Skocz do zawartości
IGNORED

Mały pokój, ustawienie i dobór kolumn


Lukeoon

Rekomendowane odpowiedzi

Tak więc Panowie z góry proszę o wyrozumiałość i nie sprowadzanie mnie do parteru tekstami typu, że w takim pomieszczeniu mogę zapomnieć o czymkolwiek. Otóż taki los studenta że czasami skazany jest na mieszkanie w takich warunkach, a nie innych i tak też jest w moim przypadku. Bardzo mały pokój 8m2, kolumny stoją u góry na meblach, pod sufitem :) typowo audiofilskie ustawienie:) (Cantony Quinto) niemałe monitory, gra to z NADem 310 + CD 514. Stwierdziłem że do takiej dziupli lepiej będzie gdy kupię małe monitory i ustawię je niżej, na wysokości uszu(gdy się usiądzie oczywiście) Cantony kupiłem ze względu na bas, bo pasowały do muzyki której słucham (Rap...mimo że nie jestem już nastolatkiem to tej muzyki słucham od zawsze) Temat kolumn do NADa 310 był wałkowany i wszystko przeczytałem, ale nie znalazłem tego konkretnie czego szukałem,chodziło albo o kolumny podłogowe, albo o większy metraż albo o inny rodzaj muzyki, a po za tym minął już pewien czas, ceny się zmieniły. Tak więc czy myślicie że to dobry pomysł zmienić kolumny na mniejsze a ustawione poprawniej? Wałkowałem już tematy małych pomieszczeń i nim więcej czytam tym mniej już wiem, kolumny które ponoć potrafią rewelacyjnie zagrać w tak małych klitach są daleko po za moim zasięgiem finansowym. Jeśli chodzi o to jak mają zagrać kolumny przy tego rodzaju muzyce chyba większość ma wyobrażenie, na pewno bas nie może być sztywny,twardy itp. Tak więc jeśli sądzicie że moje zamiary nie mijają się z celem szukamy kolumn podstawkowych do 1000zł, używanych oczywiście.

 

Proszę o pomoc i wyrozumiałość :)

W takim metrażu sprawdzają się konstrukcje zamknięte, chociaż gatunek muzyczny który preferujesz wymaga sporego łupnięcia więc może warto by pomyśleć o subie. I teraz uprzedzając fale krytyki ,że sub się nie nadaje do takiej dziupli to właśnie dzięki możliwości ustawienia suba w innym miejscu lub podkręceniu w nim głośności można uzyskać odpowiednie natężenie basu w miejscu odsłuchowym. U mnie sub pracuje właściwie właśnie tylko przy tzw "czarnej" muzyce bo tylko w tych gatunkach brakuje tych najniższych częstotliwości.

Mój pokój ma 8-9 metrów kwadratowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

mam takie i są to bardzo ciekawe monitory brzmieniowo,

polecam posłuchać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Tak więc Panowie z góry proszę o wyrozumiałość i nie sprowadzanie mnie do parteru tekstami typu, że w takim pomieszczeniu mogę zapomnieć o czymkolwiek.

Proszę o pomoc i wyrozumiałość :)

 

Zdziwisz się zapewne...ale, zamiast zmieniać "na ślepo" kolumny, mając nadzieję że któreś kolejne "przypasują" do pomieszczenia, poradziłbym Ci, żebyś zainteresował się tematem korektora akustyki pomieszczenia.

To będą najefektywniej wydane pieniądze na audio, jak tylko można sobie wyobrazić na tym etapie.

Potem, gdy dorobisz się większego pomieszczenia/kupisz inne kolumny, wykonujesz pomiar ponownie. I już.

W ten sposób uzyskasz bliską liniowej charakterystykę dźwięku, o jakiej Ci których pytasz o poradę, bez takich zabawek mogą tylko pomarzyć (no chyba że mają przystosowane do reprodukcji audio pomieszczenie, panele, pułapki basowe etc etc). A i wtedy taki korektor przydaje się do wyrównania charakterystyki kolumn.

Poczytaj sobie zresztą...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jancio

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Konio " chociaż gatunek muzyczny który preferujesz wymaga sporego łupnięcia" dokładnie o to chodzi, kolumny stoją wysoko i myślałem że może mimo mniejszych rozmiarów monitory ustawione niżej będą trafiać prosto w słuchacza zamiast nieść się po pokoju i odbijać. Co do ustawienia to stałyby na standach.

Co do korektora akustyki to bardzi mnie zaciekawiłeś Jancio, już zabieram się do lektury :)

 

I dziękuje za szybkie odpowiedzi

Co do korektora akustyki to bardzi mnie zaciekawiłeś Jancio, już zabieram się do lektury :)

I dziękuje za szybkie odpowiedzi

 

Sęk w tym, że...sam zobacz wykresy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Współczesna elektronika, w porównaniu z tym co potrafią współczesne kolumny, jest zupełnie idealna (z wyłączeniem lamp w amplifikacji i gramofonu jako źródła, ale mniejsza o to, w zasadzie rzecz gustu, jakie zniekształcenia kto lubi).

Oczywiście, wzmacniacz trzeba dobrać do kolumn (odpowiednia wydajność prądowa), a źródło dobrze przemyśleć. Ale to niewielki problem w porównaniu z ogarnięciem tematu pomieszczenie+kolumny.

Jak widzisz na wykresach, kolumny są bardzo, bardzo dalekie od liniowego przetwarzania. Zarówno tanie, jak drogie.

Oczywiście, klasa przetworników i prawidłowo policzona zwrotnica robią dźwięk, barwę, prawidłowy przebieg transjentów etc etc, ale do neutralnych charakterystyk wszystkim daleko.

Do tego, dokładają Ci się zaburzenia wprowadzanie przez pomieszczenie.

Skutek taki, że w niektórych częściach pasma możesz mieć "dołki" czy "górki" rzędu +-20dB i nie zdawać sobie z tego sprawy.

 

Zmieniając na ślepo kolumny, kręcąc nimi, zmieniając wysokość - powodujesz że w swoim "sweet spot" doświadczasz coraz to innych zaburzeń, ewidentnie słychać zmiany, jasne, tylko nie sposób powiedzieć kiedy jest "mniejsze zło" :)

zwykle wybieramy takie ustawienie w którym nie słyszymy dudnienia, i tryumfalnie ogłaszamy audio nirvanę i "poprawę o dwie klasy".

 

Pomiar wykonany przez korektor z RTA i mikrofon pomiarowy, wylewa kubeł wody na rozpalone głowy.

Nie masz pojęcia, jakie anomalia ludzie traktują jako "neutralne brzmienie" :)

 

Korektor akustyki nie pomoże na jedno - na zbyt słabo wytłumione pomieszczenie w którym hula solidne echo (wystarczy klasnąć w dlonie w pomieszczeniu w kórym słuchamy, aby się przekonać czy mamy problem, czy nie).

 

Ale w małym, zagraconym pomieszczenia tego problemu nie ma, jest raczej odwrotny (tłumienie), to idealne pole do popisu dla korektora.

Takie "drobiazgi" jak scena, przebiegi trasjentów, dodanie sobie harmonicznych żeby zasymulować lampy czy kompresja dynamiki żeby zasymulować taśmę czy gramofon - też można tym robić, ale przy odsłuchach (a nei tworzeniu muzyki) zakładamy, że to już zrobiono w studio, a naszym zadaniem jest uzyskanie "neutralności".

 

Tego nie zrobisz ani na ślepo zmieniając kolumny, ani kablami, ani żadnym audiofilskim wynalazkiem. To tylko zabawy.

W studiach pomieszczenia się wytłumia, pozostałe aberracje i niedoskonałość sprzętu odsłuchowego koryguje się korektorami.

I tą drogą proponuję pójść, aby złapać króliczka, a nie tylko wiecznie gonić go.

 

Oczywiście, to jest podejście w poprzek typowego audiofilskiego, ale pytałeś, zdaje się o dobry dźwięk w małym pomieszczeniu, a nie o sposób na wywalanie kasy w błoto czy przepis na 'wieczne, kosztowne hobby i zabawy drutami' ;).

 

pozdrawiam

 

Jancio

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Trochę poczytałem i przyznam, że byłbym gotów na taki eksperyment. Jancio Tobie chodzi tylko o korektory cyfrowe tak?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Jak wygląda sprawa z interkonektem ? Przy korektorach graficznych analogowych sprawa dla mnie prosta, mamy chinch. Ze sprzętem studyjnym nie miałem nigdy do czynienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ze sprzętem studyjnym nie miałem nigdy do czynienia.

 

Odpowiedź poszła na priv.

Jancio

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Najtańsza korekcja dźwięku (aczkolwiek stricte nieaudiofilska) to zakup za ok. 350 zł korektora graficznego z zaprogramowanymi programami: do rocka, jazzu, live itp. oraz z możliwością zaprogramowania własnych ustawień. Wiem że Kenwood z serii 7000 miał takie.

Najtańsza korekcja dźwięku (aczkolwiek stricte nieaudiofilska) to zakup za ok. 350 zł korektora graficznego z zaprogramowanymi programami: do rocka, jazzu, live itp. oraz z możliwością zaprogramowania własnych ustawień. Wiem że Kenwood z serii 7000 miał takie.

 

Tak, tyle że wtedy nadal nie wiesz, tak naprawdę, co się dzieje z dźwiękiem w pomieszczeniu, tylko ustawiasz "na czuja". Co prowadzi do zmiany jednej patologii w drugą, choć pewnie przyjemniejszą w odbiorze, jeśli korektor dobry.

Dopóki nie wykonasz pomiaru, zwyczajnie nie wiadomo co jest przyczyną złego dźwięku. Ale można sobie pomóc, nawet i bez pomiarów, wystarczy nie bać się korektora.

 

Jak pisałem Lukeoonowi na priv, ja ustawiłem sobie, eksperymentując z wyjściem z PC do DAC-a, korekcję kolumn (znam ich charakterystykę, korektę zrobiłem na podstawie wykresu) softwareowym korektorem parametrycznym (w postaci wtyczki VST zapiętej do foobara). Czyli tam, gdzie mają ewidentną "górkę" od średniej - o tyle samo w dół, tam gdzie dołek - w górę.

Bez rzetelnych pomiarów - strzał "w dziesiątkę".

Ale jak przyjemnie się słuchało (mimo że moje kolumny i tak mają bardzo równą charakterystykę)...po raz pierwszy od dawna, miałem takie poczucie "głośniej, głośniej...jeszcze troszkę" :)

Najgorzej, że bez korekcji słuchać się teraz nie da. A akurat jestem w okresie przejściowym, oddałem pożyczony korektor, kupiony jeszcze nie dotarł. A i tak jeszcze muszę dokupić mikrofon pomiarowy, chcę mieć własny.

Niestety, jak już wiem gdzie są słabe punkty (a raczej za mocne), tandemu kolumny+pomieszczenie to niechciane "piki" drażnią ucho jak nigdy wcześniej.

 

Jancio

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.