Skocz do zawartości
IGNORED

Jestem stary .. A nie chcę komórki


dulon184

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam kumpla 49 latek -który za nic nie chce komórki . Twierdzi że ........nie chce być uwiązany.

Co myślicie wy??

 

Ale mądry post-zrozumiałem z niego,że ten Twój kumpel ma 49-lat...i nie chce być uwiązany do komórki.

Nie dziwię się,bo..... w takie mrozy i jak łańcuch krótki,to długo bidak nie pociągnie)))

Też długo byłem wrogiem komórki, ale w końcu dostałem telefon w prezencie i okazało się,że nie jestem wcale do niej przywiązany i że każdy mi truje pewną część ciała o każdej porze dnia.Często wychodząc gdzieś jej po prostu nie zabieram, a w domu gdy chcę oglądać film lub posłuchać muzyki, wyłączam.

Też mam kolegę o podobnych poglądach, i w jego przypadku wydaje się to jeszcze dziwniejsze - bowiem jest przed 30, ale zrezygnował nawet z telefonu domowego, nie wiem czy to trochę pod paranoję nie podpada… Chociaż ja osobiście też miałem ponad 2 letnią przerwę w posiadaniu i użytkowaniu telefonu komórkowego, i nie było mi z tym źle, gdyby nie to że lepsza połowa ŻĄDAŁA kontaktu ze mną o każdej porze dnia i nocy to pewnie nie miałbym nadal.

 

Nienawidzę dźwięku dzwonka (ŻADNEGO), dlatego mam włączone tylko wibracje, podobnie z dźwiękiem sms, a z kolei gdy jem obiad czy kolację, oglądam, słucham muzyki, gram czy jestem czymkolwiek zajęty to telefon wyłączam w ogóle, no i obowiązkowo włączone automatyczne odrzucanie połączeń spoza listy kontaktów - błogosławieństwo

 

Numeru także nie daje nikomu, mam na w książce 3 osoby i to w zupełności wystarcza, jak ktoś coś ode mnie chce to szybciej będzie jeśli zapuka w drzwi, bo na smsy też nie odpisuję

Znam kilku takich wrogo nastawionych co zaczynają bluzgać jak słyszą "czemu nie masz komórki?"

 

Uważam że nie mam obowiązku odbierać jak to niektórzy "chorzy" twierdzą.Można to wyłączać na różne sposoby i to nasze prawo. Ja mam uszkodzony głośnik w komórce i jest z tym świetnie!:) szefowi mówie że nic nie rozumiałem i innym też, bo charczało bo nie słyszałem. Mam nadzieje że bliscy nie zobaczą tego wpisu.

Jak ktoś nie ma telefonu domowego to według mnie to co najmniej nie wygodne. Takie rzeczy to udogodnienia, więc nie wiem czemu traktujecie to jak jakiś okrutny narzucony ciężar. Nie trzeba od razu wydzwaniać i rozmawiać o pogodzie ale traktować to jako udogodnienie. Do mnie komórka dzwoni mniej niż raz dziennie. Jeśli jestem do niej uwiązany to chyba tylko dlatego, że używam jej jako zegarka.

Twój znajomy nie musi od razu dawać wszystkim swojego numeru ale podać go kilku osobom z którymi chce być w kontakcie.

A ja mam 38 lat, mam komórkę, konto w banku, prawo jazdy, żonę, dwoje dziecim chomika. I jestem szczęśliwy.

Może szczęście nie zależy od posiadania czy nieposiadania komórki ?

Mój kolega z pracy: 39 lat, nie posiada, komórki, konta w banku, prawa jazdy, żony, kota, psa. Prawie jak "Jarosław". I jak twierdzi jest szczęśliwy.

 

wypłatę dostaje do łapy?

Za komuny 15 lat czekałem na telefon stacjonarny (od 1979 r.). Obecnie nie jest mi potrzebny bo zastępuje go komórka. Jej przydatność jest bezdyskusyjna. Podobnie z dodatkowymi funkcjami i możliwościami sieci GSM (SMS i MMS, e-mail, choć z tego ostatniego korzystam w ten sposób rzadko), jak i samego telefonu. Ponieważ w większość moich rozmów to są połączenia wychodzące więc raczej nie mam dyskomfortu sytuacji, że telefon dzowni w nieodpowiednim momencie. Tak więc na noc nie muszę go nawet wyłączać (chyba, że chcę). A dzwonki i sygnały mam ustawione takie, które nie tylko mi się podobają, ale i nie drażnią otoczenia - w tym względzie ludzie potrafią być prawdziwymi debilami (i kretynami, jeśli chodzi o kulturę korzystania z telefonu w miejscu publicznym).

nie chce komórki - tak sobie można pobożnie życzyć do czasu rozpoczęcia budowy domu

hahahaha

No,ale żeby mieć komórke,to trzeba najpierw dom wybudować a w nim komórkę.

 

Oczywiście można wybudować dom bez komórki...i po problemie.

Oczywiście można wybudować dom bez komórki...i po problemie.

i tu jest haczyk - nie da się (do czego tak "komórka" by nie służyła)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

W domu są 4 telefony, które niestety muszę finansować.

W pracy otoczony jestem trzema, które dzwonią często.

Tak wiec, od kilku już lat nie mam osobistego telefonu komórkowego - i dobrze mi z tym.

Chociaż czasem ludzie dziwnie patrzą na mnie, gdy na prośbę o numer telefonu odpowiadam że mogę służyć tylko stacjonarnym.

 

Chociaż zapewne, gdybym musiał mieć, to bym musiał...

Witam

Mam kumpla 49 latek -który za nic nie chce komórki . Twierdzi że ........nie chce być uwiązany.

Co myślicie wy??

 

 

sorry zadzwonil telefon , napisze pozniej swoja opinie :)))

Witam

Mam kumpla 49 latek -który za nic nie chce komórki . Twierdzi że ........nie chce być uwiązany.

Co myślicie wy??

 

Skoro ma 49 lat to znaczy, że jest pełnoletni. Ma prawo chcieć lub nie chcieć posiadać komórki. Ja myślę, że to jest jego osobista sprawa.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.