SPRZĘT STUDYJNY, KONTRA AUDIOFILSKI

[moreno1973]

Ten gość to raczej wieloletni pracownik branży nagraniowej, więc samymi słuchawkami na pewno się nie posługuje. Z tego samego powodu nie dziwi fakt, że pominął tematykę okablowania. Tam się nikt nie rozwodzi nad takimi pierdołami. Kable i wtyczki przeznaczone dla segmentu pro można z dużym przybliżeniem nazwać przeźroczystymi, a że się często nie sprawdzają w jakimś pogiętym brzmieniowo systemie audiofila to nie problem profesjonalistów. Ja w żaden sposób nie bronię Anedio, bo go nie słuchałem, a na słuchawkach inne rzeczy słychać bardziej niż na głośnikach. Najlepiej korzystać z jednego i drugiego podczas oceny.

 

Niektóre kable Pro to faktycznie przeźroczyste przewody. Mają precież pokazywać prawdę dźwięku w studio nagraniowym. Sam sobie kupiłem XLR Proela Die-Hard i jestem z niego bardzo zadowolony. 120 PLN które zostały dobrze wydane;-). Miałem okazję porównywać go z XLO Signature i topowym Acrolinkiem w wybitnym systemie w sklepie Nautiliusa (podziękowania dla sprzedawców;-). XLO dodawał do każdego nagrania extra ciepełka oraz mega przestrzeń (miłe ale sztuczne efekty), natomiast Acrolink za 27tyś PLN potrafił ukazać wszystkie szczegóły i wydobywał na wierzch każdy dźwięk. Oba te kable posiadały też coś co bym nazwał audiofilkim wyrafinowaniem i charaktarestyczną specyfiką brzmienia. Natomiast Proel był bardzo przejrzysty i doskonale prezentował wokale. Nic nie dodawał od siebie, nie czarował, dźwięk nie posiadał hiper przestrzeni, grał bardziej pierwszym planem, ukazując wszystko co jest nagrane na płycie tu i teraz. Bez ciepełka (w czym był dużo bliższy Acrolinkowi niż XLO). Tak czy inaczej pewna osoba uczestnicząca w odsłuchu stwierdziła że Proel może mieć nawet lepszy ,,atak dźwięku" od Acrolinka. Oczywiście nie twierdzę, iż jest to topowy kabel High-End (chętnie bym właczył do systemu Acrolinka gdybym wygrał w lotto;-), ale uważam, że generalnie warto zainteresować się topowymi modelami XLRów z rynku PRO. Może się okazać, że za śmieszne pieniądze będziemy całkiem zadowoleni.

[michelangelo]

Niektóre kable Pro to faktycznie przeźroczyste przewody.

...

Ja również bywałem w Nautilusie, znam brzmienie tych Acrolinków z ich systemów i swoich zabawek słuchawkowych, a także Tary ISM 0.8, obydwu linii audiofilskich Vovoxa, Acrolinka 6n-2400II znam z odsłuchów u kolegi, i pewnie jeszcze parę marek, których nie pomnę, i mam identyczne doświadczenia. Drogie kable audiofilskie są wyrafinowane, każdy w innym aspekcie, żeby się można było podzielić rynkiem i zróżnicować ofertę, ale uczciwość brzmieniową kable studyjne mają największą, a najlepiej grają w systemach budżetowych i topowych, czyli w takich, w których dobór kabli nie ma znaczenia albo w takich, w których słychać wszystko prawidłowo włączając w to naturę brzmieniowych udziwnień będących domeną sprzętu od góry niskiej klasy aż po wysoką klasę średnią i będących strawnym sposobem na zmiatanie śmieci - czyli brzmieniowych niedociągnięć - pod dywan. Z audiofilskich marek akurat najbardziej cenię Tary ISM i The Zero oraz Acrolinki, bo wszystko na nich słychać, tylko w nieco innej, równie szlachetnej oprawie.

[ARTON55]

Chyba wszyscy się zgodzimy, sprzęt o idealnych własnościach sonicznych nie istnieje! Raczej należało by mówić o sprzęcie pozbawionym istotnych wad. Nirvaną nazwał bym odstępstwo od naturalności, które może się podobać, być rzadko spotykane, wymagać stosownej unikalnej wiedzy zawartej w produkcie i kosztów. Granica jest tu bardzo płynna. Wydaje się, że najwięcej przyzwoicie i poprawnie grającego sprzętu jest na rynku profesjonalnym. Tam nie ma czarów i ściemy. Rynek konsumencki jest niepozbawiony dużej ilości chłamu i pół biedy jeżeli jest to plumkający sprzęt.Samo pytanie sprzedawców do jakiej muzyki ma służyć sprzęt oznacza, że ma wady. Sam dobór do pomieszczenia kolumn i wzmacniacza jest pierwsza poważną przeszkodą i często niedomaganiem.

[Gość rochu]

ARTON55 - O mnie:

SONY DVP-NS900V-MODYFIKOWANY,

STR-DB2000, KOLUMNY SSX70ED,SSCNX70ED,SSX30ED-MODYFIKOWANE;SUB VELODYNE

SPL 1000 ULTRA.PLAZMA PANASONIC,SŁUCHAWKI SENNHEISER

 

Sprzęt studyjny że hej.

 

 

Słuchałeś kiedyś studyjnego sprzętu w domowych warunkach?

Śmiem twierdzić, że raczej nie.

Spróbuj tego kiedyś, to pouczające doświadczenie.

[slvn]

Ja mialem kiedys przedwzmacniacz i koncowke mocy Bryston-a, to marka spotykana czesto w studiach.

Doswiadczenie faktycznie bylo pouczajace - wiecej do takiego sprzetu nie wroce :)

 

pozdr

slvn

 

======================================

 

Słuchałeś kiedyś studyjnego sprzętu w domowych warunkach?

Śmiem twierdzić, że raczej nie.

Spróbuj tego kiedyś, to pouczające doświadczenie.

[ARTON55]

Tak się składa, że w technologiach profesjonalnych SONY jest niekwestionowanym liderem a ich laboratoria tworzą to co inni nie są sami wstanie opracować. Zaawansowane technologie w tym i na rynek konsumencki jak wmacniacze cyfrowe czy odtwarzacze SACD teraz są wprowadzane przez wiele tzw. topowych wytwórni.

Jeśli masz coś do przekazania jakieś konkrety to chętnie się z nimi zapoznam!

Ps. Słuchałem.

[Gość Arek__45]

J tam wole inna droge...wlasnie oswajam kolumny z szerokopasmowcem bez filtracji ale z wysokotonowka 94 db....przepraszam za off top..

[ARTON55]

slvn. W branży PRO zdarzają się gorsze wyroby ale jest ich zdecydowanie mniej. Przykłady trzeba brać z najlepszych. Zdaje się ACCUPHASE linię odtwarzaczy wzorował na SONY i gdyby nadal sprzedawali napędy to by je instalowali a tak muszą się zadowolić laserami.

[Gość rochu]

Ps. Słuchałem.

 

Nie słuchałeś.

Nie pisałbyś takich rzeczy gdybyś na prawdę słuchał.

[ARTON55]

Konkrety!!!!!

[Gość intenser]

Zdaje się ACCUPHASE linię odtwarzaczy wzorował na SONY i gdyby nadal sprzedawali napędy to by je instalowali a tak muszą się zadowolić laserami.

 

wzorował to nieprecyzyjne określenie - po prostu korzystał z napędów Sony do pewnego momentu

 

aż postanowił opracować własny - jak się potem okazało jeszcze doskonalszy

 

Ja mialem kiedys przedwzmacniacz i koncowke mocy Bryston-a, to marka spotykana czesto w studiach.

Doswiadczenie faktycznie bylo pouczajace - wiecej do takiego sprzetu nie wroce :)

 

pozdr

slvn

 

 

reguły jak zwykle nie ma

 

posłuchaj zatem innego sprzętu o proweniencji studyjnej - mam tu na myśli np. dCS'a

 

gwarantuje , że potem świat nie będzie już taki sam i każde następnie odsłuchiwane źródło będziesz porównywał właśnie do niego

 

np. Elgar Plus/LaScala wprowadził ogrom zamieszania w mej świadomości postrzegania źródeł cyfrowych - raz wstawiony w system powoduje, iż nie ma już odwrotu ;

jeśli domowe finanse tego nie zniosą - lepiej nie próbować

[ARTON55]

NIRWANA.

Dam ładne zdjęcie - odsłuchy serii MONITOR PRO JBL 4344- Japońcy to rozumny naród.

[Elberoth]

Taki rozumny, a jednak sprzęt kupił zupełnie niestudyjny ;-)

 

Jeżeli chcesz dalej prowadzić dyskusję na temat kolumn JBL i sprzętu studyjnego, to gorąco zachęcam cię do założenia osobnego tematu temu poświęconego.

[palton]

Przeniosłem wpisy z innego tematu, zobaczymy co z tego wyniknie. Wątek może okazać się ciekawy.

[mamel]

NIRWANA.

Dam ładne zdjęcie - odsłuchy serii MONITOR PRO JBL 4344- Japońcy to rozumny naród.

po zdjęciu widać, że nie od końca - Mc +JBL ??? - to tylko szpan kasą

[fox733]

.

[Gość Audiozakupy]

Słucham na co dzień zestawu pre i końcówka Brystona. Marka typowo pro i póki co nic bardziej mi się nie spodobało w tej cenie. W tym dźwięku nie ma miejsca na zaokrąglenia, złagodzenia, wygładzenia jest rzetelnie szybko i dynamicznie i takie granie właśnie mi się podoba. Nie lubię flaków z olejem. Ma być prawdziwie choć prawda czasami potrafi zaboleć. Bryston jest bezpłciowy potrzebuje takiego źródła które nam się podoba i on tylko ten sygnał wzmocni bez dodawania swojego charakteru. Przekaże dokładnie charakter źródła. To właśnie drut ze wzmocnieniem o bardzo dobrej dynamice, rozdzielczości czy kontroli i tyle wystarczy.

[ARTON55]

Jakie są za i przeciw wobec grupy sprzętowej PRO?

Moje doświadczenia odsłuchowe tyczą części oferty GENELEC, KRK I ADAM. Najogólniej ocenił bym sprzęt na bardzo rzetelny z dobrą dynamiką, raczej pozbawiony wad dźwiękowych. Jak wspomniał AUDIOZAKUPY - wart swych pieniędzy. A wady to często brak udogodnień konsumenckich jak pilot, brak powszechnej reklamy i inny sposób dystrybucji?

Przytoczę tutaj fakt, na AudioShow2010 KONSBUD AUDIO wystawił się z zestawem aktywnych kolumn GENELEC z automatyczną korekcją pola odsłuchowego. Grało bez zastrzeżeń, no może poza jednym na za małej przestrzeni.

[Filut]

Jakie są za i przeciw wobec grupy sprzętowej PRO?

Jeśli założymy, że najważniejszy jest dźwięk to nie przeciwstawiał bym grupy sprzętów pro i audiofilskiego.

Takie podziały funkcjonują bardziej w naszych głowach i kieszeniach.

A to bardzo indywidualna sprawa, tak jak nasze własne definicje i oczekiwania wobec dźwięku.

[palton]

Jeśli założymy, że najważniejszy jest dźwięk to nie przeciwstawiał bym grupy sprzętów pro i audiofilskiego.

Takie podziały funkcjonują bardziej w naszych głowach i kieszeniach.

A to bardzo indywidualna sprawa, tak jak nasze własne definicje i oczekiwania wobec dźwięku.

 

Zgadzam się, chociaż rzeczywiście urządzenia z rynku pro, często są rozjaśnione. W piątek testowaliśmy dace i najlepiej wypadł Mytek. Transportem był studyjny CD sony, do tego pre thule, lub pre DIY (Piotrka_1) i monobloki lampowe Phasta, oraz kolumny diy (kulki). Kable też były wymieszane, część studyjna, reszta audiofilska.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

Jeśli założymy, że najważniejszy jest dźwięk to nie przeciwstawiał bym grupy sprzętów pro i audiofilskiego.

Takie podziały funkcjonują bardziej w naszych głowach i kieszeniach.

A to bardzo indywidualna sprawa, tak jak nasze własne definicje i oczekiwania wobec dźwięku.

 

Zgadzam się z tym doskonale; są stosowane podobne technologie i zastosowane materiały. Sprzęt do studia trochę trzyma obligatoryjnie płaska charakterystyka przenoszenia ale to też bajka!:)Czym może się różnić sprzęt audiofilski od studyjnego? Na przykład ten pierwszy może mieć bardziej wyżyłowane parametry techniczne typu mniej odporna na przeciążenie cewka,etc. Sprzęt studyjny powinien być debilo odporny bo i takie osoby tam zaglądają.Piwo i gorzałko odporny no i odporny na brudasów! Dla tego spotykamy np plastikowe obudowy bo kładzenie forniru jest bez sensu a obudowę łatwiej przeczyścić na drugi dzień np. po hafcie-wiemy o co chodzi.

 

Sprzęt studyjny jest teoretycznie a raczej powinien być niewrażliwy na kable, zasilanie i podobne pierdoły ale to nie prawda! Dostajemy tyle ile za niego zapłaciliśmy i ile w niego włożono! Dla odmiany sprzęt audiofilski może nie oddać tej ceny którą za niego zapłaciliśmy ale może mieć pewne zalety dla końcowego odbiorcy o których w studio pro możemy tylko pomarzyć; no cóż inny rynek, inny klient, inne wykonanie.

 

To ze jest sprzęt studyjny, to nie znaczy że każdy jest tak dobry; osobiście np. podobają mi się KRK Expose, ale już np PMD,Adam czy Bryston mniej. W przeciętnym studiu podobnie jak u "Kowalskiego" to może zapomnijmy o tych cymesach jak jest nieliniowa Yamaha NS10 to już jest super, tam bardziej liczy się odpowiedź impulsowa. U "Kowalskiego" dla równowagi powinien być odpowiednik Auratone i tak przeważnie to jest.

 

Porównując np. cywilna bardzo dobrą wersję audiofilską DYNAUDIO SPECIAL TWENTY-FIVE i studyjny odpowiednik KRK EXPOSE mimo pewnej niesprawiedliwości (do Dynaudio trzeba osobny wzmacniacz np. Krella za extra pieniądze)Muszę subiektywnie stwierdzić że studyjna wersja jest mi bliższa.Porównując np takie studyjne dwudrożne Adamy i wersję audiofilska z tym samym Etonem na dole od Pana Waszczyszyna (te z kopułką) przychylam się tym drugim mimo ze Adamy mają cudowna wstęgę ale jednak razem to się moim zdaniem nie spaja!(dwie prędkości głośników) No ale to jest jakiś margines tego co jest na rynku.Ani sprzęt studyjny nie jest tak świetny jak by się wszystkim wydawało ani audiofilski nie idzie w parze z tym za co płacimy.Dla czepialskich dobre systemy audiofilskie muszą kosztować dla tego że są dobre w porównaniu z takimi sobie zestawami-takie życie. W pro jest bardziej liniowo z cenami chociaż można czasem wyrwać coś taniego i dobrego np APS Aeon

 

W obu branżach są lepsze i gorsze konstrukcje i dla tego warto posłuchać jednych i drugich żeby nabrać jakiejś ogłady i osłuchania.

[nygus]

Ja mam Brystona i Adam-y. Gra neutralnie i dynamicznie.

Zwykle audiofilski sprzet na mniejsze zabezpieczenia glupoodporne i ma duzo prostsze konstrukcję, dlatego sprzet "audiofilski" moze zagrac bardzo przyjemnie, ale przez to zwiększa sie wplyw kabli, innych akcesorii, sprzetu towarzyszacego, a nawet pory dnia. (np. wyzsze impedancje wyjsciowe, brak wejscia zbalasnowanego, brak separacji masy ukladu z uziemieniem - petle masy, plytsze sprzezenia zwrotne, zmieniajace sie parametry lamp). A Bryston u mnie gra zawsze tak samo, wplyw kabli jest bardzo maly, najwiekszy wplyw u mnie na brzmnienie ma teraz DAC.

W sprzecie audiofilskim sporo sie tez doplaca za wyglad, a studyjny ma byc tylko funkcjonalny. Dlatego sprzet studyjny jest generalnie tanszy.

 

W kazdym razie np. Genelecow nie trawię w domu (co prawda tylko tansze sluchalem), bo gore mają nieprzyjemną i ostrą. One są jakby stworzone to wyszukiwania trzasków i zniekształceń przy masteringu, więc do sluchania muzyki wg. mnie sie nie nadają, a ADAM-y mają gore czystą i na nich slucha sie dobrze.

[Gość rochu]

Co do liniowości taki mały wykresik z dwoma popularnymi studyjnymi monitorami.

[kichanadeta]

Nalezaloby uzupelnic, ze wykres ten dotyczy monitorow naprawde "wysokich lotow" :)

[nygus]

Nalezaloby uzupelnic, ze wykres ten dotyczy monitorow naprawde "wysokich lotow" :)

 

charakterystyka przenoszenia wiele nie mówi, ja wolałbym zobaczyć wykres zniekształcen w zależnosci od czestotwliwosci, ale nie robi sie ich pewnie dlatego ze niektore audiofilskie kolumny przekraczalyby nie raz 10%.

[Gość HarpiaAcoustics]

Trochę żartobliwie i w dużym uproszczeniu.

 

Zdjęcie pierwsze ( od lewej):

Czysta treść,żadnej formy pełni, dobrze swoje zadanie - PROFI

 

Zdjęcie drugie ( w środku):

Ładniejsza forma, pełni dobrze swoje zadanie a forma tego nie utrudnia- dobry produkt Hi-Fi do Hi endu brakuje wyrafinowanych materiałów i "filozofii"

 

Zdjęcie trzecie ( z prawej):

Trochę w krzywym zwierciadle- forma przejęła całkowitą przewagą nad funkcjonalnością dodatkowo ją utrudniając.

Oczywiście da się do tego dorobić gigantyczną filozofię.

Czyli większość współczesnego "Hi- End"

 

Powinno być jeszcze czwarte zdjęcie obrazujące maksymalną funkcjonalność której nie przeszkadza ładna forma, szlachetne materiały itp.

 

Proszę pamiętać o wspomnianym na wstępie dużym uproszczeniu.

[ASURA]

Pełna funkcjonalność 4D ;)

[Gość rochu]

Nalezaloby uzupelnic, ze wykres ten dotyczy monitorow naprawde "wysokich lotow" :)

 

Może i niewysokich lotów, ale większość płyt jakie znasz stworzono przy pomocy takich NS-10 Yamahy.

[ASURA]

Pełna funkcjonalność 4D ;)

[Wuelem]

Sprzęt PRO to przede wszystkim inny sposób myślenia. Tam nikt nie będzie dorabiał jakości wymianą kabli.

Dołoży jakiś efekt, pokręci gałami... Kolumn wymianą wzmacniaczy też się z reguły nie poprawia, bo kolumny są aktywne.

A w razie czego dołoży się jakiś efekt, pokręci gałami...

 

Ma się podobać i pozostawać do siebie w dobrych proporcjach.

 

No i zapis materiału przed kompresją do CD. Dlatego dynamika kolumn aktywnych w domu się bardzo przydaje.

 

Jeśli przyjąć, że sprzęt tzw. audiofilski nie gra zadowalająco (to fakt niezbity potwierdzony masą wymian u każdego!),

to lepiej kupić PRO - będzie taniej. Nieaudiofilskie jest dołożenie regulacji wyrównujących niedostatki pokoju oraz czasem

niezrozumiałe upodobania do przerysowanego basu lub góry. I gra muzyka - nie pitu-pitu, ale koncertowa.