ABC zakupu płyt przez internet

szyma · 10 Stycznia 2011

Witam. Właśnie rozglądam się za kilkoma tytułami używanego czarnego krążka i narodziło się w mojej głowie pytanie. Na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie płyt na allegro, czy innym sklepie internetowym? Pewnie jest tu wiele ludzi, którzy kupili masę płyt przy tym niestety dostali i buble. Na forum widziałem kilka nicków użytkowników z allegro według niektórych "pewnych" co do jakości sprzedawanej płyty, lecz jednak prosiłbym o porady.

10 Stycznia 2011

Nie wiem czy to reguła ale płyty, które były bardzo dobrze opisane, tzn. nie tylko ich stan ale i nr katalogowe plus jakieś dodatkowe informacje + kilka dobrej jakości fotek, świadczyły o pewnej znajomości tematu i zaangażowaniu sprzedającego - okazywały się najczęściej zgodne z opisem. Nie kupuję od sprzedawców gdzie jest jedno marne zdjątko i opis w stylu bdb+/bdb-. Przy wyborze sprzedającego warto obejrzeć jego pozostałe aukcje i zobaczyć czy czasami to przykładowe bdb+/bdb- nie widniej przy każdej płycie - bo kolesiowi się nie chciało nawet spojrzeć czym handluje. No i przede wszystkim, tych nie pokazanych i nie opisanych właściwie płyt nie kupuje się na alle... W ciemno to można na ebay'u i to polecam - często taniej i bez nerwów.

pozdrawiam

ryszard_pp · 11 Stycznia 2011

Nie wiem czy to reguła ale płyty, które były bardzo dobrze opisane, tzn. nie tylko ich stan ale i nr katalogowe plus jakieś dodatkowe informacje + kilka dobrej jakości fotek, świadczyły o pewnej znajomości tematu i zaangażowaniu sprzedającego - okazywały się najczęściej zgodne z opisem. Nie kupuję od sprzedawców gdzie jest jedno marne zdjątko i opis w stylu bdb+/bdb-. Przy wyborze sprzedającego warto obejrzeć jego pozostałe aukcje i zobaczyć czy czasami to przykładowe bdb+/bdb- nie widniej przy każdej płycie - bo kolesiowi się nie chciało nawet spojrzeć czym handluje. No i przede wszystkim, tych nie pokazanych i nie opisanych właściwie płyt nie kupuje się na alle... W ciemno to można na ebay'u i to polecam - często taniej i bez nerwów.

pozdrawiam

Tu bym sie nie zgodził, na e-bayu też można sie przejechać.

11 Stycznia 2011

Tu bym sie nie zgodził, na e-bayu też można sie przejechać.

Ok ale ja nie mam takich doświadczeń. Na szczęście :)

thrak · 11 Stycznia 2011

Fakt, na ebay.de i ebay.co.uk miałem kilka wpadek ale dzięki płatnościom paypal i brakiem opcji odwetowych negatywów trzyma sprzedawców w ryzach :-) Alledrogo to ruletka... rosyjska :-) kupiłem kilka płyt nm, które okazały się paździerzami, kupiłem też wspomniane bdb+ czy nawet bdb- w wyśmienitym stanie z jakimiś ryskami, których kompletnie nie słychać.

11 Stycznia 2011

Jakość płyt przez sprzedających i ich stan według opisu się różni, ale zwrócił bym baczną uwagę przez początkujących winylowców na krzywiznę płyty, jesli początkujący posiada tzw pełny automat z naprowadzeniem ramienia na płytę, do tego drogą wkladkę z igłą, nadspodziewanie szybko może się z nią pozegnać!

Czy istnieje jakas norma co do krzywizny takich płyt?

jac660 · 12 Stycznia 2011

tak, przepisy unijne bardzo dokładnie to określają!!!

;)

20 Stycznia 2011

Witam. Właśnie rozglądam się za kilkoma tytułami używanego czarnego krążka i narodziło się w mojej głowie pytanie. Na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie płyt na allegro, czy innym sklepie internetowym? Pewnie jest tu wiele ludzi, którzy kupili masę płyt przy tym niestety dostali i buble. Na forum widziałem kilka nicków użytkowników z allegro według niektórych "pewnych" co do jakości sprzedawanej płyty, lecz jednak prosiłbym o porady.

Najpierw zobacz Opinie Opis plyty, Koszt dostawy i jak jest mozliwosc to napisz lub zadzwon do sprzedajacego. Kupowalem wiele razy na ebay w Anglii,USA,Niemczrch,Francji,Holandii i tylko raz na Allegro (drugi raz tam juz nie kupie). Na ebay tez trzeba uwazac jest to rezyko. Trzy razy kupowalem orginal Woodstock z 1979r na ebay w USA i dopiero za 3 razem dostalem dobra jakosc. Warto tez pamietac ze kupujac plyty z lat `50,`60,`70 nie mozna wymagac niczego rewelacyjnego (w tamtych latach nie bylo tej jakosci gramofonow co teraz)

osobiscie polecam zakup plyt od osob na forach internetowych jest wieksze prawdopodobienstwo kupna dobrej jakosci plyty. ja osobiscie sprzedaje plyty na wlasnej stronie oraz na forum z ogloszeniami. Warto kupowac w Japonii przez ebay. Jesli jakos pomoglem jest super. Jak masz jakies pytania to napisz na PRV.

Moge tez podac ci ceny jakie warto zaplacic za plyty, a mam duze doswiadczenie gdyz zajmuje sie tym od 1979r

W zalaczniku unikalna plyta Taylor Swift na vinylu

wojtek41 · 20 Stycznia 2011

"...w tamtych latach nie bylo tej jakosci gramofonow co teraz.."

Kolega jest tego pewien..?

20 Stycznia 2011

"...w tamtych latach nie bylo tej jakosci gramofonow co teraz.."

Kolega jest tego pewien..?

Przyznaje racje. Gramofony byly i to bardzo dobre. Technika poszla do przodu i jakosc igiel do gramofonu rowniez. Pamietam pierwszy gramofon jaki mialem "Emanuel" nastepny "Daniel"(wspanialy gramofon) Ale obecnie igly sa o niebo wyzszej jakosci.

20 Stycznia 2011

Zapomnialem dodac WAZNE

Przy opisie plyty "to co dla sprzedajacego jest Excellent dla Ciebie moze byc Very Good i odwrotnie dla Ciebie Excellent dla sprzedajacego Very Good" czesto mozna sie z tym spotkac przy kupnie plyt z Japonii

Pozdrawiam i zycze milych zakupow

thrak · 21 Stycznia 2011

Darek, to że Ty miałeś Eamanuela niszczyciela płyt to nie znaczy, że w de lub uk ktoś też zarzynał płyty takimi szlifierami, co więcej, na pewno nikt nie katował LPs polskimi MFami, Bambinami i innymi g...mi :-D Dlatego płyta kupiona na ebay lub z "importu" przez alledrogo nawet jesli jest z 60, 70 lat ma być NM jeśli jest opisana NM :-) mnie generalnie nie interesują opisy "Proszę wziąć pod uwagę, że płyty mają ponad 30 lat" itp. albo co gorsza odpowiedzi na reklamacje w podobnym tonie. Jeśli płyta ma 30 lat, była rżnięta słabym szlifem z naciskiem 8 g i rzęzi, smaży i strzela to jest to w najlepszym przypadku G-- albo F a nie NM bo to np. Zappa, King Crimson czy inne klasyki. Ludzie wstańmy z kolan w końcu, sprzedawca nie jest już naszym panem, to my jesteśmy jego dobre jako kupujący, to my wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze i mamy prawo wymagać dobrej jakości i rzetelnego opisywania produktów.

paweljazz · 21 Stycznia 2011

Święta racja!!!

Najbardziej irytują nie opisy typu VG- albo VG++, to w końcu jak bo jeśli VG- to zwykle jest już G i mamy próbę naginania pewnych reguł. Niear Mint też coś nie tak skoro Mint to płyta mowa i nieużywana i w pewnym momencie skala oceny płyt z sześciu stopni rozrasta mam się do jakieś wielkiej liczby. Bo jaśnie pan sprzedawca postanowił zawyżyć opis sprzedawanej przez siebie płyty. Bo normalne jest że nikt nie kupi płyty ocenionej jako Good, natomiast Very Good- już ma prawo się sprzedać mimo że smaży i przeskakuje a wszytko dlatego że zadowolony ma być sprzedawca a nie kupujący. Dlatego jak wspomniałem w innym wątku specjalnie założyłem nowe konto na alle... tylko do kupowania płyt i dupie mam to czy koś mi wystawi odwetowy komentarz aczkolwiek cały czas jestem zdania że jeżeli zapłaciłem za płytę bez względu na to ile ma być zgodna z opisem. A sprzedający nie powinien mieć prawa wystawić negatywnego komentarza na e-bayu tak jest i jakoś się to kręci.

Pozdrawiam, Paweł

21 Stycznia 2011

Macie racje, jest tylko pytanie, czy za te kilkanaście złotych sprzedasz Swoją wiarygodność jako Kupujący. Zawsze wiąże się to z komentarzem odwetowym, ale to niewielki koszt - a duża przysługa dla następnych kupujących, o ile wystawiony negatyw zawiera jakąś treść, a nie same bluzgi.

Skoro towar opisany był tak, a nie inaczej, to co do joty musi się zgadzać, jeżeli jest inaczej i dewastacji nie wykonał kurier/PP to należy się negatyw. Niestety alledrogo ma gdzieś uwagi i Kupujący jest zawsze na gorszej pozycji, ma towar niezgodny z opisem, nie ma kasy i gratisowo dostaje negatywa...

Kupowałem LP na allegro kilka razy i już raczej nie zamierzam, nie były to co prawda widowiskowe wtopy, ale zawsze jakość była niższa niż opis, wolę ebay, tam dotychczas nie miałem problemów ze zgodnością opisu i płyty.

krzysiek · 21 Stycznia 2011

Na allegro kupiłem tylko dwa razy winyle, raz Tori Amos w celach raczej kolekcjonerskich (po 4 latach okazało się, że wartość płyty wzrosła dziesięciokrotnie), raz Perfect - bo polskie. Reszta zakupów tylko na ebayu.

paweljazz · 21 Stycznia 2011

A dlaczego za negatywa masz tracić swoją wiarygodność jako kupujący. Zadaniem kupującego jest tylko zapłacić tak więc o jakiej wiarygodności tu mowa. Ja zawsze płacę za pomocą "płacę przez allegro" tak więc delikwent pieniądze ma zawsze w ciągu kilku minut do kilku godzin. Jeżeli gość wysyła mi płyty po tygodniu zanim allegro przeleje mu pieniądze na jego konto nie zapominam a tym wspomnieć w komentarzu. Cały czas powtarzam: Płyta ma być w takim stanie na jaki wskazuje opis! Tylko co z tego skoro inni boją się odwetowych komentarzy i wystawiają komentarz pozytywny ze zdawkowym opisem typu OK. Założenie konta na alle... trwa kilka minut. Tak więc pozakładajcie sobie ludzie nowe konta tylko do kupowania płyt i nie szczypcie się z komentarzami negatywnymi. Sprzedawców płyt jest wielu jak nie kupicie u tego to u innego. Może to coś da bo jeden baran z drugim będzie wiedział że jak uzbiera kilka negatywów np. o zawyżaniu opisów dotyczących staniu technicznego to nikt u niego już nie kupi. I może te bubki z alle... zaczną wreszcie myśleć, bo w tej chwili zasady wystawiania komentarzy wyglądają tak jakby tworzył je ktoś z mózgojadami w głowie.

Pozdrawiam, Paweł

21 Stycznia 2011

Darek, to że Ty miałeś Eamanuela niszczyciela płyt to nie znaczy, że w de lub uk ktoś też zarzynał płyty takimi szlifierami, co więcej, na pewno nikt nie katował LPs polskimi MFami, Bambinami i innymi g...mi :-D Dlatego płyta kupiona na ebay lub z "importu" przez alledrogo nawet jesli jest z 60, 70 lat ma być NM jeśli jest opisana NM :-) mnie generalnie nie interesują opisy "Proszę wziąć pod uwagę, że płyty mają ponad 30 lat" itp. albo co gorsza odpowiedzi na reklamacje w podobnym tonie. Jeśli płyta ma 30 lat, była rżnięta słabym szlifem z naciskiem 8 g i rzęzi, smaży i strzela to jest to w najlepszym przypadku G-- albo F a nie NM bo to np. Zappa, King Crimson czy inne klasyki. Ludzie wstańmy z kolan w końcu, sprzedawca nie jest już naszym panem, to my jesteśmy jego dobre jako kupujący, to my wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze i mamy prawo wymagać dobrej jakości i rzetelnego opisywania produktów.

W latach `70 Emanuel byl calkiem niezlym gramofonem i nie powiedzal bym ze byl to niszczyciel plyt w tamtych latach. Za granica napewno nikt nie katowal plyt takim czyms "oj napewno" Natomiast jest jeszcze jedna zecz - ludzie ktorzy sluchali tej muzyki. Obecnie gram na Pro-Ject Genie Mk3. Sprobuj kupic orginalny Woodstock z `70 wydanie Amerykanskie (Cotyllion-Brodway) - (nie Atlantic) w N/M kondycji lub Tyranosaurus Rex z `68. jest takich pozycji cala masa. to co uda mi sie kupic trzymam w kolekcji dla pokolen. Trzy razy podchodzilem do tego az sie udalo. Wcale nie twierdze ze nie mozna kupic plyt w N/M lecz jest to trudne. Zalezy tez o gatunku muzyki - np. plyty z gatunku Punk ciezej jest kupic N/M niz plyty z gatunku Rock. Jakis rok temu udalo mi sie kupic PiL "Metal1" pierwsze tloczenie, sprzedawca twierdzil ze N/M ja natomiast uznalen maximum Excellent ze wzgledu na metalowy Box "utlenione slady palcow na calej powiezchni" ale plyty graja pieknie. Co daja reklamacje gdy juz zaplacisz - zwrot kasy? a dostawa? kupilem w DE LP Ted Nugent mial byc Excellent byl "ah szkda opisu" kase oddal ale koszta przesylki pozostaly (plyta 2euro - przesylka 3.45) i teraz mam smiecia za 3.45.

Kiedys jeden z kolekcjonerow przekazal mi jedno bardzo madre zdanie "To co dla Ciebie jest N/M dla innych moze byc Excellent i odwrotnie"

Polecam wszystkim niezaleznie jak dlugo zajmuja sie winylami (ja od 1979roku) zapoznanie sie z ksiazka Goldmine Record Album 6th Edition Kazdy uczy sie cale zycie i wcale sie tego nie wstydze ze po tylu latach kupowania sluchania plyt jeszcze czytam na ten temat. Jesli ktos ma jakies pytania szczegolnie o wydania (LP)Amerykanskie to chetnie pomoge lacznie z cenami kolekcjonerskimi. Np. Zappa jak kolega wspomnial w kondycji N/M ceny (kolekcjonerskie w USA) od $10 do $750 (1977rok Columbia - Lather "jedynie tesowe tloczenie,zrealizowane po smierci Zappy, jest to skladanka z 3 plyt.)

Ludzie wstańmy z kolan w końcu, sprzedawca nie jest już naszym panem, to my jesteśmy jego dobre jako kupujący, to my wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze i mamy prawo wymagać dobrej jakości i rzetelnego opisywania produktów. Popieram w 100%

Pozdrawiam

MacManus · 20 Listopada 2013

Trochę odgrzeję kotleta, ale nie chcę specjalnie zakładać nowego wątku.

Chciałbym kupić jedną płytę w Australii poprzez ebay.

Wartość transakcji wliczając przesyłkę niecałe 38$.

Pytanie do Szanownych K&K: spodziewać się cła, czy przy tej wartości nie będzie problemu?

Pozdr.

foxxiu · 20 Listopada 2013

Trochę odgrzeję kotleta, ale nie chcę specjalnie zakładać nowego wątku.
Chciałbym kupić jedną płytę w Australii poprzez ebay.

Wartość transakcji wliczając przesyłkę niecałe 38$.

Pytanie do Szanownych K&K: spodziewać się cła, czy przy tej wartości nie będzie problemu?

Pozdr.

Kupowałem już CD z Australii przez ebay i zero problemów ani dopłat.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

MacManus · 21 Listopada 2013

Dzięki za odp.

slawekk · 21 Listopada 2013

Trochę odgrzeję kotleta, ale nie chcę specjalnie zakładać nowego wątku.

Chciałbym kupić jedną płytę w Australii poprzez ebay.

Wartość transakcji wliczając przesyłkę niecałe 38$.

Pytanie do Szanownych K&K: spodziewać się cła, czy przy tej wartości nie będzie problemu?

Pozdr.

cło jest naliczane od 150 Euro, Vat od 50 Euro (kraje nie należące do UE

thrak · 21 Listopada 2013

cło jest naliczane od 150 Euro, Vat od 50 Euro (kraje nie należące do UE

Cło to małe miki w przypadku płyt :-) Vat to już większa strata :-D

**Bezlitosna Niusia** · 22 Listopada 2013

Z płytami (winylkami) myślę, że jest podobnie jak z książkami . Kupuj od kogoś, kto książki, płyty i muzykę - kocha. Obserwuj potencjalne "negatywy" i myśl. Czasem , gdy coś interesującego- napisz maila. Nieważne, że typ sprzedaje, lub usiłuje sprzedać tysiące . Ważne, jak odpowie... Kiedyś , zainteresowany jakimś tytułem u "tytana", zadałem grzecznie pytanie: co znaczy stan doskonały? W odpowiedzi(?!)- dostałem wieść, żem buc i na płytach się nie znam.:))) PS - o "tytanach" - też już było w ramach zakładki o oszustach. Cóż rzec można więcej? :) Są to gnoje absolutnie wyjątkowe :))

thrak · 22 Listopada 2013

Z płytami (winylkami) myślę, że jest podobnie jak z książkami . Kupuj od kogoś, kto książki, płyty i muzykę - kocha. Obserwuj potencjalne "negatywy" i myśl. Czasem , gdy coś interesującego- napisz maila. Nieważne, że typ sprzedaje, lub usiłuje sprzedać tysiące . Ważne, jak odpowie... Kiedyś , zainteresowany jakimś tytułem u "tytana", zadałem grzecznie pytanie: co znaczy stan doskonały? W odpowiedzi(?!)- dostałem wieść, żem buc i na płytach się nie znam.:))) PS - o "tytanach" - też już było w ramach zakładki o oszustach. Cóż rzec można więcej? :) Są to gnoje absolutnie wyjątkowe :))

łoooo to pewnie któryś z koncernu winylowych delicji i spółki? Oni tak leją w pysk za jakiekolwiek pytania :-) Przepraszam, kupiłem płytę ocenioną jako Doskonały a dostałem smażącą porysowaną imitację płyty winylowej. Odp. pana sprzedawcy: Sp...j ! Kasa zapłacona to won.

**Bezlitosna Niusia** · 22 Listopada 2013

No - a cóż powiedziałem innego? :)) kwestia - od kogo k**wa kupić? Ano - od przyzwoitego . A nie od sprzedawcy śmieci. Boli mnie lewy bok- co Wy na to :(

thrak · 22 Listopada 2013

No - a cóż powiedziałem innego? :)) kwestia - od kogo k**wa kupić? Ano - od przyzwoitego . A nie od sprzedawcy śmieci. Boli mnie lewy bok- co Wy na to :(

Słuszni

No - a cóż powiedziałem innego? :)) kwestia - od kogo k**wa kupić? Ano - od przyzwoitego . A nie od sprzedawcy śmieci. Boli mnie lewy bok- co Wy na to :(

Słusznie, słusznie, nie kupować od prostactwa i chamstwa, co nie zna podstaw handlu i kultury obsługi klienta.

Na lewy bok, nacierać spirytualiami... od wewnątrz :-D

**Bezlitosna Niusia** · 22 Listopada 2013

Natarłem!!!!!:) Prawy bok "fciunsz" boli , k**wa mać. A - złodziejstwa nie toleruję .

thrak · 22 Listopada 2013

Natarłem!!!!!:) Prawy bok "fciunsz" boli , k**wa mać. A - złodziejstwa nie toleruję .

Mam nadzieję, ze nie natknę się na Hiszpanów złodziei, bo jestem właśnie w trakcie finalizowania transakcji poprzez

Ukryta Zawartość