Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[jar1]

W dniu ‎13‎.‎02‎.‎2019 o 20:56, Sardyn napisał:

To co zauważyłem na moim systemie w porównaniu do innych nagrań takiej muzyki to ciut bardziej podkreślone sybilanty

Były, były. Chyba te węże tak syczały :)

[twonk]

Zależy na którym utworze. Najbardziej się wybijały na "Lamentacjach". 

[Sardyn]

Tak, zwłaszcza na pierwszej, o ile pamiętam utwór nr 6 na płycie

Dla mnie i tak piękna i wartościowa pozycja

Jeśli pozwolicie podeślę jeszcze kiedyś kilka pozycji z muzyki dawnej które być może nie gościły u Was a moim zdaniem ciekawe są. Tak na prawdę to nie mam z kim o nich pogadać :-) 

Pozdrawiam zwłaszcza tych których Twonk zmusił do wysłuchania Lamentacji :-) 

 

Edytowane 16 Lutego 2019 przez Sardyn

[jar1]

Ja normalnie padłem na kolana i zrozumiałem, co twonk ma na myśli, ze mówiąc, że czuje "obecność" :)

[umka]

Bardzo ciekawa płyta. Co prawda jesteśmy przyzwyczajeni do większego udziału budowli goszczącej muzyków w procesie zapisu tego typu wydarzeń muzycznych, ale i tak szacun za bardzo dobrą realizację.  

Edytowane 17 Lutego 2019 przez umka

[umka]

Z ostatnich doniesień wynika, że Transparent jest the best, to może w piątek wezmę taką świeżyonkę? 

[twonk]

Jasne! Przynieś. :-)

[Lok]

Fajnie że w Klubie na AS coś się znowu dzieje bo ostatnio jakiś zastój był...
Ponieważ o ile mi wiadomo są wśród Was miłośnicy muzyki dawnej to chciałbym  zwrócić uwagę na załączoną pozycje.
Coś z rodzimego podwórka wydane jednak przez niemiecki Raumklang - bardzo ładnie zresztą. Na płycie wszystkie dzieła Wacława z Szamotuł w wykonaniu Cracow Singers oraz lutnisty Marca Lewona pod kierownictwem Agnieszki Budzińskiej Bennett. Na płycie prawdziwa perełka - niedawno odnalezione i zrekonstruowane Lamentacje tegoż Wacława.
Nie ukrywam że to nagranie jest mi bliskie ponieważ miałem przyjemność być na pierwszym publicznym wykonaniu zrekonstruowanych kompozycji w Krakowie
więcej można poczytać i nawet odrobinę posłuchać tutaj http://equinum.org/sub-ursae/
ciekaw jestem Waszej opinii o realizacji nagrania
pozdrawiam

Czy to są te Szamotuły przy Poznaniu ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sardyn]

@Lok

Tak, te niedaleko Poznania

[Lok]

@Lok
Tak, te niedaleko Poznania

Dzięki zamówiłem płytę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[twonk]

Wczoraj dzięki uprzejmości Umki mieliśmy okazję "rzucić uchem" na coś w rodzaju filtrującej listwy sieciowej (czyli chyba kondycjonera) Transparent XL Powerisolator. Urządzenie zapewnia ochronę przeciwprzepięciową oraz filtrację zakłóceń z sieci. Wygląda bardzo efektownie (aluminium i chyba czarny akryl), ma regulowane kolce od spodu, a dostarczane jest razem z kablem sieciowym (XL PowerCord) w sporej walizce. Na wyjściu trzy gniazda sieciowe - podobno wszystkie wysokoprądowe, więc można podłączać także końcówki mocy. Trudno cokolwiek wiążącego powiedzieć o zmianach w dźwięku, bo listwa pograła w klubie niewiele ponad godzinę. Co się dało zauważyć, to lekkie "zaokrąglenie" dźwięku (zwłaszcza na górze) oraz nieco gorszą separację instrumentów. Na prądzie bezpośrednio ze ściany grało jakby trochę żywiej. No ale trzeba by było posłuchać dłużej. Może zresztą mezaliansem było w ogóle podłączanie urządzeń klubowych? ;-)
Odwiedził nas też Andrzej (Metrum) z iście hi-endowym wędzonym łososiem własnej produkcji. Zapraszamy częściej! :-)

Edytowane 23 Lutego 2019 przez twonk

[Piterski]

Łosoś był palce lizać. Co do listwy to fakt, że się w trakcie jej odsłuchu przesiadałem i większość głosów była wstrzemięźliwa ale ja odniosłem trochę inne wrażenie szczególnie jeśli chodziło o górę pasma na płycie The Doors.

[jar1]

Pewno dlatego, że listwa wprowadzała ogólne "stępienie" dźwięku, co powodowało na tej płycie złagodzenie efektu jazgoczącej góry. Ale odbyło się to kosztem drajwu całego nagrania. Zmniejszył się efekt chęci "przytupywania.

Edytowane 24 Lutego 2019 przez jar1

[Gość messier57]

Witam panowie, kiedyś byłem u Was z wizyta wiec pozwolę sobie tu podzielić się moim komentarzem bo w innym wątku o 'testach' na forum zostałem zbanowany. 

Otóż poniższy post wprowadza czytelników w błąd jako ,że za dowód podaje pewną lokalizacje ( 'częsta konfiguracja' ) z lokum w którym miałem okazję być.

Pomieszczenie ze zdjęcia to dolny pokój odsłuchowy z KJ West w centrum Londynu. Wiec nie jest to częsta konfiguracja ,a konfiguracja dystrybutora, który wystawia dane klocki ,bo chce je sprzedać!

W zadnym wypadku nie można z tego wyciągnąć wniosków ,ze to częsta czy najlepsza konfiguracja. Poniżej jako dowód ,moje zdjęcia z tego pomieszczenia i jedno z pokoju wyżej. 

Edytowane 24 Lutego 2019 przez messier57

[slawek.xm]

ciekawie się zapowiada:)

przeniesienie komentarzy z watka Szymona do Kaimu

odsłon zapewne bedzie duzo ale czy to wszystkim wyjdzie na dobre?

 

[piorasz]

9 godzin temu, jar1 napisał:

Zmniejszył się efekt chęci "przytupywania.

Może że względu na cenę? :) 

[twonk]

Proponuję nie komentować tutaj tamtego wątku. Mamy tu w miarę spokojne i przyjazne miejsce. Po co je zaśmiecać przepychankami, w których i tak nikt nikogo nie przekona. 

[slawek.xm]

punkt widzenia zalezny jest od pozycji patrzącego

np

czy wszyscy dystrybutorzy uważają kaimowe testy za bezstronne?

[jar1]

Żadne "testy" nie są bezstronne, bo te są subiektywne. Każdy w danym momencie ma inne preferencje i chociażby z tego wynikają różnice w ocenach. To widać w czasie spotkań klubowych, gdzie jednomyślności praktycznie nie ma. 

Nie widzę w tym problemu dopóki "oceny" nie stają się poporządkowane jakiemuś z góry założonemu celowi.  Ale wtedy różnorodność ocen znacznie się zawęża. 

[pmcomp]

W dniu 23.02.2019 o 11:45, twonk napisał:

Wczoraj dzięki uprzejmości Umki mieliśmy okazję "rzucić uchem" na coś w rodzaju filtrującej listwy sieciowej (czyli chyba kondycjonera) Transparent XL Powerisolator. Urządzenie zapewnia ochronę przeciwprzepięciową oraz filtrację zakłóceń z sieci. Wygląda bardzo efektownie (aluminium i chyba czarny akryl), ma regulowane kolce od spodu, a dostarczane jest razem z kablem sieciowym (XL PowerCord) w sporej walizce. Na wyjściu trzy gniazda sieciowe - podobno wszystkie wysokoprądowe, więc można podłączać także końcówki mocy. Trudno cokolwiek wiążącego powiedzieć o zmianach w dźwięku, bo listwa pograła w klubie niewiele ponad godzinę. Co się dało zauważyć, to lekkie "zaokrąglenie" dźwięku (zwłaszcza na górze) oraz nieco gorszą separację instrumentów. Na prądzie bezpośrednio ze ściany grało jakby trochę żywiej. No ale trzeba by było posłuchać dłużej. Może zresztą mezaliansem było w ogóle podłączanie urządzeń klubowych? ;-)
Odwiedził nas też Andrzej (Metrum) z iście hi-endowym wędzonym łososiem własnej produkcji. Zapraszamy częściej! :-)

Znowu test? I ze ściany grało żywiej? Ja bym się bał pisać takie rzeczy.

Niedługo do KAIMu będziemy przynosić własne graty, a Umka wreszcie odpocznie.

20 godzin temu, twonk napisał:

Proponuję nie komentować tutaj tamtego wątku. Mamy tu w miarę spokojne i przyjazne miejsce. Po co je zaśmiecać przepychankami, w których i tak nikt nikogo nie przekona. 

Nie ma juz co komentować. Może i dobrze?

Edytowane 25 Lutego 2019 przez pmcomp

[twonk]

>pmcomp
O ile pamiętam, to chyba wszystkie filtry/kondycjonery dawały u nas taki efekt. Co nie znaczy, że w jakimś innym zestawieniu nie będzie to akurat potrzebne i oczekiwane. No ale nie będę przecież pisał bajek tylko po to, żeby klub dostał kolejny sprzęt do posłuchania. Trudno. Zbyt wiele lat pracowaliśmy na wiarygodność klubu, żeby teraz się zacząć k..ć ;-)

[pmcomp]

Mam podobne zdanie. Temat sznurów sieciowych i listw zasilających jest taki, że gdzie 10-u testujących tam 12 zdań :).

[jar1]

Jeśli kolumny są szczegółowe i przezroczyste (w znaczeniu pozytywnym), to często mocniej na nich słychać inne niedoskonałości systemu. Wtedy szukanie "korekcji" za pomocą okablowania jest jakimś kompromisem, by słuchanie zestawu stało się bardziej "ludzkie".

[Piterski]

No ale chyba celem stosowania takiego kondycjonera jest wyeliminowanie zakłóceń z sieci, a nie korekta brzmienia.

[Kazik II]

4 godziny temu, twonk napisał:

Zbyt wiele lat pracowaliśmy na wiarygodność klubu, żeby teraz się zacząć k..ć ;-)

I za niezależność Was szanuję.

[jar1]

3 godziny temu, Piterski napisał:

No ale chyba celem stosowania takiego kondycjonera jest wyeliminowanie zakłóceń z sieci, a nie korekta brzmienia.

Z zakłóceniami to jest tak, jak z teściową. Nigdy nie wiesz kiedy i gdzie wyskoczy z mordą :)

[passer]

W dniu 25.02.2019 o 21:10, Piterski napisał:

No ale chyba celem stosowania takiego kondycjonera jest wyeliminowanie zakłóceń z sieci, a nie korekta brzmienia.

Każdy element wpięty ( i nie tyko :) ) do systemu  ma wpływ na brzmienie.

[umka]

14 minut temu, passer napisał:

Każdy element wpięty ( i nie tyko :) ) do systemu  ma wpływ na brzmienie.

I to jest najgorsza audiofilska zmora. ;-)

[Piterski]

59 minut temu, passer napisał:

Każdy element wpięty ( i nie tyko :) ) do systemu  ma wpływ na brzmienie.

No ale nie każdy w takim samym stopniu, a często by właściwie ocenić ten wpływ potrzeba dłuższego czasu i osłuchania się z danym urządzeniem.

[passer]

Pocieszeniem dla młodych niech będzie fakt, że z biegiem lat na tą zmorę się obojętnieje.

Chyba, że chodzi się po jakiś spotkaniach, klubach i ciągle ... ;)