Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  258 członków

Tannoy Klub
IGNORED

Tannoy -klub miłośników


R123
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To w sumie bardzo proste, żadna tam walka, tyle że już nie pamiętam szczegółów...

Wykręcasz głośnik należącej na płasko kolumnie, podnosisz go ostrożnie podważając , odpinasz wtyk i wszystko widać. I teraz właśnie nie pamiętam, czy oryginalne zaciski kablowe są w HPD lutowane, czy na wsuwki , ostatnio rozkręcałem LRM a nie HPD i nie chcę Cię wprowadzać w błąd ( w LRM są wsuwki ) . W każdym bądź razie odpinasz wsuwki od oryginalnych zacisków lub odlutowujesz , odkręcasz nakrętki i wyjmujesz oryginalne zaciski , które ja trzymam w woreczkach dla ew. przyszłego nabywcy kolumn. Na 75% otwory po oryginalnych zaciskach są za małe do zacisków nowych które kupisz , więc rozwiercasz otwory do rozmiaru śruby nowych zacisków i je wkręcasz , wsuwasz wsuwki ( powinny pasować) lub lutujesz kabelki i tyle. I bez sentymentów - oryginalne zaciski sprężynowe to badziew i w dodatku utrudnia życie, większość HPD ma już wymienione zaciski i w żadnym wypadku nie obniża to ich wartości . Tu nie ma co i jak spieprzyć ( zapamiętaj tylko kolory kabelków , który do czerwonego zacisku a który do czarnego ).

Polecam zaciski, które mam w Cheviotach ( wkleiłem z Devonów bo miałem zdjęcie pod ręką ) , prześlę Ci zdjęcie po południu . Ale w zasadzie wybierz jakie chcesz, pełno tego na Al... , oczywiście pojedyncze, nie zblokowane w pary.

Ja przez jakiś czas używałem kabli zakończonych tzw. szpilkami, ale to męczarnia, a połączenie niepewne .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To w sumie bardzo proste, żadna tam walka, tyle że już nie pamiętam szczegółów...
Wykręcasz głośnik należącej na płasko kolumnie, podnosisz go ostrożnie podważając , odpinasz wtyk i wszystko widać. I teraz właśnie nie pamiętam, czy oryginalne zaciski kablowe są w HPD lutowane, czy na wsuwki , ostatnio rozkręcałem LRM a nie HPD i nie chcę Cię wprowadzać w błąd ( w LRM są wsuwki ) . W każdym bądź razie odpinasz wsuwki od oryginalnych zacisków lub odlutowujesz , odkręcasz nakrętki i wyjmujesz oryginalne zaciski , które ja trzymam w woreczkach dla ew. przyszłego nabywcy kolumn. Na 75% otwory po oryginalnych zaciskach są za małe do zacisków nowych które kupisz , więc rozwiercasz otwory do rozmiaru śruby nowych zacisków i je wkręcasz , wsuwasz wsuwki ( powinny pasować) lub lutujesz kabelki i tyle. I bez sentymentów - oryginalne zaciski sprężynowe to badziew i w dodatku utrudnia życie, większość HPD ma już wymienione zaciski i w żadnym wypadku nie obniża to ich wartości . Tu nie ma co i jak spieprzyć ( zapamiętaj tylko kolory kabelków , który do czerwonego zacisku a który do czarnego ).
Polecam zaciski, które mam w Cheviotach ( wkleiłem z Devonów bo miałem zdjęcie pod ręką ) , prześlę Ci zdjęcie po południu . Ale w zasadzie wybierz jakie chcesz, pełno tego na Al... , oczywiście pojedyncze, nie zblokowane w pary.
Ja przez jakiś czas używałem kabli zakończonych tzw. szpilkami, ale to męczarnia, a połączenie niepewne .
 


Dzięki Skali tak właśnie sobie wyobrażałem procedurę :). Gniazda obczajam na BlackDotAudio mają sporo.
Jeszcze pytanie jak już wyjmę głośniki to czy wy w waszych wymienialiście wewnętrzny materiał tłumiący? Nie wiem co tam jest ale kiedyś jak Altusy otworzylem to pianka "kleiła się do palców" syf był spory.



Wysłane z miłości do muzyki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co do połączeń to wiem ze zdjęć ze poprzedni właściciel wymieniając zawieszenia górne głośników wywalił wsuwki łączące głośnik ze zwrotnica i poprostu przylutował kable.
Jak znajdę wsuwki to tez będę lutował bo to zdecydowanie lepsze połączenie


Wysłane z miłości do muzyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Oryginalna gąbka we wszystkich 3 HPD które miałem była w dobrej kondycji. Nigdy nie zmieniałem 

Dobrze wiedzieć bo nie chce „zmienic tłumienia” innym materiałem.


Wysłane z miłości do muzyki
I słusznie. Ja jeszcze mostkuję przełączniki w zwrotnicy ( „uszkami”  z przewodu od strony druku) w preferowanej pozycji, czyli dla mnie „0”


Jeszcze moich nie słuchałem bo ... Święta . Pewnie to najlepsza opcja . Moje przełączniki chodzą gładko bardzo tj ocena mechaniczna zobaczę jak po podłączeniu.
Zamierzam zakropic je takim specyfikiem jak na zdjęciu jeśli jest dostęp.

96b2e20728bdf52b071cf6f6a13286fc.jpg


Wysłane z miłości do muzyki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wciaz bije sie z myslami: sprzedac - nie sprzedawac  moje kolumny, ale jesli chce konkretnie myslec o budowie tych kolumn ze sklajanych ramek o ksztalcie elipsy, co bedzie mnie bardzo slono kosztowac, to musze podjac konkretna decyzje...  A wiec informuje kolegow, ze postanawiam sprzedac moje obecne kolumny.  Jesli ktos zainteresowany, to na zdjeciach mozna je zobaczyc w moim wpisie z 5 grudnia. Prosze tez o kontakt i ewentualne umowienie sie na posluchanie. Tu w  klubie Tannoy-a te informacje zamiescilem jako w ogole pierwsza w necie.   

Albo wstawie jeszcze raz te fotki aby nie trzeba bylo szukac w watku: 

 

SDC14351.jpg

SDC14355.jpg

Edytowane przez Lutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze zapomniałem dodać... Posiadam równiez same glosniki 12-to calowe ze zwrotnicami: Red  LSU/HF/12.L 

Kupilem je juz z mysla o budowie tych kolumn, a powodem szybkiej decyzji o kupnie był ich idealny stan..., tzn., były w nich wymienione wszystkie elementy na nowe. Sprzedający nawet twierdzil, ze w całosci byly z nowych czesci, a wiec nawet kosze. Oczywiście wyjasniłem, ze to niemożliwe, gdyz serwisanci nie mogą posiadac koszy do takich wintagowych glosnikow. Zreszta sam nawet zwatpilem jak glosniki przyszly i zobaczylem te kosze. Wydałem na nie duze pieniądze, a pozniej zdecydowałem, ze jednak bedę projektował obudowy dla glośników 10-cio calowych, jak juz na spokojnie uświadomiłem sobie ile te Redy kosztują. Tak, ze sa rowniez do sprzedania, tyle, ze jest to spory wydatek. Zreszta zainteresowani zapewne swietnie sie orientuja w cenach Goldow, Redow czy Silverow.   Dodam jeszcze, ze posiadam certyfikat  potwierdzajacy oryginalnośc częsci wymienionych w tych glosnikach. 

Edytowane przez Lutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.12.2019 o 20:41, Lutek napisał:

A ja wciaz bije sie z myslami: sprzedac - nie sprzedawac  moje kolumny, ale jesli chce konkretnie myslec o budowie tych kolumn ze sklajanych ramek o ksztalcie elipsy, co bedzie mnie bardzo slono kosztowac, to musze podjac konkretna decyzje...  A wiec informuje kolegow, ze postanawiam sprzedac moje obecne kolumny.  Jesli ktos zainteresowany, to na zdjeciach mozna je zobaczyc w moim wpisie z 5 grudnia. Prosze tez o kontakt i ewentualne umowienie sie na posluchanie. Tu w  klubie Tannoy-a te informacje zamiescilem jako w ogole pierwsza w necie.   

Albo wstawie jeszcze raz te fotki aby nie trzeba bylo szukac w watku: 

 

SDC14351.jpg

SDC14355.jpg

Dobrze Ci radzę... nie pozbywaj się tych głośników. Doinwestuj źródło, spróbuj innych wzmaków - tutaj masz spore pole do poprawy... 
LGM gra fajniej od Eatona,więc Twój duży SRM tym bardziej ?

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, w ciemno kolega na pewno nie zmieniłby kolumn którym tyle czasu poświęcił. Usłyszał lepiej grające i podjął decyzję. Nic w tym dziwnego nie ma. 

Strasznie dużo tych różnych kolumn, typów głośników DC Tannoya. Red, Super Red, Gold, Litttle Gold, HPD, z różnymi oznaczeniami. Czy jest szansa że ktoś w wielkim skrócie powie czym się różnią od siebie, chodzi o charakter brzmienia? Interesują mnie raczej modele z wydaje mi się optymalną średnicą 12 cali, szczegółowe ale nie krzykliwe, dużo powietrza i przestrzeni, soczystości, dużo wybrzmień, bas głęboki, bardziej po miękkiej stronie. Do tej pory miałem kilka różnych Tannoy DC ale z niskiej półki jak na tą markę (typu dc2000, 611, Saturn s8 i parę innych). Od czego proponujecie zacząć zabawę ?

Edytowane przez don111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, julius-6 napisał:

Dobrze Ci radzę... nie pozbywaj się tych głośników. Doinwestuj źródło, spróbuj innych wzmaków

Nie tylko Ty to radzisz. Jednak - jak pisalem - chcialbym zrealizowac ten moj projekt z eliptycznymi obudowami sklejanymi z kilkudziesieciu ramek wycietych na CNC ze sklejki brzozowej, a to w sumie pochlonie bardzo duzo pieniedzy, bo oprocz obudow trzeba tez kupic "wypasione' glosniki :-). Tym bardziej, ze niedawno wydalem mase pieniedzy na te 12-to calowe Redy, ktore rowniez musze sprzedac.

Julius-6 Czy nie mieszkasz czasem w Poznaniu ? Jesli tak, to nie masz zbyt daleko do mnie, wiec jesli posiadasz LGM-y, a mialbys ochote posluchac tych glosnikow w duzych obudowach to wpadaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lutek napisał:

Julius-6 Czy nie mieszkasz czasem w Poznaniu ? Jesli tak, to nie masz zbyt daleko do mnie, wiec jesli posiadasz LGM-y, a mialbys ochote posluchac tych glosnikow w duzych obudowach to wpadaj.

jakbym mieszkal w poznaniu to pewnie juz dawno dojechałbym ?
poza tym LGM mają trudno wyciągalną zwrotkę, a ona jak się okazuje robi dużą różnicę. 

Tak czy tak, mialem u siebie Eatona i wg mnie brakuje mu tej skali, rozmachu, masy jaką daje 12 calowy 3419. Devon jest fajny, ale zagra fajnie tylko z pushpullem ( miękie zawieszenie ) , albo z tranzystorem - a takie granie mnie juz nie interesuje. 

 

12 godzin temu, don111 napisał:

mi. Czy jest szansa że ktoś w wielkim skrócie powie czym się różnią od siebie, chodzi o charakter brzmienia? Interesują mnie raczej modele z wydaje mi się optymalną średnicą 12 cali, szczegółowe ale nie krzykliwe, dużo powietrza i przestrzeni, soczystości, dużo wybrzmień, bas głęboki, bardziej po miękkiej stronie.

Szczegółowe z dużą ilością powietrza i wybrzmień są serie LGM , LRM, SGM, SRM - szczególnie LGM i SGM
Gładkie, soczyste z głębokim miękkim basem są HPD - Cheviot, Devon.

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, skali napisał:

To raczej HPD. Ile m2 ma pokój?

Miałbym 2 opcje, 20m2 (dobrze wytłumione) lub drugie otwarte pomieszczenie ok 35m2

 

9 godzin temu, julius-6 napisał:

Szczegółowe z dużą ilością powietrza i wybrzmień są serie LGM , LRM, SGM, SRM - szczególnie LGM i SGM
Gładkie, soczyste z głębokim miękkim basem są HPD - Cheviot, Devon.

Czyli kolejny głos za HPD. Jeszcze tylko sprecyzuję, nie lubię kolumn które grając jak to się określa "gładko" - wygładzają przy okazji całe bogactwo mikrodetali, fakturę dźwięku, szczególnie jeśli chodzi o średnicę - tak jak to robią np nowe Tannoy DC6T czy XT6F., gdzie jest np szczegółowa góra ale brakuje pewnego realizmu w tym wszystkim. Mam stare Sansui SP1700 na papierowych głośnikach (również tweetery) i nie ma porównania, tu jest gładko ale z kolumn ściągnięty jest cały koc, słychać każdy mikrodetal. Pytanie czy taki Cheviot byłby optymalny na start dla mnie, czy jednak coś innego z innych serii w tej sytuacji ? Czy tutaj obudowa nie ma trochę zbyt małego litrażu jak na 12" głośnik aby zapewnić tą swobodę na dole ? (spotkałem się z takimi opiniami czytając ostatnio zagraniczne fora, użytkownicy sobie dorabiali do tych głośników  HPD swoje większe obudowy). Miałem już duże kolumny typu Infinity Renaissance 90 czy Kappa 8.2, oraz parę innych więc "wielkości" się nie boję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Czyli kolejny głos za HPD. Jeszcze tylko sprecyzuję, nie lubię kolumn które grając jak to się określa "gładko" - wygładzają przy okazji całe bogactwo mikrodetali, fakturę dźwięku, szczególnie jeśli chodzi o średnicę - tak jak to robią np nowe Tannoy DC6T czy XT6F., gdzie jest np szczegółowa góra ale brakuje pewnego realizmu w tym wszystkim. Mam stare Sansui SP1700 na papierowych głośnikach (również tweetery) i nie ma porównania, tu jest gładko ale z kolumn ściągnięty jest cały koc, słychać każdy mikrodetal. Pytanie czy taki Cheviot byłby optymalny na start dla mnie, czy jednak coś innego z innych serii w tej sytuacji ? Czy tutaj obudowa nie ma trochę zbyt małego litrażu jak na 12" głośnik aby zapewnić tą swobodę na dole ? (spotkałem się z takimi opiniami czytając ostatnio zagraniczne fora, użytkownicy sobie dorabiali do tych głośników  HPD swoje większe obudowy). Miałem już duże kolumny typu Infinity Renaissance 90 czy Kappa 8.2, oraz parę innych więc "wielkości" się nie boję ;)


Jak nie masz daleko do Wroclawia to wpadnij posłuchać Tannoy Dc10Ti gdzie detal jest na bardzo wysokim poziomie i posłuchasz też Tannoy Berkeley z 15" HPD. mam je od paru dni . Na razie mało słuchałem bo święta ale mówię ci szczęka mi opadła że 45 lat temu robili takie kolumny ! Nie żeby DC10Ti wymiekaly ale 45 lat minęło a przepaści nie ma a paczki za 30k PLN więc vintage się broni ojejku jak dobrze się broni, a tu i ówdzie wygrywa tak to czuję.
Muszę jednocześnie przyznać że słychać sygnaturę Tannoyowego grania. Jest podobieństwo może wynika z dual concentric ??


Wysłane z miłości do muzyki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Marcin Wielgus napisał:

Muszę jednocześnie przyznać że słychać sygnaturę Tannoyowego grania. Jest podobieństwo może wynika z dual concentric ??

Myśle że to spójność/zszycie wynikającego z dual concentrica. 

2 minuty temu, Marcin Wielgus napisał:

Nie żeby DC10Ti wymiekaly ale 45 lat minęło a przepaści nie ma a paczki za 30k PLN więc vintage się broni ojejku jak dobrze się broni, a tu i ówdzie wygrywa tak to czuję.

Jak dobierzesz  dobrze piec do Berkeley to obawiam się że DC 10Ti pojdą na sprzedaż : )

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Marcin Wielgus napisał:


Jak nie masz daleko do Wroclawia to wpadnij posłuchać ...

 

Dzięki za zaproszenie, ale nie dam rady skorzystać, na pewno nie w zimę, mam niestety 350km...  Jechałem już raz w te okolice po Infinity  :)

 

Jeszcze pytanie, czy HPD dobrze grają z tranzystorami, czy raczej lampa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, don111 napisał:

Jeszcze pytanie, czy HPD dobrze grają z tranzystorami, czy raczej lampa ?

Wg mnie wszystk ogra lepiej z lampami... ale realnie Ta membrana potrzebuje sporeg damping factora wiec tranzystor moze być lepsza opcją zeby utrzymac bas za szelki...

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, julius-6 napisał:

Wg mnie wszystk ogra lepiej z lampami... ale realnie Ta membrana potrzebuje sporeg damping factora wiec tranzystor moze być lepsza opcją zeby utrzymac bas za szelki...

Ale mi i Cheviot, i Devon fantastycznie grał z 12W Lebenem , a LRM lepiej z tranzystorem ( o ile Lyngdorfa  tak można nazwać ) . Z kolei lampowy Manley lepiej od Lyngdorfa  i z LRM, i z HPD....Chyba trzeba podejść indywidualnie.

Jezeli chodzi o mikroplankton dźwiękowy , to LRM, SRM, LGM są nie do pobicia. Wielu aż narzeka że za dużo go. HPD są gładsze, ale i tak detalu więcej niż we współczesnych Tannoyach. Porównywałem 1:1 z Turnberry i różnica bardzo duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, skali napisał:

Ale mi i Cheviot, i Devon fantastycznie grał z 12W Lebenem , a LRM lepiej z tranzystorem ( o ile Lyngdorfa  tak można nazwać ) . Z kolei lampowy Manley lepiej od Lyngdorfa  i z LRM, i z HPD....Chyba trzeba podejść indywidualnie.

Jezeli chodzi o mikroplankton dźwiękowy , to LRM, SRM, LGM są nie do pobicia. Wielu aż narzeka że za dużo go. HPD są gładsze, ale i tak detalu więcej niż we współczesnych Tannoyach. Porównywałem 1:1 z Turnberry i różnica bardzo duża.

Srm z lebenem nie grają- jest ok ale mocy za mało a z sun audio to już całkowity dramat.

Gold lsu i eaton uwielbiają słabą lampę,  leben super a sun audio 2a3 z gold lsu to synergia, jest spektakl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.12.2019 o 23:45, don111 napisał:

Jeszcze tylko sprecyzuję, nie lubię kolumn które grając jak to się określa "gładko" - wygładzają przy okazji całe bogactwo mikrodetali, fakturę dźwięku, szczególnie jeśli chodzi o średnicę - tak jak to robią np nowe Tannoy DC6T czy XT6F., gdzie jest np szczegółowa góra ale brakuje pewnego realizmu w tym wszystkim.

No to raczej na przetwornikach, ktore siedza w SRM, LRM itp., czyli model 3149 jesli 12 cali i trzeba sie zgodzic ze skali, ze

" Jezeli chodzi o mikroplankton dźwiękowy , to LRM, SRM, LGM są nie do pobicia "

W dniu 28.12.2019 o 23:45, don111 napisał:
W dniu 29.12.2019 o 00:28, don111 napisał:

Dzięki za zaproszenie, ale nie dam rady skorzystać, na pewno nie w zimę, mam niestety 350km..

 

Pytanie czy taki Cheviot byłby optymalny na start dla mnie, czy jednak coś innego z innych serii w tej sytuacji ? Czy tutaj obudowa nie ma trochę zbyt małego litrażu jak na 12" głośnik aby zapewnić tą swobodę na dole ?

Z Cheviotow bedzie swoboda na dole i zejscie ale jest jeszcze cos - jak dla mnie - bardziej istotnego, a mianowicie jakosc tego basu. Tu mamy zawieszenia miekkie na piankach z duzym skokiem membany (tzw. Xmax) i bas juz nie jest tak szybki, krotki, o bardzo dobrej odpowiedzi impulsowej, a raczej poluzowany, wolniejszy i powiedzialbym troche "bulowaty" w stosunku do tego z glosnika 3149. Tyle, ze jesli te 3149 siedza w malych obudowach, to jest on bardzo szybki, ale juz niezbyt gleboki i nie schodzi zbyt nisko, a wiec szczegolnie tak jest w SRM 12B czy w LGM, gdzie mamy obudowy tylko 42 litrowe. Lepiej juz jest w SRM 12X czy SGM 12X, gdzie mamy juz obudowy 68 litrowe.  A z moich doswiadczen z tymi wszystkimi obudowami (a bylo ich troche) wynika, ze zarowno szybkosc, jak glebie i niskie zejscie mamy w duzych obudowach jakie np. sam sobie kiedys zaprojektowalem (zdjecia w tym watku powyzej).

Teraz, Lutek napisał:

Dzięki za zaproszenie, ale nie dam rady skorzystać, na pewno nie w zimę, mam niestety 350km..

To moze do mnie masz blizej i chcialbys posluchac ? W kazdym razie moja rada: nie kupuj niczego bez dokladnego, doglebnego posluchania, aby pozniej nie bylo "placzu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Panowie podzielcie się informacja z jakimi wzmacniaczami grają u was wasze vintage Tannoye? Chevioty, Berkeleye, Ardeny ... Goldy, 12" i 15" co tam kto ma. Podejrzewam że Lampa często się pojawi w odpowiedzi to podajcie proszę firmę, model bo ja tranzystorowy jestem i w lamoie nie obeznany.

Dzięki za info bo jako "młody" posiadacz vintage muszę się poduczyć i poszukać a nie ma jak to koleżeńskie doświadczenie


Wysłane z miłości do muzyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pytasz o HPD to miałem wiele wzmacniaczy które z nimi używałem, i w zasadzie nigdy nie było porażki , zawsze grało fajnie .Takie to już one są ?. Choć oczywiście im lepszy wzmacniacz, tym lepiej . (SRM dla odmiany nie grały najlepiej z Lebenem )

wzmacniacze które miałem co najmniej miesiąc z HPD: Atoll IN100, Krell 400i, Lyngdorf 2170, Unison Simply Italy, Leben 300F, Manley Stingray, . Z wymienionych najlepiej z HPD gra Manley, choć Leben miał chyba jeszcze więcej czaru ( ale mniej dynamiki ) . Najgorzej z Unisonem, ale ten typ to z niczym chyba nie gra. 
Właśnie skończyłem krótką sesję odsłuchów Cheviota i Devona na Manleyu i mam poczucie dużej satysfakcji z posiadanego sprzętu . (Zapewne na krótko, taki to sport ? ). Generalnie polecam Ci jednak lampę choć sam dopiero niedawno się do niej przekonałem . ,A jak nie chcesz, to Lyngdorfa.

Chyba jednak na dłuższą metę wolę HPD od SRM/LRM.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli pytasz o HPD to miałem wiele wzmacniaczy które z nimi używałem, i w zasadzie nigdy nie było porażki , zawsze grało fajnie .Takie to już one są . Choć oczywiście im lepszy wzmacniacz, tym lepiej . (SRM dla odmiany nie grały najlepiej z Lebenem )
wzmacniacze które miałem co najmniej miesiąc z HPD: Atoll IN100, Krell 400i, Lyngdorf 2170, Unison Simply Italy, Leben 300F, Manley Stingray, . Z wymienionych najlepiej z HPD gra Manley, choć Leben miał chyba jeszcze więcej czaru ( ale mniej dynamiki ) . Najgorzej z Unisonem, ale ten typ to z niczym chyba nie gra. 
Właśnie skończyłem krótką sesję odsłuchów Cheviota i Devona na Manleyu i mam poczucie dużej satysfakcji z posiadanego sprzętu . (Zapewne na krótko, taki to sport ). Generalnie polecam Ci jednak lampę choć sam dopiero niedawno się do niej przekonałem . ,A jak nie chcesz, to Lyngdorfa.
Chyba jednak na dłuższą metę wolę HPD od SRM/LRM.
 


Tak miałem na myśli HPD bo jak tam już gdzieś pisałem jestem w posiadaniu Tannoy Berkeley HDP 385 . Chwilowo rozkręcone bo oddałem skrzynki do renowacji tzn ta chwila to potrwa oj .. za długo ale cóż jak trzeba to trzeba.
No i rozmyślam o wzmaku. Początkowo spróbuję z moim Musical Fidelity M6500i. Ciekawe jak będzie bo on ma dumping factor 250 i ciekawe jak bas będzie kontrolowany ale chodzi mi po głowie pierwsza w życiu lampa. Widzę że grałeś też z Atollem a to podobna szkoła grania do MF.

Ktoś mi polecał lampę Cayin A88T ale jeden z forumowiczów który ją miał pisał zeby nie łączyć jej z paczkami o dużej czułości a Berkeley to 91dB więc nie wiem czy to dobry pomysł.



Wysłane z miłości do muzyki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.