Skocz do zawartości
IGNORED

Mój ulubiony film!


sonciak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Nie jestem też pewien czy w "Samych swoich" zamiast konia nie było ogiera :)

 

Taki "portret" konia jak w Ojcu Chrzestnym to faktycznie propozycja nie do odrzucenia :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a koń to nie ogier? :))

 

Oglądałem świat według Garpa, nie podoba mi się zakończenie - dość niespodziewanie i niepotrzebnie smutne. Natomiast książce nie dałem rady - zanudziła mnie na 20-tej stronie.

 

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

The odd get even.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam 1 ulubionego filmu ale ten bardzo lubie - również ze względu na muzykę - mo' better blues spike lee bedzie w tvp w niedzielę jakoś po 23.00 - gorąco polecam

muzyka branford z marsalisów z terencem blanchardem - genialna sciezka dla tych ktorzy lubią main stream:) a sam film jak to spike - na czarno i na wesoło z odrobiną goryczy. polecam zgasić wzmacniacz i włączyć tv!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dużo takich filmów. Ogólnie lubię sf, fantastykę i horror. Mój ulubiony film to Egzorcysta pierwsza część. Trzyma w napięciu i bez zbytnich fajerwerków.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie ranna pora czytam forum...

 

>Hmmm szkoda, ze nie było zadnego odcinka [sasiadow] jak montowali swoj pierwszy

>"zestaw audiofila" Mysle, ze byliby bradzo trafna karykatura niektorych

>bardzo zapalonych maniakow audio :-)))

 

no no, spiesze doniesc,ze jest taki odcinek, w ktorym Pat & Mat skladaja taki wlasnie podstawowy analogowy zestaw, borykajac sie przy okazji z rozmaitymi problemami z 1.kalibracja ramienia, 2.ustawieniem sprzetu, 3. odrestaurowywaniem zbiorow winylowych, 4. konwersacja sprzetu, 5. likwidacja drgan. Jak mozna latwo odgadnac: nieskutecznie sie borykaja. Ostatecznie przedkladaja najbardziej konserwatywne podejscie do reprodukcji dzwiekow uciekajac sie do pomyyslow na nia XIX-wiecznych (a moze i starszych). Odcinek (jak zreszta prawie kazdy odcinek sasiadow) jest przepyszny!

 

W innym odcinku uzywaja gramofonu oraz szpulowca jako kol garncarskich.

 

a na temat: kilka z moich wielu ulubionych filmow: "Pluton" (Adagio Barbera zabija w pierwszych chwilach tego filmu, zwlaszcza, kiedy oglada sie kolejny raz majac swiadomosc,co bedzie dalej), "Zawod reporter", "Miller's Crossing", "Chinatown" czy tez "Rybka zwana Wanda":-))

 

Pozdrawiam, nemes.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam

 

Właśnie przed chwilą obejrzałem polską komedię pt. "Sportowiec mimo woli" (1939), z całą plejadą ówczesnych gwiazd, a przede wszystkim, ze wspaniałym Adolfem Dymszą. Uśmiałem się zdrowo i z czystym sumieniem polecam każdemu kto jeszcze nie oglądał. Bardzo lubię stare polskie filmy, a ten jest jednym z moich ulubionych.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądane:

 

"Mocme uderzenie" ("The Big Hit") Che-Kirk Wong 1998

"Interkosmos" ("Innerspace") Joe Dante 1987

"Czekolada" ("Chocolat") Lasse Hallström 20

"Konopielka" Witold Leszczyński 1981

"Incognito" ("Incognito") John Badham 1997

"Braterstwo wilków" ("Le Pacte des loups") Christophe Gans 2001

"Siedem" ('Seven") David Fincher 1995

"Niebiańska plaża" ("The Beach") Danny Boyle 2000

"Kasyno" ("Casino") Martin Scorsese 1995

 

"Donnie Brasco" ("Donnie Brasco") Mike Newell 1997

Lubię filmy, z udziałem Roberta De Niro (i jego "wokal" z charakterystyczną chrypką) :-)

Wiernie, wciela się w grane postaci (które są pełnokrwiste).

Myślałem, ze w tego typu filmach, "monopol" posiada właśnie, Robert De Niro.

Myliłem się :-)

W tym filmie, Al Pacino (jako Lefty), stworzył postać bardzo autentyczną, wiarygodną i żywą.

Postać złoczyńcy (człowieka honoru), do którego czuje się sympatię.

"Chrypka", też niezła :-)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Avalon” W tym filmie przez większość czasu nic się nie dzieje i do tego ta bezduszna gra aktorów. Z filmów Mamoru Oshii owiele ciekawszy jest "Ghost In ihe Shell"

 

Jeden z moich ulubionych filmów to „Blade Runner”

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

R.u.s.t, do świetnego "Donnie Brasco" dodałbym jeszcze "Życie Carlita" - "Carlito's Way" (1993) i "Człowiek z blizną" - "Scarface" (1983). To jedne z moich ulubionych filmów wielkiego "Al'a". Jako gangster wypada wyśmienicie. Z resztą jego gra zawsze jest ozdobą filmu. Z resztą tak jak gra Roberta De Niro.

 

Wypadałoby wymienić "Gorączkę" gdzie grają obaj giganci. Scena gdy spotykają się twarzą w twarz jest po prostu elektryzująca.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hermes

Nie doceniałem Ala :-(

"Gorączka" - to wspaniały film.

 

P.S.

Do spisu pluginów, możesz dodać:

Alien Skin Software Eye Candy 5: Textures

(rzecz w miarę nowa)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R.u.s.t: KONIECZNIE "Człowiek z Blizną" (Scarface) reż. Brian De Palma.

 

Kreacja Pacino (gra Tony'ego Montanę) to chyba najbardziej przekonujący gangster wszechczasów, chowa się DeNiro, chowa się Lefty, chowa się nawet Joe Pesci w "Chłopcach z Ferajny"

 

so ... say goodnight to the bad guy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego się nie podejmuję, ale garść moich ukochanych, z najrozmaitszych parafii:

 

Pociąg (majstersztyk + muzyka),

Śniadanie u Tiffany'ego (klasa sama dla siebie),

Garsoniera (za Shirley i ciepło)

Blade Runner (za nastrój, muzykę, Rachel i Roya; genialny, dla mnie lepszy od książki, może dlatego że najpierw oglądałem film)

W kręgu zła (najlepszy kryminał jaki znam, czarny jak smoła)

Kiedy Harry poznał Sally (komedia romantyczna wszech czasów)

Matrix (pierwszy - dosłownie hipnotyzuje)

Ja gorę (perełka!)

Something Wild (choć na ogół Melanie nie trawię; polski tytuł "Dzika namiętność" bojkotuję bo idiotyzmem konkuruje z legendarnym "Wirującym seksem")

Leon Zawodowiec (za oboje, a i Oldman w wielkiej formie)

 

 

i ostatnio Podziemny krąg za totalny odjazd od pierwszej do ostatniej minuty.

 

 

A za chwilę pewnie przypomnę sobie mnóstwo innych :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film? Hmm... trochę tego jest. Z różnych gatunków znalazł by się ten jeden. Ze sci-fi to "ALIEN" (cała seria), a np. musicale -> "Deszczowa piosenka", animowane komputerowo -> "Final Fantasy" i inne. Trudno jeden wybrać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

"Deszczowa Piosenka" jak najbardziej. Ja dodałbym jeszcze rewelacyjny moim zdaniem "My Fair Lady" (1964) z Audrey Hepburn i Rex'em Harrisonem (Oscar za tę rolę), a także "Moulin Rouge".

Jeśli zaś chodzi o "Chicago" to wg mnie jest to perfekcyjna produkcja pod względem technicznym ale w odniesieniu do wyżej wymienionych brak jej tego "czegoś" co sprawia, że film jest wybitny.

 

A co Państwo sądzą o westernach?

 

Lubiłem je jako dziecko i lubię nadal. Tych świetnych z przed lat było bardzo dużo "Siedmiu wspaniałych", cała seria klasyków z Johnem Waynem itd. itd. Poza tym nie wolno zapomnieć o "spaghetti westernach" Sergio Leone.

A czasy współczesne? Mój faworyt to "Bez przebaczenia". Z resztą po takim fachowcu, ostatnim "prawdziwym" kowboju jakim jest Clint Eastwood nie można się było spodziewać kiepskiego filmu. Świetne róle Gene'a Hackmana (czarny charakter z prawdziwego zdarzenia), Morgana Freemana i Richarda Harrisa ("Człowiek zwany koniem").

Gdyby ktoś miał ochotę na coś weselszego to "Maverick" powinien być odpowiednią propozycją :). Bardzo lubię ten film. "Ubaw po pachy" w towarzystwie Indian, pokerzystów i pięknej kobiety (Jodie Foster). Mel Gibson zabawny i niezawodny jak zwykle.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście "Grease" (1978), nie wiem jak mogłem go pominąć wymieniając musicale. To kolejny, nie wiem już który, ulubiony film :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedne z najgorszych, jakie obejrzałem: "Pianista" Polańskiego i "Quo vadis?" Kawalerowicza. Łączy je to, że zrobili je świetni rezyserzy biorąc się za materiał tego nie warty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał-A może materiał nie jest zły?

Być może widz nic nie warty i nic z tego materiału zrozumieć nie może????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największe? Będzie nie po kolei, bo nie chcę wartościować. Zreszta piszę, jak mi przychodzi do głowy:

 

Wyliczanka

Zet i dwa zera

Dzieciątko z Macon, uwielbiam Greenewaya, a ten film należy akurat do najokrutniejszych jakie widziałem,

Matka Joanna od Aniołów, Kawalerowicz bywał wielki

Chłopak rzeźnika, ani mysle ponownie oglądać

Tylko miłość, szwedzki, dość już z tym okrucieństwem

Fanny i Aleksander, Najlepszy Bergman

Amarcord Felliniego, i tylko to lubię, i obejrzałem parę razy

Potop Hoffmana (a Ogniem i mieczem - zgroza!)

Aguirre, gniew boży czyli Hercog

Dreszcze

Zmory czyli Marczewski (ale czas już mu na emeryturę, Weiser Dawidek to nieporozumienie)

Moskwa nie wierzy łzom

Mam dwadzieścia lat czyli dwa radzieckie

Lecą żurawie, będzie i trzeci

Danton

Człowiek z marmuru czyli Wajda i polityka

Braveheart, czyli trochę kina bohaterskiego

Dzika banda

Bez przebaczenia czyli western lub raczej antywestern

Siedmiu samurajów

Roshamon dwa Kurosawy

Pulp fiction czyli nie będę oryginalny

Dzieci niebios, perski

Władca much ale tylko pierwsza, angielska wersja

Ptaki, Hitchock

Element zbrodni, no i przypętał się jakiś kryminał

Różowe lata czyli prowokacja

Cienka czerwona linia czyli porządny film wojenny (ale książka dużo lepsza)

Imperium słońca, (scena wybuchu wojny kapitalna!)

Jak rozpętałem drugą wojnę światową, czyli wojna na wesoło

Złoto dla zuchwałych, i drugi w tym gatunku

 

Shoach Lanzmanna, w oglądaniu

 

I jestem pewien, że zapomniałem o tuzinie ważnych tytułów...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I z najgorszych. Honorowa nagroda: "Szeregowiec Ryan" Spielberga. Gorsze niż najgorsze kino radzieckie. I zarazem najlepsza scena batalistyczna jaką widziałem w życiu - lądowanie w Normandii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro juz było o filmach obejrzanych w dzieciństwie, to rezultat wakacyjnego przeglądu polskich seriali dla młodzieży:

 

1. Stawiam na Tolka Banana

2. Dziewczyna i chłopak

3. Niewiarygodne przygody Marka Piegusa

4. Podróż za jeden uśmiech

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Frank

 

Ty mnie nie obrażaj! Ja na Pianistę wściekłem się, bo obejrzałem go po lekturze opasłej monografii warszawskiego getta ( Miasto, którego nie ma...). Kilkaset stron. Ja się w tym getcie zanurzyłem. Obszedłem potem. Obejrzałem domy, które przetrwały. Znalazlem Leszno 13 (stoi) i dom na Żelaznej, skąd kierowano akcja likwidacyjną. Skręcało mnie ze złości, gdy widziałem, jak mało z tego w filmie pokazano. jak mało o tym wie reżyser i autor scenariusza. Potem ale to dopiero potem zaczytywałem się, odkryłem Hannę Krall. Ten fim spłaszczył i złagodził obraz getta. Została z tego błacha dla widza historyjka o dobrym Niemcu, mało do tego wyrazista przez brak konfrontacji z gettem. Jego głodem, nędzą, upokorzeniem, żądzą życia za wszelka cenę i rezygnacja zeń. Z ludzkim szaleństwem jakie wywoływało. Z tego tam nic nie zostało. Miałem ochotę napluć na ekran.

 

Pierwsza scena z Shoach Lanzmana jest więcej warta i więcej mówi o Holocauście niż ten cały film. To jest historia jedynego ocalałego z Chełma nad Nerem. Żyda, który umilał esesmanom czas swoim śpiewem. Jego opowieść...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

>Rafał, nie mogę się zgodzić z opinią, że Quo Vadis to kiepski materiał na film. Dla mnie brzmi to jak bluźnierstwo, bo powieść Sienkiewicza uważam za piękną i z pewnością godną sfilmowania. W filmie oprócz przytłaczającego ogromu Wiecznego Miasta brakowało mi klimatu i całej burzy uczuć, których w książce nie brakuje. Może to wina niektórych aktorów, może scenariusza, a może reżysera. Zapewne wszystko miało wpływ na efekt końcowy. Nie zawiedli mnie natomiast profesjonaliści i aktorzy z powołania, za jakich uważam Jerzego Trelę (wspaniała rola), Franciszka Pieczkę, Krzysztofa Majchrzaka i Bogusława Lindę.

Takie jest moje zdanie.

Ciekaw jestem co myślisz np. o "Ben Hurze"? Jeśli oglądałeś.

 

Pianistę uważam za film bardzo udany ale nie zgłębiłem tematu tak jak Ty i być może dlatego tak odebrałem ten film.

 

Pozwolę sobie zatrzymać się chwilę przy "Ptakach" A. Hitchocka. Zastanawia mnie dlaczego akurat ten film jest tak wysoko ceniony spośród tak wielu wybitnych nakręconych przez mistrza dreszczowców. Miałem nie tak dawno okazję obejrzeć sporo jego filmów i akurat "Ptaków" nie umieściłbym na pierwszym miejscu. Bardziej podobały mi się: "Zawrót głowy", "Psychoza", "Okno na podwórze", "Urzeczona", "Północ, północny zachód". A gdybym miał wybrać ten "naj" to wybór padłby zapewne na "Zawrót głowy". Może dlatego, że bardzo lubię Jamesa Stewarta.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" to Panu M. Kociniakowi dałbym 3 Oscary. Po jednym za każdą część. Świetny film.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 23

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.