Skocz do zawartości
IGNORED

Niekomercyjne kino artystyczne.


Rekomendowane odpowiedzi

Jest coś irytującego w Siostrze twojej siostry. Lynn Shelton i Mark Duplass wystąpili także w Safety not guaranted, który miał niezły potencjał, ale został zniszczony m.in. końcówką.

To już lepszy był, o dziwo - popowy "500 days of summer" z muzyką The Smiths w tle czy "surrealistyczny" (?) Rubby Sparks.

Generalnie mało jest ostatnimi czasy tytułów, o których się nie zapomina.

Rozczarowujący był Amour, pomimo, że uwielbiam niespieszne kino.

Z wartych polecenia, to oczywiście świetny Broken, wstrząsający Stoning of Soraya M.

Ze starszych 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni. Dośc ciekawy jest Albert Nobbs. Bardzo sympatyczna była Le delicatesse.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Faust" Sokurowa - polecam, klimat filmu jest niesamowity:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wreszcie w Kinie Konesera obejrzałem "Przeszłość".Oczywiście od razu nasuwają się skojarzenia i porównania z "Rozstaniem".W sumie tematyka,środki wyrazu i rodzaj narracji podobne.Tym razem rzecz rozgrywa się w środowisku irańskiej imigracji w Paryżu ale problematyka jest uniwersalna.Dotyczy problemow i konfliktów współczesnej rodziny,relacji męsko-damskich i wychowywania dzieci.Tak więc dotyczy nas wszystkich.Jak zwylke jest zagadka,niewiadoma,fałszywe tropy,różne oceny tych samych postaw czy zjawisk.Reżyser podpuszcza widza,myli tropy,mami i zwodzi.Świetne aktorstwo!Film wybitny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie obejrzałem The Past, ale już ostrzę sobie zęby na ten obraz. Widziałem ostatnio ciekawy film, chyba najnowszy Luca Bessona: The Lady - autobiograficzna opowieść o prywatnym życiu i politycznej działalności Aung San Suu Kyi - birmańskiej opozycjonistki wyróżnionej Pokojową Nagrodą Nobla. Jak to w filmach biograficznych bywa, gra w tego typu opowieściach, to duże wyzwanie dla aktorów, którzy muszą przecież odtworzyć prawdziwe postacie i autentyczne wydarzenia. Moim zdaniem udało się całkiem nieżle wpłynąć emocjonalnie na widza i ukazać całą powagę sytuacji w tym absurdalnym świecie rządząnym od lat przez juntę wojskową. Uważam, że Besson świetnie ogarnął i zbalansował wątki akcji, dramatu i obyczaju w świetle historycznych wydarzeń w tym dyktatorskim państwie. Film warto zobaczyć, ale jest jeszcze jedna ciekawostka, dołączona do filmu jako dodatek: jest nią krótkometrażowy film dokumentalny ukazujący totalitarny absurd opowiedziany w humorystyczny i niemalże komiksowy, groteskowy sposób.

Drugi, całkiem niezły wbrew pozorom film, to amerykańskie kameralne kino - The Session. Opowieść dramatyczna, ale jednocześnie ciepła i wyzwalająca pozytywne emocje w świetle, wydawałoby się, katastrofalnej i nierokującej nadziei pozycji głównego bohatera. Całkiem niezły film, chociaż może, tak zresztą jak i w przypadku The Lady, niekoniecznie jest to kino artystyczne... ale jak najbardziej warte obejrzenia i nie zaliczające się do typowych produktów komercyjnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MarkN

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle tytuł wątku jest wątpliwy. Co oznacza "artystyczny"?

Co do The Session, to rzeczywiście jeden z lepszych tytułów tego roku. Świetne dialogi!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaliczyłem koreański obraz "Pieta".Film ciężki w oglądaniu,udziwniony a jego przesłanie niejasne.Niby idea chrześcijańskiego poświęcenia się dla bliźniego w celu odkupienia jego grzechów.A wszystko to w realiach slamsów i środowiska gangsterów koreańskich.Mało przekonujące!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to kino "artystyczne", ale Labirynt Fauna to pozycja obowiązkowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czegoś nie rozumiesz to zawsze możesz zajrzeć do encyklopedii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój problem polega na tym, że kino może być albo dobre, albo złe - bez względu na gatunek. Ja go nie dzielę na "artystyczne" (w domyśle dobre, poważne kino) i rozrywkowe (w domyśle - pospolite, dla gawiedzi). Szkoda, że tego nie dostrzegasz.

Twoje pojmowanie X Muzy niestety przypomina to co wyczynia Felis w Wybiórczej. Ocenia pozycje, często rozrywkowe czy animacje dla dzieci - a już z daleka widać, że nie jest zwolennikiem tego typu filmów.

Wiesz - ja tam się nie wstydzę i wysoko oceniam np. pierwszego Hellboya, który dla mnie świetnym rozrywkowym filmem (wręcz doskonałym w kwestii rozrywki) i pomimo, że jest zupełnie odmienny od np. takiego Rozstania - stawiam je prawie, że na równi.

Felis jest ograniczony w swojej ocenie, czego przykładem była kompromitacja przy recenzji francuskiego filmu Chórzyści. Nie czepiam się się samej recenzji, ale jak można było nie dostrzec i nie wspomnieć o muzyce Bruno Coulaisa? Notabene nagrodzonej Cezarem! To muzyka zjawisko, porównywalna z tym co tworzą Morricone, Sakamoto, Nyman, Glass...

Tutaj masz próbkę:

http:/www.youtube.com/watch?v=rEs1wtsw_IA

Trzeba panie Wojciechu szerzej spojrzeć na sztukę. Naprawdę warto!

 

ps. a co do dobrego kina, to obejrzyj sobie "Being Julia" jak dla mnie z najlepszą rolą kobiecą w historii kina (Anetka Benning).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Meloman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście,że jest kino dobre i złe ale również komercyjne i artystyczne.Nie widzę tu sprzeczności.Ja uważam,że szkoda czasu na filmy komercyjne,nawet te dobre.Interesują mnie filmy artystyczne,które mogą być dobre i złe.I temu tematowi poświęciłem ten wątek.Takie mam prawo.Istnieje przecież dużo wątków poświęconych kinu gatunkowemu,komercyjnemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro uważasz, że nie masz czasu na kino "rozrywkowe" (nawet te dobre) to temat uważam za zamknięty. Po prostu ograniczasz się... Twój wybór.

Dodam, że na Filmwebie "Being Julia" ma założonych... 8 wątków, więc to już chyba kino artystyczne przy np. 2069 wątkach takiego "Kac Wawa" ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Meloman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że kino rozrywkowe może być też jak najbardziej kinem artystycznym... podobnie jak w muzyce.

Gainsbourg A Heroic Life - przeciekawy film o bardzo znanej, tragikomicznej i skandalizującej postaci francuskiego świata artystycznego - Serge Gainsbourgu - ojca utalentowanej i świetnej aktorki: Charlotte Gainsbourg. Głównym wątkiem jest wątek biograficzny, jednak uwagę też skupia ciekawa konwencja filmu i blend postaci komiksowych ze światem realnym. Nie bierze się to z przypadku, ponieważ reżyser filmu Joann Sfar, oprócz sztuki filmowej uprawia również sztukę z zakresu malarstwa, rysunku, komiksu... Jego szkice, akwarele oraz wybrane komiksowe postacie, występują w najnowszym filmie. Do pakietu DVD dołączony jest dodatkowy krążek z dokumentalnym filmem Mathieu Amalric: 'Joann Sfar (Drawings)'

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście,że jest kino rozrywkowe i artystyczne (np. Kabaret czy Amadeusz).Ale mnie chodziło o to aby w tym ogólnym zalewie filmów z całego świata zwrócić uwagę na pewien typ filmów czy może rodzaj.Chodzi o obrazy niszowe,często niskobudżetowe,adresowane do wybranej grupy odbiorców.O filmy mówiące o ważnych,kontrowersyjnych sprawach,o lokalnych społecznościach,posługujących się często nowatorską formą czy językiem.Jednym słowem chodzi o filmy opowiadające o tematyce,którą wielkie wytwórnie filmowe nie chcą czy nie mogą się zająć.A kryterium tej "artystyczności" to nie jest na pewno oglądalność a właściwie jej brak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Submarino - znakomity i jak zwykle bardzo mocny film Thomasa Vinterberga z 2010 roku, ukazujący w jak najbardziej realistyczny sposób kontrast pomiędzy wynaturzeniami patologicznymi, a tęsknotą za rodzinnym ciepłem. W zasadzie wszystko co zrobił ten reżyser jest świetne i warte obejrzenia. Polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z belgijsko-holenderskiego filmu "The Broken Circle Breakdown" - polski tytuł "W kręgu miłości"( idiotyczny,sugerujący jakąś komedię romantyczną).Obraz z 2012r. wg. sztuki teatralnej.Poruszając historia związku farmera i muzyka zespołu bluegrassowego i artystki tatuażu oraz ich córki umierającej na białaczkę.Film pokazuje początkowo idylliczny,hippisowski związek bohaterów a następnie zmaganie się ich z chorobą córki.Po jej śmierci bohaterowie muszą stanąć wobec problemów ostatecznych.Jak ma przetrwać ich związek,jak poradzić sobie z problematyką śmierci dziecka i istnienia Boga.A wszystko to z fantastyczną muzyką country w tle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najciekawsze w tym niderlandzkim filmie jest zderzenie tej pełni radości muzyki country, z brutalna fabułą...

Film na pewno wart obejrzenia, ale jak dla mnie nie aż tak dobry jak piszą. W pełni rozumiem rozpacz i bezradność rodziców. Wstrząsająca jest scena wypowiadania sobie wzajemnie win. Niezła jest scena w teatrze, choć, jak dla mnie zbyt dosadna i bez przeciwwagi. Poza tym - są niestety momenty dość płytkie...

Już bardziej podobał mi się "Martha Marcy May Marlene" choć to o dziwo amerykańska produkcja i to z baaaardzo dobrą końcówką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Meloman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to należałoby określić ten film jako flamandzki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że to holenderski film...Zwracam honor. Pytanie czy to kino artystyczne czy po prostu dobry obyczaj (dramat)?

To na pewno nie jest pozycja, którą można by podpiąć do Twojej definicji z 24 listopada...

 

Jestem w mniejszości, ale mnie np. bardzo podobał się "Zodiac", z wciągającym klimatem, choć wielu pisze, że to nudny film.

Stawiam go na równi z baaardzo dobrym "Tinker Taylor Soldier Spy"...

 

Jeżeli już piszemy o dobrych filmach, to przy żenującym poziomie Oskarów, zaskakujące jest, że takie Rozstanie w ogóle dostało nominację, nie mówiąc już o wygraniu...

 

Sporo słabsze, ale nadal dobre kino z dalekiego wschodu, czyli "Where do we go now"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Meloman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granica jak zwykle jest umowna.Oczywiście,że jest to również obyczaj.Ale najważniejsze,że nie chodzi o zysk,o kasę.Film stawia pewien problem,niełatwy,mówi o sprawach trudnych.Kino mainstreamowe tym się nie zajmuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt - film stawia problem tragedii, ale która może dotknąć praktycznie każdego rodzica. Nie nazwałbym tematu niszowym.

To co go wyróżnia spośród pospólstwa, to w jaki sposób go przedstawia. Może nie fascynująco, ale co najmniej dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jeszcze inne wątki np. reakcji rodziców na tragedię.Ojciec próbuje to racjonalizowac a matka popada w mistykę czy religijność.Równiez ciekawy jest stosunek do Ameryki głównego bohatera i jej kultury.A właściwie zmiana tego stosunku.Pozornie film się ogląda lekko( przynajmniej do czasu)a poźniej robi się coraz mniej przyjemnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Sisters - reż. Athur Allan Seidelman

Amerykańskie, niezależne i kameralne kino, zrealizowane w formie teatralnej. Tylko kilka postaci, znakomite kreacje aktorskie i praktycznie (poza dosłownie kilkoma scenami), jedność akcji, miejsca i czasu. Film ten zasugerowany jest, lub może zainspirowany, dramatem A. Czechowa: Trzy Siostry. Występująca w filmie Maria Bello, znana raczej z niezłego kina klasy B, zagrała w sposób fenomenalny i niesamowicie przekonywujący.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowe wątki - okej, ale niemniej - film jest jednak nierówny. Zgodzę się, że zaczyna się lekko, ale już bodajże po 10 minutach robi się ciężko...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Meloman za krótką i rzeczową opinię. Nie ma to jak głos znawcy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Dzięki Meloman za krótką i rzeczową opinię. Nie ma to jak głos znawcy.

 

Ziew!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A Late Quartet - dobry kameralny film o artystycznej wymowie z wysuwającym się przemiennie na pierwszy plan wątkiem muzycznym i obyczajowym. Ukazanie magii oraz potęgi muzyki, perfekcjonizmu i profesjonalizmu w obliczu prozy życia... Miłośnicy muzyki klasycznej, dobrego aktorstwa i niebanalnej fabuły nie będą zawiedzeni. W rolach głównych sami wyczynowcy i jakby nie było moi ulubieńcy: Christopher Walken, Philip Seymour Hoffman, Catherine Keener, Mark Ivanir... Reżyseria: Yaron Zolberman. W filmie wykorzystano muzykę kwartetu smyczkowego Brentano String Quartet - m.in. wykonanie Op.131 Beethovena... Oryginalna wiolonczelistka tego kwartetu - Nina Lee - zagrała w tym filmie epizodyczną, końcową rolę, według mnie najlepszą z całego filmu... Polecam!

 

Wielkie dzięki za ten typ, fantastyczny, wzruszający film.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Życie Adeli" czyli zwycięski obraz na zeszłorocznym festiwalu w Cannes(Złota Palma).Historia tytułowej Adeli młodej dziewczyny poszukującej swej seksualności w kontaktach z mężczyznami i kobietami.Śledzimy losy jej lesbijskiego związku z Emmą,kobietą dojrzalszą,dominującą w sferze intelektu i charakteru.Film o sile namiętności opowiedziany w najwyższych rejestrach napięcia emocjonalnego,ze scenami erotycznymi na granicy wytrzymałości widza!Znakomite role obu dziewczyn.

Zadziwiające,że tak śmiały obyczajowo film nakręcił Tunezyjczyk.Na minus zapisuję długość filmu.Trzy godziny to za długo.Bez straty dla jakości mógłby trwać o godzinę krócej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Anomalia" - dawno nie widziałem tak dobrego minimalistycznego filmu, gdzie obraz intensywnie buduje fabułę i koduje znaczenia. Film dotyka bardzo wielu problemów: relacji człowiek-natura, zagrożenia GMO, problemu "innego", "obcego", mnóstwo poruszonych wątków... Rzadko powstają tak inteligentne i wyrafinowane wizualnie filmy, z konsekwentnie budowaną opowieścią ocierającą się o surrealizm.

"Anomalia" przypomina trochę film "Poza szatanem" Bruno Dumonta, bardzo sugestywny obraz. Polecam.

Można obejrzeć "Stokera", bardzo dobry, świetny aktorsko, choć brakuje tej lekkości i wyrafinowania co powyższe, wpisując się raczej w konwencję amerykańskiego thrillera.

Pozytywnie zaskakuje "Frances Ha", błyskotliwa satyra na ambitnych nowojorczyków, dobrze oddane realia życia w tym mieście.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez blacksaint
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>"Frances Ha", błyskotliwa satyra na ambitnych nowojorczyków,

Że co?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Meloman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>"Frances Ha", błyskotliwa satyra na ambitnych nowojorczyków,

Że co?

 

Nie "że co?" tylko "proszę" lub"słucham", wtedy może w kulturalnej atmosferze podyskutujemy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 24

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.