Skocz do zawartości
IGNORED

Polscy wydawcy płyt. Których kochamy a których nienawidzimy i za co


ASURA

Co ma znaczenie na materiale płyty przeze mnie słuchanej ?  

7 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy realizm brzmienia instrumentów muzycznych i układ sceny dżwiekowej ma dla mnie istotne znaczenie

    • realizm i prawda o instrumencie muzycznym brzmienia ma znaczenie
      5
    • nie zwracam na to uwagi liczy się ogólny odbiór realizm nie jest konieczny
      0
    • bardziej interesuje mnie rozmieszczenie instrumentów w wirtualnej przestrzeni u mnie w domu
      1
    • lubię jak instrumenty ustawiane sa klasyczne: skrzypce z lewej altówki posrodku kontrabasy z prawej
      4
    • lubie eksperymenty np słyszana harmonijka ustna na wokalu
      0
    • lubię jak z jednego instrumentu robią dwa kazdy z innej strony stereo
      0
    • lubię jak ciche instrumenty są eksponowane przed orkiestrę
      0
    • lubię jak proporcje głosności poszczególnych instrumentów sa zachowane
      4
    • lubię jak wokal jest przed orkiestrą
      2
    • lubię jak wokal jest spójny z orkiestrą
      1
    • lubię jak instrumenty nagrane są wręcz z atomową dokładnoscią
      2
    • lubię pewne umiarkowanie z precyzją odwzorowywania instrumentu ale bliskie słyszanego na żywo
      1
    • nie przywiazuję wagi do dwóch w/w szczegółów interesuje mnie tylko dobrze zagrana muzyka
      1
    • Nie przeszkadza mi kiepska realizacja jak muzyka jest dobra
      0
    • Czy na nagrywanych u nas płytach słyszysz zjawisko jakby nakryto głośniki kocem
      3
    • Polskie płyty sa rześkie i rodem z filharmonii czy koncertu rockowego live
      0
    • Polskie płyty mmo ze artystycznie mają dobry poziom pod wzgledem techniki zapisu są kiepskie
      3
    • narzekasz na kompresję i płyty przyniesione z samochodu do domu gorzej brzmią
      2
    • nie narzekasz na kompresję płyty muszą być skompresowane żeby Cię nie męczyły i mógłbyś je słuchać cicho w domu lub na przenosnym grajku
      2
    • Lubię jak w nagraniu jest duzo basu i wysokich tonów
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Nasz lokalny Polski rynek muzyczny nie jest taki mały, jest wielu wydawców,masa studiów nagraniowych i warto by się podzielić spostrzeżeniami jak pod względem technicznym płyty są nagrywane u nas.

 

Czy sprzęt posiadany w studiach, obsługa techniczna nagrań jest już na wysokim poziomie i przekłada się na to co otrzymujemy do domu w pudełku?

 

Czy tylko duże wytwórnie robią genialny dźwięk a małe psują go nagminnie-jak to z tym rynkiem jest?

 

Jakie wytwórnie można zaliczyć do wiodących co do kultury technicznej a którym poza pojedynczymi strzałami w dziesiątkę się po prostu technicznie nie wiedzie.

 

Byłbym wdzięczny jak byście forumowicze dawali swoje typy płyt danych wytwórni i co na nich Was cieszy a co boli.

 

Może sam artyzm niech nie będzie najważniejszym priorytetem ale dźwięk i to jak go technicznie nagrano i jak u nas w domowych pieleszach brzmi.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Czy tylko duże wytwórnie robią genialny dźwięk a małe psują go nagminnie-jak to z tym rynkiem jest?

 

 

Totalnie absurdalne założenie. Toż to właśnie duże wytwórnie najczęściej nagminnie psują dźwięk! I to nawet nie chodzi tylko o malpi trend 'loudness war'. Jeśli chodzi o rynek światowy to z moich doświadczeń jednoznacznie wynika, że dbałość o brzmieniową stronę nagrań jest dużo większa u 'independents' niż u 'majors'. Polski rynek jest chyba jednak zbyt mały, żeby tworzyć tu podobne generalizacje.

Weźmy jednak pierwszy z brzegu przykład - płyty znakomitego Kwartetu Śląskiego wydane przez PR Katowice czy CD Accord brzmią jak dla mnie zdecydowanie lepiej niż te wydane przez EMI. Krakowskie NotTwo też ma w katalogu bardzo dobrze zrealizowane albumy (w tym te nagrane live w Alchemii). Trudno tu czynić porównania z majorsami, bo ci u nas temat jazzu mają odfajkowany za sprawą składanek smufdżezowych (jedyny wyjątek jaki przychodzi mi do głowy to Pink Freud), ale w tej dziedzinie niemała część płyt z NotTwo może zawstydzić wytwórnie z audiofilizmem na sztandarach i złotem na nośnikach. Podsumowując - częściej to właśnie małe wyspecjalizowane wytwórnie będą do kwestii brzmieniowych przykładały większa wagę niż molochy, które niby teoretycznie powinny mieć na to większy budżet. Taa, tylko jeszcze żeby ten większy budżet był gwarancją lepszego końcowego efektu... to też się nierzadko okazuje tylko teoretyczne...

 

Pozdrawiam

Totalnie absurdalne założenie. Toż to właśnie duże wytwórnie najczęściej nagminnie psują dźwięk!

Absurdalne, z tym że nie założenie a teza. :)

 

A w temacie wątku - polskie wytwórnie specjalizujące się w klasyce na ogół bardzo dbają o dźwięk (Bearton, CD Accord, Dux).

Szczególnie lubię realizacje firmowane przez duet Blicharz/Dudzik. Ich produkcje trafiły zresztą również m.in. do Chandosa (przykładu dużego, choć "niezależnego" wydawcy przykładającego się do strony brzmieniowej).

 

ps. miło Cię czytać, aTom!

Absurdalne, z tym że nie założenie a teza. :)

 

A w temacie wątku - polskie wytwórnie specjalizujące się w klasyce na ogół bardzo dbają o dźwięk (Bearton, CD Accord, Dux).

Szczególnie lubię realizacje firmowane przez duet Blicharz/Dudzik. Ich produkcje trafiły zresztą również m.in. do Chandosa (przykładu dużego, choć "niezależnego" wydawcy przykładającego się do strony brzmieniowej).

 

ps. miło Cię czytać, aTom!

 

To że wytwórnie dbają o dźwięk to nie znaczy ze go otrzymują!

 

Koledzy posłuchajcie krytycznie proszę!

 

Bądźcie upierdliwi w tym wątku można a nawet należy grymasić!

 

 

Cieszę się że w ogóle jest jakiś odzew na zadane pytanie miałbym prośbę żebyśmy zwrócili uwagę na ograniczenia technologiczne studiów nagrań. Ja rozumiem że fajnie się nagrywa małej wytwórni dwoma dobrymi mikrofonami dogrywając poszczególnych muzyków w czasie.ale jak przyjdzie duży skład i nagranie na setkę to robi się d..a blada tych mikrofonów kabli wzmacniaczy trzeba na prawdę sporo i Ci mali odpadają. Smutne jest to że duże firmy przy dużych produkcjach też to zaczynają zgrywać byle czym bo nie mają na tyle dobrego sprzętu. Coś pomiędzy mikrofonem a płytą CD po drodze jeszcze jest :). Może wydębię nagranie testowe i dam linka do ściągnięcia co biega w dużym studio i dla czego dalej jest źle w sumie są to pierdoły i do takiego dźwięku np. z ECM-u to daleka droga (mimo ze też nie przepadam za ich wszystkimi realizacjami). Są u nas studia które mają utopione w sprzęt i ponad 2milony złotych i dalej d..a blada.

 

Dla tego dalej bym prosił co słyszycie w domowych pieleszach? Które nagrania, których wydawnictw są technicznie bardzo dobre, czy w ogóle takie są? a które mają tylko świetny repertuar, muzyków ale brakuje im tej kropki nad i !

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Może wydębię nagranie testowe i dam linka do ściągnięcia co biega w dużym studio i dla czego dalej jest źle w sumie są to pierdoły i do takiego dźwięku np. z ECM-u to daleka droga (mimo ze też nie przepadam za ich wszystkimi realizacjami).

 

Może i dobrze, osobiście generalnie za soundem ECMu nie przepadam.

Bardzo proszę o wypełnianie ankiety, może te moje poprzeczki są za wysoko? Miałem okazję np. Zetknąć się z techniką wydawania muzyki dobrej jakości na CD + skompresowany shit DVD dla kinka domowego z małymi kolumienkami.

 

Czy ten dźwięk aby musi być technicznie tak perfekcyjny?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ja rozumiem że fajnie się nagrywa małej wytwórni dwoma dobrymi mikrofonami dogrywając poszczególnych muzyków w czasie.ale jak przyjdzie duży skład i nagranie na setkę to robi się d..a blada tych mikrofonów kabli wzmacniaczy trzeba na prawdę sporo i Ci mali odpadają.

 

Ja o tyle mam dobrze, że wolę małe składy:) I tu naprawdę da się osiągnąć super brzmienie bez kosmicznych technologii i milionowych budżetów.

 

Dlatego dalej bym prosił co słyszycie w domowych pieleszach? Które nagrania, których wydawnictw są technicznie bardzo dobre, czy w ogóle takie są? a które mają tylko świetny repertuar, muzyków ale brakuje im tej kropki nad i !

 

Proszę bardzo:

Kwartety Szymanowskiego i Lutosławskiego w wyk. Kwartetu Śląskiego, wyd. CD Accord, jak dla mnie nagranie referencyjne kwartetu smyczkowego, przy czym nie mówię tu tylko o polskich wydawnictwach. Fakt, że ja może i niewiele słyszałem;) Przy okazji - świetna muzyka w świetnym wykonaniu.

 

Nagrania live z krakowskiej Alchemii (NotTwo)

Vandermark 5 - Alchemia

Brotzmann/McPhee/Kessler/Zerang - The Damage Is Done

 

Jako że na obu koncertach byłem, to słuchając tej muzyki w domowych pieleszach, dobrze wiem jak osoby odpowiedzialne za ich rejestrację wykonały swoją robotę. IMHO wykonały ta robotę znakomicie.

 

Pozdrawiam

 

Jeszcze mi się przypomniało - Resonance (również NotTwo). Tym razem dość duży skład, nagrany live, w Polsce!:) wydany też w Polsce no i... dupa wcale nie blada :)

 

Ale jak się za referencję uznaje krystalicznie czysty (aż do przesady) i utopiony w morzu pogłosu sound ECM-u, to się potem wybrzydza. Tyle tylko, że muzyka live brzmi jakby ciut inaczej.

Ja o tyle mam dobrze, że wolę małe składy:) I tu naprawdę da się osiągnąć super brzmienie bez kosmicznych technologii i milionowych budżetów.

 

 

 

Proszę bardzo:

Kwartety Szymanowskiego i Lutosławskiego w wyk. Kwartetu Śląskiego, wyd. CD Accord, jak dla mnie nagranie referencyjne kwartetu smyczkowego, przy czym nie mówię tu tylko o polskich wydawnictwach. Fakt, że ja może i niewiele słyszałem;) Przy okazji - świetna muzyka w świetnym wykonaniu.

 

Nagrania live z krakowskiej Alchemii (NotTwo)

Vandermark 5 - Alchemia

Brotzmann/McPhee/Kessler/Zerang - The Damage Is Done

 

Jako że na obu koncertach byłem, to słuchając tej muzyki w domowych pieleszach, dobrze wiem jak osoby odpowiedzialne za ich rejestrację wykonały swoją robotę. IMHO wykonały ta robotę znakomicie.

 

Pozdrawiam

 

 

No cóż ja mam gorsze doświadczenia miedzy tym co słyszałem na koncercie a płytą wydaną w studio mocno wypasionym. Nawet głupiej barwy instrumentów nie potrafiono zachować i muzyka nie należała do tej eksperymentalnej,czy elektronicznej gdzie może być dźwięk oderwany od spotykanego w naturze.

 

Jak na razie tej referencji za dużo nie ma Twoim zdaniem. Może przejdźmy do tych wydawnictw co tworzą dobra muzykę ale brakuje im tej dźwiękowej kropki nad i

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Z duzymi wytworniami jest ten problem, ze mamy tutaj podwiazanych wiele roznych studiow nagraniowych, zatem mozna sie spodziewac z grubsza wszystkiego, w przypadku pomniejszego wydawnictwa jest to zazwyczaj jedno miejsce/ludzie i jakosc nagran ma tez sporo mniejszy rozrzut jakosciowy.

 

 

Co do konkretnych nagran, bardzo zaskoczyla mnie jakosc plyt od niszowego Entropy Stereo Recordings, realizacja takiej plytki jak Hymn for Tomasz Stanko wydaje sie wrecz wzorowa (wedle mojego widzimisie, ma sie rozmiec), takie ECM brzmi zazwyczaj zbyt sterylnie/szaro w konfrontacji, choc i tak o niebo lepiej od hi-endow i platynowych referencji z Van den Hulem w tle u naszej polskiej braci szyldu ARMS, chociazby slawny album Piano Leszka Mozdzera czy z nowszych, Grand Piano Pawlika, ktore na moje ucho wyszly technicznie dosc blado w porownaniu, ale to tez i wina promujacych, nie majacych dystansu do swego produktu. Bardzo cenie sobie Ronnie Scott's Jazz House, nagrania live, jak chociazby Theo Travis - Passion Dance: Live at Ronnie Scott's, to slychac natychmiast, ze muzyka jest blisko, a instrumenty maja wiarygodny wymiar/ciezar... Najlepiej nagrany fortepian slyszalem jednakze na albumie od ECM, a bylo to na albumie Holon by Nik Barsch...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.