Skocz do zawartości
IGNORED

_igod_ Ty masz racje


MLoxey

Rekomendowane odpowiedzi

Zbig... dzięki... za 17k to jak słusznie zauważyłeś mozna kupić w Avikomie... Poczekam aż będą sprzedawać za złotówkę :) tylko czy się przecisnę przez ten tłum biegnacy po walkmany i odtwarzacze mp3 :)))

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>kapelli

 

Jeszcze co do słuchu.

 

Zawsze byłem przekonany, że tak jak twierdzisz, słuch jest jeden. Ale zacząłem nabierać wątpliwości. Kilka przykładów:

 

Otóż znam osobiście osobę, która jest wykształconym i praktykującym dyrygentem, a muzyki słucha na taniej japońskiej mini wieży i jest bardzo zadowolona z jej brzmienia. Szereg podobnych sytuacji opisano podczas angażowania znanych muzyków do testów sprzętu w naszych pismach audio. W rodzinie mam osobę, która praktykowała grę na skrzypcach i fortepianie, jest obdarzona słuchem muzycznym, a od zawsze demonstruje kompletne niezrozumienie i brak zainteresowania w kwestii jakości dźwięku z urządzeń audio. Powyższe przypadki bynajmniej nie dotyczą odróżniania kabli za 2000 zł metr, ale raczej dostrzegania różnic pomiędzy radiomagnetofonem a podstawowym tanim hifi.

 

Inna ciekawa rzecz, to rozbieżności i to niejednokrotnie duże w dokonywanej ocenie, pomiędzy muzykami oceniającymi te samą grupę sprzętu. Zakładając, że wszyscy dysponują znakomitym słuchem muzycznym, powinni zaprezentować w miarę zbieżne opinie.

 

Podkreślam, że nie widzę żadnej różnicy w tym czy ktoś nie słyszy, bo fizycznie nie jest w stanie czy też z tego powodu, że wprawdzie dysponuje tzw. ”potencjałem”, ale z niego nie korzysta, bo do jakości dźwięku nie przywiązuje większej wagi.

 

Trochę mnie dziwi, że oddzielasz kwestię poczucia rytmu od słyszenia. To niby czym odbiera się rytm jak nie głównie słuchem?

 

I nie gotuj się ;-) tylko z zimną krwią wytłumacz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->Zbig

 

a więc - będzie niepokolei ;)

 

rytm odbieramy nie tylko słuchem ale też ciałem. znane są zapewne i Tobie przypadki ludzi głuchych a grających np. na perkusji bo odczuwają to ciałem. I słuch muzyczny, nawet absolutny niewiele w tej kwestii pomoże, bo jak ktoś nie umie równo policzyć od 1 do 4 to ma spaczone poczucie rytmu No i może być tak że ktoś ma słuch absolutny a 5 nut zagra nierówno.

Probelm znany z autopsji, chociaż słuchu absolutnego nie mam a gram coraz równiej - a właściwie już gram równo, dzięki wyczeprującym ćwiczeniom z metronemem. Dwa lata pracowałem nad tym pod okiem świetnego pedagoga.

 

Co do kwestii muzyków. No nie wiem czy po całym dniu słuchania chciałoby się komuś zasiadać przed swoim super systemem żeby jeszcze słuchać wieczorem...

Poza tym - dla muzyka przede wszystkim ważna jest interpretacja a na drugim planie stawiają jak im system gra.

No bo jeśli np. ten Twój znajomy dyregrnt używa tej wiezy tylko jako budzika albo do słuchania przy zasypianiu to faktycznie mu niepotrzebny jest sprzet za gruba kasa.

 

Co do ignoranctwa - zdecydowana większość polskich muzyków klasycznych to ignoranci, dbający tylko o własny tyłek i niedopuszczający młodych do robienia kariery. A problem przebicia się znam, bo akurat byłem kiedyś na wakacjahc ze studentem dyrygrntury i mówił że jak się ktoś nie "wbije" do towarzystwa to nie ma szans na kariere. I tak jest w większości przypadków, nie tylko dyrygentów.

 

Własnie pokazałem mamie tą stronę i opis guttena.

Powiedziała że jesteście "zboczeńcami". No i od razu haja w domu że sie nic nie ucze, siedze tylko pod komputerem i gram na pianinie zamiast robić coś pożytecznego->uczyć się. No ale jak się to słyszy co 2 dni to sie można przyzwyczaić ;-)

 

PS a czajnik też klasy hi-end???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>kapelli

 

Mam wrażenie, że się zgadzamy, tylko inaczej to przedstawiamy. Bo oczywiście, że aparat słuchu człowiek ma jeden.

 

Wyrazy uszanowania dla mamy. Za dwadzieścia lat przyzna Ci tak jak moja, że żałuje, iż tylko goniła do nauki zamiast rozwijać zainteresowania. I że sprzedała pianino (mam nadzieję, że Twoja tego nie zrobi). To pewnie brak instrumentów muzycznych w domu w połączeniu z posiadaniem gramofonu Bambino i magnetofonu ZK-140T spowodował nieodwracalne zmiany i w efekcie dziecko wyrosło na audiofila :-)

 

P.S. Były i hi-endowe czajniki. Marki Porsche, wszystko w kwasówce i aluminium, ą ę... Ale ja wybrałem taki, co by żonie pasował kolorem do szafek, taki jestem, a co...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kapelli napisał: Własnie pokazałem mamie tą stronę i opis guttena.

Powiedziała że jesteście "zboczeńcami".

 

Hehehe, gutten - na podstawie twojego dossier zostaliśmy już nie tylko złymi audiofilami-idiotami, jak raczył zauważyć igod, ale również najwyklejszymi zboczeńcami. Zoofil, pediofil, audiofil... Wszystko się układa w logiczną całość.

No i właśnie o tym pisałem w moim poprzednim poście.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Sodomici...

Ale ciekaw jestem trochę źródeł informacji igoda: "Jak wiadomo, choroba zwana audiofilią przyciąga w większości idiotów". Gdzie wiadomo, komu wiadomo? Nic takiego nigdy nie słyszałem. Możesz przybliżyć źródło? Pytam z naukowej ciekawości, za audiofila się bowiem nie uważam, bo nie wiem co to takiego, a samo słowo mi się nie podoba.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapelli - wytłumacz mamie, że rozwód to żadne zboczenie; wręcz przeciwnie - to przejaw trzeźwego i zdroworozsądkowego podejścia do życia ;-))

 

Choć z drugiej strony poczułem się wręcz dumny. Okazuje się, że moja skromna osoba stawiana jest jako sztandarowy przykład zezwierzęcenia, socjopatii i problemów na tle neurologicznym. Zawsze chciałem być wzorem do naśladowania ;-))))))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, Parmenides... ale Ty to za wujkiem Stalinem trochę powtarzasz, toć on dawno już stwierdził, że jak zginie jedna osoba to jest tragedia, a jak tysiące to już tylko statystyka... to niby taka statystyka ma być straszniejsza od guttena?

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.