Dobry horror

[liberas 197]

Był taki film '' Laboratorium Diabła'' z naklejką zakaz oglądania kobietom w ciąży. To też taki film dokument o eksperymentach kiedyś w Azji,nie jestem fanem takich rzeczy ale za realizm i okropieństwo trzeba przyznać takiemu horrorowi wysokie noty. Nie trawie realistycznego znęcania sie nad ludźmi na ekranie wole bajki o duchach:)

 

Niby remake "Men Behind...", obóz 731. Na filmwebie jedna z ciekawszych recenzji http://www.filmweb.pl/user/Man_Behind_The_Sun/reviews/Ludzie+ludziom+zgotowali+ten+los-3855

[il Dottore 4841]

Polecam "Czwarty Stopień" - dawno nie widziałem tak zręcznie zrealizowanego horroru.

Absolutnie nie polecam "Apollo 18" - tak czekałem na ten film a okazał się on megashitem zamiast megahitem. Zmarnować taki potencjał - to umieją tylko Amerykanie.

[Goonie 0]

o widzę fanów włoszczyzny :)

Fulciego bardzo lubię - szczególnie jego Hotel 7 bram.

Argento daje radę, jego Suspiria z muzyką Goblinów. Wspaniale nakręcone kino.

Polecam ANGST bardzo dobre kino.

Z europejskiego nurtu polecam "Czy zabiłbyś dziecko ?" hiszpański film, bardzo ciekawy temat.

Ogólnie bardzo lubię oglądać horrory - te bardzo kiczowate najbardziej. Polecam evil dead, wszelkiej maści Leprechauny czy Crittersy. Stare dobre czasy.

Nie przepadam za kinem japońskim.

[DeeS 1409]

Lubimy się bać. I dlatego od czasu do czasu trzeba sięgnąć po jakiś taki właśnie film. Sięgnąłem więc po "Inni" z Nicole Kidman. Generalnie nie lubię filmów z Bardzo Znanymi Gwiazdami- są tak oklepane (gwiazdy oczywiście), że sam film staje się (w moim mniemaniu) taki niezbyt przekonywujący w swej wymowie.

A tu- niespodzianka! Film rewelacyjnie nakręcony, pierwszorzędne aktorstwo; powrót do starych, dobrych "strasznych" filmów, gdzie doskonale straszy się widza już samą atmosferą- film, w którym nie wiadomo..., a na dodatek...

Warty zobaczenia, ale nie wolno wcześniej dowiadywać się jego fabuły! Zepsujecie tym tylko swoje oglądanie.

[szybki Gonzo 236]

Absolutnie nie polecam "Apollo 18" ...

Myślę że oczekiwałeś na super produkcję z efektami, a film został nakręcony w formie fabularyzowanego dokumentu.

Mnie się podobał.

[DeeS 1409]

Wprawdzie to horror na wesoło ale dobry. Zawsze oglądam go z chęcią.

Edytowane 12 Marca 2012 przez DeeS

[DeeS 1409]

"Jestem legendą"

Ładnie się ogladało, sprawnie nakręcony, ekstra ukazano opuszczony latami Nowy York.

Mutanci troszkę niedopisali, deczko sztucznie się zachowywali w ruchach ale przy ich szybkości poruszania się (trochę twórcy filmu tu przesadzili) nie było to tak drażniące.

Nie podobało mi się zakończenie. Amerykanie rzeczywiście wierzą, że są zbawicielami Ziemii, tu także kolejny już Kapitan Ameryka (w randze pułkownika) ratuje ludzkość w swoiście pompatyczny sposób.

[muria 6]

A ja jestem świeżo po obejrzeniu filmu pt. "Dagon" z 2001 roku. Szczerze polecam wszystkim, którzy znają mitologię Lovecrafta. Zazwyczaj adaptacje filmowe jego nowel są beznadziejne, ale ta je rewelacyjna!

[DeeS 1409]

Wielu o nim słyszało, mało go widziało. Klasyka gatunku choć to film z tak zwanej klasy B".

W życiu amerykanów (zwłaszcza młodych) niezbędny element w ich kulturze gdzieś około jesieni. Czyli coś tu musi być na rzeczy.

Film z 1982 roku, "Potwór z bagien".

 

Etatowe straszydło paczki Kudłatego i Scoobiego :)

[Gość HQ150]

"Jestem legendą"

Ładnie się ogladało, sprawnie nakręcony, ekstra ukazano opuszczony latami Nowy York.

Mutanci troszkę niedopisali, deczko sztucznie się zachowywali w ruchach ale przy ich szybkości poruszania się (trochę twórcy filmu tu przesadzili) nie było to tak drażniące.

Nie podobało mi się zakończenie. Amerykanie rzeczywiście wierzą, że są zbawicielami Ziemii, tu także kolejny już Kapitan Ameryka (w randze pułkownika) ratuje ludzkość w swoiście pompatyczny sposób.

No ale to nie horror.

[DeeS 1409]

Generalnie straszy, kto straszy widać (w przeciwieństwie do thrillera), a piękny nie jest :)

Dla mnie horror.

[Gość stary bej]

11-11-11 naprawdę dobre i mocne kino

[DeeS 1409]

Ciekawą pozycją w tym gatunku jest polski horror z 1983 roku "Wilczyca". W tamtym czasie miał wysokie ograniczenie wiekowe- 18 lat. Wiele kin wyświetlało go dodatkowo o 24 w nocy, by podkreślić jeszcze bardziej jego "straszny" charakter. Nie znajdziemy w nim wszechobecnych przy takich produkcjach efektów specjalnych, ale swój klimacik posiada. I to się liczy (liczyło), bo czas robi swoje. Z nami :)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=QOmgWPtW0pY

[mztv 91]

wilczyca to bardzo zacny film...polecam...z polskich noże jeszcze medium...a z nowości światowych:

The Human Centipede II (2011)

http://www.filmweb.pl/film/Ludzka+stonoga+2-2011-558111

nieźle zakręcony koleś...polecam

[Gość patrykCBR]

Zna ktoś może tytuł takiego filmu?

 

Chodzi o horror, który oglądałem dawno temu i niewiele już z niego pamiętam (zasłanianie oczu przez pół filnu zrobiło swoje). ;)

Film oglądałem gdzieś na przełomie lat 80 i 90 na video, myslę że pochodzi mniej więcej z tego okresu.

 

Pamiętam, że motywem przewodnim filmu była taka ciecz w dużym, pionowym zbiorniku. Gdy bohaterowie patrzyli z zaciekawieniem w górę na ten zbiornik, odruchowo otwierając usta, ta ciecz wlewała się im do gardła. Ludzie po napiciu się owej cieczy ulegali jakiejś dziwnej przemianie. Pamiętam, że jeden z bohaterów, czarnoskury mężczyzna chciał się po tym zabić aby się nie przemienić. W tym celu wyrwał z balustrady schodów drewniany szczebel, który wbił sobie w gardło... ale było już "za późno". Po tym chodził z obandażowaną szyją.

Inny mężczyzna stojąc po zmroku za oknem wypowiadał do ludzi w budynku jakąś przepowiednię (chodziło o rok dwa tysiące któryś), po czym zaczęły odpadać mu kończyny a z ubrania wysypywały się czarne robaki.

Jedna ciężarna kobieta, blondynka, uderzyła się w ramię. W miejscu uderzenia rozrastała się rana aż w końcu wyłonił się z niej znak krzyża. Położono ją w oddzielnym pomieszczeniu. Później twarz kobiety zmutowała a ona sama stała się agresywna.

 

Wiem, że opis jest lakoniczny ale może komuś coś zaświta i uda się zidentyfikować tytuł. Pytam o ten film, bo pamiętam, że był to jeden z nielicznych horrorów, na którym się bałem. Być może dzisiaj by mnie śmieszył ale chętnie bym do niego wrócił.

Edytowane 15 Września 2012 przez patrykCBR

[koloom 0]

patrykCBR

Prince of Darkness (1987) ?

http://www.filmweb.pl/film/Ksi%C4%85%C5%BC%C4%99+ciemno%C5%9Bci-1987-6914

[ilonasz22 0]

piątek 13go

 

_______________

kurs języka francuskiego Wrocław

kurs języka niemieckiego Wrocław

[Gość stary bej]

kurs języka francuskiego Wrocław

kurs języka niemieckiego Wrocław

 

A w którym kinie grają te horrory ?

[Gość patrykCBR]

patrykCBR

Prince of Darkness (1987) ?

http://www.filmweb.pl/film/Ksi%C4%85%C5%BC%C4%99+ciemno%C5%9Bci-1987-6914

 

 

Dzięki koloom, to dokładnie ten film! :)

[audioburak 607]

Simon 1983 oceniał Dead Girl - źle. Na mnie natomiast ten film zrobił duże wrażenie. I to z tych samych powodów, dla których został nisko oceniony. Jakoś los wampirzycy mnie zupełnie nie kręcił, natomiast studium zła kolesiów - bardzo. Przypominało to słynny eksperyment z zadawaniem anonimowo bólu ludzkim "królikom doświadczalnym". A jak dołączyć jeszcze psychoanalizę, czy popędy wieku dojrzewania, to wyjdzie z tego właśnie HORROR całą gębą, taka Dead Girl, która wyzwala w nich wszystko, do czego każdy się przyznaje, ale najczęściej w gronie kolegów - i to po pijaku. W końcu moim zdaniem horror nigdy nie pokazał, co siedzi w krwiopijcy, ale był projekcją NASZYCH lęków, instynktów i okrucieństwa. Dlatego stawiam Dead Girl wysoko i każdemu polecam, choćby dla porównań z własnym EGO. Tym bardziej, że realizacyjnie trudno mu wiele zarzucić, bo stale balansuje na krawędzi realności scen i zdarzeń.

[DeeS 1409]

Kiedy puszczają reklamy człowiek automatycznie szuka innego kanału. Przeważnie jest tak, że na innych też w tym czasie lecą bloki reklamowe. Na jedynym chyba kanale był film więc zatrzymałem się tam na dłużej.

Włosy stanęły mi dęba.

Czterysta metrów rekina lata nad okrętami US Navy i je rozwala. To na morzu. Zaś na lądzie czterysta metrów krokodyla goni dla odmiany ludzi.

Potem bestie się spotykają ...

Całość dopełniają jeszcze specyficzne inaczej dialogi i gra aktorów.

 

"Megarekin kontra krokozaurus".

Horror.

To się musi odbić na psychice.

 

 

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !

[Gość stary bej]

Silent Hill - Anniversary, czyli jak kilku zapaleńców, fanboyów, zrobiło krótkometrażowy film nawiązujący tematyką do słynnej jedynki - Silent Hill - http://www.kino.pecetowiec.pl/video/21678/Silent-Hill-Anniversary

Nie wiem jak będzie wyglądała komercyjna dwójka, i dlatego nie nastawiam się na kolejną super produkcję gatunku.

W mojej ocenie, źle się dzieje, gdy filmowi brakuje retoryki, a jego fabuła ma na celu tylko straszenie.

Jeśli nie znajduję w tego typu produkcji odpowiedzi na podstawowe pytania - film klasyfikuję jako gniot.

Bo poza obrazem, efektami specjalnymi i nastrojową muzyką nic z tak przedstawionej treści nie wynika.

[1grzecho 0]

wczoraj obejrzałem Abraham Lincoln: Łowca wampirów, z czystym sumieniem polecam, bardzo dobrze spędzony czas

[lux666 40]

wczoraj obejrzałem Abraham Lincoln: Łowca wampirów, z czystym sumieniem polecam, bardzo dobrze spędzony czas

 

Według mnie początek bardzo dobry, ale im dalej i więcej akcji tym coraz większe głupoty, szczególnie wojna secesyjna z wampirami i scena z pociągiem.

[DeeS 1409]

1984 rok i "Koszmar z ulicy Wiązów".

Nie no, klasyka gatunku. W swoim czasie film tak obowiązkowy jak wieczorny pacierz. Warty przypomnienia. Żeby sprawdzić czy dzisiaj też nam się przyśni jak wtedy :)

W filmie występuje też młody Johnny Deep.

[broniasz 22]

"MAMUSIA I TATUŚ"

[broniasz 22]

24 DNI NOCY

[marasbydg 0]

widze ze temat trochę przysechł a szkoda, wobec czego pozwole sobie zaproponować american horror story - jest to serial chyba z 2011/2012 roku, także do obejrzenia narazie tylko w necie. Polecam szczególnie sezon drugi....pozdr.

Edytowane 18 Listopada 2012 przez marasbydg

[lux666 40]

Sezon 2 jest nieporównywalnie lepszy od 1, w 1 sytuację ratuje pokojówka :D

Historie są nie powiązane więc można zacząć od razu od 2 sezonu.

[burz 166]

Pamiętam, że motywem przewodnim filmu była taka ciecz w dużym, pionowym zbiorniku. Gdy bohaterowie patrzyli z zaciekawieniem w górę na ten zbiornik, odruchowo otwierając usta, ta ciecz wlewała się im do gardła. Ludzie po napiciu się owej cieczy ulegali jakiejś dziwnej przemianie. Pamiętam, że jeden z bohaterów, czarnoskury mężczyzna chciał się po tym zabić aby się nie przemienić. W tym celu wyrwał z balustrady schodów drewniany szczebel, który wbił sobie w gardło... ale było już "za późno". Po tym chodził z obandażowaną szyją.

 

"Książę ciemności" Carpentera