Skocz do zawartości
IGNORED

A co TY zrobiłeś dla naszej fonografii?


gutten

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwoliłem sobie strawestować słynne hasło z lat pięćdziesiątych (starsi forumowicze zapewne pamiętają stosowny plakacik, a już na pewno analogowcy:-)) aby podtrzymać szczytną ideę zapoczątkowaną dawno temu przez Józwę, który wzywał do kupowania płyt wytwórni DUX. Ponieważ mimo kryzysu na rynku polskie wytwórnie trzymają się mocno, a katalogi sukcesywnie się poszerzają, chcę rozszerzyć ten apel i zwrócić Waszą uwagę na pozycje nie tylko DUX-a, ale i CD Accord, Polskiego Radia i wielu innych polskich wydawców.

W tej chwili kupowanie rodzimych płyt to już nie tyle "szczytny obowiązek każdego polskiego audiofila" ile po prostu prawdziwa okazja. Zwróćcie choćby uwagę na katalog CD Accord opublikowany w najnowszym Magazynie Hi-Fi. Każdy znajdzie tam coś dla siebie: wielbiciele muzyki dawnej, dziwiętnastowiecznej symfoniki, muzyki nowej. Znakomita większość płyt to doskonałe wykonania i rewelacyjna jakość nagrania. No i cena - od dwudziestu do trzydziestu kilku złotych. Myślę więc, że warto poszperać w polskich katalogach, zanim wyłożymy 70 złotych na taką samą pozycję wydaną przez Archiv, Sony bądź EMI (w niczym nie ujmując tym wytwórniom). Sam kupiłem ostatnio kilkanaście płyt CD Accord oraz kilka DUX-a i każda okazała się strzałem w dziesiątkę.

Proponuję zatem, aby wykorzystać ten wątek do wpisywania informacji o ciekawych tytułach polskich wydawnictw jakie pojawiły się ostatnio na rynku, bądź mają się wkrótce ukazać.

Z mojego doswiadczenia moge powiedziec, ze z plytami krajowej produkcji jest jak ze wszystkim innym. Jedne wychodza naprawde fajnie, a drugie z obrzydzeniem wyjmuje sie z odtwarzacza i gdyby nie dobre wychowanie i troska o ludzi spacerujacych chodnikiem, chcialoby sie wyp... je za okno. Jesli wsrod dwoch wiodacych wytworni chciec okreslic procentowo, kto wydaje wiecej chlamu, to mam na te okolicznosc ugruntowany poglad, ktorego tu jednak nie ujawnie, bo po coz podcinac skrzydelka polskim fonobiznesmenom. Jesli ktos chce strzelac o jakiej krajowej wyktworni mysle...bardzo prosze ;-) W kazdym razie faktem pozostaje, ze wszystkim zdarzaja sie naprawde wybitne nagrania i przykro patrzec, jak sprzedaje sie prawa do nagran polskich artystow zagranice, bo tam znajduja sie pieniadze by je wydac. Jeszcze gorzej zyc ze swiadomoscia, ze nasze Ministerstwo Kultury doplaca do wydawania utworow Lutoslawskiego angielskiemu Naxosowi i to w sytuacji, gdy na tym nagraniu wystepuje NOSPR. Pan Wit ma wielki sentyment do wytworni Naxos, tlumaczac, ze plyty tej firmy mozna spotkac bez trudu na calym swiecie. Nie sposob temu zaprzeczyc, ale moze gdyby prowadzic madrzejsza promocje narodowej kultury za granica, to taka serie z Lutoslawskim moglby wydac i sprzedac w USA, czy RPA chocby CD Accord? Jestem pewny ze to mozliwe.

Fakt, sytuacja z Naxosem jest cokolwiek dziwna, ale należy się cieszyć, że w ogóle powstała taka seria i że będzie miała spory zasięg. Inaczej Lutosławskiego spotkałby zapewne podobny los, co Szymanowskiego: jeszcze do niedawna więcej nagrywało się go za granicą (głównie EMI, dyr. Simon Rattle) niż w Polsce. Jednak ostatnio pojawiło się światełko w tunelu: serię dzieł wszystkich Lutosławskiego zobowiązało się wydać Polskie Radio. Pojawiła się już pierwsza płyta. Szkoda tylko, że zawiera zupełnie poboczny repertuar (Kolędy, piosenki dziecięce).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na stronce Naxosa podają dystrybutora z Opola ,firmę CMD tel.77-4576063,zresztą sami przeczytajcie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No i widzisz, Alexander? Przez to, że uporczywie obstajesz przy swoich wałkach Edisona, najnowsze wydarzenia fonograficzne omijają Cię szerokim łukiem. Ale nie popadaj w depresję - oto przychodzę, aby Cię wybawić. Jeśli chcesz, mogę Ci sprezentować swojego starego NADa 522. Wyrafinowana maszyna to nie jest, ale może zdziałać wiele dobrego. Ja zapewnię sobie życie wieczne spełniając dobry uczynek i nawracając zbłąkanego, NAD przestanie się kurzyć, a Ty będziesz mógł delektować się nagraniami, które do tej pory pozostawały dla Ciebie niedostępne. I co Ty na to?

Największym moim dotychczasowym poświęceniem dla naszej fonografii oraz dla tzw. rodzimych artystów, był zakup bodajże w 1984 roku płyty "Nowe Sytuacje" zespołu big-beatowego Republika, po którą stałem całą noc w kolejce w sklepie na "ścianie wchodniej". Płyta kosztowała gigantyczne - jak na owe czasy - pieniądze, bo 700 zeta i w celu uzbierania tej kwoty, przehandlowałem kilkanaśnie płyt na Skrze różnym takim.

 

Dziś jestem wybrednym , wiecznie poszukującym audiofilem i nigdy nie stoje w kolejce po żadne płyty, tym bardziej rodzime. Z reguły zamawiam je w sieci i dostaję kurierem do domu, a tradycyjne sklepy raczej omijam, choć lubię sobie czasem pochodzić i posłuchać tego i owego.

 

Bardzo cenię sobie nagrania DUX-u oraz CD Accord - te firmy jawią mi się jako jedyne ostoje audiofilskiej rzeczywistości fonograficznej w Polsce. Do tego płyty mają dobre ceny i zawierają bardzo ciekawe nagrania. Wiele płyt DUX-u mam i często słucham. Najlepszą płytą tego wydawnictwa jest dla mnie edycja Suit Wiolonczelowych Bacha w wykonaniu Andrzeja Bauera - rewelacja absolutna!

Jestem pełen podziwu dla upartego działania właścicieli DUX-u i ich "niezależności".

CD Accord kupuję rzadziej, może mam uraz do dystrybucji Universalu? Uważam, że sampler dodany do Magazynu to bardzo dobry pomysł: wreszcie promujemy mądrze dobre polskie produkty muzyczne!

 

Ostatnim moim zakupem są dwie płyty DUX-u dla dzieci: Prokofiewa Piotruś i Wilk oraz Karnawał Zwierząt. Oba wydawnictwa są bardzo ciekawe i moje dziecko słucha ich z uwagą, godną dorosłego audiofila.

Pzdr

Gutten jestem wzruszony!!! Ale... Po pierwsze: nie mogę gwałcić moich starczych uszu dźwiękami cd, po drugie jak będę wyglądał wobec znajomych, którzy wiedzą, że nie spojrzę nawet na "sedesa", a tu nagle takie coś! -może gdyby propozycja nie była tak publiczna....Po trzecie czasami jak nikt nie widzi, a jest coś czego chciałbym posłuchać z cd to w nocy zakradam się do pokoju obok gdzie stoi odtwarzacz syna i tam mogę takie coś (oczywiście z obrzydzeniem!!!!) odsłuchać. Całe szczęśie, że na ogół to co mnie interesuje jest do zdobycia na winylu. Ale doceniam Twój gest i chęć nawrócenia mojej osoby na CD. Tak przy okazji gdybyś chciał posłuchać czegoś z analogu to napisz na priva nikomu nie powiem ;-)

Broy: no tu musze zaprotestowac! Andrzej Bauer nagral swoje Suity dla CD Accord a nie dla DUX. DUX ma w swoim katalogu naprawde dobre nagranie tych utworow, ale w interpretacji Ivana Monighettiego. Co do CD Accord, to po wczorajszej rozmowie z Andrzejem Sasinem padam przed nimi na kolana. Wreszcie poznalem czlowieka, ktorego absolutnie rozumiem i ktory mnie rozumie. Zapis tej rozmowy powinien trafic wkrotce na lamy HFiM.

Jeśli chodzi o CD Accord, to mnie z kolei powalają na kolana ich nagrania muzyki dawnej. Interpretacje takich zespołów jak "Il Canto" czy "Camerata Silesia" stoją na najwyższym poziomie i nierzadko cenię je bardziej niż wykonania angielskich czy francuskich ensembli. Bardzo podoba mi się ich dobór repertuaru - sięgają zwykle po dzieła polskich kompozytorów barokowych i renesansowych o których do tej pory można było tylko poczytać w specjalistycznych publikacjach. Nagle się okazało, że w Polsce kwitła twórczość mszalna, obecne były wpływy szkoły rzymskiej, weneckiej, że byli tacy twórcy jak Mielczewski, Zieleński, Jarzębski, Gomółka. A opasłe książeczki dodawane do płyt to prawdziwa kopalnia wiedzy. Moim zdaniem Szostak powinna dostać złoty medal (a najlepiej pokaźną dotację dla zespołu).

CDAccord to w zasadzie głownie nagrania stworzone przez Polskie Radio, a więc głownie duecik Dudzik/Blicharz, Jankowska. Dux może im naskoczyc, bo na ich płytach słychać montaż i dają za duzo poglosu...

mlg

Dzięki, oczywiście pochrzaniło mi się totalnie! Tłumaczy mnie tylko późna pora, Budweiser from Czech Republic i emocje po niesłychanej wczorajszej wygranej prawie zdegradowanej Polonii nad Groclinem.

Tak więc - Bauer (CD Accord), a Ivan - DUX. Oba nagrania świetne!

Pzdr.

Panowie, co za demagogie tutaj uprawiacie !! Nie od dzisiaj wiadomo ze DUX to firma w ktorej Gutten (obsada dowolna) do spolki z Broyem (glos wokalny ad libitum) mogli by wydac "Kantate na czesc snopowiazalki" jakby tylko mieli na to swoje pieniadze. Wiec o zadnej polityce wydawniczej, wspieraniu nowych ciekawych artystow mowy byc nie moze. To jest firma uslugowa, jakich wiele na rynku i chwala im za to ze wykonuja swoja prace uczciwie i w miare dobrej jakosci. Ale zeby wzywac to popierania ich tylko dlatego ze dzialaja w Polsce? A jaka filozofia firmy nas do tego przekonuje??

P.S. przepraszam Gutten i Broy za osobiste wycieczki, ale sami wypowiadacie sie w pochwalnym tonie w tej sprawie.

->Paulus

 

Pojedź sobie np. do Hiszpanii albo Afryki i zobacz co tam kupują Niemcy: tylko niemieckie rzeczy a jak nie mogą to coś z Europy. To jest swego rodzaju budowa własnego dobrobytu. Byłem na seminarium poświęconym przedsięwzięciom budowlanym w UE. Jakiś Niemiec prosto to wyjaśnił - jeżeli za granicą kupisz niemiecki produkt to dajesz pracę kilku ludziom u siebie - raz producent - dwa pośrednik - trzy ekonomista który wydaje kredyty. Tym samym przyczyniasz się do rozwoju swojego kraju.

Jeżeli będziemy kupować rzeczy produkowane na odwal w Chinach to europejski przemysł nie przetrwa. Fakt że jest za drogi za co powinniśmy dziękować lewicowej polityce wielu krajów (zobaczcie że jakoś żadna firma nie ucieka z Anglii i Irlandii za to Niemcy i Francja od lat wieją do Chin (ostatnio Siemens - chce przenieść 10000 miejsc pracy na "wchód" :-)

Paulus, przeczytaj uważnie mój pierwszy wpis. Nie nawołuję do kupowania płyt CD Accord tylko dlatego, że to firma polska, ale dlatego, że to firma, która ma w katalogu bardzo dobre pozycje. Jeśli wypuszczałaby na rynek badziewie, to byłoby mi obojętne czy pochodzi z Polski, Nepalu czy Antarktydy - po prostu bym tego nie kupował. Twierdzisz, że nie mają polityki repertuarowej. A muzyka dawna? Pokaż mi inną rodzimą firmę fonograficzną, która wydała w ciągu kilku lat tyle polskiego baroku, renesansu i średniowiecza, i to w tak doskonałym wykonaniu.

PauluS

Dobrze to ująłeś: chętnie bym takiej firmie pomógł finansowo, gdybym miał większą i wolną kasę. A ponieważ kasę w Polsce mają inni - kto to widzieliśmy i słyszeliśmy niedawno w Teatrze Polskim na koncercie Kremera, a konsumenci mają takie "liberalne" poglądy jak Ty, dlatego też nasz kraj tak wygląda, jak wygląda, a sprzedaż płyt klasycznych (jednego tytułu) to średnio 100 sztuk.

Pzdr

PS PauluS

Do DUXu przekonują mnie dokładnie te elementy, które wymieniłeś, a więc:

- polityka wydawnicza firmy - znakomici polscy wykonawcy, dużo muzyki dawnej, ale też współczesnej, duża rozpiętość repertuarowa, znakomita jakość edycji i nagrania, przystępne ceny;

- filozofia działania tego wydawnictwa: niszowa firma, wydająca wiele niedostępnych nagrań polskich kompzytorów w najlepszych polskich wykonaniach, za dobre pieniądze.

Witam

 

We wspieraniu polskich wytwórni mam z pewnością mniejszy wkład niż Szanowni poprzenicy ale i swoją złotówkę dołożyłem. I co najważniejsze nie żałuję. Moje ostatnie polskie zakupy to:

 

Andrzej Jagodziński , Marcin Masecki , Kawrtet Prima Vista - "Gdzie są filmy z tamtych lat" (Polskie Radio) - moim zdaniem cudowna płyta zawierająca "kwiat" polskiej muzyki rozrywkowej, a ściślej mówiąc filmowej z lat międzywojennych. A wszystko na jazzowo, świetne (moim skromnym zdaniem) aranżacje i takież wykonanie. Całość bardzo ładnie wydana, kartonowo - plastikowe etui, książeczka przedstawiająca sylwetki wykonawców. Bardzo przyjemnie wziąć do ręki a jeszcze przyjemniej posłuchać. Mam nadzieję, że pojawi się kontynuacja tej płyty, na której znajdą się takie szlagiery jak choćby "Ach śpij Kochanie" czy "Umówiłem się z nią na 9"

 

Sinfonia Varsovia, Mariusz Smolij - "Gershwin, Copland, Bernstein" (CD Accord) - jak dla mnie muzyka trochę cieższa gatunkowo niż poprzednia płyta ale za to z pewnością nie można nic zarzucić jakości.

 

Oprócz satysfakcji czysto muzycznej ze słuchania tych płyt mam jeszcze tą, że kupiłem polskie płyty, które wcale nie muszą się rumienić stojąc na półce obok tych z wytwórni zachodnich. Jeszcze chętniej słuchałbym ich na polskim sprzęcie. Niestety w przedziale budżetowym nia ma na to szans, widzę, że producenci stawiają raczej na High End i dlatego posiadam "japońską" Yamahę. No ale to temat na inną dyskusję. Pozdrawiam.

-> Piotr: Jakos nie przemawia do mnie taki narodowy sznyt, podszyty akceptacja bylejakosci. Niemcy kupuja niemieckie produkty np. samochody bo sa jedne z najlepszych na swiecie. A u nas zaczyna byc jak z tym cukrem czy weglem - drogi, nikomu nie potrzebny, ale w imie narodowej solidarnosci musimy za niego placic. Litosci!!

-> Gutten: dlatego ani slowa nie zajaknolem sie o CD Accord. Oni akurat maja silna rade programowa, i ich katalog choc znacznie mniejszy od DUX'u zyskuje na jakosci. Dlatego szacuneczek dla CD Accord, baty dla Dux'u. To dwie rozne filozofie prowadzenia firm plytowych, a ty je wrzucasz do jednego worka.

-> Broy: plyty kupuja Ci ktorzy lubia wydawac kase na plyty. I najczesciej jest to taka grupa ktora nie lubu wydawac na badziewie. I tylo tutaj jest moja niezgoda na sztuczne reklamowanie "polskiej produkcji" tylko dlatego ze polska.

Twoj drogi wpis :-)))))) ROTFL, Broy z szacuneczkiem, ale chyba nie wiesz co mowisz, albo ogladasz tylko katalog. To co DUX wydaje to misz masz, najczesciej z przypadkowymi wykonawcami. Jak jeszcze mozna sie spierac co do repertuaru (co kto lubi) to na kazde 5 dobrych plyt znajde Ci 25 ktore sa kiepsko zagrane, kiepsko wydane, albo slabo zrealizowane. To akurat dosc latwo audytywnie sprawdzic, wiec wybacz ale akurat przytoczone przez ciebie argumenty sa trudne do przyjecia.

:-)) " filozofia działania tego wydawnictwa: niszowa firma, wydająca wiele niedostępnych nagrań polskich kompzytorów w najlepszych polskich wykonaniach, za dobre pieniądze" - a raczej : firma jadaca po minimalnych kosztach, wydajaca niedostepne nagrania polskich kompozytorow na ktore oni sami znalezli sobie pieniadze najczesciej z publicznej kieszeni (bo polskie), w najlepszych wykonaniach tych ktorzy za to zaplacili by wydac sobie plyte, za dobre pieniadze (no akurat to ostatnie to prawda, bo jak wykonawca za wszystko placi to mozna sprzedawac po kosztach)

  • Redaktorzy

PauluS: cukier kupuję, bo JEST mi potrzebny do życia, podobnie jak tytoń. Co do DUXa, to nie kupuję wydawnictwa i jego polityki (jeśli jakąś ma), tylko poszczególne płyty, kierując swię własnymi potrzebami. Poza tym, chętnie np. kupuję Acte Prealable, które jakkolwiek dość często (ale nie zawsze) słabo nagrane, mają zaiste rzadki repertuar. Popieram guttena, że powinniśmy od naszych firm wymagać tego co od zagranicznych, ale może niekoniecznie więcej. Nie odmówię sobie kupna płyty polskiej wytwórni tylko dlatego, że reszta oferty mi nie odpowiada. Na tej zasadzie powinienem wyrzucić natychmiast wszystkie płyty np. Sony Music. Prawda?

Trafiłem ostatnio w sklepie na kilkanaście płyt Polonii Records. Sprzedawca twierdzi, że ma to na sklepie ponieważ firma ogłosiła plajtę i jest to wyprzedaż. Czy ktoś się orientuje o co tu chodzi. Firma jest zasłużona i wydała wiele genialnych płyt. Może na forum jest ktoś z Warszawy kto bliżej zna temat i potrafi naświetlić kulisy.

..........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................

Swaróg

Z Polonią chyba jest rzeczywiście nieklawo: płyt nigdzie nie ma, a telefon w firmie milczy jak zaklęty. Chyba nawet Pan Sobóla stwierdził, że rynek go przerósł. Szkoda, bo w katalogu mają wiele bardzo ciekawych płyt z polskim jazzem i nie tylko. No ale rynek jest dziś wymagający nie lubi czekać zbyt długo.

Ta firma jest dobrym przykładem tego, o czym pisał PauluS: niemobilna, droga i na dodatek szef ma fanaberie. Mogliby się wiele zarówno od DUX-u jak i od CD Accord nauczyć w temacie marketingu i filozofii działania.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.