Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

>Umka

No trudno, doigraliśmy się - właściwie to głównie ja. Choć mam wrażenie, że i tak dosyć długo się nam udawało. Jeśli, Jacku, miałeś jakiekolwiek nieprzyjemności z powodu mojej ostatniej relacji, to bardzo Cię przepraszam. I tak jesteśmy Ci dozgonnie wdzięczni za to, co do tej pory zrobiłeś dla klubu - całkowicie bezinteresownie (a nawet może trochę wbrew własnym interesom - nie mówię tu o pieniądzach, tylko o dobrych układach z dystrybutorami). Oczywiście, nie miałem zamiaru obrażać niczyjej inteligencji ani przemycać ukradkiem jakichś informacji - po prostu popełniłem wpis w żartobliwej formie, opisując zarówno zalety (całkiem sporo), jak i wady urządzenia.

Cóż, od teraz pewnie będzie mniej sprzętu, za to może więcej muzyki. Mam tylko nadzieję, że na nasze osobiste relacje ta sytuacja w żaden sposób nie wpłynie.

 

Piotrek, oczywiście, że to co się wydarzyło w niczym nie zmienia statusu naszych relacji, choćby z powodu braku pomysłu na piątkowe wieczory.

Obecna sytuacja jest ewidentnym efektem domina, czyli Twojej wrzutki z cenzurą. I gdy w kolejnym tygodniu oczywiście żartobliwie, ale pojechałeś po opiniach dystrybutorów na temat systemu klubowego, miałem kilka maili od zainteresowanych stron. Oczywiście żadnych strasznych konsekwencji z tego nie będzie, ale gdy ustaliłem z rozmówcami pewne warunki, to wiesz, że jak ważne jest dla mnie dane słowo.

 

Co do tematu kneblowania ust zwykłym użytkownikom. Pamiętajcie, że to nie zwykły użytkownik dostarcza sprzęt, tylko ja. Jak kupisz sobie jakąś zabawkę, nikt do dalszych jej losów nie ma prawa. A gdy ja dostaję do posłuchania i opisania cokolwiek, to owa oferta opiera się o (przynajmniej w moim przypadku) zaufanie co do towarzyszącej elektroniki i codziennego osłuchania z nią jak i dobrej rozpoznawalności. Przynosząc do klubu owe produkty stawiam się pod ścianą, gdyż dla dystrybutorów nawet fantastycznie grający zestaw klubowy jest zbieraniną no name i wszelkie niepochlebne opinie, a takie w klubie były w większości są nieweryfikowalne. Prosiłem wielokrotnie, żeby nawet pisząc nie do końca pozytywnie robić to umiarkowanie. I nie chodzi o brutalne fałszowanie rzeczywistości, tylko w świat idzie wyważona, ale nadal niosąca pakiet danych informacja. Dlaczego tak? To proste. Mądry wyciągnie odpowiednie wnioski, a głupi choćbyś wyłożył mu temat jak chłop krowie na rowie i tak zrobi inaczej. I tylko o to zawsze mi chodziło. Zatem nie szukajcie w zaistniałej sytuacji jakiś podtekstów typu dostałem kasę za to czy tamto lub ultimatum być albo nie być, tylko w pewnym sensie zrozumiałą przeze mnie konsekwencję pewnych zachowań. Osobiście nie mam zamiaru nadstawiać łba. Zapraszam do mnie i wtedy możecie pisać wszystko, bo jest prywatne. I zapewniam, możecie pisać nawet bardzo negatywnie bez ogródek, gdyż w bujnej historii prezentacji posiadaną zbieraninę nazwano zamuloną, ciekawie matową przechodzącą w szarą i ostatnio detaliczną. Do wyboru do koloru.

 

Tak więc reasumując moje wypociny ja Was (zadowolonych i niezadowolonych) zapytam o jedno. Wiecie że dystrybutorzy chcą czytać o swoich zabawkach tylko laurki i po minionej prowokacyjnej akcji jesteście zdziwieni takim obrotem sprawy? Jeśli tak, to nie mam więcej pytań. Kilkukrotnie broniłem nasz klub po negatywnych opiniach, że są bardziej wartościowe i było ok. Niestety obecnie jestem za krótki.

Pozdrawiam Jacek.

 

Ps. "Proszę nie odbierajcie mojego wpisu jako próby dowartościowywania swojej osoby, gdyż radzę sobie w życiu bez takich akcji, tylko wpiszcie ją w kontekst stania na linii frontu pomiędzy zainteresowanymi prawdą potencjalnymi nabywcami, a prowadzącymi biznes podmiotami. "

 

A i jeszcze jedno, nie wchodziłem zbyt często na forum, bo z kobitką mam typowe przedświąteczne zwarcie spowodowane zakresem prac porządkowych, a nie z powodu strzelania focha.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze tak to wyglada, bo to chyba jeden z najbardziej wartosciowych watkow na forum, szkoda ze dystrybutorzy dostarczaja sprzet tylko wzamian za pozytywne opinie

 

Nie żebym bronił dystrybutorów, ale prześledź ten wątek od momentu jak zacząłem przynosić zabawki, czyli jakieś trzy - cztery lata i policz pozytywne opinie. Zapewniam Ciebie, romantycznie nie będzie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze tak to wyglada, bo to chyba jeden z najbardziej wartosciowych watkow na forum, szkoda ze dystrybutorzy dostarczaja sprzet tylko wzamian za pozytywne opinie

Ktoś jest tu czymś nadal zaskoczony?! - Bez jaj!. - To tak w nawiązaniu do Świąt! ;)

 

Recenzje kolegów z KAiM, jeżeli można mi tak napisać, bo nikogo nie znam osobiście, są bardzo rzeczowe, dyplomatyczne i przyjemnie napisane.

Nie przesadzajmy. Jakie recenzje? - To przecież tylko luźne relacje (i tego poprawnie politycznego określenia proponuję się trzymać również na przyszłość ;) ) z odsłuchów w jakimś pomieszczeniu, setupie i gronie miłych i fajnych kolegów.

 

Obiektywnych recenzji, a tym bardziej testów, to w tym kraju ( no może czasem w stopniu ograniczonym i wyrywkowo poza Kisielem) nikt chyba nie przeprowadza, bo pomijając, że w większości nie ma o tym pojęcia, to najczęściej nie ma do tego przede wszystkim odpowiednich, obiektywnych i wymiernych warunków oraz sprzętu pomiarowego.

 

Wielu się jednak wydaje, że to, co jedni wypisują, a drudzy czytają tym właśnie jest. ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
...Wiecie że dystrybutorzy chcą czytać o swoich zabawkach tylko laurki i po minionej prowokacyjnej akcji jesteście zdziwieni takim obrotem sprawy?...

 

Bolą stracone złudzenia...

Przeciętnie inteligentny "czytacz" doskonale rozumie Twój punkt widzenia i powinien docenić bezinteresowność (a nawet narażanie się na utratę wiarygodności), zaangażowanie i pozytywną energię, którą wnosiłeś w spotkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Obiektywnych recenzji, a tym bardziej testów, to w tym kraju ( no może czasem w stopniu ograniczonym i wyrywkowo poza Kisielem) nikt chyba nie przeprowadza, bo pomijając, że w większości nie ma o tym pojęcia, to najczęściej nie ma do tego przede wszystkim odpowiednich, obiektywnych i wymiernych warunków oraz  sprzętu pomiarowego<br />

Kisiel to co najwyżej pomiary robi obiektywne. Poza tym brak podania jakiegokolwiek sprzętu towarzyszącego czy opisu warunków akustycznych w jakich testuje. A może testuje na Pianocrafcie i drucikach od lampki nocnej. Co do opisów brzmienia to szkoda gadać. Nie da się tego czytać. A dlaczego nie pokazuje od jakiegoś czasu zwrotnic testowanych kolumn?

Edytowane przez babatular

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Trochę obawialiśmy się czy da sobie radę z nie najłatwiejszymi klubowymi kolumnami, ale niepotrzebnie. Oddaje 50W przy 8 omach i nie wiadomo ile przy 4 - prawdopodobnie nieduży transformator nie pozwala mu podwoić mocy i dlatego producent nie podaje tych danych. Okazało się, że mocy mu nie zabrakło, nie słychać było żadnej zadyszki.<br />

 

miałem podobne obawy dobrych parę lat temu jak miałem Moon'a 250i (jeszcze przed serią Neo) z bodajże 50-60 W przy 8 ohm na papierze i bez problemu napędzał niełatwe Bowersy. Bardzo fajna nieduża integra grająca dużym sercem - ceniłem ten wzmacniacz.

Kolejny doświadczenie to był Moon Evo 600i v.2 - 125W przy 8ohm - tutaj było jeszcze lepiej, łatwość grania niełatwych kolumn, piękna, szeroka scena, detal, powietrze, bas. Regulacja głośności 530-krokowa z którą można się "wpasować" do każdego pomieszczenia :) EVO 600i to wzmacniacz do którego zawsze wróciłbym; sposób prezentacji, podawania muzy mam w głowie do dzisiaj.

 

To mój pierwszy wpis w tym Klubie, ale czytam Was codziennie; zawsze fajnie opisujecie swoje przygody muzyczno-hardwerowe - tak trzymać z twardymi Swiątecznymi Jajami ! Pozdrawiam Panowie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie że dystrybutorzy chcą czytać o swoich zabawkach tylko laurki i po minionej prowokacyjnej akcji jesteście zdziwieni takim obrotem sprawy?

 

Czyli polscy dystrybutorzy sprzedają bardzo kiepski sprzęt za duże pieniądze. Kłamstwo zawsze ma krótkie nogi.

Nie mówię tu o dobrej zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kisiel to co najwyżej pomiary robi obiektywne. Poza tym brak podania jakiegokolwiek sprzętu towarzyszącego czy opisu warunków akustycznych w jakich testuje. A może testuje na Pianocrafcie i drucikach od lampki nocnej. Co do opisów brzmienia to szkoda gadać. Nie da się tego czytać. A dlaczego nie pokazuje od jakiegoś czasu zwrotnic testowanych kolumn?

Pomiary stara się jakieś robić, na miarę możliwości tym, co ma.... czasem trochę różnią się one od innych dostępnych, ale liczy się przede wszystkim ... próba obiektywnego podejścia. :)

Czasem też ciekawe są opisy, a zwłaszcza to, co znajduje się między bezpośrednimi słowami o danym sprzęcie. Taka "ogólniejsza" lektura, raczej nie dla tych, co patrzą głównie w ranking lub gwiazdki. Pewnie mało kto to zauważa, a facet czasem naprawdę b. się stara i wije się jak piskorz.

Z drugiej strony nawet się nie dziwię, bo już nie raz obserwowałem ( w tym i na sobie) , jak kończą się czasem próby pisania o czymś wprost w tym wrażliwym, a ogólnie dość narcystycznym środowisku i społeczności, również tej forumowej. :)

Np.

https://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/2860-kii-three

https://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/2747-dynaudio-evidence-platinum

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiary stara się jakieś robić, na miarę możliwości tym, co ma.... czasem trochę różnią się one od innych dostępnych, ale liczy się przede wszystkim ... próba obiektywnego podejścia. :)

Czasem też ciekawe są opisy, a zwłaszcza to, co znajduje się między bezpośrednimi słowami o danym sprzęcie. Taka "ogólniejsza" lektura, raczej nie dla tych, co patrzą głównie w ranking lub gwiazdki. Pewnie mało kto to zauważa, a facet czasem naprawdę b. się stara i wije się jak piskorz. :)

Z drugiej strony nawet się nie dziwię, bo już nie raz obserwowałem, jak kończą się czasem próby pisania o czymś wprost w tym dość narcystycznym środowisku i społeczności.

Np.

https://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/2860-kii-three

https://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/2747-dynaudio-evidence-platinum

Od jakiegoś czasu staram sie dokładnie zwracać uwagę na poszczególne zdania ,słowa,opisy naszych rodzimych testerów

czasem jedno słowo, zdanie jest dodatkową podpowiedzią opinią z testowanym sprzętem

 

całkiem możliwe ze chcą wśród natłoku pozytywów pokazać i ujemne cechy prezentowanych urządzeń( w moim tez parę znalazłem )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrajnie można się i tak pocieszać, wierząc i pokładając nadzieję w inteligencję własną i.... domniemaną publiczności i tłumu (choć, to zazwyczaj spory optymizm! :)

 

Ogólnie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! ;)

Prawdopodobnie teraz część dystrybutorów i producentów sama rzuci się z ofertą urządzeń do testów dla tak szacownego grona pasjonatów, ludzi osłuchanych i.... prawdziwych znawców tematu, próbując pokazać, że ich ten popaprany etycznie i intelektualnie proceder zwyczajnie nie dotyczy, a ich urządzenia są ponad tym, bo to tylko..... zwykłe/ różne urządzenia są.

- Jak wszystko, mogą mieć swój specyficzny wymiar i profil: obiektywne, ale i subiektywnie odbierane wady i zalety! :)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- O!

- A nie mówiłem?!

- Pierwszy już się rzucił ! I to nawet z ciekawymi uwagami. :)))

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec chciałem zauważyć że jak się przyzwyczaiło do sprzętu z górnej półki to ciężko później opisywać model Moona Neo 240i; no No Way!

No ale ten klęcznik to raczej z "dolnej półki" i w dodatku pasywna wersja.

Edytowane przez slawek213
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy tak sobie prima aprilisowo tutaj dziś żartują z Humanizatora który był 1,5 roku temu nowością. Jego następca QRS level1 3/4 roku później otrzymał nagrodę Produkt roku w High Fidelity ale w KAiMie go nie było bo był dedykowany do mniejszych listew. Najnowsza aktywna platforma QRS Piano mieści w sobie listwę Siltech Octopus Signature Eight, jak takową w KAiM-e koledzy sobie załatwią to można zrobić kolejny sparing; na 100% będzie to górna półka!

 

 

post-66830-0-59935300-1522584573_thumb.jpg

 

 

W najbliższym czasie sporo będzie ciekawego na mojej stronie o QRS Piano, polecam w kwietniu zacząć odwiedzać.

Reklama dźwignią handlu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam się o tym przekonałem tak jak mój pierwszy testowy model platformy pod listwy zasilające QRS-a nazwany Humanizatorem szokował innych wyglądem tak mnie dla odmiany zszokował wygląd tej listwy i wpiętych do niej kabli :)))

 

 

 

http://www.audiostereo.pl/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_rel_module=post&attach_id=389775

 

 

 

Nie do końca rozumiem, co jest szokujacego w wyglądzie tej listy i kabli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy tak sobie prima aprilisowo tutaj dziś żartują z Humanizatora który był 1,5 roku temu nowością. Jego następca QRS level1 3/4 roku później otrzymał nagrodę Produkt roku w High Fidelity ale w KAiMie go nie było bo był dedykowany do mniejszych listew. Najnowsza aktywna platforma QRS Piano mieści w sobie listwę Siltech Octopus Signature Eight, jak takową w KAiM-e koledzy sobie załatwią to można zrobić kolejny sparing; na 100% będzie to górna półka!

W najbliższym czasie sporo będzie ciekawego na mojej stronie o QRS Piano, polecam w kwietniu zacząć odwiedzać.

 

Kolega natomiast, korzystając z dedykowanych świąt, nie zważając na dobre rady, jak zwykle nie wytrzymał i postanowił popodrzucać trochę autopromocyjnych, kukułczych jaj tu i ówdzie. :))

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolega natomiast, korzystając z dedykowanych świąt, nie zważając na dobre rady, jak zwykle nie wytrzymał i postanowił popodrzucać trochę autopromocyjnych, kukułczych jaj tu i ówdzie. :))

Ma chłop wyczucie :)

Przynajmniej to jeden z tych, którym nie straszne brak pochlebnych opinii :)

Edytowane przez piorasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to doszliśmy do ściany za którą znajduje się tylko biznes, a rzetelność została za drzwiami? Nie rozumiem dlaczego dystrybutor narzuca czyje recenzje są miarodajne a czyje nie, dlaczego mam ufać oficjalnej lini recenzentów a np. Twonkowi już nie? Na przełomie wieków recenzje były pisane rzetelnie i bez niedomówień,ze wzkazówkami które były pomocne przy podejmowaniu decyzji odsłuchu. Dzis kwiecisty bełkot z którego nic nie wynika jest wyznacznikiem jakości sprzętu w którym to czytelnik powinien znaleźć dla siebie pasujący zestaw cech a co za tym idzie wpasować się model biznesu jaki stosuje sie od jakiegos czasu na rynku audio..Dla jasności potrafię czytać miedzy wierszami i tak od dobrych 10 lat oficjalne recenzje nie są już dla wielu wyznacznikiem a czasem wręcz antywskaźnikiem a przykłady firm "inwestujących w reklamę" zamiast w inżynierów są każdemu zapewne znane.. Dystrybucja w Polsce od dłuzszego czasu robi sobie sama kuku,a kto mieczem wojuje od miecza zginie ..W końcu nasz aparat słuchu i potrzeby estetyczne są dla nas najlepszym recenzentem....Echh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dystrybucja w Polsce od dłuzszego czasu robi sobie sama kuku,a kto mieczem wojuje od miecza zginie ..W końcu nasz aparat słuchu i potrzeby estetyczne są dla nas najlepszym recenzentem....Echh

 

A tam dystrybucja!

Audiofile sami robią sobie "kuku" swoją arogancją i ignorancją, opierając wszystko na swoim aparacie słuchu i w/w potrzebach estetycznych, zamiast zająć się faktycznym i rzetelnym rozwijaniem swojego hobby.

Rozumiem zwykłych, pasywnych konsumentów, ale my tu przecież audiofilami jesteśmy, a nie zwykłymi, bezkrytycznymi zmieniaczami i łykaczami rekomendowanego odgórnie schematu i podejścia; sprzętu, kabli, bezpieczników, podkładek i innych bzdetów... ;)

To powinno do czegoś zobowiązywać. Nie ?! :)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

 

 

A tam dystrybucja!

Audiofile sami robią sobie "kuku" swoją arogancją i ignorancją, opierając wszystko na swoim aparacie słuchu i w/w potrzebach estetycznych, zamiast zająć się faktycznym i rzetelnym rozwijaniem swojego hobby.

Rozumiem zwykłych, pasywnych konsumentów, ale my tu przecież audiofilami jesteśmy, a nie zwykłymi, bezkrytycznymi zmieniaczami i łykaczami rekomendowanego odgórnie schematu i podejścia; sprzętu, kabli, bezpieczników, podkładek i innych bzdetów... ;)

To powinno do czegoś zobowiązywać. Nie ?! :)

 

Dobrze, że zakończenie dałeś na ";-)"...chyba sam w to nie wierzysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że żartobliwy ton recenzji twonka został niepotrzebnie zbyt poważnie odebrany. Liczę , że skończy się to recenzjami dalszych modeli gdyż recenzje klubu mają swoją wbrew pozorom nie ocenioną wartość. Ja przez swoje doświadczenie przypominam sobie recenzję mojego tuningowanego odtwarzacza cd/dvd/sacd Sony DVP-NS900 który był porównywany z klubowy MBl jako starcie między formatami CD i SACD. A jeszcze jak przypomnę sobie recenzję kabli stasiop to robi się naprawdę bardzo wesoło. :-)

ZBANOWANY PRZEZ VLADO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>olq

Polski rynek audio jest trudny, stąd chyba taka nerwowość sprzedawców. Wiadomo, że nawet uznana na świecie marka (jaką z pewnością jest Moon) może mieć jakieś mniej udane urządzenie. Przecież mieliśmy najniższy, podstawowy model, który na dodatek oferuje zupełnie fantastyczną funkcjonalność (dac, preamp phono, genialny wyświetlacz itd.). Skoro w detalu jest sprzedawany za około 10 tys. zł, to oznacza, że jego wyprodukowanie nie mogło kosztować więcej niż jakieś 2 tysiące - a musiało to jeszcze wystarczyć na doskonale wykonaną obudowę z aluminium. Siłą rzeczy jakieś oszczędności musiano poczynić. Patrząc z takiej perspektywy trudno oczekiwać, że będzie to "klocek" bezkompromisowy, który "pozamiata" dźwiękiem wszystko inne. Kto by wtedy kupował droższe modele? Na miejscu dystrybutora, który jest pewny swoich marek - po dyskretnym sprawdzeniu, czy ten cały klub to nie jest jakaś banda oszołomów nie mających pojęcia o audio - dałbym im po prostu na jeden wieczór jakiś model z wyższej półki do posłuchania, co najprawdopodobniej zakończyłoby się bardziej entuzjastyczną relacją (a dystrybutorowi przysporzyło "sławy mołojeckiej" w tym małym światku). No ale prościej i szybciej zarzucić nam brak kompetencji i zakazać udostępniania czegokolwiek. ;-)

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umka jest w porządku i zawsze był - tylko w tej sytuacji znalazł się trochę miedzy młotem a kowadłem. I tak zresztą najdroższych i najmniej mobilnych urządzeń słuchaliśmy u niego, nie w klubie - opisy są (i też nie zawsze jednoznacznie pozytywne). A jemu przynajmniej nikt nie zarzuci braku kompetencji w zestawianiu systemu grającego. ;-)

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co jest lepsze, a co jest możliwe.... Pisanie o czymś wyłącznie w samych superlatywach, nawet jeśli wiadomo, że pewne słabości zostały pominięte czy w pełni obiektywne przedstawianie zalet i wad. Jest jeszcze forma wypracowana przez część recenzentów w których podkreśla się zalety i w subtelnie sugeruje pewne wady. W sumie realistycznie patrząc, ta trzecia jest jedyną możliwą jeśli ma w tym brać udział zainteresowany handlowiec :) Tak więc nie ma się co specjalnie oburzać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.