Skocz do zawartości
IGNORED

Vintage classic - klub marki ATL Hans Deutsch


sylwek36
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy ktoś może mi podpowiedzieć czy basy tych kolumn schodzą dostatecznie nisko. Kiedyś muzycy nie bawili się w tak niskich rejestrach jak obecnie więc zastanawiam się czy są one słyszalne i idąc tym tokiem być może producenci kolumn też nie tworzyli klocków z tą myślą. Dzięki.

Jak by basy nie schodziły nisko,to bym nadal poszukiwał...wszystko zależy od realizacji,hehe>A że teraz robi się wszystko naładnie i nachwię to mamy nowy lepszy świat(produkt)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 11 miesięcy temu...

Jestem na etapie rozbudowy zestawu i wyboru kolumn do salonu ok 30 mkw [zestaw dość budżetowy].

 

Ostatnio znalazłem dwa modele kolumn ATL 705 PRO i ATL 709 PRO - czy Ktoś miał styczność z tymi modelami i mógłby coś o nich napisać pod kątem ich brzmienia oraz tego, co w nich siedzi?

Dużo w necie informacji odnośnie konstrukcji Hansa 3xx, jednak w wypadku modeli ATL 7xx pilnie potrzebuję pomocy?!

 

Chciałbym poznać Wasze opinie i doświadczenia, aby na ich podstawie zdecydować się ew. na wycieczkę w celu ich odsłuchania.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Panowie

 

Postanowiłem sprzedać moje ulubione niegdyś kolumny Hans Deutsch 306s.

Kolumny w dobrym stanie, w komplecie maskownice (w tym znaczki). Wlozylem w nie duzo serca i gralem na nich w sumie od 2009 roku.

 

Kolumny po modernizacji/remoncie przy zachowaniu 100% orginalnych komponentow

1. wymiana piankowych zawieszen na oryginalne = pograja kolejne 30 lat na tych zawieszeniach

2. tylne gniazda wymienione na nowoczesne w bardzo przemyslany i estetyczny sposob, do orginalnych otworow wywierconych w kolumnach przykrecilem plastokowe plytki 1cm grubosci PLEXI i w nim sa nowe terminale, przez plexi widac orginalne naklejki ze specyfikacja kolumn = wzrost rozdzielczosci w stosunku do orginalu

3. kable wew wymienione na PSOCC furukawa - dziwiek nie zmienil proporcji ale efekt jest jakby ktos wycial z tla szum - kolumny sa teraz bardzo rozdzielcze

 

Kolumny zostaly po prostu dostosowane do wspolczesnych standarow, tak aby w projekcie nic nie zmienic, ale wyciagnac z niego wszystko co sie da.

Fantastyczna stereofonia, lepsza niz w 308i (mam w rodzinie, ze tak ujme). Dzwiek neutralny, przestrzenny, pełny i spójny, z glebokim i bardzo mocnym basem. Ale nie bede reklamowal w fanklubie. :)

 

Kolor nietypowy - oryginalny, minimalistyczny szary.

Cena - do dyskusji i negocjacji. Oczywiscie pisze tu, poniewaz chce oddac w dobre rece.

Przebudowalem system, mam teraz inne kolumny wysoko skuteczne.

Zainteresowane osoby prosze o kontakt na PRIV. Dla zainteresowanych zdjecia (chociaz moze mimo wszytko zamieszcze je tutja potem abyscie zobaczyli jak przeprowadzilem swoj remont).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 5 miesięcy temu...

Witam serdecznie wszystkich fanów marki ATL,

Chciałbym zakupić asmplituner lub wzacniacz pod konkretne kolumny jakimi są ATL Hans Deutsch 308 S.

Nie jestem audiofilem ale myśle ze te kolumny dość ciekawie grają i chciałbym na ich podstawie zbudowac w miarę możliwości budzetowy, grający miło dla ucha zestaw.

Kwota nie jest wysoka bo 300-max 400 zł więć proszę mnie zrozumieć. Proszę o poradę czy lepiej z tymi ATLami spisze sie jakis Ampli czy Wzmak i jakies ciekawe modele które mozna dostac w takiej kwocie. Oczywiscie mam na mysli jakis uzywany starszy klocek.

Pokoj jest wielkosci okolo 24m2 a muzyki jakiej slucham to głownie reggae, hip hop i ogolnie czarne rytmy. Nie zalezy mi na głośności a bardziej na uzyskaniu ciekawej barwy i sceny aby zapewnić fajny klimacik.

Jeśli ktoś jest w stanie udzielić mi porady to z góry dziękuję.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...
  • 1 miesiąc temu...

W moich atl hd 308s "wygłuszenie" to cienka gąbka z tego co szperałem w sieci tak właśnie ma być, ktoś kombinował z "wygłuszeniem" i najlepiej było w oryginale. 309 to podłogówki. Może i w oryginale nie mają "wygłuszenia" to raczej wątpliwe ale nie wykluczone. Napisz do atl mi odpisali bardzo szybko nt. różnić między 308i - starsze i 308s - nowsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Oddaję niskotonowce z ATL 308s do wymiany zawieszenia przy okazji zrobiłem fotkę zwrotnicy

 

Dzień dobry! Niedawno kupiłem stary ATL Hans Deutsch HD 310i. W dobrym stanie. Chcę zastąpić przewody lepszymi. Proszę mi powiedzieć, jaka jest całkowita długość kabla do wewnętrznego okablowania? Może ktoś wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesięcy temu...
  • 5 miesięcy temu...

Witajcie pasjonaci staroci ?

Dołączam do klubu z właśnie zakupionymi kolumnami ATL Antares (M6) Wyprodukowane bodajże  w 1986 roku ale dzwiękowo i wizualnie bez  zarzutu. Cieżko było znaleść jakiekolwiek informacje o firmie z tamtego okresu oraz o tymże modelu wiec zakup był trochę ryzykowny ale po kilku dniach odsłuchów finalnie uważam za korzystny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 8 miesięcy temu...
  • 5 miesięcy temu...

Cześć koledzy. 
Kupiłem przepiękne ATL Hans Deutsch 308s. Ponad rok szukałem forniru, by je upiększyć oraz zmieniłem w środku kable na lepsze. Chciałem zmienić również kondensatory, ale niestety na moich kondensatorach, albo napisy są niewyraźnie, albo ich nie ma. Czy ktoś z was zna moce tych kondensatów lub posiada dokładne zdjęcie zwrotnicy 308s ? Są to cztery kondensatory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich uczestników umierającego klubu ATL HD !! A szkoda bo to sprzęt z kategorii auta SAAB, jedni kochają inni nienawidzą 🙂 ... Jestem elektronikiem i muzykiem, od 30 tu lat buduję lub naprawiam czy modyfikuję audio. Konstruowałem wiele kolumn, wzmacniacze lampowe i takie tam pierdoły. Zamieszczam fotkę ostatniego PP 2x8W, i TU proszę się nie śmiać z radmora obok, kocham go za wygląd i sentyment, wyżej widać fragment ATL HD 306, a daleko w lewo jest NAD 3020, mojej odbudowy, dużo wyżej studyjne AUDAX-y oprawione jako SPIRIT absolutne2 są odnośnikiem do każdej konstrukcji jaka w łapy mi wejdzie bo na takich przecież tworzy się muzykę, której słuchamy na swoich audio lub mniej filskich klockach.

Jako, że tematy HD jak widzę umierają odświeżę może ten fajny klub swoimi doświadczeniami z ATL w świetle 30 to letniej praktyki, może udzielę odpowiedzi na kilka powyższych pytań lub sam czegoś się dowiem.

Jak ktoś zauważył HANS to empiryk, i to prawda, matematyka często rozchodzi się z praktyką a że to akustyk, idąc ścieżką intuicji stworzył tanie i wybitne kolumny z niczego patrząc na tannoy choćby dla porównania. Ich brzmienie nie jest niemieckie tylko akustyczne, one oddychają jak organy, podpierając się rezonansem. to było moje skojarzenie kiedy je kupiłem. Jest to coś między estradową odwrotką a tubą, jeśli już TL to bardzo krótka, sam Hans mówił o równomiernym obciążeniu obu stron głośnika, wystarczyło tylko dopasować fazę tego co z tyłu idzie i wpasować w banalnie prostą tubę.

I tu słowo tylko staje się tym lasem co to im dalej tym więcej drzew, znam gościa, który dobierał przetworniki i budował TL ok 7 lat, opisać nie umiem jak to gra ! Wszystkim pytającym o różnice między modelami HD, napiszę, ze każdy gra wybitnie i dynamicznie, ze wspaniałą średnicą i dobrym jak na kopułki , sopranem, są to dość liniowe i nadające się do każdej muzyki, kolumny. Jak na papier przystało grają klarownie a banalna zwrotnica predysponuje je do lampy ale nie zbyt słabej, raczej pow. 3W. O co w tych zwrotnicach chodzi, ktoś zapyta ?, zwrotnice wyższego rzędu, pasywne, komplikuje się uciekając od przesunięć fazowych jakie nam fundują, ale przesunięcia na etapie projektu można kompensować, konstrukcją choćby obrzeży skrzyni, falowodami w sopranach, doborem właściwości przetworników. Słuchałem dziś piekielnie drogich paczek u kolegi, który chciał oblukać moją nową lampę i kiedy w rewanżu wpadł do mnie posłuchać ATL HD, to zrobił się czerwony i śmiał się do siebie, ATL grają identycznie. To stara szkoła tworzenia kolumn, już 3 osoby namówiłem na nie i każdy zostaje z nimi na dłużej.

Swoje oczywiście przerobiłem, bo są to w sumie paki budżetowe, choć tanie kiedyś nie były i zajmowały poważne miejsca w konkursach.

i tu odpowiedź na pytanie o wytłumienia, zadane wyżej oraz na kwestię przetłumienia..., ktoś też tam pisał, że mu siadł bas jak z za koca... .

Każdy towar oprócz tego, że tłumi też ma swój dźwięk, gra, wiemy, że głośniki poliuretanowe robią inaczej niż papier czy kewlar, tu złotego środka nie ma i nie będzie, kto jest świadom kompromisów jakie trzeba podjąć jest na dobrej drodze... . Wytłumienia i strojenia dokładnie nikt nie wyliczy, kto kolumny buduje ten wie. Czym ja robię ?, to zależy co chcę wyeksponować co stłumić, luźny towar taki jak w kurtkach dobrze tłumi ostre brzmienie papieru w głośnikach, gręplowane ścierki do podłogi i polar podobnie ale mniej, więc bas jest cieplejszy w zestawach 2 drożnych, zyskuje też średnica. Gąbka potrafi uwydatnić buczenie, wełna mineralna też ale idzie w stronę ostrego i akustycznego brzmienia.

Wełna robi podobnie jak fizelina, kulki ołowiane w tkaninie, są bardzo neutralne i uniwersalne ale trudne w zabudowie etc, etc.

W moich ATL HD wybebeszyłem gąbkę na dnie kolumny i tylnej ścianie, zastąpiłem ją 5- cioma warstwami polaru z ciuchlandu. Kolumny nie straciły żywiołowego brzmienia, mniej pohukują, bo z samą gąbką robiły trochę jak kontrabas.

W wielu kolumnach robiłem filtr mechaniczny dwupasmowy, tzn od pasa w dół grubiej, wyżej cieniej, wieszałem też kurtyny tłumiące w środku, kto by się z tym pałował w fabryce ?!

Obecnie każdy egzemplarz ATL HD stroję po swojemu 2x, raz pod lampą, raz pod NAD-em. Ucho kochani to instancja ostateczna, pomijając preferencje ludzi i wzmacniaczy, szukam rozwiązań absolutne zero. Jak nazwa monitorów studyjnych Spirit. A czemu pod NAD-em a boo, na wyrównane pasmo, sporo parzystych harmonicznych, nie gra sterylnie jak jakiś NAIM, który ma parametry lepsze od sprzętu pomiarowego .)  . Natura i odrobina żywiołu jak piwo nikomu nie zaszkodziła.

Teraz dwa słowa o szkołach w audio, były różne w zależności jakie źródła się pojawiały, w dobie taśm i winyli, paki dużo sopranią, bo źródła sopramiły mało itd. resztę proszę dośpiewać z wyobraźni. w przetwornikach rewolucji niema, najlepsi do papieru wrócili, są firmy robiące falowody w sopranach i resztę kółek pod konkretny model ale to klocki studyjne są. Nieliczni je słyszeli i na forach raczej nie piszą bo to strata czasu, oni na takich paczkach zgrywają muzę, której słuchamy i na tym im życie schodzi. Z drugiej strony barykady ogrom fascynatów szuka i goni zajaczka 🙂 i to jest piękne.

Jak mnie moderator za reklamę skasuje to szkoda by było, więc wsadzę kij w mrowisko i powiem, żeby odsłuchać polskie kolumny, naprowadzę na nie trochę : dół to ogromna, zamknięta skrzynia, góra to odgroda dla dość wydajnego koaksjala i wstęgi obustronnie otwartej, PAPIER OCZYWIŚCIE !! Tu zrobię anty reklamę - niech się Tann... oj schowa z modelami za 100 tys hehe. Nazwa marki pochodzi od lampy. 6W z lampy kołysze betonowym stropem a bas przewraca flaki, jest piękny, mocny i naturalny, taki słyszałem tylko kiedy zamontowałem dla jaj jakiś tam głośnik w dzurę wyciętą w drzwiach szafy stojącej w pokoju. Jeden się śmieje i puka w czoło a inny tworzy z takiej zabawy markę i doskonały produkt. Panowie ATL gra podobnie i to jest powód dla którego zalogowałem się na tym forum, mam nadzieję, że je trochę obudzę .

20210919_103735.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Witam

Dobry artykuł, lubię czytać ciekawostki i różne opinie ludzi mających doświadczenie z tymi kolumnami.

Osobiście miałem do czynienia z 4 modelami (314i, 311, 310i, 709s) wszystkie mnie zachwyciły, nawet 709s mimo, że to całkiem inna konstrukcja. Aktualnie mam 311 - do wymiany zawieszenie w niskotonowych i 310i - szukam wysokotonowych. Jeśli ma Pan wiedzę, gdzie mogę zdobyć wysokotonowe do 310i to będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam Maciej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Atl M6 

Zrobiłem w nich rewitalizacje w fachowej firmie. Srebrne Jentzeny w zwrotnicach zrobiły rewolucje dzwiękową,zdecydowanie zostają u mnie na długo. Z ciekawostek po pomiarach 3Ohm oporność i około 93 dB efektywność. Grają rewelacyjnie. Nie zawiodłem się na zakupie, wciąż jednak czeka mnie zakup mocnego do nich wzmacniacza.

ILUSION jeśli jesteś zainteresowany na privie mogę Tobie wysłać namiary do fachowca który sądzę że. może naprawić Twoje 311.

Pozdrawiam wszystkich Darek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Cześć. Bardzo fajny artykuł. Ja pojawiłem się na tym forum, by dowiedzieć się więcej o zwrotnicach.

Przez długi czas poszukiwałem sprzętu, który mnie zadziwi. Niestety każdy nowy sprzęt dużo przekraczał mój budżet. Zacząłem zastanawiać się, że skoro dla mnie płyty winylowe z poprzedniego wieku grają lepiej, to może sprzęt ten również zagra lepiej? Trafiłem tak na super człowieka, który pomógł mi zrealizować te marzenia. Zademonstrował mi Marantza 2275, którego od razu pokochałem i urozmaiciłem go w magnetofon Marantz 5220 oraz gramofon Marantz 6100. Do zestawu szukałem kolumn. Zafascynowały mnie wizualnie kolumny ATL Hans Deutsch 312, które od razu pokochałem nie tylko wizualnie, ale i brzmieniowo. Z racji tego, że mój salon posiada 22 m2 w ciemno zakupiłem kolumny Hans Deutsch 308S. W całym sprzęcie na każdej obudowie czy to drewnianej wzmacniacza, czy gramofonu zleciłem zmianę forniru na orzech czeczot. Pomyślałem, ze świetnie będzie zrobić z tego komplet i zmienić fornir na kolumnach i tak zleciłem zmianę forniru. W kolumnach zostało zmienione okablowanie na nowy kabel miedziany do głośnika basowego, a do głośnika sredniotonowego i wysokotonowego zostały zamontowane kable Van Den Hul Clearwater. Wzmacniacz z kolumnami został połączony kablem Van den Hul Twin The Red. Potem stwierdziłem, że połączę wzmacniacz z kolumnami za pomocą kabla Van Den Hul Snowline. Cały czas brakowało mi w nich basu. Pomyślałem wiec, ze kupię kable 4mm marki klotz z końcówkami nakamichi i podłączę tak wzmacniacz z kolumnami. Coś tam było ok,  coś tam jeszcze brakowało. Zlaczylem wiec kable Van den Hul The red i wlulowałem do głośnika basowego. Grało to całkiem fajnie. Nagle zacząłem zastanawiać się, że skoro kable klotz mnie zafascynowały to zmienię całkowicie okablowanie w tych kolumnach. Van Den Hul Clearwater niestety spowodowały, za góry były bardzo ostre i nie dało się tego słuchać . Zmieniłem terminale bananowe na terminale marki nakamichi. Od nich do zwrotnicy połączyłem kabel Klotz 2x4mm. do głośnika basowego zamontowałem identyczny kabel. Do głośnika sredniotonowego oraz wysokotonowego zamontowałem kable marki klotz 2x2,5 mm. Do głośnika wysokotonowego musiałem lekko zeskrobać oplot by to przeszło. Gra to bardzo wyśmienicie. Zastanawiam sie również o zmianie kondensatorów na kondensatory Jantzen Superior lub Mundorf Supreme. 

 


 

 

F4C08E51-7294-49A8-9361-EB4FD7ED1BB4_Easy-Resize.com.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolego DawidSfn, zmiana kondensatorów potrafi zaskoczyć ale odradzam wszelkie MKTi elektrolity, te montowane w ATL HD są dość dobre, bo foliowe ze starej produkcji. Nasz miflex zaczął produkować nawet takie audiofilskie serie i są to w sumie te same kondensatory co i inne ale z dobrą tolerancją, zapakowane w gilzę z bajeranckiej tekturki a wyprowadzenia są z grubej linki. Tylko jak popatrzeć na proces produkcji kondensatorów zwijanych to, te wyprowadzenia zgrzane są z okładziną przewodzącą w maleńkim punkciku a prądy jakie płyną podczas pracy kondensatora są znikome. Jakość dielektryka ma diametralne znaczenie i tu jest pole do eksperymentów ze strony producenta. Oczywiście odradzam kombinacje z pojemnościami bo nachylenie zwrotki się zmieni i równowaga tonalna również. ATL HD są zestawami grającymi piękną średnicą i basem bardziej odczuwalnym jako wibracja a nie łomot dlatego po długim słuchaniu czegoś co bas nadnaturalnie uwydatnia, mamy wrażenie niedoboru basu. Z nadmiarem basu jest jak z wykrzywionymi nawykami żywieniowymi, kiedy się przestaje dużo solić, wszystko jest jak trawa, efekt ustępuje po czasie. Zaczynamy zauważać delikatne posmaki. Pomijając właściwości słuchu, słyszymy bardzo nie liniowo, najlepiej środek, później sopran z basem już nie jest tak prosto. Większość ATL HD są bardzo kierunkowe niestety, to w ogóle trudne kolumny z racji zastosowanej koncepcji akustycznej. Tu polecam siatkę basową do ustawienia kolumn, dzieli się pomieszczenie na równe, parzyste części w kratę i na węzłach mamy wzmocnienia basu, jeśli chcemy go wyeksponować, podział nieparzysty, na węzłach osłabia nadmiar basu, pomieszczenia potrafią też odwracać fazę, wiedzą to grający na imprezach, paki basowe mają przełącznik odwrócenia fazy i na odwróconej bas zaczyna robić robotę ... . Jeszcze słowo o częstotliwościach tak zwanego basu, wiele zestawów jakoś tam znośnie przenosi tylko część basowego pasma i do nieliniowości się też przyzwyczajamy, sądząc, że nasze ulubione kawałki brzmią właśnie tak a nie inaczej, nagle po odpaleniu jakiegoś audiofilskiego sprzęta, doznajemy szoku, że jest inaczej i jakoś słabo ??!!, Wszystkie gały na zero albo w ogóle ich nima, tylko jeden vol, na środku ?! Regulatory nanoszą zniekształcenia, zarówno aktywne jak i pasywne. Są producenci wzmacniaczy, którzy unikają stylów skręcanych, czy zacisków, wszystko lutowane na sztywno, nawet opcja lutowania kabli głośnikowych na stałe ... . Pewien twórca wzmacniaczy napisał, że idealny wzmacniacz powinien mieć jeden stopień wzmocnienia ... , w obecnych technologiach nieosiągalne. No może A klasa z minimalną ilością stopni jak pewien NAD zwany kaloryferem,

i oczywiście lampa, można dwa stopnie sklecić z bardzo minimalną aplikacją, ze wszystkimi wadami lampy, gra to fajnie. Idąc w różne dywagacje i kombinacje powiększamy ilość możliwości do ilości trudnej w analizie. Poprawną ścieżką  konstruktorską jest taka, na której mamy kilka urządzeń jednocześnie w gotowej wersji, czy wersjach koncepcyjnych i przełączamy je w krótkim czasie, inaczej ulegamy autosugestii, im większe zmęczenie i nakłady finansowe, tym autosugestia i zagubienie większe. Tak wygląda klimat warsztatowca, ale w kwestii odpowiedzi n/t kondensatorów to chyba już zbyt się rozpisałem. Analiza widma pasma pomaga, dowiadujemy się ile decybeli przy jakich częstotliwościach mamy faktycznie, są apki na fona pozwalające zobaczyć liniowość zestawu, czy kolumn, używają ich nawet nagłośnieńowcy dużych koncertów. Zawsze polecę poszukiwanie poprawności i kompromisu, taka kolejność wydaje się dobra, pamiętajmy, że każde rozwiązanie/kompletacja ma swoje ograniczenia, głęboka przebudowa jest czasami budowaniem od nowa.

Pzdr.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za odpowiedz. Kolumny urzekły mnie, ponieważ nie maja takiego przesadnego basu jak kolumny w dzisiejszych czasach w których liczy się tylko subwoofer. Znalazłem ich idealne ustawienie w moim salonie o wielkości 22m2. Kolumny stoją na standach o wysokości 54 cm. Stoją pod kątem. Siedząc na narożniku spoglądając na prawa kolumnę jej lewa strona odsunięta jest od tylnej ściany o 43 cm, a prawa o 50,5 cm. 
w kolumnach po wymianie tych kabli zaczęły sensownie grać, wiec myślałem o zamianie tych kondensatorów, bo z cewkami to jednak wielkie ryzyko. Kondensatory jakie się w nich znajdują to kondensatory

1. Kondensator MKT 100V 4.7 uF + 5% Baurelhe 2210

2.Kondensator MKT 100V 2.2 uF + 5% Baurelhe 2210 + dolutowany do niego malutki kondensator MKT 100v .47 uF  (domyślam się że jest to 0,47) + 5% Baurelhe 2210

3.Kondensator MKT 100V 3.3 uF + 5% Baurelhe 2210

 

Domyślam się, że pierwszy odpowiada za głośnik basowy, wiec chciałem go podmienić na Jantzen Cross Cap 4.7 uf 400v, drugi chciałem zamienić na Jantzen Superior Z-Cap 2.2 Uf 400V z dolutowanym z Jantzen Alumen Z-Cap 0,47 uf 400v, a trzeci na Superior Z Cap 3.3 uf 400v. 
 

Lecz w ostatniej chwili, kiedy poprawiłem luty w tych starych kondensatorach kolumny grają naprawdę przyjemnie. Boje się , ze kiedy zmienię kondensatory to zamiast poprawić ich dźwięk to zabije ich dusze i styl tego rewelacyjnego grania. Wiec póki działają ich po prostu nie ruszam.

Rewelacyjnie słucha się na nich klasyki, oper i jazzu. 
 

Myślałem o wysłaniu ich do jednej z firm specjalizującej się w tuningu kolumn i stworzeniem nowej zwrotnicy. Dałem sobie spokój twierdząc, ze to już zabije klimat tych kolumn 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym modelu za głośnik basowy odpowiada tylk cewka, pojemności robią średnicę i sopran. Przerabianie zwrotnic zabije ducha tych kolumn, to słuszna uwaga. Kiedyś osłuchał moje ATL-Ki zawodowy akustyk i powiedział, że kupi sobie takie za to jak graja średnicą i za naturalność basu, swoją drogą sopran ISOPHON kk10 gra prawie jak wstęga, nie szczeka jak inne kopułki, gra z subtelną lekkością, to zasługa tekstylnej kopułki tłumionej od tyłu i potężnego magnesu.Nachylenie zwrotnic korygował producent tym najmniejszym kondensatorem wlutowanym równolegle do kondensatora od sopranu. Jest to dowód na to o czym pisałem, że wyliczenia sobie a ucho sobie. Hans to akustyk, sądzę, że wiedział i czuł co robi, nasze przeróbki mogą tylko zakłócić równowagę tonalną tych kolumn.

Polecam zostawienie zwrotnic bez zmian, bardzo drogie zestawy mają takie same kondensatory, co do basu swobodnego i lekkiego, jak pisałem, jest on wynikiem wyrównania ciśnienia z przodu i z tyłu głośnika basowego. O czym sam konstruktor mówił, Tuba z dużym portem wejściowym, bo taka jest w ATL HD doskonale dopasowuje falę basową do ośrodka/powietrza, nie eksponuje jak bas reflex, to moim zdaniem najpłytszy kompromis w tych kolumnach. Wystarczy posłuchać jak brzmi stopka perkusji na żywo albo jak grają struny basowe i okaże się, że bas to też odczuwalna wibracja, podstawa muzyki, przyjemność słuchania a nie łomot niczym botox na twarzy ładnej kobiety ... . Z praktyki wieloletniego muzykowania na żywo, osobiście uważam kolumny ATL HD za bliskie prawdy w tej cenie. Proszę popatrzeć na przetworniki w kształcie gruszki, niemcy to zbudowali, koszt to milion zł za szt., dźwięk rozchodzi się dookoła ale napęd tych przetworników to wzmacniacz jak elektrownia atomowa, czy jest to dobra droga do polepszenia odsłuchu, czy już maniera, nie mnie sądzić. Słuchaczy jest wielu, większość to prawie zwykli ludzie, garstka pasjonatów o dużej wrażliwości i na końcu artyści. Oni słuchają starych NAD - ów podpiętych do starych paczek, bo kiedyś muzykę pisali kompozytorzy, teksty pisali poeci a sprzęt robili fachowcy i pasjonaci. Dziś wszystko robią komputery i księgowi 🙂  . 

Duch marki ATL to klasa sama w sobie, VW garbus z silnikiem 8v to nie garbus, cieszmy się możliwością posiadania oryginału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedz . Ma Pan racje. Z instrumentami mam styczność na codzień ponieważ śpiewam w operze, a jak nie to podziwiam Żonę na scenie , która jest baletnicą. Te kolumny bardzo dobrze odwzorowują kontrabas. To coś świetnego. Zastanawiam się ostatnio czy nie kupić drugich takich, albo nawet dwóch par, żeby je schować i w przyszłości mieć części na wymianę. U mnie grają z Marantzem 2275 i grają rewelacyjnie. Ten sprzęt, który posiadam to stara liga , ale według mnie gra lepiej niż dzisiejszy sprzęt do 40 tys zł no i jeszcze raz to co Pan już dwukrotnie napisał. Sprzęt mój nie posiada basu niczym z kina domowego. Muzykę słucha mi się przyjemnie i nie meczy mi się ucho, a słucham jej codziennie po cztery godziny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtam wszystkch włascicieli tej zacnej maarki 😀

Posiadam ATL HD 314i ,napedza je Maranz PM6005 i nie jestem za bardzo zadowolony jak to gra a wiem ze te kolumny graja duzo lepej powiem w prost nie znam sie z bardzo w doborze wzmacniacza bardzo bym chcal zeby mial wyjscie optyczne prosze o porade

dzieki i pozdrawia 😃

oto moje cacka...

20211226_220725.jpg

20211226_220621.jpg

20211226_220634.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Dawid SFN, koncepcja kupna drugich na zapas jest dobra ale warto kupić zawieszenia basowców, to się zużywa i jeszcze są do kupna. soprany są trudne w naprawie bo kopułki do nich łatwiej dorobić niż kupić tropiłem części do KK10 i ostatecznie naprawiałem komuś na cewkach kantona, też tonsil wypadł dość dobrze. Ja mam jedną ATL-kę na części bo ktoś sprzedawał jedną mocno podrapaną, to głośniki w pudełka schowałem a skrzynkę będę wiernie kopiował w celach poznawczych, zbuduję kolumny na starych, kobaltowych heco, może jakieś inne też podstwię i oczywiście tonsila, bo Hans podobno też miał z nim epizod. Tonsil przetworniki robi dobrze a dopiero teraz zaczęli jako tako stroić obudowy, kiedyś to były budy dla psa .) W ogóle trudno ubić kolumny, nie obrażajcie się czytelnicy ale podam podstawy ubijania kolumn 🙂  : chodzi o przesterowanie wzmacniacza, pokrótce - za mocnym wzmacniaczem zbyt małe kolumny ubić trudniej bo pokażą swoje ograniczenia np. stukając cewkami o magnes, wtedy wyciszamy zabawki i po sprawie. Duże paki łatwo ubić nawet wzmakiem 10W, bo pokusa głośnego grania powoduje, że można jechać na przesterach , co nie każdy wysłucha i wtedy mamy wypłaszczony sygnał, przebiegi są obcięte na skrajach, głośniki w swoich skrajnych\zwrotnych położeniach stoją dłużej, a bronią się impedancją tylko kiedy są w ruchu względem magnesu, zaczynają się grzać, pierwsze lecą soprany za nimi reszta ... . Jak pisałem większość ATL HD potrzebuje dobrego napędu i kontroli Mrantz 2275 to wspaniały amplituner, miałem go w naprawie, flagowe modele Sansui podobnie grają i dlatego ATL-ki wybrzmiewają. Przy tym wygląda to obłędnie i szacun wielki, bo stara liga przeżyje nowe błyskotki.

Tu Coś dla kolegi Pogro80, Marantz-a PM6005 też naprawiałem i podpowiem pewną sugestię odnośnie wzmacniaczy, głupi PM95 może lepiej zagrać od 6005. Kiedy właściciel przyszedł po swojego 6005, pokazałem mu jak gra głupi PM550, kupiony za 300 zł dla jaj. Gość odkupił mój 550 a że to dobry znajomy i kolekcjoner sprzętu, to powiedział, że jednego będzie pokazywał a drugiego słuchał.

Sugestii część dalsza, trzeba stare klocki kupować, są często droższe od tych pustych i wybajerowanych pudełeczek, z kupą cyfrówki w środku. Stare sprzęty często mogły pracować w klasie A, miały doskonałe preampy na układach jakich dziś się nie robi, mimo lat podzespoły trzymają parametry,nowy Marantz jest doskonały ale wielu powie, że stary gra jakoś inaczej. Stare wzmacniacze miały lepsze zasilacze ! I były mniej skomplikowane ! Miały ęregulację barwy ! Jak kogoś uraziłem to przepraszam, lepsza szczera rada niż kadzenie, wracając do ATL, które jak mówią, mogą zagrać lepiej, Każdy model ma inne głośniki i inne założenia konstrukcyjne, przerobiłem ich kilkanaście. osobiście z niskiej póki, lubię 306. Córce wyremontowałem 308 i są to zupełnie inne kolumny. mają jednak część wspólną, każde grają "symfonicznie", jedne cięższym basem inne ładniejszą średnicą, te drogie modele, grają wybitnie, lepiej niż ne jedne za 50 - 80 tys. Polecam więc zakup starego Marantz-a, zawsze można sprzedać a jest tego trochę, popytam też kolegi, który ma z 70 szt starych klocków, co by polecił. No i niepisana zasada, stare paki do starego wzmacniacza, żeby pogodzić zasady konstruowania z danego okresu. U mnie NAD 3020 okazał się najlepszy do ATL, jak ktoś pisze, że lampa w klasie A 3W napędzi ATL HD, to znaczy, że chce sprzedać kolumny za wszelką cenę, dopiero Lampa PP 10W ruszyła moje ATL z miejsca, z bardzo dobrym efektem, wszystko gra cudowną średnicą, bas jest głęboki jak studnia ale nie męczy, szczegółowość powala z nóg. Czasami się nabijam z kolegów posiadających nowe sprzęty, mówiąc, że mój zestaw odtwarza nawet smród dymu papierosowego z knajpy, w której grają muzycy, co skutkuje odwiedzinami do odsłuchu. Słuchali tego akustycy, nagłośnieniowcy, muzycy, frajda jest niesamowita, winylek wieczorkiem, ze starego Stantona 500, gra jak zabawki z kolosalne pieniądze. Tak-  polecam stary wzmacniacz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
W dniu 28.12.2021 o 22:30, push napisał:

[...]

Tu Coś dla kolegi Pogro80, Marantz-a PM6005 też naprawiałem i podpowiem pewną sugestię odnośnie wzmacniaczy, głupi PM95 może lepiej zagrać od 6005. Kiedy właściciel przyszedł po swojego 6005, pokazałem mu jak gra głupi PM550, kupiony za 300 zł dla jaj. Gość odkupił mój 550 a że to dobry znajomy i kolekcjoner sprzętu, to powiedział, że jednego będzie pokazywał a drugiego słuchał.

[...]

Z tymi Marantzami to szczera prawda. Z 15 lat temu miałem PM-64. Ale chyba byłem za młody żeby docenić, co mam. Grał pięknie, równocześnie miękko, melodyjnie, dźwięcznie i zwyczajnie przyjemnie ale nie kosztem szybkości, żadnej zmuły czy "misiowania". Jedyną jego wadą było to, że na wyjściu słuchawkowym miał słyszalne szumy przy odłączonym źródle. Młody byłem i głupi to zamiast dać go w dobre ręce(elektronika) - sprzedałem a sam kupiłem sobie Onkyo Integrę(to była pomyłka), potem nowszego Marantza(suchotnik)...potem integrę primare bo okazja była...cambrdidge audio. Jakoś te nowsze grają, niektóre nieźle, na pewno mniej szumią  ale takiego poczucia muzykalności już później nie miałem. 

Chętnie bym wrócił do czegoś bardziej vintage ale z kolei...tyle czasu minęło, trafienie czegoś sprawnego co nie wymaga totalnej kapitalki jest chyba o niebo trudniejsze, a czasu i sił coraz mniej.

Tego Marantza żałuję bardzo. Trzeba go było podtrzymywać przy życiu ile się da a nie tak.

[EDIT] - ten Marantz w porównaniu z dzisiejszą schludną pustką w klockach - wyglądał jakby go projektowali studenci na niezłej hippiesowskiej imprezie - wypakowany po brzegi, plątanina kolorowych kabli. Mimo to był naprawdę znakomity 🙂

 

 

Edytowane przez Jancio

Of course, equalizers are an absolute heresy - so go ahead and burn me at the stake(Thorsten Loesch).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo ! nareszcie ktoś użył sformułowania, którego mi zabrakło w głowie "SUCHOTNIKI", stare sprzęty są muzykalne, kto miał ich wiele i nowych też trochę, to wie, graja z duszą, zero cyfry, gały, tranzystory i kondensatory, może jakieś wzmacniacze operacyjne ale bardzo dobrze pomyślane. Troszkę szumu bywa czasami ale warto słuchać muzykalnie, jakie ceny osiągają flagowe modele vintage ?!, to o czymś świadczy. Mam to szczęście, że serwis pozwolił mi obcować z dużą ilością różnego sprzętu, nawet rosyjskiego, czy Grundigów albo Nortmende, czy innych podobnych wynalazków, np. Elin Proffesional to kopia dobrych Japończyków i za 300zł można mieć doskonały sprzęt. Oczywiście są nowe modele dobrze pomyślane ale patrząc na ich końcówki mocy, to zaczyna się odwrót do dobrych, starych tradycji, pojawiają się te same tranzystory co 40 lat temu .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.