Skocz do zawartości
IGNORED

Jak walczyć z trującą lub niejadalną żywnością.


Piotr_1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ono zawsze jest słodkie albo półsłodkie, taki już kleszy gust. Ale jakość chyba ok, nie znam się na winach, ale zorientowani mówią, że bez szału ale pijliwe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
9 minut temu, berkut napisał:

W kościele katolickim jest zwyczaj że ksiądz pije wino na mszy . Wino to musi być robione przez zaprzysiężonych . Chodzi o to, że takie wino, musi być bez konserwantów i robione tradycyjnie . Wino mszalne bez problemu kupimy w "Veritasie" (nie musimy być jakimś księdzem czy innym biskupem żeby to kupić ). To czy jest dobre, to inna sprawa, ja nie lubię żadnych sklepowych to i te kwasielce mszalniaki też mi nie podchodzą , ale jest to wino "ekologiczne".  

kiedyś smakowało jak riesling

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, marcinmarcin napisał:

ale zielona herbata to Zuo 😉 

Nieprawda.

Kiedy wypijesz jedną, może dwie zielone herbaty w tygodniu, to nic ci nie będzie, a zielona  japońska sencha to nie marketówa ze sklepu.

Oczywiście picie zielonej herbaty w nadmiarze może powodować wypłukiwanie wapnia z organizmu i utrudniać przyswajanie żelaza,  to akurat mogę potwierdzić...

Bo kiedyś piłem jej więcej i zawsze we krwi niedobór żelaza, ale wtedy to była zielona liściasta z marketu. Japońska Sencha to co innego, ją możesz parzyć 4min zamiast 2,5min i nie będzie cierpka.

Poza tym ma więcej zalet jak wad, ale jak ze wszystkim nie każdy może i na pewno nie w nadmiarze.

Oczywiście tutaj jak z kawa, trzeba zachować odpowiedni stosunek suszu do ilości wody i temperaturę nie więcej niż 75°C.

Raczej unikałbym czarnych herbat, co zresztą kiedyś zasugerował mi pan doktor.

A na pewno unikałbym picia herbaty zawsze z cytryną. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielona herbata wychładza organizm Chińczycy i Japończycy jedzą dużo rozgrzewającego jedzenia i to  jest ok.  W Polsce jemy mało  rozgrzewających   potraw i zielona herbata może zaszkodzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma inny organizm i powinien nauczyć się go odpowiednio wspomagać zarówno dietą, jak i aktywnością fizyczną. Żaden lekarz, a tym bardziej konował nie pomoże nam w tym lepiej niż my sami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, jakub102 napisał:

Zielona herbata wychładza organizm Chińczycy i Japończycy jedzą dużo rozgrzewającego jedzenia i to  jest ok.  W Polsce jemy mało  rozgrzewających   potraw i zielona herbata może zaszkodzić.

Poczytaj, może przeoczyłem, ale nie znalazłem info, że ta herbata wychładza energetycznie organizm.

Poza tym jak pisałem wyżej, herbatę trzeba umieć parzyć, do każdej odmiany inna temperatura, dla zielonej, dla czerwonej, czarnej itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, sir.jax napisał:

Poczytaj, może przeoczyłem, ale nie znalazłem info, że ta herbata wychładza energetycznie organizm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z punktu widzenia Tradycyjnej Medycyny Chińskiej zielona herbata, poza oczywistymi, licznymi walorami jest jednak termicznie bardzo zimna, bardziej wychładzająca od herbaty czarnej. W tradycji chińskiej zaleca się popijanie jej w okresie jesienno – zimowym z dodatkami rozgrzewających ziół i przypraw takich jak: świeży imbir, kardamon, gałka muszkatołowa, chili, kozieradka, cynamon, anyż, goździki czy koper włoski.

W lecie można raczyć się nią bez dodatków jednak uważając, by długofalowo nadmiernie nie wychłodzić organizmu.
Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, jakub102 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A więc teraz jak najbardziej, natomiast w porze jesiennozimowej jakby mniej.

😁

I nie dajmy się zwariować, bo naprawdę trzeba by pić kilka razy dziennie taką herbatę, zatem jak w tygodniu wypijesz dwie do trzech takich herbat, to tylko wyjdzie na dobre.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jakim chorym świecie żyjemy w którym rządzą pazerne chciwe koncerny.

żaden zawodowy sportowiec nie pije takiego świństwa!

Postawia środek do czyszczenia ubikacji przed sportowcami i twierdza ze można to pic 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Adam Sikora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Adam Sikora napisał:

żaden zawodowy sportowiec nie pije takiego świństwa!

No nie wiem, pogadaj z iron manami 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina Bio są często najlepsze. To całkiem niezły trik żeby kupić dobre nie znając się. Oj dawno nie piłem wina, jakoś ochoty nie było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, EmilioE napisał:

Ono zawsze jest słodkie albo półsłodkie, taki już kleszy gust. Ale jakość chyba ok, nie znam się na winach, ale zorientowani mówią, że bez szału ale pijliwe.

Ja piłem akurat kwasielca -mszalniaka , ale pewnie jest cały zakres kwasowości -słodkości do wyboru . Wina robię sobie sam . W krajach tak zimnych jak Polska, wina robi się inaczej niż tam gdzie są słodkie owoce (czyli tam gdzie jest ciepło). Owoce nadają smak ( trochę cukru też może być ). Słodkość i moc wina regulujemy zwykłym cukrem dodawanym zewnętrznie , kwasowość możemy regulować kwaskiem cytrynowym . Ja robię wina lekko  słodkawe , mocne (16-17%) i lekkie (lekkie w sensie że są nie gęste ). Tak czy siak wolę wino własnej konstrukcji niż sklepowe , roboty jest trochę , cena niska , smak ok .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.06.2021 o 16:47, xajas napisał:

Przestaw sie na piwo i hamburgery i poczekaj kilka lat, to zobaczymy co z tego plaskiego brzuszka pozostanie

Mam się dobrze.

Ale piwo oszczędnie bo alkohol jest szkodliwy nawet w niewielkiej ilości. 

Niemniej piwo ważone tradycyjnie, podobnie jak wino to żywność eko... 

Nie widzę nic złego w hamburgerze. Są przyzwoite miejsca w Szczecinie. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

piwo oszczędnie bo alkohol jest szkodliwy nawet w niewielkiej ilości

Nieprawda. Alkohol spożywany z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach! 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

UWAGA!!! Zatruwają jedzenie dla dzieci (info dla tych któży kupują gotowce)

ARSZENIK RTĘĆ OŁÓW KADM, bardzo wysokie poziomy, większe niż w innym jedzeniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już musicie kupić wino to kupujcie mołdawskie, rumuńskie czy gruzińskie.

Na pewno mniej chemii niż w tych osławionych Francuzach.

Kiedyś oglądałem film dokumentalny o tym 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Amator 2b napisał:

Jeśli już musicie kupić wino to kupujcie mołdawskie, rumuńskie czy gruzińskie.

Zgadza się, od lat je piję i żyje 😝

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.06.2021 o 18:09, EmilioE napisał:

jem bardzo dużo i unikam śmieci. Piwko za to smolę równo

Piwko teraz warzą kilka godzin.

Większość piw na rynku to też śmieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Amator 2b napisał:

Większość piw na rynku to też śmieć.

Wiemy które. Ja ich unikam jak ognia i kupuję tylko z lokalnych browarów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Piotr_1 napisał:

"@soundchaser

Pij piwo pszeniczne, najlepiej niefiltrowane, to lepsze na magnez niż jęczmienne. I ogranicz do 1 dziennie, ew. 1,5. Z tańszych Książęce pszeniczne, z droższych Amerykańska Pszenica Jurajskie bdb."

Piję czasem piwo pszeniczne jako urozmaicenie, ale nie jest moim ulubionym.
Wolę normalne. Piję różne piwa, a nie wciąż to samo.
A piję 3-4 wieczorem, bo stwierdziłem, że to mi bardzo dobrze robi na wszystko - nawadnia (w ciągu dnia piję tylko rano wierzbownicę i do obiadu herbatę, a przecież wieczorem albo biegam, albo ćwiczę), rozluźnia, relaksuje, uspokaja (chmiel) i świetny mam sen. Nie stwierdziłem żadnych skutków ubocznych. Rano wstaję i czuję się jakbym nie pił wcześniej piwa, tylko wodę.
To nie jest alkoholizm, czy uzależnienie, bo w każdym momencie jestem w stanie odstawić picie piwa, jeśli stwierdziłbym, że mi w jakiś sposób szkodzi. Jednak nie szkodzi, a pomaga. Bywały sytuacje, że nie mogłem pić piwa przez kilka dni i nie miałem z tym problemu. Alkoholizm to takie uzależnienie, które doprowadza do sytuacji, że musisz się napić, chlejesz od rana, ręce ci się trzęsą i pijesz by się urżnąć, nie masz hamulca, przekraczasz granice. Ja tych granic nigdy nie przekraczam, a dla mnie zimne piwko jest najlepszą formą uzupełnienia ubytku wody w organizmie, w dodatku o znakomitym smaku. Piwo jest zdrowe (są książki na ten temat), zawiera małą ilość alkoholu i nie można go porównywać do ciężkich, wysokoprocentowych alkoholów, które uszkadzają wątrobę i inne organy.

Takie jest moje zdanie na podstawie wieloletnich obserwacji własnego organizmu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie dziwne że się dobrze czujesz, szczególnie przy masie ciała rzędu 70kg. Ja bym się dobrze nie czuł nawet przy bardzo dobrej jakości piwach, a ciężko dzisiaj o piwo dobrej jakości w dobrej cenie, to jest poniżej 4zł.

"rozluźnia, relaksuje, uspokaja". Życie w bazowej formie nie polega na tym że mamy na wszystko jakąś substancję. Substancję żeby się obudzić, rozbudzić, podniecić, uspokoić, zrelaksować, uśpić. Każdy psycholog który zajmuje leczeniem nałogów, np. alkoholowych, narkotykowych, od leków już wie że to złe podejście, to są nałogi. Czasem potrafimy sobie ułożyć życie z nałogami, dopóki jest fajnie to jest fajnie. Jednak nałóg to pasożyt. Tak jak tasiemiec. Tak jak niechciany gość w domu pod twoją nieobecność. Wszystko wyje, trochę nakradnie, zrobi kupę w przedpokoju, wybije szybę i sobie pójdzie. A dom symbolizuje twoje ciało i twoją głowę. Niedobrze dla domu kiedy złodziej tam robi bałagany.

Wolno mi, ale nie wszystko mi służy. Jeżeli nie służy to już byś wiedział. Chyba że jeszcze nie wiesz, to później się dowiesz. Także spokojnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup dobre piwo a jedno. Kup sobie ładną małą elegancką szklaneczkę i delektuj się samym piwem i tą specjalną chwilą. Nalej szklaneczkę resztę odstaw do lodówki, potem po czasie sobie dolej. Możesz je zakapslować na jakiś czas. Nie łącz picia piwa z siedzeniem przed komputerem czy telewizorem. Siedź i pij i rób tylko to. I tylko jedna buteleczka 0,5. Po to to jest tak wymyślone w takiej buteleczce żebyś nie kupował czterech. W restauracji zamawiasz 4 zupy? W cukierni zjadasz 4 pączki? Nie. A picie 4 piw codziennie i uprawianie sportu to dopiero jest katorga, żadna przyjemność.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
Godzinę temu, Piotr_1 napisał:

A picie 4 piw codziennie i uprawianie sportu to dopiero jest katorga, żadna przyjemność.

Nie dramatyzujmy 😜 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Dla mnie dziwne że się dobrze czujesz, szczególnie przy masie ciała rzędu 70kg

Regularny ruch od zawsze, dobry metabolizm...co w tym dziwnego?
 

 

9 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Jednak nałóg to pasożyt. Tak jak tasiemiec.

Zgadza się. Wtedy tracisz kontrolę i przez to zaczynasz gorzej się czuć i źle funkcjonować.

 

8 godzin temu, Piotr_1 napisał:

A picie 4 piw codziennie i uprawianie sportu to dopiero jest katorga, żadna przyjemność.

Odwrotnie - najpierw uprawianie sportu, a później, po porządnym spoceniu się wypicie piwka w celu nawodnienia organizmu, a przy okazji dla przyjemności smakowania. Alkohol tu nie ma znaczenia, bo gdybym chciał się urżnąć, to wypiłbym flaszkę wódki.

 

2 godziny temu, xajas napisał:


Nie, to jest alkoholizm

Nie, to nie jest alkoholizm. Alkoholizm jest wtedy kiedy traci się kontrolę i przekracza granice.
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.