Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie, szperając po lukarze podejrzałem że Delta Studio do spółki z Kontechem/naszym Awasem i firmą Voice organizują spotkanie we Wrocławiu pt. gramofony, przedwzmacniacze i kable. Andrzeju, jak już będziesz we Wrocławiu, to może dałoby się namówić Voice do wizyty w Klubie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ciekawi mnie, jak z "klubowym" Lectorem i Pentagonami zabrzmi Amplifon WT-30 II. Jeśli taki odsłuch zaciekawiłby więcej osób, z przyjemnością przytargałbym wzmacniacz. Gdyby podobnym testem zainteresowany był właściel krągłej Delty, moglibyśmy bezpośrednio porównać oba "grzejniki". Co powiedzą klubowicze na taką propozycję?

 

2. Czy płyta Loussiera zatytułowana była "the VERY best of play Bach"? Jest tego (tzn. Loussiera grającego Bacha) od groma, w tym samych "thebestów" ze trzy. Czy ktoś może polecić konkretne, szczególnie wartościowe tytuły?

 

3. stempur: a czego się obawiałeś, że ci tak ulżyło? Mnie nie nie niepokoiłoby raczej, gdyby np. kogoś rzeczywiście interesowały męskie tyłki ;) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że szukam kogo tu ściągnąć na odsłuchy i powoli rozkręcam się w tym kierunku. Złożyłem już ofertę ALBEDO - czekam na odpowiedź, tak bliżej czerwca robi nadzieje Ancien Audio (teraz się szykuje na jakiś ważny dla nie go pokaz poza krajem), a podobno już idą do mnie materiały muzyczne, których używa do pokazów. Mam nadzieję odnowić kontakty z Ampkifikatorem. Podtrzymujemy kontakty ze Skorpionem. Mam pozytywne wejście od DAC z Torunia. We Wrocławiu mam właśnie nadzieję pogadać z Voisem i mam nadzieję, że odwzajemni wizytę Delta-Studio. Z Amplifonem też mam poprawne kontakty, jeszcze z nim nie gadałem, ale mam nadzieję, że wcześniej czy później zjedzie do nas z całym dorobkiem.

Tak jak mówiłem na spotkaniach, czekam trochę aż okrzepnie nasz klub. Jak producenci połapią się, że stanowimy silną, zwartą grupę, a do tego sympatyczną i rozsądną, to będzie łatwiej uzyskać pozytywną odpowiedź na zaproszenie.

Mam też nadzieję, że Lukar bardziej dynamicznie wejdzie w nasze problemy i założy nam klubową listę mailingową, co ułatwiłoby nam kontakty, prosiłem też o zakładkę "Kluby", chwilowo milczy, ale mam nadzieję, że jak złapie trochę czasu to wyjdzie nam naprzeciw, na razie cieszmy się tym co mamy.

Myślę, że można już oficjalnie ogłosić, że jako klub mamy nadzieję i chęć zapoznać się z dorobkiem wszystkich polskich producentów (dużych, małych, garażowych, okazjonalnych, hobbystów itd.), że jesteśmy im życzliwi i mamy nie tylko nadzieję "pobawić się" ich zabawkami, ale przyczynić się na ile będziemy mogli do ich promocji. Przynajmniej tak zrozumiałem z klubowych pogaduszek i myślę, że mam prawo sformułować taką deklarację.

Jeżeli w najbliższym czasie nie załatwimy sobie innej formy uzewnętrzniania życia klubowego, to może warto założyć nowy wątek np. pt. Z życia I Klubu Audiofila i Melomana w W-wie, ale może poczekajmy jeszcze na Lukara.

pozdr awas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dźwięku, to był niewątpliwie hi-endowy, acz do paru rzeczy bym się przyczepił, niemniej nie wiem z czego wynikają, bo pierwszy raz słuchałem w tym pomieszczeniu. Bas to nie tylko kwestia realizacji płyty Queen - Kotły na Carmina Burana też zabrzmiały cokolwiek anemicznie a kontrabas na Loussierze też się trochę gdzieś schował. Ciekawe co by zmieniło podłączenie podłogówek o nieco większej powierzchni membran. Jak to często bywa przy dynamicznym i szczegółowym graniu - barwy były jakby lekko schłodzone, co najbardziej wychodziło na klasyce. Queen zabrzmiał tak bardzo inaczej od tego co znam, że chyba następnym razem przyniosę własną płytę do porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbig powiedzial:

 

Co do dźwięku, to był niewątpliwie hi-endowy, acz do paru rzeczy bym się przyczepił, niemniej nie wiem z czego wynikają, bo pierwszy raz słuchałem w tym pomieszczeniu. Bas to nie tylko kwestia realizacji płyty Queen - Kotły na Carmina Burana też zabrzmiały cokolwiek anemicznie a kontrabas na Loussierze też się trochę gdzieś schował. Ciekawe co by zmieniło podłączenie podłogówek o nieco większej powierzchni membran. Jak to często bywa przy dynamicznym i szczegółowym graniu - barwy były jakby lekko schłodzone, co najbardziej wychodziło na klasyce. Queen zabrzmiał tak bardzo inaczej od tego co znam, że chyba następnym razem przyniosę własną płytę do porównania.

 

i co on powiedzial? zebylo inaczej ni zwykle? no, zazwyczaj tak jest. wystarczy to zrobic nie w lozku, a na fotelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> Teo, poirot

 

Jestem za! Bardzo mi sie podoba pomysł spędzenia wieczoru przy Amplifonie i Delcie.

 

I dobrze, że po świętach, bo w najbliższy piątek może uda się jeszcze posłuchać monobloków pana Maćka, ale tym razem z monitorami Spendor S1. Jak tylko się dogramy, dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najbliższy piątek nie posłuchamy jednak moobloków i pre p. Maćka (tym razem miały pograć z monitorami Spendor'a). Umówimy się na taki wieczór w późniejsz;ym terminie.

 

Może są jakieś propozycje na ten czwartek/piątek?

 

I tak miło będzie po prostu pobyć w klubie - posłuchać muzyki i porozmawiać z innymi :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jednak 14,15. 04.

Dwa najbliższe tygodnie poświęcilibyśmy na sprawy techniczne dobór kabli zasilających, zakończenie spraw ze sposobem testowania, może zrobilibyśmy jakiś próbny test ? Tego co jest w klubie. To wszysko oczywiście podlane sosem z muzyki.

Jak wyczyścimy sprawy "techniczne" to łatwiej nam będzie coś oceniać. Stąd prośba jeżeli kotoś ma jakieś ciekawe sieciówki, listwy, filtry przynieście ze sobą, to w czwartek i piątek popróbujemy.

Gdybym w jakiś dzień klubowy nie mógł być, to dyżur będzie pełnić żona, tylko na Was spadną przełaczania, podłączania itd.

Jeżeli będziemy mieli jakś gości, czy sami wymyślimy jakąś akcję, która przejdzie na sobotę, to oczywiście możemy się też czasmi spotykać w soboty.

pozdr awas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klubowicze, co powiedzielbyście na coś takiego.

Słuchamy tematycznie, ale z otoczką.

Np. poświęcamy dwa dni na bluesa, ale przycjodzicie ubrani w skóry do klubu przyjeżdżacie konno, a w najkorszym razie na motocyklach,

innym razem słuchamy muzyki z lat 20 i 30, przychodzicie w surdutach i przyprowadzacie panie ubrane we frędzle i sznury pereł,

hippisowski rock, przychodzicie w wytartych dżinsach, włóczkowych kolorowych kamizelkach, a panie w wiankach z kwiatów,

słuchamy songów armii czerwonej i dońskich kozaków, przychodzicie w papachach, no i potrzebny będzie rewolwer bębenkowy do rosyjskiej ruletki,

słuchamy szantów, a potem idziemy się kompać w Wiśle (dwa kroki od klubu),

chwyci taki pomysł, czy nie.

pozdrawiam awas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w przypadku punk rocka i death metalu? Ja siebie nie widzę w ramonesce nabijanej ćwiekami, w obcisłych skórkowych spodniach i z wielkim tatuażem trupiej czachy na mojej mizernej klatce :-) Ale chętnie zobaczę hiszpana z dredami - przy reggae, Zbiga w czarenj pelerynie ? przy rocku gotyckim i Ciebie sapr we fraku ? przy orkiestrach symfonicznych. Możemy sobie jaja porobić.

Pozdrowienia Stempur

PS. Pozostaje jeszcze kwestia piosenek dzicięcych i muzyki sakralnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.