Mocowanie maskonicy

[DeAlba]

Witam.

Szukałem ale chyba nikt o to nie pytał.

Zastanawiam się czy można zamocować maskownicę do głośnika (delikatną) w taki sposób aby wykorzystać małe (powiedzmy 6x2mm, walcowe) magnesy neodymowe? Chodzi o to aby magnesy "trzymały się" śrub, którymi są przykręcone głośniki. Śruby typu Monacor z łbem walcowym na klucz imbus.

Czy to już będzie miało wpływ na pracę głośnika? Pole magnetyczne wytwarzane przez magnesy? Ewentualne magnesowanie kosza głośnika (czy w przypadku kosza aluminiowego pomijalne?). W przypadku wysokotonówki front z duraluminium.

Co o tym myślicie? W sumie powiedzmy 4 takie magnesy.

 

 

Pozdrawiam

[porlick]

W przedniej ściance kolumny wiercisz wgłębienia, w które wklejasz magnesy (na równi z płaszczyzną płyty). Dokładnie naprzeciw nich w ramce mocujesz kolejne magnesy tak, by poszczególne pary się przyciągały. Skrzynkę pokrywasz fornirem, (zakrywając wklejone magnesy) lub inną okleiną i masz absolutnie niewidoczne mocowanie maskownicy.

[pegal]

Właśnie tak mają mocowaną maskownicę monitory Magnat Quantum 603

[DeAlba]

porlick tą metodę znam. Mam już jednak położony fornir więc odpada. W związku z tym pytałem o możliwość wykorzystania wkrętów.

[porlick]

Jeśli masz silne magnesy i odpowiednio trafisz na wkręty, nie powinno być problemu- pod warunkiem, że maskownica jest lekka. Zawsze to przecież możesz sprawdzić, tymczasowo przyklejając magnesy do maskownicy np taśmą dwustronną. Wpływ pola magnetycznego magnesów mocujących maskownicę na układy magnetyczne głośników jest praktycznie żaden.

[DeAlba]

O to mi chodziło. Dzięki.

[marosik]

male magnesy neodymowe powinny zalatwic sprawe. tanie sa w warszawie. polecam wygooglac bo na allegro sa drogie.