Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  257 członków

Tannoy Klub
IGNORED

Tannoy -klub miłośników


R123

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 25.06.2019 o 14:39, plastik1989 napisał:

Miałem przyjemność posłuchać starych Tannoy Gold 15' i porównać je bezpośrednio do młodszych Tannoy Little Gold Monitor 12'.

1492270762_Zrzutekranu2019-06-25o13_55_26.thumb.png.4385902b5cd7e3efe0bf1a6714152d88.png252575297_Zrzutekranu2019-06-25o14_33_57.thumb.png.e5103700f5f8df3c717e609c8b8e07ac.png

Moim zdaniem stare, duże piętnastki prezentują znacznie wyższą klasę dźwięku i więcej jest tam "Tannoy'a w Tannoy'u". Otwartość dźwięku, lekkość, naturalność prezentacji - na bardzo wysokim poziomie. Wszystkiego słuchaliśmy na sprzętach z epoki, niestety czasu i temperatury na zewnątrz zniechęciły nas do uruchomienia lampowców, ale kiedyś i to przetestujemy.

Jedyna wada to rozmiar dźwięku jakie tworzą, do małych pomieszczeń raczej nie jest to zbyt fortunna propozycja.    

No 15 zawsze będą robiły lepsze wrażenie - choćby przez rozmiar skrzynki. A w Tannoyu jest tak, że im większe pudło tym lepszy dźwięk 12 i 10 calowe mają jednak ten atut, że są szybsze i sprawniejsze na basie. Niemniej - te kolumny potrzebują zdecydowanie wzmacniacza gęstego, dobrze dociążonego i wówczas nawet z tak małej skrzynki można dostać cholernie dobry, odczuwalny na ciele, ale nie dudniący bas. 

Generalnie przetwornik z SRM/LGM/LRM (3419) jest bardziej 'analityczny' i szczegółowy. 

Co ciekawe SRM i SGM/LGM mają ten sam przetwornik, ale inną zwrotnicę. Brzmienie z SRM/LRM jest zauważalnie bardziej miękkie, łagodne, jakby bardziej zrelaksowane niż z głośników z czarnym frontem. SGM/LGM grają w sposób bardziej wyrazisty, wydaje się, że bardziej szczegółowy... współczesny? 

Co by nie mówić wokale na Tannoych brzmią obłędnie, naturalnie, podobnie jak instrumenty, ale osobiście nie znalazłem przez dłuzszy czas konfiguracji, w której dałoby się na nich słuchać... kiepskiej muzyki - obnażają wszystko. Tutaj Snell na śmiesznie tanich przetwornikach jest dużo więcej wybaczający ma też lepszą przestrzeń. Póki co trzymam i LGM i Snelle, bo ani z tymi ani z tymi chyba nie jestem w stanie się rozstać. ?

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, plastik1989 napisał:

To mogę potwierdzić, po ostanim odsłuchu.  

Jak spiąłem je z Line Magnetic z  lampą 805 to kolega, który te gołośniki zna doskonalenie mógł uwierzyć, że to te same głośniki grają. ?Z ciekawości z jakim piecem miałeś okazję ich posłuchać ostatnio ? 

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
7 minut temu, julius-6 napisał:

Z ciekawości z jakim piecem miałeś okazję ich posłuchać ostatnio ? 

To był Vintage Pioneer (tranzystor) z lat 70tych jeli dobrze pamiętam. Piękny wygląd, fajna, ciepła barwa, ale mocą nie grzeszył. W planach jest również spotkanie i posłuchanie tych Tannoy'i na  prawie 50 letnim, lampowym wzmacniaczu Fisecher - wg. właściela ten zestaw gra znacznie lepiej. Ja z kolei przytargam swojego Unisona na lampie 845. 

16 minut temu, julius-6 napisał:

Jak spiąłem je z Line Magnetic z  lampą 805 to kolega, który te gołośniki zna doskonalenie mógł uwierzyć, że to te same głośniki grają.

O LM słyszałem dużo dobrego, zresztą kilka miesięcy temu brałem je pod uwagę, jak szukałem wzmacniacza. To co najbardziej mnie w nich odrzuca to... wygląd. Chyba we Wrocławiu jest osoba, która nimi handluje. Nawet planowałem się wybrać ich posłuchać, ale w końcu się nie zebrałem. Co nie zmienia faktu, że kiedyś chętni bym ich posłuchał. 

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, plastik1989 napisał:

To był Vintage Pioneer (tranzystor) z lat 70tych jeli dobrze pamiętam. Piękny wygląd, fajna, ciepła barwa, ale mocą nie grzeszył. W planach jest również spotkanie i posłuchanie tych Tannoy'i na  prawie 50 letnim, lampowym wzmacniaczu Fisecher - wg. właściela ten zestaw gra znacznie lepiej. Ja z kolei przytargam swojego Unisona na lampie 845. 

Ciekaw jestem wrażenia z Unisona, jakiś czas temu nad nim myślałem. Te głosniki maja niby 92db i 8 ohm ze spadkami do 5.6-5.8 więc szczególnie wymagające z pozoru nie sa, ale jak próbowałem ich z SE na 300B to była padaka. Membrana jest spora, także waty muszą być - musi być coś z dobrze dociążonym/oleistym dźwiękiem,  barwą - ale nie wypchaną średnicą - bo Tannoy gra sam z siebie do przodu i na górze robi się krzykliwie. No i kabelki żeby nie dostrzały, absolutnie nie srebrne - bo będzie krew z ucha np. na gitarach elektrycznych.
(oczywiście wedle mojegogustu)

 

11 minut temu, plastik1989 napisał:

O LM słyszałem dużo dobrego, zresztą kilka miesięcy temu brałem je pod uwagę, jak szukałem wzmacniacza. To co najbardziej mnie w nich odrzuca to... wygląd.

Generalnie jakbym na 805 trafił przed zakupem Snelli to możliwe, że bym to źródłem, kablami dopieścił i zostałaby taka para. Generalnie jak dla mnie LM miał 2 mankamenty i to poważne, choć paradoksalnie nie do konca soniczne:

1) rozmiar: musi stać na górze szafki i nie mieści mi się drugi gramofon 
2) koniec konców tam są cholernie drogie w eksploatacji lampy (805 i 300b) na dłuższą metę - pole do upgrade'u jest kosmiczne, ale pytanie ile chce się zainwestować - mi to trochę w głowie siedziało, a jak dodam fakt, że ze Snellami miałem zdecydowanie za dużo basu (głównie na gorszych realizacjach, bo dobrze zrobione płyty grał po prostu perfect) no to wyszło mi, że to nie klocek dla mnie

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2019 o 21:47, rafa napisał:

Ale można tanio za'upgradować

Gdzieś czytałem  robiłeś chyba takie coś w xt8f. Mógłbyś opisać szczegóły wymiany poszczególnych elementów, zmiany w dźwięku i koszt?

Edytowane przez obcymars
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, julius-6 napisał:

No 15 zawsze będą robiły lepsze wrażenie - choćby przez rozmiar skrzynki. A w Tannoyu jest tak, że im większe pudło tym lepszy dźwięk 12 i 10 calowe mają jednak ten atut, że są szybsze i sprawniejsze na basie. Niemniej - te kolumny potrzebują zdecydowanie wzmacniacza gęstego, dobrze dociążonego i wówczas nawet z tak małej skrzynki można dostać cholernie dobry, odczuwalny na ciele, ale nie dudniący bas. 

Generalnie przetwornik z SRM/LGM/LRM (3419) jest bardziej 'analityczny' i szczegółowy. 

Co ciekawe SRM i SGM/LGM mają ten sam przetwornik, ale inną zwrotnicę. Brzmienie z SRM/LRM jest zauważalnie bardziej miękkie, łagodne, jakby bardziej zrelaksowane niż z głośników z czarnym frontem. SGM/LGM grają w sposób bardziej wyrazisty, wydaje się, że bardziej szczegółowy... współczesny? 

Co by nie mówić wokale na Tannoych brzmią obłędnie, naturalnie, podobnie jak instrumenty, ale osobiście nie znalazłem przez dłuzszy czas konfiguracji, w której dałoby się na nich słuchać... kiepskiej muzyki - obnażają wszystko. Tutaj Snell na śmiesznie tanich przetwornikach jest dużo więcej wybaczający ma też lepszą przestrzeń. Póki co trzymam i LGM i Snelle, bo ani z tymi ani z tymi chyba nie jestem w stanie się rozstać. ?

Tannoy-e, które wybaczają kiepskiej muzyce i są przyjemne do słuchania, to właśnie Goldy z epoki 1967-74.
https://www.hilberink.nl/codehans/tannoy4.htm
http://www.44bx.com/tannoy/

Tu nie ma ostrej góry, średnica super, zdecydowanie lepsza niż 3419 i świetny bas. Myślę że są bliżej stylu JBL+Tannoy lub połączenie Snell+LGM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Pietuisza napisał:

Tannoy-e, które wybaczają kiepskiej muzyce i są przyjemne do słuchania, to właśnie Goldy z epoki 1967-74.
https://www.hilberink.nl/codehans/tannoy4.htm
http://www.44bx.com/tannoy/

Tu nie ma ostrej góry, średnica super, zdecydowanie lepsza niż 3419 i świetny bas. Myślę że są bliżej stylu JBL+Tannoy lub połączenie Snell+LGM.

Wierzę, ale z drugiej strony mowimy to już o kwotach +10k za kolumny blisko 50-60 letnie. Trafić coś dobrze zachowanego jeśli chodzi o przetwornik łatwo raczej nie będzie. Od osób, które słuchały tych roczników wiem też, ze tam jest pure pleasure jesli chodzio o odsłuch, ale znowu nie jest to brzmienie super holograficzne, ze dużą ilością detalu.

Nie zmienia to faktu, że Tannoy jest bardzo ciekawą firmą i wg mnie warto sprawdzic 1-2 modele z epoki bo może się okazać, że to jest TO - jeśli nie dożywotnio, to na pewno na jakis czas. 

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wzmacniaczy , mam ( a właściwie miałem) jednocześnie dwie bardzo różne konstrukcje : Lebena i Lyngdorfa , czyli lampę i cyfrę .

Dla mnie nie ma żadnych wątpliwości, że Chevioty , czyli HPD z AlNiCo , lepiej grają z lampowym Lebenem, ale o dziwo LRM na 3149 zdecydowanie lepiej z Lyngdorfem . Nie ma tak łatwo, że Tannoye to Tannoye i z czymś tam się lubią a z czymś nie. Trzeba się pomęczyć żeby trafić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zgadza się, dotyczy to też Goldów są bardziej uniwersalne, podobnie jak 3149 zagrają zarówno z lampą jak i tranzystorem. Ale w Goldach jest taka naturalność, taki Live, taka aura, że 3149 zostawiają jednak z lekka w tyle (to jest ciekawe, Goldy nie potrzebują lampy by była aura, wystarczy dobry tranzystor). A wiem, bo testuje jednocześnie jeden i drugi driver, czyli realnie słyszę a nie że znam temat od osób, które słuchały:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu trzeba wziąć tez pod uwagę, że K3149 w małej 30l obudowie typu LGM czy LRM po prostu mają braki na basie - można to lubić bo jest twardo,  nic nie buczy i nie dudni  , ale nie da się zaprzeczyć . To samo w sobie powoduje że jest jaśniej i detalicznie , a i wpływa na nasz odbiór średnicy.

Seria HPD z kolei z powodu miękko zawieszonej membrany ma w porównaniu i z Goldami, i 3149 miększy , nisko schodzący bas  jest więc w czym wybierać . W sumie seria HPD ma dokładnie te same głośniki co Gold , tyle że na miękkim zawieszeniu , i choć powszechnie uważa się Goldy za wzór brzmienia Tannoya , to wielu osobom bardziej może przypaść do gustu HPD . Znam takie przypadki.

Ja przeżywam obecnie etap radości z brzmienia K3149 w 115 litrowej obudowie DIY .

A poza tym,  każdy z powyższych głośników zjada większość konkurencji, i tyle :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem HPD 295, 315, 385 i są to zupełnie inaczej brzmiące drivery niż K3149 a powyższe wszystkie 4, zupełnie inny mają charakter niż: MG10, MG12, MG15. Porównywałem równolegle, każdy z tych driverów ma swój charakter i nie zbliżysz się do Goldów wrzucając K3149 do większej skrzyni, ponieważ podkreślam, to jest zupełnie inny driver. Zgadzam się każdy z nich jest super i na pewno znajdą swoich amatorów, właśnie ze względu na swoją odmienność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę się upierał, ze wszystkie te głośniki , choć mają istotnie rożny charakter, mają też wiele cech wspólnych które pozwalają je odróżnić bez problemów od innych konstrukcji.

Pełna zgoda że K3149 nawet w dużej obudowie gra bardzo inaczej niż MG, to w ogóle bardzo charakterny i inny głośnik , lubię go za to, przynajmniej na razie...W dużej obudowie gra prostu pełniej .

A Pro po, Lockwood Audio chyba wciąż oferuje przeróbkę HPD 315 i 385 na MG poprzez wymianę zawieszenia.Ich zdaniem głośnik po takiej operacji nie różni się niczym od oryginalnego z serii MG,i jak ktoś szuka głośników LSU z goldów to może to być najtańsza opcja, HPD z uszkodzonym zawieszeniem łatwo można tanio trafić .

fajnie jest pogadać o starych Tannoyach. Oryginalne MG , w obudowie Lancasterów chyba, słuchałem i porównywałem tylko raz, mało kto pisze o nich na tym forum a szkoda ..czy te u Ciebie są już Twoje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę się upierał, ze wszystkie te głośniki , choć mają istotnie rożny charakter, mają też wiele cech wspólnych które pozwalają je odróżnić bez problemów od innych konstrukcji.

Pełna zgoda że K3149 nawet w dużej obudowie gra bardzo inaczej niż MG, to w ogóle bardzo charakterny i inny głośnik , lubię go za to, przynajmniej na razie...W dużej obudowie gra prostu pełniej .

A Pro po, Lockwood Audio chyba wciąż oferuje przeróbkę HPD 315 i 385 na MG poprzez wymianę zawieszenia.Ich zdaniem głośnik po takiej operacji nie różni się niczym od oryginalnego z serii MG,i jak ktoś szuka głośników LSU z goldów to może to być najtańsza opcja, HPD z uszkodzonym zawieszeniem łatwo można tanio trafić .

fajnie jest pogadać o starych Tannoyach. Oryginalne MG , w obudowie Lancasterów chyba, słuchałem i porównywałem tylko raz, mało kto pisze o nich na tym forum a szkoda ..czy te u Ciebie są już Twoje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, testuje Lancastery ale trochę nie chce mi się z nimi bawić (brak czasu a trzeba by zmienić płótno, zwrotnice nowe być może, odnowić skrzynie) tak że idą do sprzedania. No i są za duże, przesadziłem:-)

Edytowane przez Pietuisza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
21 godzin temu, julius-6 napisał:

Ciekaw jestem wrażenia z Unisona, jakiś czas temu nad nim myślałem.

Jestem bardzo zadowolony, raczej dynamiczne granie bez przesadnego czarowania, ale nadal czuć magię triody. Obecnie szukam nowych kolumn do niego. 

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, plastik1989 napisał:

Jestem bardzo zadowolony, raczej dynamiczne granie bez przesadnego czarowania, ale nadal czuć magię triody. Obecnie szukam nowych kolumn do niego. 

Spróbuj Snelle i daj znać ?

 

3 godziny temu, skali napisał:

A Pro po, Lockwood Audio chyba wciąż oferuje przeróbkę HPD 315 i 385 na MG poprzez wymianę zawieszenia.Ich zdaniem głośnik po takiej operacji nie różni się niczym od oryginalnego z serii MG,i jak ktoś szuka głośników LSU z goldów to może to być najtańsza opcja, HPD z uszkodzonym zawieszeniem łatwo można tanio trafić .

a to ciekawe.
tyle że zwrotkę też by wypadało chyba mieć oryginalną ?

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
W dniu 9.07.2019 o 16:14, skali napisał:

"...i choć powszechnie uważa się Goldy za wzór brzmienia Tannoya...)

Tu i tam pisze sie o serii glosnikow Monitor Gold (napisales, ze nawet te uwaza sie za wzor brzmienia Tannoya, natomiast co ze starszymi Monitor Red czy tez jeszcze starszymi Silver, a jeszcze droszymi od Goldow ?  Jak wyglada z ich brzmieniem w stosunku do Goldow ?  Czy ktos w ogole u nas orientuje sie w tej kwestii ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat stoja u mnie dwie pary kolumn i w jednej siedza glosniki pochodzace z monitorow SRM, natomiast w drugiej (w oryginalnych obudowach Turnberry) siedza wlasnie Goldy i dlatego roznice w ich brzmieniu sa mi znane, jednak bardzo interesuja mnie rowniez ewentualne roznice w brzmieniu Redow czy Silverow w stosunku do Goldow., a tu prawie od tygodnia cisza i nikt nie ma nic na ten temat do powiedzenia ?

IMG_20190823_165134.jpg

Edytowane przez Lutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wakacje wszyscy na rybach Lucjan ?

Ładne te goldy i srm tez ładne...

Granie znacząco inne goldy to spokój, barwa, dociążenie a srm są wyczynowe pod każdym względem, bas u Ciebie z srm jest pierwasza klasa.

Goldy dużo łatwiej napędzić od srm, u mnie zagrały rewelacyjnie z singlowym 2a3 - srm nie ma szans ruszyć 3'ma watami one potrzebują jednak sporo mocy żeby zagrały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w niewielkim pomieszczeniu też trzeba słuchać na 15" ?

Przy pokoju poniżej 20m2 te 10" grają tak ogromnym dźwiękiem, że 12" lub 15" byłoby właśnie mało wiarygodną próbką...

Z tytułu posiadanego niewielkiego pokoju do odsłuchu sprzedałem srm12x bo nie mieściły się - atakowały sluchacza, 10" gra zacnie.

Producent stworzył kilka wielkości kolumn i głośników aby dostosować je do wielkości pomieszczenia, robią tak wszyscy producenci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja mam 19m2 i wolę słuchać w nim 12’’ i 15’’. To nie tylko kwestia metrażu.

Moja miłość do Tannoya zaczęła się zresztą od 10’’ Eatonow które były dla mnie boskie. Do czasu aż nie kupiłem 12’  Devonów . 

Zauwaz, ze nie napisałem nigdzie ze  10’ gra źle, tylko ze nie jest to reprezentatywne dla całej serii

Jak dla mnie większe głośniki , poza w oczywisty sposób niższym zejściu na basie, mają wyraźniejszą , bardziej dobitną średnicę. Fajniejszą.

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić w czym miałeś problem z 12’ w pokoju poniżej 20m2, jak dla mnie klasyczne Tannoye to akurat takie głośniki, które można bez względu na rozmiar wstawić do względnie małego pokoju i będzie dobrze , choć oczywiście jakieś ograniczenia są. Jeżeli jednak możesz usiąść 3m od linii kolumn to  stawiam że 12 i 15’ zagra lepiej niż 10’ z tej samej serii.

Ja miałem swego czasu u siebie gigantyczne SRM 15x (w 19m2 !) i było super. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, skali napisał:

Jeżeli jednak możesz usiąść 3m od linii kolumn to  stawiam że 12 i 15’ zagra lepiej niż 10’ z tej samej serii.

 

 

 

Tutaj jest problem siedzę 2,4 m od kolumn i srm12x grały zbyt "na twarz" pokój ma 17m i do tego slucham na szerokiej ścianie.

Miałem je też w podłużnym pokoju i słuchane z ok 3-3,5m podobnie jak u Lutka grały wspaniale choć tak jak pisano wyżej to granie bardzo precyzyjne i po twardej stronie trudno je zestawić aby było muzykalnie, do tego nie wybaczają słabszym realizacją

Gold lsu jest dużo łatwiejszy w aplikacji zarówno jeśli chodzi o pokój jak i elektronikę, może kiedyś sprawdzę 15" lancaster.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, szatan napisał:

to granie bardzo precyzyjne i po twardej stronie trudno je zestawić aby było muzykalnie, do tego nie wybaczają słabszym realizacją

Gold lsu jest dużo łatwiejszy w aplikacji zarówno jeśli chodzi o pokój jak i elektronikę, może kiedyś sprawdzę 15" lancaste

Pełna zgoda . SRM/LGM to kolumny o konkretnym charakterze, potrafią wywołać ciary ale są kontrowersyjne przez swoją detaliczność .

Nigdy nie miałem LSU , słuchałem tylko 12`` Lancasterów . Od SRM wolałem HPD ale teraz mam etap K3149 .

Opinia że 10`` grają inaczej od większych braci bazuje u mnie na HPD oraz opinii z forów . Miałem też 10`` Turnberry .

Edytowane przez skali
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.