Skocz do zawartości
IGNORED

Andrzej Marków - FAQ


jam_lasica

Rekomendowane odpowiedzi

Andrzej Marków - Frequently Asked Questions

 

Zgodnie z wcześniejszą obietnicą przekazuję odpowiedzi Andrzeja Markowa

 

1. Dlaczego wzmacniacz Pocahontas ma tylko jedno lub dwa wejścia umieszczone z boku? Jest to nie do przyjęcia ze względów funkcjonalnych. Czy chodzi o to, aby droga sygnału była jak najkrótsza?

 

Odp: Wzmacniacze Pocahontas tak jak i inne konstrukcje Andrzeja Markowa są dostępne z różną liczbą wejść, zależnie od potrzeb zamawiającego. Najczęściej można spotkać wersję z dwoma wejściami. Na specjalne życzenie można otrzymać urządzenie z większą liczbą wejść, chociażby takie, którego zdjęcie było opublikowane w Audio Video 6/2001 na str. 23 - złota wersja kolorystyczna z dwiema gałkami i trzeba wejściami liniowymi. Umieszczenie gniazd wejściowych z boku wzmacniacza nie jest niczym kuriozalnym, ani nie ogranicza w żaden sposób wygody użytkownika a wręcz przeciwnie łatwiejszy jest dostęp do gniazd. Takie podejście do tego tematu nie powinno nikogo dziwić, ponieważ wiele uznanych firm na świecie stosuje podobne rozwiązania. Głównym argumentem przemawiającym za stosowaniem gniazd z boku jest fakt, iż umieszczenie ich z tyłu w sąsiedztwie zasilacza wysokiego napięcia lub wielosekcyjnych transformatorów głośnikowych mogłoby powodować indukowanie się zakłóceń od silnego pola magnetycznego, a w konsekwencji prowadzić do uszkodzenia całego toru - nie tylko wzmacniacza, ale źródła i głośników.

Poza tym wokół transformatorów głośnikowych i doprowadzeń anodowych panuje bardzo silne pole elektrostatyczne, a amplituda sygnału może wynosić 700 V, co bardzo łatwo powoduje niekorzystne sprzężenie z blisko umieszczonym wejściem przedwzmacniacza.

Skrócenie drogi sygnału jest także okolicznością przemawiającą za takim rozwiązaniem.

 

2. Rozbieżności w pomiarach zniekształceń THD i wpływ na dźwięk?

 

Odp: Pomiar zniekształceń THD jest dokonywany dla stopnia mocy, który jest objęty pętlą sprzężenia zwrotnego. Natomiast sekcja przedwzmacniacza pracuje bez takiej pętli, w związku z tym poziom zniekształceń dla tej części układu jest wyższy. Są to głównie zniekształcenia parzyste tzn. przyjemne dla ucha, odpowiedzialne w głównej mierze za tzw. Dźwięk lampowy. Wspomniana wartość 4% nie jest niczym szczególnym, uwzględniając dane katalogowe producentów lamp. Można to sprawdzić np. w książce Piotra Mikołajczyka pt. Universal Vade-mecum, PWN, Warszawa 1960, która jest zbiorem danych technicznych i not aplikacyjnych. Dla dobrze znanej lampy ECC83 poziom zniekształceń dla stopnia wzmacniającego SE waha się w granicach 1,1-8,5% w zależności od doboru wartości elementów i napięcia zasilającego. Warto też wspomnieć, że ten typowy stopień stosują niemalże wszyscy szanujący się konstruktorzy lampowego hi-endu (oczywiście unikający sprzężenia zwrotnego jak ognia piekielnego) tyle, że nic nie mówiąc o zniekształceniach THD.

 

3. Jak to jest z tym mocniejszym stopniem sterującym od końcowego?

 

Odp: W układzie wzmacniaczy mocy zastosowano wtórniki katodowe, które sterują lampami mocy bez pośrednictwa kondensatorów sprzęgających. Aby to było możliwe wtórniki katodowe pracują na dużym prądzie (30 mA), tak że ich całkowita moc przekracza poziom mocy wyjściowej wzmacniacza. Wtórniki pracują w klasie A, natomiast lampy mocy - w AB2, czyli z prądami siatki sterującej przy pełnym wysterowaniu. Potrzebne jest to, aby wykorzystać tanie lampy EL84, które pracują z napięciem -10V na siatce sterującej, a zatem aby wprowadzić sygnał 80Vp-p stopień sterujący musi być przygotowany do pokonania pojemności wejściowej lampy mocy i prądu siatki pierwszej - rzędu 35 mA przy napięciu +35 V na siatce pierwszej w impulsie. Stąd konieczna jest taka duża moc sterująca, aby uniknąć zniekształceń w tym układzie.

 

4. Wizualny wygląd montażu - lutunki, zielono-żółty kabel. Dlaczego tak?

 

Odp: Widoczny sposób montażu i zastosowane przewody wynikają z założeń przyjętych w fazie projektowania. Urządzenie musi być trwałe i solidne, w związku z tym punkty lutownicze mają zdecydowanie więcej cyny niż w produktach masowo wytwarzanych, natomiast zastosowanie grubego przewodu w izolacji zielono-żółtej wynika z przesłanek ekonomicznych. Jest to znakomity przewód o dużym przekroju w bardzo przystępnej cenie.

 

5. Dlaczego trafo wyjściowe jest mało elastyczne pod względem impedancji? Czy mogą być bardziej mobilne w celu wymiany, gdy głośniki są inne?

 

Odp: Transformator wyjściowy jest obliczony i nawinięty pod konkretne kolumny (impedancja). W związku z tym, że jest to konstrukcja wielosekcyjna o bardzo skomplikowanej budowie i gęsto upakowana, nie ma możliwości zrobienia odczepów dla różnych impedancji. Zastosowanie transformatorów uniwersalnych z kilkoma odczepami prowadzi do kompromisu brzmieniowego. Z natury rzeczy mają uproszczoną konstrukcję i nie zapewniają optymalnego dopasowania kolumn do lamp mocy, a zatem finalny efekt brzmieniowy będzie zdecydowanie gorszy. Mechaniczna wymiana samego transformatora głośnikowego nie stanowi większego problemu nawet dla osoby średnio zaawansowanej manualnie. Oczywiście nie ma to żadnego sensu, gdyż po każdej wymianie potrzebna jest kalibracja całego toru, co może wykonać tylko wykwalifikowany personel.

 

6. Skąd Andrzej Marków bierze do swoich wzmacniaczy kondensatory (vinatge) z drugiej połowy lat 80-tych?

 

Odp: Kondensatory są nowe (nieużywane NOS-y - New Old Stock) zakupione dużymi partiami w legalnie działających firmach handlowych. Są to kondensatory spełniające rygory stawiane elementom militarnym, jakie były stosowane przez wojska Układu Warszawskiego i nie tylko. Duże wymiary kondensatorów wskazują tylko na pozytywne cechy takiego elementu, jak duża ilość elektrolitu, umożliwiającą długą pracę kondensatora, dużą wytrzymałość na wysokie temperatury, udary prądowe i mechaniczne. Mają okładki wykonane z gładkiej folii aluminiowej i wielokrotne wyprowadzenia, dzięki temu są zdolne do "przepompowywania" dużych prądów bez obawy o przedwczesną utratę parametrów. Miniaturowe kondensatory na wysokie napięcia (okładki z folii trawionej) nadają się tylko do stosowania w przedwzmacniaczach. Znany jest fakt, odmowy wykonania naprawy pewnego polskiego wzmacniacza lampowego przez angielski serwis właśnie z powodu przedwczesnego "spuchnięcia" i wycieku z super nowoczesnych kondensatorów zachodniej firmy Kendeil. Niewielu producentów rzetelnie podchodzi do kwestii parametrów i uczciwie o tym informuje klientów. Na przykład, duże jak szklanka kondensatory Hitachi przy pracy w skrajnych warunkach (temperatura pow. 85 stopni Celcjusza i filtrowanie dużych prądów - ok. 2 - 3 A) mają gwarantowany czas utrzymania deklarowanych parametrów jedynie przez 1-2 tys. Godzin pracy. A co potem? Wymiana na kolejne kosztowne elementy. Podobnie wypadają wyroby Elna Cerafine i Nippon Chemi-Con, nie wspominając o absurdalnie drogich podzespołach duńskiej RIFY, które "żyją" nieznacznie dłużej ok. 6000 godzin. W praktyce sprowadza się to do wymiany wszystkich takich kondensatorów razem z lampami, a więc więcej niż 30% całego urządzenia, co stawia pod wielkim znakiem zapytania rentowność takiego procederu. Kondensatory ELWY, zwłaszcza w wersji długowiecznej, pomimo mniej efektownego wyglądu mogą pracować poprawnie nawet przez 30 lat (gwarantowane przez producenta w skrajnie niekorzystnych warunkach pracy) , ale muszą być wcześniej właściwie uformowane, tak aby wytworzyła się gruba warstwa tlenku.

 

7. Czy naprawdę transformator zasilający w Pocahontas ma 800 watów mocy, bo wygląda na jakieś 200?

 

Odp: Przekrój rdzenia transformatora sieciowego w Pocahontas wynosi dokładnie 28,22 cm kw. Po podniesieniu tej wartości do kwadratu (wzór na moc transformatora P=S do kwadratu) otrzymujemy ok. 800 W (dokładanie 796,37 W). W konkretnym wykonaniu uzwojenie pierwotne jest nawinięte drutem o średnicy 0,8 mm co przy gęstości 2,5 A/mm2 daje dopuszczalny prąd 1,5 A, po przemnożeniu 230 V razy 1,5 A daje 350 W mocy ciągłej, a 800 W w impulsie. W rzeczywistości moc ciągła pobierana przez Pocahontas wynosi 210 W.

 

8. Czy nie można wykonać wzmacniacza w super obudowie, na super nowoczesnych podzespołach z lampami zachodnich producentów?

 

Odp: Oczywiście jest to możliwe. Niestety spowoduje to drastyczny wzrost ceny wzmacniacza ok. 3-4 razy i występowanie wcześniejszych oznak zużycia urządzenia (patrz pytanie o kondensatorach). A przecież nie o to chodzi, aby klient płacił za przereklamowane bajery, tylko żeby dostał możliwie najlepszą jakość w rozsądnej cenie.

 

 

W związku z tym, że Andrzej Marków nie korzysta na co dzień z komputera i internetu wszelkie pytania prosi kierować za pośrednictwem telefonu (0-22) 843 27 28 w godz. 9-14. Również serdecznie zaprasza na odsłuch z własnymi płytami, po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu terminu, a wrażenia słuchowe rozwieją wszelkie wątpliwości i pozwolą uniknąć kłopotliwego przebierania w sprzęcie raz na zawsze. Tym sposobem pragnie podziękować za wszelkie uwagi i życzliwe zainteresowanie jego konstrukcjami. Andrzej Marków.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/6849-andrzej-mark%C3%B3w-faq/
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.