Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  144 członków

PMC Klub Kolumn
IGNORED

Klub miłośników kolumn PMC


Gość Wireless
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam Panowie i na początku bardzo Was przepraszam, tak, przepraszam i producenta kolumn chyba też powinienem. Zastanawiacie się pewnie dlaczego i już Wam wszystko opisuję.

Dwa miesiące temu stałem się posiadaczem kolumn PMC FB1+ no i jak zawsze po zakupie nowego elementu podekscytowany wiozłem je do domu żeby podłączyć, zasiąść przed i posłuchać.Oczekiwania były wysokie, nie ukrywam, wszystkie te pozytywne opinie i zachwyty, no i opisy samego producenta, że kolumny pozwolą mi wniknąć w nagranie jak realizatorowi dźwięku a Advanced Transmission Line to już w ogóle powali mnie basem schodzącym do 29Hz na kolana …

 

Kolumny podłączyłem do Sugdena A21a który to przecież tworzy cudowne połączenie z nimi, włączam muzykę, siadam i słucham … faktycznie dźwięk w porównaniu z moimi dotychczasowymi Focalami 705v większy z łatwością wypełniający pokój ale w sumie to rewelacji nie ma … Wszechobecna „krzykliwa średnica”, ledwo słyszalne soprany i bas pokazujący swoją moc jedynie w momentach kiedy królowa „średnica” milkła.Zaczynałem się zastanawiać za co zapłaciłem 700 funtów i jak to się ma do 150 funtów które dałem za Focale i dochodziłem do wniosku że skoro nie słychać różnicy to po co przepłacać … Na następny dzień postanowiłem wykorzystać mojego szwagra jako testera i sprawdzić co on o tym powie więc kolumny do samochodu i w parę chwil mieliśmy je podłączone do Lina Classika i ocenialiśmy to co słyszymy. Fakt, mówią że szwagier to nie rodzina ale zawsze to inne spojrzenie na sprawę i jak dla mnie brzmienie nie powalało na kolana tak dla niego było lepsze ale stwierdził że tyle kasy to faktycznie do brzmienia ma się nijak. Po kilku dniach kolumny powróciły do mnie i zacząłem się zastanawiać na czym polega ten cały hi-end, wzmacniacz super, kolumny super a ja nadal nie jestem zadowolony z tego co słyszę … czy to coś ze mną jest nie tak, mam za wysokie oczekiwania czy może ten sprzęt to przesłodzone opinie niebiednych użytkowników żeby dystansować się od masówki serwowanej przez salony audio.

W międzyczasie zagościły na odsłuchu końcówki mocy NVA sterowane lampowym pre Yaqin MS-12b które to niby miały nadać lampowego brzmienia i roztoczyć niezwykłą stereofonię ale ja jakoś tego nie odczułem i nie zostałem oczarowany. Mijały kolejne dni a ja dochodziłem do wniosku żeby sprzedać wszystko i kupić mini wieżę bo skoro tyle wydanych pieniędzy nie przyniosło szczęścia to po co w to brnąć dalej, może takie hobby nie jest dla mnie ? Niech producenci korzystają z naiwności innych ale ja już nie dam się wciągnąć w ten pęd do ideału.

 

Kilkanaście dni temu podszedłem do "ostatecznej" konfiguracji mojego systemu i postanowiłem podłączyć po kolei moje dwa dacki (DacMagic+Tomanek , MHDT Paradisea) i bez DAC-a, próbowałem kolejne ustawienie kolumn, tym razem zastosowałem "siatkę basu"

Były jakieś zmiany ale to nie było to i powiem, nadal było słabo ...

Na koniec przypomniałem sobie że mam gdzieś kable głośnikowe Chord Silverscreen ( budżetówka ), wpiąłem je w akcie desperacji no i się stało ! Zupełnie inne brzmienie, instrumenty, drive, głębia, blask, no muzyka ! Na koniec wywaliłem listwy i przedłużacze i wtyczka wzmacniacza powędrowała bezpośrednio w ścianę w myśl zasady: less is more !

 

Na razie nic nie zmieniam, nie wpinam i nie przestawiam bo po prostu to co słyszę to muzyka, emocje, każdy kawałek można słuchać z przyjemnością, mogę w końcu wniknąć w nagranie, poczuć muzykę beż bólu na twarzy i w uszach ! Teraz długo mógłbym pisać o brzmieniu PMC i kaloryferka Sugdena.

Na tę chwilę pozostaję przy najprostszej konfiguracji : Dune-Sugden-PMC.

Za jakiś czas wepnę Daca i zobaczę co się będzie działo.

Mam nadzieję że Was nie zanudziłem moją rzewną historią i przywitacie mnie w klubie.

Edytowane przez maryjan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec przypomniałem sobie że mam gdzieś kable głośnikowe Chord Silverscreen ( budżetówka ), wpiąłem je w akcie desperacji no i się stało !

Konfiguracja systemu, to nie taka prosta sprawa, zresztą wiesz, bo przez to przechodzisz.

Chciałem tylko napomknąć, to co robią Ci którzy w kable nie wierzą, nie słyszą.

Ja zaliczam się do tych "słyszących", i także miałem kłopot z konfiguracją, ale po

przerzuceniu całkiem nie małej ilości kabli myślę że się udało, a na początku,

były tylko nerwy, i desperacja, na co ja wydałem tyle kasy??

Kable wymieniłem w 100%, włącznie z sieciowymi, które jak Ty mam wpięte

w gniazdo w ścianie.Życzę powodzenia, wytrwałości, i cierpliwości w dalszej

zabawie, nic na siłę ! Wszystko powoli (i tak jak robisz, z wieloma porównaniami).

Pozdrawiam -:)+

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na razie nic nie zmieniam, nie wpinam i nie przestawiam bo po prostu to co słyszę to muzyka, emocje, każdy kawałek można słuchać z przyjemnością, mogę w końcu wniknąć w nagranie, poczuć muzykę beż bólu na twarzy i w uszach ! Teraz długo mógłbym pisać o brzmieniu PMC i kaloryferka Sugdena.

 

Mam nadzieję że Was nie zanudziłem moją rzewną historią i przywitacie mnie w klubie.

 

Fajna historia i szczera, życzę dużo zadowolenia z muzyki.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie i na początku bardzo Was przepraszam, tak, przepraszam i producenta kolumn chyba też powinienem. Zastanawiacie się pewnie dlaczego i już Wam wszystko opisuję.

Dwa miesiące temu stałem się posiadaczem kolumn PMC FB1+ no i jak zawsze po zakupie nowego elementu podekscytowany wiozłem je do domu żeby podłączyć, zasiąść przed i posłuchać.Oczekiwania były wysokie, nie ukrywam, wszystkie te pozytywne opinie i zachwyty, no i opisy samego producenta, że kolumny pozwolą mi wniknąć w nagranie jak realizatorowi dźwięku a Advanced Transmission Line to już w ogóle powali mnie basem schodzącym do 29Hz na kolana …

 

Kolumny podłączyłem do Sugdena A21a który to przecież tworzy cudowne połączenie z nimi, włączam muzykę, siadam i słucham … faktycznie dźwięk w porównaniu z moimi dotychczasowymi Focalami 705v większy z łatwością wypełniający pokój ale w sumie to rewelacji nie ma … Wszechobecna „krzykliwa średnica”, ledwo słyszalne soprany i bas pokazujący swoją moc jedynie w momentach kiedy królowa „średnica” milkła.Zaczynałem się zastanawiać za co zapłaciłem 700 funtów i jak to się ma do 150 funtów które dałem za Focale i dochodziłem do wniosku że skoro nie słychać różnicy to po co przepłacać … Na następny dzień postanowiłem wykorzystać mojego szwagra jako testera i sprawdzić co on o tym powie więc kolumny do samochodu i w parę chwil mieliśmy je podłączone do Lina Classika i ocenialiśmy to co słyszymy. Fakt, mówią że szwagier to nie rodzina ale zawsze to inne spojrzenie na sprawę i jak dla mnie brzmienie nie powalało na kolana tak dla niego było lepsze ale stwierdził że tyle kasy to faktycznie do brzmienia ma się nijak. Po kilku dniach kolumny powróciły do mnie i zacząłem się zastanawiać na czym polega ten cały hi-end, wzmacniacz super, kolumny super a ja nadal nie jestem zadowolony z tego co słyszę … czy to coś ze mną jest nie tak, mam za wysokie oczekiwania czy może ten sprzęt to przesłodzone opinie niebiednych użytkowników żeby dystansować się od masówki serwowanej przez salony audio.

W międzyczasie zagościły na odsłuchu końcówki mocy NVA sterowane lampowym pre Yaqin MS-12b które to niby miały nadać lampowego brzmienia i roztoczyć niezwykłą stereofonię ale ja jakoś tego nie odczułem i nie zostałem oczarowany. Mijały kolejne dni a ja dochodziłem do wniosku żeby sprzedać wszystko i kupić mini wieżę bo skoro tyle wydanych pieniędzy nie przyniosło szczęścia to po co w to brnąć dalej, może takie hobby nie jest dla mnie ? Niech producenci korzystają z naiwności innych ale ja już nie dam się wciągnąć w ten pęd do ideału.

 

Kilkanaście dni temu podszedłem do "ostatecznej" konfiguracji mojego systemu i postanowiłem podłączyć po kolei moje dwa dacki (DacMagic+Tomanek , MHDT Paradisea) i bez DAC-a, próbowałem kolejne ustawienie kolumn, tym razem zastosowałem "siatkę basu"

Były jakieś zmiany ale to nie było to i powiem, nadal było słabo ...

Na koniec przypomniałem sobie że mam gdzieś kable głośnikowe Chord Silverscreen ( budżetówka ), wpiąłem je w akcie desperacji no i się stało ! Zupełnie inne brzmienie, instrumenty, drive, głębia, blask, no muzyka ! Na koniec wywaliłem listwy i przedłużacze i wtyczka wzmacniacza powędrowała bezpośrednio w ścianę w myśl zasady: less is more !

 

Na razie nic nie zmieniam, nie wpinam i nie przestawiam bo po prostu to co słyszę to muzyka, emocje, każdy kawałek można słuchać z przyjemnością, mogę w końcu wniknąć w nagranie, poczuć muzykę beż bólu na twarzy i w uszach ! Teraz długo mógłbym pisać o brzmieniu PMC i kaloryferka Sugdena.

Na tę chwilę pozostaję przy najprostszej konfiguracji : Dune-Sugden-PMC.

Za jakiś czas wepnę Daca i zobaczę co się będzie działo.

Mam nadzieję że Was nie zanudziłem moją rzewną historią i przywitacie mnie w klubie.

 

Jak już gra to nie ruszaj.

Ja tak mam - zagrało i już nie ruszam... ;)

Chociaż od 2 tygodni MHDT Havana wróciła do łask i nie mogę się nacieszyć dźwiękiem... :)

Dobrze mieć 2 przetworniki...

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Życzę powodzenia, wytrwałości, i cierpliwości w dalszej<br />zabawie, nic na siłę ! Wszystko powoli (i tak jak robisz, z wieloma porównaniami).<br />Pozdrawiam -:)+ <br />

 

Dzięki !

 

<br />Ja mam cały czas wrażenie że moje pierwsze stereo grało najlepiej a czym więcej kasy wydaje tym mniej ekscytacji dźwiękiem... <br />

 

Oby mnie to nie dopadło :)

 

<br />Fajna historia i szczera, życzę dużo zadowolenia z muzyki. <br />

 

Dzięki !

 

<br />Maryjan, świetnie że zechciałeś podzielić się tą historią. Baardzo pouczająca. <br />

 

Jaja sobie robicie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaja sobie robicie ? :)

Ja nie robię, co najwyżej turlam. :)

 

A na poważnie, na tle powszechnego mękolenia, że to jest do kitu, a tamto nie gra, a jeszcze coś innego jest do dupy - Twój wpis prezentuje ludziom pod rozwagę, że samo nic się nie robi. Trzeba trudu, trzeba doświadczenia, chęci i umiejętności aby osiągnąć efekty. Zbyt wielu ludzi czeka z założonymi rękoma aż ktoś za nich coś zrobi. Pochopne osądy, że jakieś kolumny to przereklamowana kicha są tu na porządku dziennym. Ty pokazujesz, że można inaczej a jak ktoś ma prawdziwą pasję, to nawet trzeba inaczej. Wtedy są efekty jak w Twoim przypadku a nie malkontenctwo i jojczenie, że "się nie zgrało".

Gratuluję dobrego dźwięku! Zapracowałeś sobie to masz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...

Polecam zainteresowanym kombinację PMC Z Bladeliusem - wiem wiem że robi się już bardzo egzotycznie ale efekt jest rewelacyjny. Ja mam PMC FB1i oraz Bladeliusa Thora II . Fajnie jest obserwować mniej doświadczonych słuchaczy , którzy przy odtwarzaniu dobrze nagranej płyty rozlądają się nerwowo po pokoju szukając tylnych kolumn ... No bo taka przestrzeñ to tylko w kinie domowym ;)

Edytowane przez Centrum111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Witam wszystkich.

Co prawda nie mam jeszcze PCM-ów ale się zbieram do Tweenty 23 lub 24.

Będą grały z Heglem 80 lub 160 (chyba). Czy ktoś słuchał PCM z Heglem ?

Pokój mój to 20m2 (dedykowany), w systemie kable głośnikowe Acoustic Zen Epoch.

Prośba o porady. Dzięki.

CINETEC,

PMC, to kolumny bardzo dobre, wprost proporcjonalnie do swojej skomplikowanej natury. Według mnie, od razu zapomnij o H80 i zbieraj na H160, albo używany H200.

Miałem OB1i i właśnie z H200 grały według mnie genialnie. Wzmak dociążał je odpowiednio i panował nad basem, a jednocześnie system ten budował niezwykłą przestrzeń.

Te kolumny kochają prąd, a H80, mimo że go bardzo cenię, to za dużo go nie ma.

Także wzmak, zdecydowanie mocniejszy, szczególnie do podstawkowców. O dziwo z integrą Audion na KT88, OB1i zagrały genialnie, a to tylko 2x15W, ale z lampy...

 

pozdrawiam

PS

Kto słucha, nie błądzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CINETEC,

PMC, to kolumny bardzo dobre, wprost proporcjonalnie do swojej skomplikowanej natury. Według mnie, od razu zapomnij o H80 i zbieraj na H160, albo używany H200.

Miałem OB1i i właśnie z H200 grały według mnie genialnie. Wzmak dociążał je odpowiednio i panował nad basem, a jednocześnie system ten budował niezwykłą przestrzeń.

Te kolumny kochają prąd, a H80, mimo że go bardzo cenię, to za dużo go nie ma.

Także wzmak, zdecydowanie mocniejszy, szczególnie do podstawkowców. O dziwo z integrą Audion na KT88, OB1i zagrały genialnie, a to tylko 2x15W, ale z lampy...

 

pozdrawiam

PS

 

Cinetec...nie śmiem podważać słów PremiumSound, ale pamiętaj, że to tylko i aż sprzedawca sprzętu.

Doświadczyłem przygody z PMC i choć od jakiegoś czasu zdecydowanie bliżej mi i do klubu na literkę "H", to oceniając obiektywnie tę firmę i jej produkty, uważam, że są genialne. To po pierwsze. Po drugie, nie wiem co kolega z salonu HiFi rozumie w kontekście "kochają prąd". Czy to miłość do Taurona? czy potrzeba zainstalowania niezależnego wiatraka. Zycie i doświadczenie, nauczyło mnie, że nominalna moc wzmacniacza , często nic nie znaczy. Uwierz, że do nowej serii PMC (23, 24) nie potrzeba żadnej elektrowni. Zresztą podobnie jak do wielu innych kolumn innych firm. To nic innego jak strategia sprzedaży...i wszystko na temat. I zanim zaczniesz brnąć w kierunku Hegla za 10 tysi, zastanów się na innymi alternatywami. Taki Sugden A21a (starszy oczywiście), lub upolowany starszy Bryston na angielskim ebay, albo MF A2, albo wile innych, za 3 tys max. Marit bjoergen może i wygrywa...ale bierze leki na astmę...

I żeby było jasne, podkreślam, że nic przeciw Heglowi nie mam. To całkiem fajny sprzęt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Dzięki 22 grudzien za informacje ale po bardzo ciekawych odsłuchach wybrałem i już gra :

 

HEGEL H160

KUDOS SUPER 20

ACOUSTIC ZEN EPOCH

FURUTECH

 

Zestawieni dla mojego słuchu bajka - jest detaliczny i rozdzielczy w całym paśmie + "ciepła średnica" i lekko do przodu wokal - tak jak chciałem.

Co do starszego sprzętu - też bym wolał taniej ale co z odsłuchami a już miałem dość :-)

 

Pozdrawiam wszystkich PCM-owców - zacne kolumienki.

 

Myślę że zrozumiecie :

HEGEL - miłość od pierwszego odsłuchu

KUDOS - miłość od pierwszego odsłuchu

ŻONA - miłość od pierwszego dotyku

 

W przyrodzie nic nie dziej się przypadkiem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Dzięki 22 grudzien za informacje ale po bardzo ciekawych odsłuchach wybrałem i już gra :

 

HEGEL H160

KUDOS SUPER 20

ACOUSTIC ZEN EPOCH

FURUTECH

 

Zestawieni dla mojego słuchu bajka - jest detaliczny i rozdzielczy w całym paśmie + "ciepła średnica" i lekko do przodu wokal - tak jak chciałem.

Co do starszego sprzętu - też bym wolał taniej ale co z odsłuchami a już miałem dość :-)

 

Pozdrawiam wszystkich PCM-owców - zacne kolumienki.

 

Myślę że zrozumiecie :

HEGEL - miłość od pierwszego odsłuchu

KUDOS - miłość od pierwszego odsłuchu

ŻONA - miłość od pierwszego dotyku

 

W przyrodzie nic nie dziej się przypadkiem :-)

 

Gratuluję wyboru sprzętu, a przede wszystkim gratuluję, że dokonałeś tego w najlepszy z możliwych sposobów, czyli ufając własnemu zmysłowi słuchu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Hej,

Chciałbym dołączyć do klubu z Gb1i i zapytać o optymalny wzmacniacz który wykorzysta ich potencjał i zagra bardziej muzykalnie i analogowo niz obecnie posiadany przeze mnie Hegel h70. Co w budżecie do ok 4500zł za używkę nie będzie mezaliansem?

 

Wszystko zagra lepiej od Hegla.

A na poważnie to Sugden A21 i pozamiatane. Jesteś na szczycie.

Poluj na używki w UK i w Reichu.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Niewiele pomoge ale 2lata temu slyszalem 22-ki z SN(o ile dobrze pamietam) na AS w Bristolu.To byl generalnie pokoj `AudioQuest` z

prezentacja ich DragonFly.Dzwiek naprawde super(po jasniejszej stronie) ale bardzo przyjemny.

Oczywiscie to `tylko` AS ale zestawienie naprawde warte sprawdzenia.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.