę super, szeroka scena, świetna góra (po wygrzaniu, ponieważ nie grały jakiś czas) i na prawdę potężny bas :)

post-15740-100000045 1282122018_thumb.jpg

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALTON, wydaje mi się, że u mnie np i na słuchawkach i ze stacjonarnego muzyka mi się podoba. Osiągnąłem, można rzec ideał swojej percepcji. Przyznam jednak, że słuchawki są lepsze pod względem szczegółów - przynajmniej tak mi się wydaje. Nie chodzi o to, że jest ich więcej, ale że je wyraźniej słychać. Chodzi o to, że słuchawki tworzą pewną zamkniętą przestrzeń, a dźwięk jest podawany bezpośrednio do uszu, nie ma tam aż takiej zależności między falami bezpośrednimi a odbitymi, nie ma problemu pogłosu itd.... - przynajmniej ja to sobie tak tłumaczę.

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sluchawkach czesto pisze sie ze graja w glowie, badz nie.

Pomijajac mozliwosc budowania sceny przez sam przetwornik chce zaznaczyc pewna wlasciwosc fal dzwiekowych ktora powoduje ze sluchawki sa szczegolnie wyczulone na brak tego efektu.

Chodzi mi o zjawisko kompensacji czasowej gdzie fale o wyższej częstotliwości rozchodzą się szybciej od niższych tonów (http://www.hi-fi.com.pl/testy_hifi_kolumny_txt.php4?id=247).

Przetwornik sluchawki odtwarza wszystko idealnie fazowo i sam jako taki nie potrafi zapewnic wystepowania tego zjawiska.

Nawet jesli sluchawki maja bardzo gesta i rozlegla prezentacje, to dzwiekowi jaki uzyskujemy daleko do rozbudowy faktycznie istniejacych planow.

Pisze to w oparciu o posiadane urzadzenie "BBE Sonic Maximizer" ktore robi z dzwiekiem operacje zgodna do opisanej w cytowanym artykule kompensacji czasowej, uzyskiwanej cofnieciem glosnika.

Wczoraj podlaczylem po raz pierwszy swoj zestaw sluchawkowy razem z BBE i slyszalem rozbudowe planow dzwiekowych wglab po wlaczeniu procesora. Bez procesora dzwiek jest niby "wiekszy", ale wiaze sie to z szybszym docieraniem tonow wysokich, a co za tym idzie rozjasnianiu calego przekazu. Kiedy tony wysokie zostaja wycofane w czasie, rozdzielczosc i jakosc nadal pozostaje, ale za to scena staje sie gleboka.

Efekt kompensacji czasowej powoduje, ze muzyka nie siedzi w glowie ale buduje plany.

Oczywiscie inaczej niz z kolumn, bo nawet kierunek padania dzwieku jest inny, a takze brak jest jakze waznych zrodel pozornych uzyskiwanych przez roznice czasowe podczas odbuic, ktore tu nie wystepuja.

 

Zjawisko kompensacji czasowej dotyczy tak sluchawek jak i kolumn i ten sam wplyw slychac na kolumnach. Tyle ze na sluchawkach uzyskuje sie znacznie wyzsza jakosc dzwieku z uwagi na brak zaklocen czasowych z odbic, fazowych z ilosci glosnikow, oraz znacznie wyzsza jakosc uzyskiwana z bliskosci przetwornika wzgledem narzadu sluchu.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu, a czy zjawisko kompensacji czasowej można zniwelować poprzez odpowiedni pokój, ustroje i ustawienie kolumn? To właśnie robi ten procesor?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> neomammut

 

Procesor nie robi tego o czym piszesz.

Ja napisalem tylko o roznicy prezentacji w sluchawkach, a w pokoju z kolumn.

To wszystko o czym napisales w przypadku kolumn jest wazne tak jak o tym ogolnie wiadomo.

Jednak kompensacja czasowa o ktorej ja pisze dotyczy w uproszczeniu fali bezposredniej, a szezrzej calego spektrum dzwieku ktore sie odbija po pomieszczeniu.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, teraz rozumiem, dziękuję za wyjaśnienie :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja się pochwalę :)

 

Koss: the plug, porta pro i qz900

 

plugi służyły mi bardzo długo i byłem z nich naprawdę zadowolony, ale zamieniłem je na porta pro i używam głównie do telefonu (odtwarza FLAC co jest ogromną zaletą).

QZ900 lepiej sprawdzają się z cyfrowym źródłem niż z analogiem, schodzą bardzo nisko, grają inaczej niż porta pro ale przyjemniej, nie męczą.

post-27963-100000020 1282340201_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

neomammut, 18 Sie 2010, 11:03

 

No no bardzo ciekawie wygladaja te soniaczki;] Jest sprawa dla mnie oczywista, ze na sluchawkach poprostu uslyszymy wszystko wyrazniej niz w przypadku konwencjonalnego zestawu stereo. Muzyka jest poprostu blizej ucha i nie wchodza praktycznie w gre tzw. przeszkadzajki z otoczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neomammut, 18 Sie 2010, 00:48

>>Pioneer SE-L25, słuchawki z 1970 roku. Są bardzo wygodne, pięknie wykonane, zawiesza się je na

>uszach, pałąk jest pod brodą.

 

Czy ten pałąk rzeczywiście ma miejsce pod brodą?? Czy na chłopski rozum nie ma być to ubrane ta samo jak np iGrado??

post-18999-100000071 1282392933_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do niedawna nie lubiłem słuchawek właśnie za to "granie w głowie". Owszem, izolują od otoczenia a tym samym pozwalają sie skupić na samej muzyce, ale przestrzennie moje kolumny deklasowaly je kompletnie.

Od pewnego czasu jednak jest inaczej - cos mi sie odblokowało i słyszę w słuchawkach fantastyczną przestrzeń i obojętnie z których - z moich Senn555, porta Pro czy nawet pchełek.

 

Widać z tego, że także mózg ma tutaj spore pole do popisu.

 

Ot taka ciekawostka przyrodnicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Therion

 

To moze byc wynik osluchania, czyli ze mozg nauczyl sie interpretacji tego co slyszysz.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

mar.s, 23 Sie 2010, 13:11

 

No ladnie widze, ze kolega tez posiada CanAmp'a. Jak to zestawienie gra z Twoimi AKG? Spora rzesza ludzi mowi, ze canamp jest bezbarwny tzn. nie dodaje nic od siebie ja rowniez popieram to stwierdzenie Canamp nie gra tylko wzmacnia to co dostaje ze zrodla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, 23 Sie 2010, 09:25

>To moze byc wynik osluchania, czyli ze mozg nauczyl sie interpretacji tego co slyszysz.

 

Tylko że uważnie słucham juz dobrych pare lat. Ja wiem, kiedy mi sie to "stało" - tuz po tym, jak wreszcie znalazłem TO miejsce gdzie powinny stać kolumny i nagle okazało się, że potrafią zagrać potęzną sceną nie tylko w szerz ale i w głąb. Widocznie wowczas mózg zarejestrował szersze horyzonty wystepujące w znanych mi nagraniach i z tym pozostał.

Jest to dokladnie to samo, co miałem, kiedy pierwszy raz w życiu usłyszałem dźwięk stereo (pamiętacie swoje pierwsze wrażenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktor, Staxy to rozumiem te dwa czarne pudełeczka? Ładnie to wygląda, podstawki pod słuchawki sam robiłeś?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Therion

 

Moje slowa dokladnie opisuja Twoje doswiadczenie.

W momencie kiedy znalazles nowy dzwiek, ktory wedlug Twoich doswiadczen byl poszukiwanym od dawna dzwiekiem, mozg zanotowal ze wlasnie to jest nowy wzorzec dobrego dzwieku.

Dalej z czasem sluchania mozg tylko sie w tym utwierdza i nic nie koryguje.

 

Mam w sluchawkach dokladnie to samo.

Slysze, a nawet czuje przestrzen dzwiekowa.

Wyobraznia i zapamietane schematy robia swoje.

Wazna jest takze prezentacja sluchawek, to one "daja rade" albo nie.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata dziewięćdziesiąte. Dla konstruktorów audio liczy się Klient, liczy się także silna marka. Znane firmy prześcigają się w referencyjnych produktach. Na przykład Sony rozpoczyna legendarną serię oznaczoną R10. Dźwięk doskonały, wyjątkowy w każdym zakresie. Szkoda, że tylko niespełna 1300 sztuk powstało.

 

Bardzo ciekawą recenzję tych słuchawek można przeczytać pod adresem:

 

http://stereo***.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=143:krol-suchawek-dynamicznych-sony-mdr-r10&catid=47:sluchawki&Itemid=69

 

 

Poniżej kilka fotek ze wzmacniaczem lampowym E.A.R. Yoshino HP4.

post-22995-100000069 1282933406_thumb.jpg

post-22995-100000070 1282933406_thumb.jpg

post-22995-100000071 1282933405_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego słuchawki? Chyba nie będę oryginalny. Dają poczucie bliższego obcowania z muzyką. Zapewniają pełen muzyczny odlot, oderwanie się od rzeczywistości, bo pozwalają odciąć się od świata zewnętrznego. Dodam, że nigdy nie interesowało mnie granie "tak jak na żywo", co tak kręci audiofilów. Nie obchodzi mnie pozycjonowanie muzyków, co przy dużych składach orkiestrowych trąci absurdem. W ogóle nie lubię nawet nagrań "live" (kasłanie, skrzypienie, chrząkanie, choć i na nagraniach studyjnych pojawiają się a to ptaszki, a to wiolonczelista sapie, a to pianista sobie pomrukuje) - chyba że są wyjątkowej jakości muzycznej (bynajmniej nie sonicznej).

Na głośnikach słucham muzyki tylko jako "tapety" przy pracy.

Muzyka bowiem to sztuka najbardziej "czysta", w sensie uwolnienia od imitowania rzeczywistości (pomijam mniej liczne przykłady muzycznego imitatorstwa, np. u Bacha, Wagnera, czy muzykę programową). Pozwala to także na zapomnienie, że ktoś gdzieś tę muzykę musi na czymś wygrywać...

 

A oto mój azjatycko-teutoński zestawik.

post-25082-100000033 1283001634_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 15

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.