Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk

Rekomendowane odpowiedzi

Kurzatwarz,a ja myślałem ze znów coś sie zawiesiło na stronie.. 3 miesiące  przerwy . Toż to wieczność! Co do eksperymentowania z kupnem w ciemno płyt,swego czasu zaopatrywałem się na giełdzie we Wrocławiu, to ja prawie zawsze zaliczałem wtope?,dobrze że teraz można sprawdzić w sieci czy warto..

Fajnie że żyjecie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piterski się rozszalał i tym razem przytargał monobloki Circle Labs Audio M200.  Oby tak dalej. ? Każdy monoblok waży ok. 25 kg i mieści się w bardzo porządnej dedykowanej skrzyni transportowej (to się chyba nazywa "kejs"). Do designu i wykonania trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia - szkło hartowane na froncie, aluminium, mosiężne wstawki. Może jedno bym zmienił - podświetlił to logo na froncie, zamiast wąskich pasków na dole, które migają podczas startu, a potem świecą ciągle i jakoś mało mnie przekonują (są prawie niewidoczne).
Konstrukcja hybrydowa - na wejściu lampy, potem tranzystory, co daje szansę na cyzelowanie dźwięku pod własny gust (wiaderko lamp i do boju). Gdybym miał określić ich brzmienie jednym zdaniem, to jest to dokładna odwrotność Spectrala sprzed tygodnia. ? Tamten grał samym atakiem, bez wybrzmień, te grają samymi wybrzmieniami, bez ataku. Tamten miał przesuniętą równowagę tonalną w stronę góry, tutaj charakterystyka poszła w dół. Wszystko było bardzo spokojne, muzyka sączyła się powoli. Ładna barwa średnicy, zatem piękne wokale. Lekarstwo na krzykliwe kolumny czy źródła. Bas dość tłusty, obfity, ale nieco przeciągnięty. Taki ciut "rubensowski". ? Gdyby go nieco zdjąć (ilościowo), byłoby świetnie. A tak, trochę dominował nad resztą, zwłaszcza nad górą pasma, gdzie brakowało mi blasku i "iskierek". Lubię, kiedy góra się "skrzy" i gdyby ta cecha się pojawiła, bas by mi pewnie wcale nie przeszkadzał. Z dźwiękiem jak z potrawami, trzeba odpowiednio przyprawić, żeby zachować balans. Jak się np. przesadziło z cukrem, to można spróbować dodać więcej czegoś kwaśnego itp.
Aha, graliśmy na klubowym preampie, bo podłączenie pasywki a la Khozmo, wprawdzie trochę odchudzało dźwięk, ale jednak niewystarczająco (góry nie przybywało) - za to bardzo spłaszczało scenę.
Ogólnie - fajne wzmacniacze, z których pewnie dałoby się wycisnąć więcej, ale mieliśmy niecałe 4 godziny na zabawę.

02.jpg

01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 6.06.2020 o 08:47, twonk napisał:

Piterski się rozszalał i tym razem przytargał monobloki Circle Labs Audio M200.  Oby tak dalej. ? Każdy monoblok waży ok. 25 kg i mieści się w bardzo porządnej dedykowanej skrzyni transportowej (to się chyba nazywa "kejs"). Do designu i wykonania trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia - szkło hartowane na froncie, aluminium, mosiężne wstawki. Może jedno bym zmienił - podświetlił to logo na froncie, zamiast wąskich pasków na dole, które migają podczas startu, a potem świecą ciągle i jakoś mało mnie przekonują (są prawie niewidoczne).
Konstrukcja hybrydowa - na wejściu lampy, potem tranzystory, co daje szansę na cyzelowanie dźwięku pod własny gust (wiaderko lamp i do boju). Gdybym miał określić ich brzmienie jednym zdaniem, to jest to dokładna odwrotność Spectrala sprzed tygodnia. ? Tamten grał samym atakiem, bez wybrzmień, te grają samymi wybrzmieniami, bez ataku. Tamten miał przesuniętą równowagę tonalną w stronę góry, tutaj charakterystyka poszła w dół. Wszystko było bardzo spokojne, muzyka sączyła się powoli. Ładna barwa średnicy, zatem piękne wokale. Lekarstwo na krzykliwe kolumny czy źródła. Bas dość tłusty, obfity, ale nieco przeciągnięty. Taki ciut "rubensowski". ? Gdyby go nieco zdjąć (ilościowo), byłoby świetnie. A tak, trochę dominował nad resztą, zwłaszcza nad górą pasma, gdzie brakowało mi blasku i "iskierek". Lubię, kiedy góra się "skrzy" i gdyby ta cecha się pojawiła, bas by mi pewnie wcale nie przeszkadzał. Z dźwiękiem jak z potrawami, trzeba odpowiednio przyprawić, żeby zachować balans. Jak się np. przesadziło z cukrem, to można spróbować dodać więcej czegoś kwaśnego itp.
Aha, graliśmy na klubowym preampie, bo podłączenie pasywki a la Khozmo, wprawdzie trochę odchudzało dźwięk, ale jednak niewystarczająco (góry nie przybywało) - za to bardzo spłaszczało scenę.
Ogólnie - fajne wzmacniacze, z których pewnie dałoby się wycisnąć więcej, ale mieliśmy niecałe 4 godziny na zabawę.

02.jpg

01.jpg

Te smoki za szafkami to tylko dla ozdoby świecą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te na szafie? To zwykłe lampki oświetleniowe, które sobie kiedyś zrobiłem. Klosz z Ikei + 2 oprawki + 2 żarówki "Edisona" połączone szeregowo + dwukrotnie zagięty kawałek aluminiowej blachy perforowanej. ?

image_26993.jpg

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te lampki ,chciałem sobie takie coś przy płytotece ustawić a tu proszę -pomysl jak znalazł..Tylko dlaczego szeregowo? Jedna sie spali to i druga zgaśnie. Zarówki Edisony  wciskane w trzonek gu10,czy wkręcane? też z Ikei?

Edytowane przez olq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, olq napisał:

Fajne te lampki ,chciałem sobie takie coś przy płytotece ustawić a tu proszę -pomysl jak znalazł..Tylko dlaczego szeregowo? Jedna sie spali to i druga zgaśnie. Zarówki Edisony  wciskane w trzonek gu10,czy wkręcane? też z Ikei?

Przy szeregowym ładniej świecą , barwa tonalna światła jest przesunięta w dół hahaha a tak serio jak ktoś szuka wynalazków lampowych to w Tarczynie przy trasie jest wyprzedaż mienia wojskowego i takie smoki nawet jak niesprawne można kupić z przeznaczeniem na lampkę nocną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>olq
Przecież nie chodzi o to, żeby oświetlić pomieszczenie i dawać sobie gołą żarówką po oczach, tylko żeby przypominało to żarzenie lampy elektronowej. Przy podłączeniu szeregowym jest fajny nastrój, a nie przesłuchanie. ?
P.S. Zwykłe gwinty E27.

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szereg połączony "Edison" przy jego koszmarnej nie Edisonowej trwałości czterokrotnie zwiększa trwałość żarówek.

Ta trwałość tych żarówek za te pieniądze to w sumie skandal pamiętając że pierwsze żarówki świeciły lata do koncernowej zmowy żarówkowej.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy tygodnie temu słuchaliśmy monobloków Circle Labs Audio M200. Wczoraj była okazja rzucić uchem na zintegrowaną wersję tego wzmacniacza, czyli A200. Wykonanie znowu bajeczne - hartowane szkło na froncie, pięknie czernione aluminium, mosiężne wstawki. Zaprojektowane z dużym wdziękiem. Wewnątrz układ hybrydowy - lampy w przedwzmacniaczu, tranzystory na wyjściu. Regulacja wzmocnienia przy pomocy drabinki Khozmo. Bardzo porządne terminale i gniazda, no i futurystyczny pilot.
Co do dźwięku, to muszę poczynić pewne zastrzeżenie. Mianowicie, przyjechała do nas kompletna "świeżynka" z zerowym przebiegiem. Dlatego chciałbym go posłuchać jeszcze raz, po wygrzaniu. Myślę, że reszta klubowiczów też. Poprzednio, przy monoblokach, równowaga tonalna była przesunięta w dół. Wczoraj jakby wahadło wychyliło się w drugą stronę. Dźwięk był po jasnej stronie mocy. Basu mi nie brakowało, był czytelny, sama góra też była obecna (więcej "powietrza" niż przy monoblokach), ale miałem wrażenie, że wszystko zdominowała wyższa średnica. Pewnie dlatego brzmienie było takie trochę "rozedrgane", chwilami wręcz krzykliwe. Generalnie, zamiast chcieć grać głośniej, częściej miałem ochotę przyciszać. Szkoda, bo i scena była obszerna, i dynamika całkiem zacna. Ucierpiała nieco barwa dźwięku, która w ciemniejszych monoblokach była naprawdę bardzo fajna. Kładę to na karb niewygrzania tego konkretnego egzemplarza (no i ew. naszego klubowego zestawienia klocków).
Oprócz "cyrkla" posłuchaliśmy też przez dłuższą chwilę "malinki" autorstwa Jar1. Przyzwoite granie, dynamiczne, z bardzo dobrym basem. Brakowało mi ciut finezji (wybrzmień, powietrza) - w tej kwestii Jarka zintegrowany odtwarzacz plików wypada, póki co, wyraźnie lepiej.

01.jpg

02.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, twonk napisał:

Pewnie dlatego brzmienie było takie trochę "rozedrgane", chwilami wręcz krzykliwe. Generalnie, zamiast chcieć grać głośniej, częściej miałem ochotę przyciszać.

Tylko jedna kwestia. Na podstawie jakiej muzyki taki wniosek? Bo... To trzeba moim zdaniem zawsze uściślić. Wyższa średnica na większości płyt Diany Krall zupełnie nie przeszkadza tak jak np w The Rolling Stones "Some Girls" 

Zawsze opisywałeś czego słuchaliście. Nalegam na to z oczywistego powodu aby nadal tak to opisywać ale również w których utworach/płytach coś niedomaga, a w których jest coś na plus. 

Moim zdaniem każda recenzja, opinie na temat sprzętu powinny zawierać te, jakże ważne informacje. Oczywiście wydanie płyty też ma znaczenie i o tym też powinna być informacja. 

Bez tego dla mnie żaden opis jest niekompletny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....takie wymagania mogą skutecznie zniechęcić do pisania  ....płyty jak najbardziej i nie dlatego by coś sprawdzić ale żeby coś wybrać dla siebie....
Konkrety mogą zniechęcić? Twonka nigdy bym o to nie posądził. Myślę, że "dorośli" to bardzo docenią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, piorasz napisał:
36 minut temu, Miroslav1 napisał:
....takie wymagania mogą skutecznie zniechęcić do pisania emoji6.png ....płyty jak najbardziej i nie dlatego by coś sprawdzić ale żeby coś wybrać dla siebie....

Konkrety mogą zniechęcić? Twonka nigdy bym o to nie posądził. Myślę, że "dorośli" to bardzo docenią.

...to są tylko drobne sugestie/spostrzeżenia Twonka.....jeżeli chcemy konkretów - to juz trza samemu sprawdzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

.jeżeli chcemy konkretów - to juz trza samemu sprawdzić...

 

Mirku z całym szacunkiem... Co sprawdzić? Konkretnego zdania z podziałem na utwory/płyty? Dla mnie jest to najłatwiejsze zadanie - nawet jeśli każdy ma inne zdanie. Pisanie "ogólne" o brzmieniu czegokolwiek ma dla mnie niejasne intencje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, byłem w trasie. Z płyt, które znam na pamięć "rozedrganie" zauważyłem m.in. na Llibre Vermell Savalla (żeńskie wokale i dzwonki) oraz na Diabolus in Musica Accardo (skrzypce i trójkąt). Oprócz tego był także jazz i rock, ale że tych płyt za dobrze nie znam, więc może któryś z kolegów się wypowie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to są tylko drobne sugestie/spostrzeżenia Twonka.....jeżeli chcemy konkretów - to juz trza samemu sprawdzić...
A mnie się wydaje, że trochę się chciałeś podlizać :)
Sorry, byłem w trasie. Z płyt, które znam na pamięć "rozedrganie" zauważyłem m.in. na Llibre Vermell Savalla (żeńskie wokale i dzwonki) oraz na Diabolus in Musica Accardo (skrzypce i trójkąt). Oprócz tego był także jazz i rock, ale że tych płyt za dobrze nie znam, więc może któryś z kolegów się wypowie... 
Twonk. Jeśli to nie problem. Troszkę więcej konkretów. Please :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale że co? Po prostu wyłapałem jakąś "nieczystość" w niektórych dźwiękach. Może jakieś dodatkowe harmoniczne, może dłuższe (albo tylko ciut inne) wybrzmienia niż zwykle? Trudno orzec. Coś mnie drażniło. Trzeba by posłuchać więcej, a przede wszystkim wygrzać ten wzmacniacz. 

P.S. Tych płyt słuchałem przynajmniej na kilkudziesięciu różnych zestawieniach, więc raczej mi się nie zdawało :-)

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale że co? Po prostu wyłapałem jakąś "nieczystość" w niektórych dźwiękach. Może jakieś dodatkowe harmoniczne, może dłuższe (albo tylko ciut inne) wybrzmienia niż zwykle? Trudno orzec. Coś mnie drażniło. Trzeba by posłuchać więcej, a przede wszystkim wygrzać ten wzmacniacz. 
Jaka to nieczystość i na jakiej płycie/utworze? Szanuję bardzo Wasze opisy ale brakuje czesem konkretów, w których czytający mieliby tylko korzyść. Jak wiesz byłem u Was jakiś czas temu (?). Posłuchałem, oceniłem - brak zastrzeżeń. Teraz mam jedno. Skoro podejmujecie się opisów - opisujcie dokładnie z jaką, z jakim utworem i z jaką muzyką. Wg mnie to będzie najbardziej uczciwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem Ci dwie płyty. Na Savallu dzwonki i wokale pojawiają się niemal w każdym utworze. To samo ze skrzypcami i trójkątem u Accardo. Nie przegapisz.
Ok. Ja już nie mam pytań Twonk. Płyty i utwory pewnie przegapiłem... Pozdrowienia z Katowic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Kupcie sobie Event Opale, do tego przyzwoity DAC i wszystko będzie Wam grało tak, że miód na uszy...?

Pozdrawiam melomanów pozytywnie zakręconych.

Jeszcze nie spotkałem monitorów studyjnych, na których słuchanie muzyki sprawiłoby mi frajdę (fakt, że za wiele tego nie było). Przecież te urządzenia służą przede wszystkim do pracy. Chętnie zaprosiłbym Cię z nimi do klubu, nawet nie w celu porównań, tylko żeby sobie nawzajem pokazać, co dla kogo jest ważne/najważniejsze w odbiorze muzyki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, twonk napisał:

Chętnie zaprosiłbym Cię z nimi do klubu, nawet nie w celu porównań

Nie będę ruszał tak ciężko wypracowanego ustawienia. Ale zapraszam na odsłuch do mnie.
Na moim sprzęcie i w moich warunkach akustycznych, o które też walczyłem, by mieć w końcu 100% satysfakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.