Skocz do zawartości
IGNORED

Jestem w Raju


aleksandraU

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj jestem w Raju

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zupełnie przypadkowo trafiłem do Raju.

 

Psze Państwa: "Being Dufay"

 

614mBYn6ajL._SS400_.jpg

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętasz? Jakiś czas temu polecałem to wydawnictwo. Wyśmienite. Maestria.

 

Pewnie że pamiętam :-) Właśnie wczoraj doszła do mnie ta płyta z giganta.

Staję się powoli coraz większą wielbicielką La Venexiany...

 

 

Ja zupełnie przypadkowo trafiłem do Raju.

 

Psze Państwa: "Being Dufay"

 

Dufay? No no..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pseudo-dufay ;)

 

Ale może naprowadzi JazzyFana na Huelgas Ensemble i porządne motety izorytmiczne ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale może naprowadzi JazzyFana na Huelgas Ensemble i porządne motety izorytmiczne ;-)

 

Tak tak, można się śmiać. A póki co Monteverdi mi się bardzo podoba, ale jakoś nie mogę zdzierżyć tej włoskiej lirycznej kantyleny. No nie mogę. Kojarzy mi się z tandetnym amantem zjaranym na słońcu. Jak robi się dynamiczniej, rytmiczniej, przyspiesza wokal, to już ok.

A na tę płytę opartą na muzycę Dufaya trafiłem przypadkiem w empiku. Jakie to niesamowite. Trzeba więc drążyć dalej, ale nie jest łatwo. O Frycku to przeczytałem to i owo, Wagner bazował na bliskich mi Heglach i Schopenhauerach, a tutaj KOSMOS. Ale powoli buduję fundamenty i się okopuję. Już obczajam kim był Dufay, jakim był bożyszczem dla muzyki franko-flamandzkiej. Czytam o polifonii, o izorytmii, o falso bordone, o tym "co odziedziczył Dufay" po Ars Nova i co to wogóle ta Ars Nova, żeby chociaż faceta gdzieś umiejscowić.

 

Jutro zobaczę czy znajdę na półce coś autentycznego Dufaya i wkrótcę wkroczę do tego Raju bardziej uświadomiony. Poczekajcie, niedługo też będę rozróżniał anioły po trzepocie skrzydełek i tonacji sapania ;))

 

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

Tak tak, można się śmiać. A póki co Monteverdi mi się bardzo podoba, ale jakoś nie mogę zdzierżyć tej włoskiej lirycznej kantyleny. No nie mogę. Kojarzy mi się z tandetnym amantem zjaranym na słońcu. Jak robi się dynamiczniej, rytmiczniej, przyspiesza wokal, to już ok.

A na tę płytę opartą na muzycę Dufaya trafiłem przypadkiem w empiku. Jakie to niesamowite. Trzeba więc drążyć dalej, ale nie jest łatwo. O Frycku to przeczytałem to i owo, Wagner bazował na bliskich mi Heglach i Schopenhauerach, a tutaj KOSMOS. Ale powoli buduję fundamenty i się okopuję. Już obczajam kim był Dufay, jakim był bożyszczem dla muzyki franko-flamandzkiej. Czytam o polifonii, o izorytmii, o falso bordone, o tym "co odziedziczył Dufay" po Ars Nova i co to wogóle ta Ars Nova, żeby chociaż faceta gdzieś umiejscowić.

 

Jutro zobaczę czy znajdę na półce coś autentycznego Dufaya i wkrótcę wkroczę do tego Raju bardziej uświadomiony. Poczekajcie, niedługo też będę rozróżniał anioły po trzepocie skrzydełek i tonacji sapania ;))

 

 

JazzyFan

Jako podbudowę dźwiękową tych poszukiwań proponuję ten box:

http://www.arkivmusic.com/classical/album.jsp?album_id=309387

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako podbudowę dźwiękową tych poszukiwań proponuję ten box:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dzięki. Box zamówię, a doraźnie mogę od ręki nabyć takie dwie płyty Dufaya, jakie wkleiłem

w załączniku. Macie i kojarzycie to może?

 

No i dwa pytania. Co do motetów, to dobre będzie właśnie wspomniane przez Olę Paul Van Nevel & Huelgas Ensemble czy coś innego?

O co chodzi z tym Diabolusem w muzyce? Dwie płyty z Dufayem noszą takie zaszczytne miano :))

 

 

JazzyFan

post-31041-040538600 1295950961_thumb.jpg

post-31041-032750300 1295950976_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

Dzięki. Box zamówię, a doraźnie mogę od ręki nabyć takie dwie płyty Dufaya, jakie wkleiłem

w załączniku. Macie i kojarzycie to może?

 

No i dwa pytania. Co do motetów, to dobre będzie właśnie wspomniane przez Olę Paul Van Nevel & Huelgas Ensemble czy coś innego?

O co chodzi z tym Diabolusem w muzyce? Dwie płyty z Dufayem noszą takie zaszczytne miano :))

 

 

JazzyFan

http://www.diabolus.org/explanation/explanation.htm

 

Zamówiłem Psalmy i Motety Charpentiera. Niebiańska muzyka. Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dwa pytania. Co do motetów, to dobre będzie właśnie wspomniane przez Olę Paul Van Nevel & Huelgas Ensemble czy coś innego?

O co chodzi z tym Diabolusem w muzyce? Dwie płyty z Dufayem noszą takie zaszczytne miano :))

 

Huelgas Ensemble jak powiedział komisarz Gondor - "Zgwałcona w oko. Fachowa robota". Kompetentni wraz ze swoim szefem - van Nevelem.

Na pierwszej płycie (Guerber) to nazwa zespołu.

Na drugiej może chodzić o niestabilny tryton. Interwał trzech pełnych tonów brzmiał nieczysto gdyż skale modalne miały to do siebie że miały dość duże "niedokrycie" i robiły się dziury w ich swoiście pojmowanej "tonalności" (patrz -> koło kwintowe i inne podobne zabawy). Na trytonie często wychodził wtedy fałsz, dlatego nazwano go "diabolus in musica". Czysta matematyka. m.in. z tego powodu z czasem muzycy doszli praktyką do harmoniki dualnej a później systemu funkcyjnego dur-moll.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papageno, pytanie offtopic

zerknąłem na spis Twojego sprzętu i mam pytanie pragmatyczne: ile czekasz przed włączeniem a posłuchaniem czegoś, pół godziny, godzinę? Czy nie wyłączasz? Moja pamięć lamp mówi, że one buczą (świecą i grzeją). U Ciebie nic nie buczy?

ontopic:

ście mnie zainteresowali La Vanezianą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->Papageno

 

Charpentier - świetna muzyka. Lecons de Tenebraes też ciekawe:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i ciekawa kameralistyka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

Piotrze.

Będę podążał w tym kierunku, to pewne.

 

Tad46.

Po włączeniu końcówek czekam ok. 5-10 min. Wystaczy. Gdy robię przerwę w graniu, włączam na standby cały sprzęt.

Lampy grzeją jak cholera (250 watów na końcówkę) i pięknie świecą. Gdy wszystko jest w porządku, nic nie buczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na drugiej może chodzić o niestabilny tryton. Interwał trzech pełnych tonów brzmiał nieczysto gdyż skale modalne miały to do siebie że miały dość duże "niedokrycie" i robiły się dziury w ich swoiście pojmowanej "tonalności" (patrz -> koło kwintowe i inne podobne zabawy). Na trytonie często wychodził wtedy fałsz, dlatego nazwano go "diabolus in musica". Czysta matematyka. m.in. z tego powodu z czasem muzycy doszli praktyką do harmoniki dualnej a później systemu funkcyjnego dur-moll.

 

 

Piotrze to jest trudne nawet dla muzykologów proszę spasuj....

 

 

Jazzy link który podał Ci papageno w dobry na tym etapie sposób tłumaczy kwestię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienia Diabolusa. Faktycznie na ten moment link papageno nieco zjadliwszy ;))

 

Ale odjazd z tą dawną muzyką :)) Np taka missa parodia. Jeden z głosów kilkugłosowej mszy, śpiewa utwór świecki, a reszta jakby nigdy nic śpiewa sakralny tekst mszy. Taka politekstowość. Mieli fantazję skubańcy. Sam Dufay to też ciekawa postać. Mając 9 lat zachwycał już śpiewem w znakomitym chórze katedry w Cambrai (ponad 130 metrowa wypasiona katedra gotycka zniszczona podczas Rewolucji francuskiej), a mając dwadzieścia kilka lat jest kluczowym kompozytorem kapeli papieskiej (jego kompozycje uświetniały wybór papieża Eugeniusza IV, czy traktaty pokojowe).

Podróżował, zarabiał sporo kasy, jak wrócił pod koniec życia do Cambrai to witali go jak swój najlepszy towar eksportowy. Taki muzyczny gwiazdor z okresu, kiedy u nas dobrze Grunwald nie ostygł :)) Ale przed śmiercią cały majątek podzielił i przeznaczył część na kościół, a część na cele charytatywne (prawie jak Bill Gates, tylko ten o kościele zapomniał). Szacun.

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienia Diabolusa. Faktycznie na ten moment link papageno nieco zjadliwszy ;))

 

 

Jazzy nie chodziło o to, że nie zrozumiesz tego co napisał Piotr ale o to, że - proszę o wybaczenie - post Piotra to delikatnie mówiąc pomieszanie z poplątaniem. Zaś link Papagena tłumaczy termin w prosty sposób choć skrótowo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój absolut - Nie istnieje lepsza płyta

zapis dzwięku nie ma najmniejszego znaczenia

:-)

 

MY FAVORITE THINGS : JOHN COLTRANE

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazzy, masz jeszcze trochę kasy?

 

Szczerze mówiąc po ostatnich zakupach wagnerowskich nie planowałem w styczniu nic więcej, ale co tam. Najwyżej wzmacniacza nie będę zmieniał na lepszy, a miałem w planach w lutym ;))

Tutaj to normalnie impuls jakiś, bo wcześniej to się sugerowałem tym co ludzie aktualnie na forum pisali, a płytka "Being Dufay" napadła na mnie przypadkiem. Okazuje się że rasowy Dufay o niebo lepszy. Przy nim to "Being" to tylko newage'owskie zawodzenie. Zresztą tam tylko jeden głos jest cały czas, żadnej polifonii.

 

Zamówiłem polecany przez Ciebie box Harmonia Mundi Sacred Music, już tak na zapas. Zamówiłem też "Quadrivium" Dufaya i płytkę która mi uświadomi czym była szkoła Notre-Dame,

której reforma muzyczna miała wpływ na ekipę franko-flamandzką i Dufaya. Takie cudeńko:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A wracając z pracy kupiłem dzisiaj w trafficu tę "Diabolus in Musica" Dufaya i "Sweet love, sweet hope" (Hilliard Ensemble, głównie Dufay). Na najbliższe dwa miesiące wstrzymuje się od dalszych zakupów :)) Zastanawiam się jeszcze tylko ewentualnie nad tymi motetami Huelgas Ensemble, ale z drugiej strony na płycie "Quadrivium" też są motety.

 

W każdym razie zacząłem dzisiaj od Hilliard Ensemble. Przepiękna muzyka. Zaczynam zresztą wierzyć w memetyczne dryfowanie motywów muzycznych. Mimo że od dwóch godzin nie słucham, cały czas chodzi mi po głowie główny motyw z "Belle, veuilles moy retenir" (18 kawałek z tej płyty). W głowie się nie mieści że coś takiego mogło powstać w 1430 r. Mimowolnie zaczynam to nucić :))

Albo takie "Introitus: In medio ecclesie" z "Mass for St. Anthony of Padua" Dufaya. TAKIEJ sakralnej to ja mogę słuchać. Introitus mszalne, a jakie wybajerzone i przecudne.

 

Wszystkim z góry dziękuję za pomoc i ciekawe podpowiedzi w tej materii.

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JazzyFan

 

jeśli chodzi o szkołę Notre Dame to proponuję zapoznać się ze wznowionymi płytami: Ensemble Organum (École Notre-Dame, Période romane Messe du Jour de Noël / Mass for Christmas day), Ensemble Gilles Binchois (wznowione w Cantus); może być też Perotin w wykonaniu Hilliard Ensemble lub Perotin w wykonaniu Orlando Consort.

 

Motety isorytmiczne Dufaya w wykonaniu Huelgas Ensemble to sam miód - często do nich wracam.

 

Jeśli gustujesz w wykonawstwie Hilliard Esnemble to warto też poszukać motetów isorytmicznych Dunstable'a - choć tu harmonia muzyczna jest znacznie prostsza.

 

Swoją drogą wrcając do Dufaya czy to nie dziwne, że istnieją jedynie trzy nagrania jego Missa L'Homme Arme : Oxford Camerata, Hilliard Ensemble i wykonawca zaiste mało znany - Les Jeunes Solistes - Rachid Safir.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o szkołę Notre Dame to proponuję zapoznać się ze wznowionymi płytami: Ensemble Organum (École Notre-Dame, Période romane Messe du Jour de Noël / Mass for Christmas day), Ensemble Gilles Binchois (wznowione w Cantus); może być też Perotin w wykonaniu Hilliard Ensemble lub Perotin w wykonaniu Orlando Consort.

 

Celtix, co masz na myśli, pisząc o wznowieniu Ensemble Gilles Binchois w Cantusie? Wydawało mi się, że te płyty są od lat nieosiągalne i że Cantus, z niepowetowaną szkodą dla miłośników early music, pozostanie niewskrzeszalny.

Po przeczytaniu Twojego postu wszedłem na stronę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i rzeczywiście jest tam taki oto komunikat: "Please re-check frequently as we shall be on line again very soon, with updated information on our back catalogue and new releases". Jeżeli wznowią Le vray remède d'amour, będę w siódmym niebie! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o szkołę Notre Dame to proponuję zapoznać się ze wznowionymi płytami: Ensemble Organum (École Notre-Dame, Période romane Messe du Jour de Noël / Mass for Christmas day), Ensemble Gilles Binchois (wznowione w Cantus); może być też Perotin w wykonaniu Hilliard Ensemble lub Perotin w wykonaniu Orlando Consort.

 

Dzięki.

 

Motety isorytmiczne Dufaya w wykonaniu Huelgas Ensemble to sam miód - często do nich wracam.

 

Rozumiem, że mimo płyty Quadrivium z motetami którą zamówiłem (tej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i tak

warto? Ta "Cantica Symphonia" to dobra ekipa?

 

Jeśli gustujesz w wykonawstwie Hilliard Esnemble to warto też poszukać motetów isorytmicznych Dunstable'a - choć tu harmonia muzyczna jest znacznie prostsza..

 

Rzecz w tym, że jeszcze nie wiem czy gustuję, bo porównania dużego nie mam :)) Natomiast te miłosne chanson Dufaya w ich wykonaniu to perełki. Generalnie Dufay jest niesamowity.

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do wspomnianej płyty Quadrivium Dufaya dołączyli ciekawe opracowanie Guido Magnano.

 

"The cube made with matches which appears on the cover of this disc, showing on flames in the inside of the digipak and afterwards completely burnt, plays with the ideas that inspire this dazzling recording: the four ways to the knowledge of numbers through the Quadrivium (arithmetic, geometry, music and astronomy), which are expressed through something as ephemeral as sound, where also the unexpected and the emotion of the moment take place.

 

A long essay by Guido Magnano introduces us to the fascinating world of numeric relationships, tunings and architecture applied to music, concepts that we discover, in all their magnificence, in the music of Guillaume Dufay. Let us just remember that Dufay put music to the consecration of the awesome cathedral of Florence, with that marvellous dome built by Brunelleschi that today, after more than five hundred years, still overwhelms us with its immense beauty."

 

 

Brzmi zachęcająco. Za parę dni dojdzie :))

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przyjaciółka śpiewająca w chórze uniwersyteckim jest ogromną fanką DuFaya. Wg niej jego motety to ideał czystej, abstrakcyjnej muzyki.

Są też bardzo trudne do zaśpiewania. Nazywa go też właściwym twórcą mszy jako gatunku, ale nie podejmuje się nawet tego rozważać.

Ja mam kilka płyt Josquina Desprez i Obrechta i polecam obu. Okres trochę późniejszy. Dla nich Dufay to mistrz z którego wiele czerpali.

 

Quadrivium w muzyce. Ciekawe. Bo już sam średniowieczny model wykształcenia oparty na Trivium i Quadrivium to się chyba nie sprawdził.

 

pozdr

PAweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od sprawy bardziej przyziemnej ale jednocześnie zasadniczej -

 

dostępność płyt Ensemble Gilles Binchois wydanych w Cantus (wybaczcie ewentualne uproszczenia i uogólnienia - szczegóły można sprawdzić na medieval.org):

 

- ostatnio oczekuję na box Cantusa Vox naturlis , zawiera on płyty wydane pierwotnie w Harmonic, a wznowione (i o takie wznowienie mi chodzi)w Cantus:

Msza Notre Dame Machauta, szkoła Notre Dame x2, i tony chorału gregoriańskiego (graduał z Laon, Albi, zdaje się też śpiewy galikańskie etc).

 

Box ten można kupić w: jpc.de, russiandvd (sprzedają na ebayu).

 

Pojedyncze płyty z tego boxu być może można kupić w euromusica.cz

 

Płyty: z tonami chorału gregoriańskiego, Les Escholiers de Paris, Le Jugement du Roi de Navarre - można kupić w grooves.inc

 

 

Płyty Le vray remède d'amour niestety nigdzie nie widziałem.

 

 

Teraz kwestie bardziej ogólne.

 

Jeśli chodzi o wykonawstwo jakiejkolwiek renesansowej polifonii to moim zdaniem mamy zasadniczy podział - chóry męskie lub mieszane.

 

Bez wnikania w muzykologiczne niuanse na których się nie znam, mimo wszystko inaczej brzmi kontratenor niż mezosopran czy sopran, szczególnie słychać to w muzyce wielogłosowej.

 

 

Jeśli chodzi o Cantica Symphonia to niestety nie mam pozytwnych doświadczeń związanych z tym zespołem. Nabyłem niedawno ich płytę z fragmentami z Kodeksu Ivrea i to wykonawstwo wstrząsnęło mną w negtywnym tego słowa znaczeniu. Cóz to mój subiektywny odbiór - autorytetm w tych kwestiach nie jestem.

Słyszałem kiedyś fragment ich płyty z muzyką Binchoisa w Dwójce i też jakoś w zachwyt nie wpadłem, ale brzmiało to lepiej.

 

Płyta "O gemma lux" Huelgas Ensemble zdobyła uznanie nie tylko krytyków ale i wielu słuchaczy w tym naszych forumowiczy, proponuję sprawdzić to w naszej wyszukiwarce.

 

Pzdr

 

implicite

 

dostępność płyty Le vray remède d'amour sprawdź w classicdvd.cz.

 

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Celtix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przyjaciółka śpiewająca w chórze uniwersyteckim jest ogromną fanką DuFaya. Wg niej jego motety to ideał czystej, abstrakcyjnej muzyki.

Są też bardzo trudne do zaśpiewania. Nazywa go też właściwym twórcą mszy jako gatunku, ale nie podejmuje się nawet tego rozważać.

 

Rozważać nie rozważać. Jedna z najpiękniejszych mszy jakie miałam okazję słyszeć to właśnie Dufay :-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Quadrivium w muzyce. Ciekawe. Bo już sam średniowieczny model wykształcenia oparty na Trivium i Quadrivium to się chyba nie sprawdził.

 

Czyżby? Polecam ten artykuł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo takie "Introitus: In medio ecclesie" z "Mass for St. Anthony of Padua" Dufaya. TAKIEJ sakralnej to ja mogę słuchać. Introitus mszalne, a jakie wybajerzone i przecudne.

 

Proszę. I pisze to użytkownik, który zaczął karierę na forum od następujących słów:

 

(...)Zastanawia mnie jeden temat. Muszę o to Was zapytać. Jak można przesłuchać całą płytę mszy, motetów czy religijnych pieśni? Nie zrozumcie mnie

źle. To nie jest pytanie złośliwe. Zastanawiam się po prostu czy jak już kiedyś wejdę w tę muzę, to też zaczne tego słuchać. Z dzisiejszej perspektywy

to dla mnie schiza jak ktoś tego słucha dobrowolnie. Wymieniacie się linkami. W jednym ze starych

tematów ktoś zapodał linka do lamentacji. Posłuchałem. Schiza kompletna i smutek. Wszystkie te msze jak sie puści fragmenty podobne

do siebie. Tu alleluja, tam kyrie. Grobowa muza. Potraficie słuchać tego przykładowo pół dnia? Żeby to kręciło to trzeba znać

tekst? To się zaczyna lubić po pewnym czasie? Wasi znajomi nie patrzą dziwnie jak słuchacie mszy z XVI wieku?

 

No serce rośnie po prostu. Bez najmniejszej złośliwości. :-)

 

Twoje zdrowie, Jazzy. I wielu dalszych pięknych odkryć Ci życzę.

 

[EDIT]

ps. Do Josquina już dotarłeś? Polecam Missa pange lingua. Może być A Sei Voci albo Hilliard Ensemble.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez dong
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę. I pisze to użytkownik, który zaczął karierę na forum od następujących słów:

 

Sam się sobie dziwie. Jak się okazuje, punkt widzenia się zmienia. Taka gradacja wynikająca z poznawania nowych rzeczy ;)) Po nasłuchaniu się Skriabina zupełnie ładnie podszedł mi Chopin.

Po tym jak słucham Mahlera czy Wagnera, jakoś całkiem spodobał się Monteverdi, który za pierwszym razem jak pamiętam mnie odrzucił. Przypadkowo trafiłem na Dufaya i okazuje się że to wspaniała muzyka. Tylko jednak trzeba coś o tym wiedzieć i czytać. To wzbogaca odsłuch. Milesa i okolice np zarzuciłem zupełnie. Jak tak dalej pójdzie nick będę musiał zmienić ;))

 

Twoje zdrowie, Jazzy. I wielu dalszych pięknych odkryć Ci życzę.

 

Dzięki i wzajemnie.

 

ps. Do Josquina już dotarłeś? Polecam Missa pange lingua. Może być A Sei Voci albo Hilliard Ensemble.

 

Jeszcze nie ale dzięki za info. Na początek nie chcę za dużo od razu. Póki co szkoła Notre-Dame i Dufay. Z tymi mszami i motetami to walnąłem faktycznie kretynizm. Żebym wtedy wiedział na ile to złożone zagadnienie i ile jest rodzajów tych mszy. Albo te wszystkie techniki cantus firmus, imitacje, odcinki fauxbourdonowe. Dorwałem lekcje muzyki niejakiego Piotra Orawskiego. Z zakresu średniowiecza i renesansu. Dwie audycje poświęcone wyłącznie Dufayowi. Dużo przykładów, fragmentów utworów. Facet o czymś mówi, leci przykład. Od razu inaczej się to przyswaja.

 

JazzyFan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 14

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.