Długość kabla - ma znaczenie ?

rejestr123 · 1 Października 2010

Mam subwoofer popdpiety do amplitunera dość wysokiej jakości kablem 5 metrowym(taki akurat miałem). Tym czasem spokojnie mi wystarczy kabelek 1 metrowy, czy krótszy kabel może dać jakąś różnicę?

SlyszacyAtom · 4 Października 2010

Przy krótszym soprany będą lepsze.

marcins737,5 · 4 Października 2010

no nie wiem czy soprany będą lepsze w subwooferze ;)

sebolx · 7 Października 2010

mysle ze zadnej roznicy nie bedzie przy dlugosci 1 czy 5 m roznica w basie moze byc w zaleznosci od zastosowanego kabla ale to juz inny temat ktorego nie chce tu zaczynac bo jak wiadomo tematy o kablach na forum niczego dobrego nie wnosza ;)

**porlick** · 12 Października 2010

Mówią,(zwłaszcza kobiety) że nie długość, lecz GRUBOŚĆ ma znaczenie.

MicSzu · 15 Listopada 2010

Mam subwoofer popdpiety do amplitunera dość wysokiej jakości kablem 5 metrowym(taki akurat miałem). Tym czasem spokojnie mi wystarczy kabelek 1 metrowy, czy krótszy kabel może dać jakąś różnicę?

Ma znaczenie choc raczej mało ''słyszalne''. Poprostu im dłózszy kabelek tym większa jest jego rezystancja a co za tym idzie sygnał na końcu przewodu 5metrowego jest '' słabszy '' od tego z końca przewodu 1m.

Pozdrawiam.

jaamar1 · 15 Listopada 2010

Niedawno demontowałem instalacje z mojego samochodu.

Przednie głośniki 16,5cm (mowa o tych w drzwiach) miałem podłączone do wzmacniacza za pomocą kabla 2x2,5mm. Kabel był dziełem firmy Caliber.

Demontując wzmacniacz zauważyłem, ze kolor kabla uległ "zmianie".

Stał sie czarny. Próbowałem zdrapać nalot z drucików, ale niestety cały przekrój był poczerniały.

O co chodzi. Głosniki grały do samego końca całkiem normalnie. Nie słuchałem przy tym nigdy głośno.

Głośniki nie były jakieś specjalnie wymagające mocowo - miały zdaje sie 60W RMS.

4kowal · 15 Listopada 2010

Niedawno demontowałem instalacje z mojego samochodu.

Przednie głośniki 16,5cm (mowa o tych w drzwiach) miałem podłączone do wzmacniacza za pomocą kabla 2x2,5mm. Kabel był dziełem firmy Caliber.

Demontując wzmacniacz zauważyłem, ze kolor kabla uległ "zmianie".

Stał sie czarny. Próbowałem zdrapać nalot z drucików, ale niestety cały przekrój był poczerniały.

O co chodzi. Głosniki grały do samego końca całkiem normalnie. Nie słuchałem przy tym nigdy głośno.

Głośniki nie były jakieś specjalnie wymagające mocowo - miały zdaje sie 60W RMS.

Czarny czy zielonoszary ?

Może miedź w wilgotnym środowisku się utleniła.