Skocz do zawartości
IGNORED

Piłka nożna


Hermes
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Sytuacja w grupie "A" faktycznie ciekawa. Najbliżej awansu są Grecy, którym wystarczy remis z Rosją. Portugalia mimo wygranej to wciąż tylko cień drużyny z poprzednich ME. Rozczarowali mnie też Hiszpanie. Raul jest wyraźnie przemęczony, a Morientes mimo lepszego występu niż w pierwszym meczu jakoś mnie nie zachwyca. Na małe wyróżnienie zasłużył chyba Joaquin. Wydaje mi się, że Hiszpanom brakuje kreatywności w linii pomocy. Nie ma lidera prowadzącego grę. Kuleje też obrona.

 

Mimo nienajlepszej formy Portugalii i Hiszpanii ich mecz zapowiada się bardzo interesująco.

 

Kto w finale? Oby nie Włosi. Zniosę wszystkich tylko nie Włochów, przez chamskie wybryki Tottiego i masę fauli w meczu z Duńczykami jestem do nich jeszcze bardziej uprzedzony. Nie miałbym nic przeciwko finałowi Dania - Francja.

Moi favoryci to ktoś z czwórki Anglia, Francja, Szwecja i Niemcy.

 

Przepraszam za błędy stylistyczne w moich postach, większość piszę z pracy i robię to w większym lub mniejszym ale jednak pośpiechu:)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiszpania ma jeszcze Torresa, a to co ten młodziak pokazał w ciągu bodajże 20min. spotkania z sowietami zrobiło na mnie lepsze wrażenie niż cała gra Raula na tych ME (najlepszy zawodnik ostatniego meczu ... he, he, he). A jest przecież jeszcze Luque. No, ale cóż... to Raul a nie Torres jest bożyszczem Hiszpanii (i kapitanem drużyny) więc sprawa raczej jasna. Joaquin ... hmmm, palce lizać... nic dziwnego że Chelsea chce go za każde pieniądze. Trudno w tej chwili oceniać kto będzie w finałowej czwórce, a co dopiero w finale... ale jeśli bym musiał to powiedziałbym Francja, Niemcy, Dania i chyba jednak Szwecja (mają kiepską obronę) względnie Hiszpania - jeśli wprowadzą na stałe Torresa i Joaquina. Torres z Joaquin są w stanie rozklepać każdą obronę :) Nie analizowałem układu spotkań - być może taka czwórka nie jest możliwa.

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie te apetyty na brutalnosc, przemoc, wandalizm i pijackie burdy w publicznych manifestach w pilce noznej sa tez zniechecajace do tej dyscypliny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ... ta brutalność... a podobno soccer to sport dla dziewczynek :) Na parkietach NBA też zdarzają się różne rzeczy choć kwestii kultury kibicowania nie da się porównać. Sam kiedyś byłem namiętnym fanem NBA, ale to było w czasach kiedy Portland Traiblazers (Clyde Drexler), Chicago Bulls (Michael Jordan), Boston Celtics (Larry Bird), Detroit Pistons (Isiah Thomas) i LA Lakers (Magic Johnson) walczyli o mistrzostwo. Było - minęło. Próbowałem się zmusić do oberzenia czwartego spotkania Detroit Pistons z LA Lakers. Ale nie mogłem. Cały czas miałem wrażenie że to nie to samo co w kiedyś. Michael Air Jordan i Clyde The Glide Drexler ... to były pojedynki. Aż się łza kręci w oku.... high-flying 360° slam dunk w wykonaniu Jordana... potrafił go wykonać odbijając się z ok. 4 m od kosza (free throw line)... ech... :)

 

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oh tak, tak...to juz nie jest to samo. Pamietam wlasna ucieczke z LA na kilka miesiecy do Hamptons przed olimpiada w 84. To byl wlasnie czerwiec, jechalismy przez stany samochodem z kolega i po drodze byly postoje w barach i finaly pojedynkow Lakers i Celtics. Dzisiaj dziwnie cieszy mnie przegywajaca druzyna z LA przegrywa. 20 lat juz cholera minelo od zespolow, ktore byl legendarnymi. Nieustanny i wieloletni pojedynek LA z Bostonem to byly czasy fenomenalnej rywalizacji zachodu i wschodu. Karim, Bird....jak to szybko minelo...ale przyznasz ze Wallace jest swietny...i ten entuzjazm w Detroit jest tez wspanialy. W LA niestety to Speilberg, Jack i reszta siuskow przy parkiecie...a tam w Michigan, tam widownia pokazala cudowna atmosfere zwyciestwa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mało co i by wygrali :) Farciarz z tego Trezegueta.

 

BTW: kto wie co to za pioseneczka leci jako podkład na sam koniec transmisji ? Po komentażach, w czasie jak są pokazywane najlepsze fragmenty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Lolo

Nic dodać nic ująć. Chciałem napisać mniej więcej to samo co Ty. A pamiętają Państwo czołówkę pokazywaną zawsze przed meczem NBA? Podanie Terry'ego Portera do Clyde'a Drexlera ("Szybowiec" to mój ulubiony zawodnik z tamtego okresu) i piękny wsad tego drugiego (oczywiście z charakterystycznie zgiętymi w kolanach nogami, podczas fazy loooootu :)). Napewno pamietacie, takich rzeczy się nie zapomina.

 

Wracając do piłki

 

Niestety chamstwa w piłce jest o wiele za dużo. I to nie tylko na trybunach. Za wyczyn a'la Totti powinna być min. półroczna dyskwlifikacja i spora kara pieniężna. Jestem też za tym aby częściej karano piłkarzy na podstawie zapisu wideo. Arbiter nie jest w stanie upilnować 22 dorosłych mężczyzn i to na tylu hektarach.

 

Francuzi byli przekonujący w pierwszej części spotkania ale za cały mecz nie wystawiłbym im zbyt wysokiej oceny. Trzeba przyznać, że bramki strzelili bardzo szczęśliwie, a najlepszą "własną" sytuację mieli po zagraniu piętą Zidane'a i niecelnym strzale bodajże Gallas'a.

Zidane jest wielki co do tego nie mam wątpliwości. Z pośród piłkarzy, których grę miałem okazję oglądać w swoim życiu obok niego postawiłbym chyba tylko Maradonę. Ale sam Zidane, w dodatku wyczerpany sezonem w Realu, którego polityka transferowo - marketingowa doprowadziła do ograniczenia składu praktycznie do 13 zawodników, z czego 90% to piłkarze na wskroś ofensywni, nie może być odpowiedzialny za postawę zespołu. W krytycznych momentach Franuzi zaczynają grać indywidualnie, wierząc w swoich "wielkich", a Ameryki nie odkryję stwierdzeniem, że mecz, a tym bardziej turniej wygrywa drużyna, nie jednostka. Nawet tak wybitna jak wspomniany już łysy Algierczyk, zaciągnięty do Legii Cudoziemskiej.

 

W przeciwieństwie do Francuzów zaczynają rozkręcać się Anglicy. Nie włożyli w mecz ze Szwajcarią wielkiego wysiłku, a wygrali go bardzo pewnie.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazz.. wiesz ja oglądałem tylko dwie pierwsze kwarty i lepsze wrażenie zrobił na mnie Rasheed Wallace niż Ben a Tobie pewnie chodzi o tego drugiego (?) ... wogóle chyba nie miałem szczęścia i prawdopodobnie trafiłem na najgorszy mecz z całego finału... wszyscy się ruszali jak w smole i prawie nie było ataków ze skrzydeł, a rzutów za 3 pkt. wogóle nie widziałem.

 

Hermes ... dotąd pamiętam taką reklamówkę NBA (is fantastic) zrobioną do You are so beautiful śpiewaną przez Joe Cockera :) ... a jeśli chodzi o mojego ulubionego gracza z tamtego okresu to będę mało oryginalny :) zdecydowanie Air Jordan :) Jezu co ten facet wtedy wyprawiał pod koszem, mijał przeciwników jak tyczki w slalomie i nie miało znaczenie czy biegnie po parkiecie czy leci w powietrzu... na starego Jordana było przykro patrzeć - wolę go pamiętać jako młodego gracza z Chicago Bulls które przegrywają z Portland ryzwalizację o mistrzostwo NBA. Lubiłem też oglądać grę paru innych czasami z pozoru nie tak efektownych jak chociażby John Stockton, Hakeem Olajuwon, Robert Parish, natomiast nieznosiłem Billa Laimbeer i Denisa Rodmana (tu też jestem mało oryginalny :)

 

A poza tym właśnie dzisiaj jak patrzyłem się na reprezentację Francji to tak się zastanawiałem, gdzie tu jakiś rdzenny Francuz? :)))) No i cieniutko Francuzy grały, oj cieniutko...

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jutro ??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Hej PASY GOL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Mam nadzieje że po 20 latach znów doczekam sie 1 ligi!!!!!!!!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włochy 1 : 1 Szwecja

 

Nareszcie jakiś mecz dla ludzi.Warto było czekać . Bramkę Ibrahimowicia mozna zgłosic do księgi Guinessa. Strzelec obalił przestarzałe twierdzenie ,że aby strzelac gole trzeba stać twarzą do bramki ;-) Co cieszy na tych mistrzostwach to fakt ,że mało komu udaje się dowieźć prowadzenie 1:0 do końca meczu . Przekonali się o tym już Anglicy, Łotysze, Hiszpanie i Włosi . Martwi natomiast bezczelne chamstwo wśród piłkarzy ciagnących się za koszulki , zagrywających umyślnie rękami na oczach telewidzów i pomyłki sędziowskie . W/g mnie potrzebne jest bezwzględne egzekwowanie istniejących przepisów ( żołta kartka za ciagnięcie za koszulkę , czerwona za wślizg od tyłu ) oraz wprawadzenie kilku nowych , np:

 

1) w razie sporów sędzia głowny przed podjęciem ostatecznej decyzji ma obowiązek sprawdzić zapis TV

2) upadki na polu karnym - jesli w pojedynku 2 piłkarzy na polu karnym jeden albo obaj padają to sędzia MUSI zagwizdać . Ma 2 wyjścia - albo rzut karny i zółta kartka dla faulującego, albo czerwona kartka dla symulanta. Nie może być sytuacji ,że wpadają zawodnicy na pole karne , padają jak zabici i NIC NIE BYŁO . Wyjątek będzie tylko wtedy - jeśli piłkarze sami sie przyznają ,że upadli bo potknęli sie o własne nogi albo piłkę . W początkowej fazie stosowania tego przepisu byłoby pewnie z 6 karnych na mecz i druzyny by kończyły grając 8 na 8 ale czyż w tej dyscyplinie nie chodzi o strzelanie bramek? Ale może wreszcie zawodnicy przestali by się uczyć na treningach teatralnych jaskółek tzn wbiegając na pole karne zostawiania nóg z tyłu , wyrzucania rąk w górę i wydawania głośnych okrzyków uuuuaaauu !

Oczywiście zapis video byłby dla sedziego koniecznym narzedziem do podjęcia włściwej decyzji.

3) umyślne zagranie ręką np przerywające akcję rywala - czerwona kartka .

 

Co jeszcze proponujecie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woooooooow w koncu cos na co mozna bylo patrzec i patrzec.. Super Czesi sa niesamowici, a jednak troche zal ze Holendrzy nie zdobyli punkt bo teraz to Niemcy sa blizej awansu :(

P.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba przyznać że niezły mecz ale przez beznadziejnego sądziego i komentarze krew mnie zalewała - co to za idioci to komentowali !!!!!!!!! jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia to lepiej się nie odzywać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piter - święte słowa

to był(a) wielka dupa a nie komentator. juz jak ktos zna niemiecki to lepiej puścić ZDF czy RTL,

nie dość że tam łądny obraz to jeszcze komentatorzy fachowi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kapelli

 

bez przesady - oglądałem mecz "symultanicznie" ;-) tzn przełączałem z TVP na ARD - komentator niemiecki niczego nadzwyczajnego nie mówił , w ogóle rzadko w porównaniu do naszych sie odzywał - mimo ,że mecz był niesamowity facet komentował z zaanagażowaniem jakby relacjonował pochód 1-wszo majowy. Jedynym plusem oglądania wersji niemieckiej były ciekawostki - realizator pokazywał np ,że strzał Nedveda w poprzeczkę oddano z odległości 34,5 m a piłka po strzale Barosa leciała z prędkościa 113,4 km /h .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piter z

 

gdyby jakis polski komentator komentował mecz Holandia-Czechy z taką flegma jak ten Niemiec dla ARD ( kilka dni wcześniej ten sam komentator równie "ogniście" komentował inny mecz dla ZDF ) to gwarantuje ci ,że naraziłby się całej rzeszy polskich kibiców niczym Górniakowa śpiewająca Mazurek Dąbrowskiego w Korei. Zdarza mi się oglądac sport w niemieckiej TV i komentarz akurat wczorajszego meczu był w/g mnie jednym z najmniej interesujących w porównaniu do tego co działo sie na ekranie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie najlepszym komentarzem meczu Holandia - Czechy popisał się trener Gmoch komentujac pracę holenderskiego trenera Advocaata . Cytuje z pamięci (...) On ( Advocaat) w ogóle nie czytał gry ! Nie wiedział co się dzieje na boisku ! (...) ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedzi Gmocha są bardzo zabawne czasami, ostatnio chyba nawet coś wypił bo mu się język poplątał i zaczął się męczyć z amerykańskimi skrótami NBA (mówiąc : "en-bi-aj") i FBI

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do komentowania to już zdecydowanie wolę się pośmiać z wypowiedzi Szpakowskiego niż słuchać szprechania, co dla mnie jest zdecydowanie bardziej denerwujące. Już bym wolał wyciszyć TV

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>troy

Komentator niemiecki zapewne oglądał mecz z Łotwą, teraz mu język do d... wskoczył i dlatego zniknęła u niego spontaniczność. Gmoch świetnie podsumował mecz. A tak wogle to dopiero drugi świetny mecz tej imprezy, no i Czechy odgryzły się na Holandii za poprzednie mistrzostwa. W poprzednich niemile wspominają sędziego Colinę,

który teraz stał na lini bocznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Właśnie takie mecze jak Czechy - Holandia pokazują całe piękno piłki nożnej. Niestety nie oglądałem na żywo, widziałem tylko skrót, ilość sytuacji (i ich jakość), dramaturgia i w końcu same bramki po prostu rewelacja. Czesi grają równie mądrze co skutecznie i atrakcyjnie. Mam nadzieję, że utrą nosa Niemcom i odeślą ich do domu.

Wielkie brawa dla Łotwy. Chyba nawet trochę skrzywdzonej przez sędziego. Widać nie Łotwa jest słaba ale Czesi mocni :). Niemcy musieli zadowolić się remisem.

 

Przed chwilą zakończył się mecz Hiszpania - Portugalia. Mecz całkiem niezły ale po raz trzeci z rzędu zawiedli mnie Hiszpanie. I nie do końca rozumiem personalne decyzje trenera Saeza.

 

Widać, że mistrzostwa wkraczają w decydującą fazę, po sennym początku teraz praktycznie każdy mecz gwarantuje emocje.

 

Pozdrowienia dla wszystkich kibiców

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Teraz może kilka słów na temat propozycji Troya mającej na celu "uzdrowienie" piłki nożnej.

 

Faktycznie brutalności czy pospolitego chamstwa jest o wiele za dużo we współczesnej piłce. Gdyby nie to mielibyśmy piękne widowiska i z pewnością więcej bramek. Sytuacja kiedy zawodnik mija np. trzech rywali jest conajmniej niecodzienna. Po pierwsze musi być odpowiedni (świetny technicznie, szybki jak wiatr i silny jak tur) zawodnik, a po drugie jeśli minie pierwszego, a nie sfauluje go drugi to napewno zrobi to trzeci. Tak się dzieje w 90% tego typu sytuacji.

 

Oto kilka moich (niezbyt odkrywczych) propozycji:

 

1. W przpadkach spornych sędzie może posiłkować się materiałem wideo. Mam na myśli głównie dyskusyjne bramki i faule w polu karnym.

2. Żółta kartka za każdą symulację, nie tylko tę na polu karnym.

3. Żółta kartka za ciągnięcie za koszulkę.

4. Więcej przypadków karania zawodników już po meczu na podstawie zapisu wideo.

5. Każdy faul bez piłki, popchnięcia, kuksańce, "szybkie łokcie", faul "taktyczny" - czerwona kartka.

 

Jednak za najważniejsze uważam to, że sędziowie powinni być mniej pobłażliwi i bardziej zdecydowani w karaniu zawodników. Jeśli tylko da się zauważyć nadmierną ostrość w grze lub jej systematyczny wzrost arbiter powinien zrobić wszystko aby zapanować nad sytuacją i ostudzić zapędy co bardziej krewkich brutali. Póki co jestem średnio zadowolony z poziomu sędziowania na ME. Zbyt wiele brzydkich przewinień uchodzi na sucho. Np. zachowanie Rooney'a w meczu ze Szwajcarią uważam za karygodne. Mam na myśli sytuację kiedy o mały włos nie urwał szwajcarskiemu bramkarzowi głowy, "wchodząc" wślizgiem w sytuacji sam na sam.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie propozycji Hermesa, ja się zgadzam że powinno być tak jak w hokeju NHL - zapis wideo, dodatkowy sędzia który raz dwa wyłapie i w razie czego można te 10-20 sekund poczekac zamiast podejmować złe decyzje w szczególności te w polu karnym.

Za symulowanie upadku, faulu od razu żółta - sędzia z zapisu wideo od razu by to wyłapał, skończyły by się sytuacje takie jak w tej chwili - sędziowie nie dyktują rzutów karnych bo większość je symuluje !

Za ciągnięcie za koszulkę to bym raczej tak surowo nie karał bo to w ferworze walki jest i może się zdarzyć, a ciężko to porównać np z wślizgiem w nogi za co też jest żółta kartka.

 

Więc podsumowując - dodatkowy sędzia przy tv i mamy koniec z symulowaniem i błędami sędziowskimi które wypaczają wynik. Można dodatkowo dodać taką opcję, jeśli np. jest sytuacja że zawodnik fauluje, a tamten upiera się że nie, sędzia TV ogląda, i karteczkę dostaje albo jeden albo drugi. Oprócz tego, błędy sędziowskie niestety powodują złość u piłkarzy - przykład - mecz bułgarów gdzie jeszcze kilka minut i by kończyli w 9 albo 8-kę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odnośnie euro to hiszpanie jak zwykle - "grają jak nigdy, przegrywają jak zawsze"

Jest jeszcze jedna ciekawa sytuacja w grupie C. Jeśli dania zremisuje ze szwecją dużą ilością bramek, odpadają włosi. Ciekawe czy się dogadają

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.