Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  98 członków

Exposure Klub
IGNORED

Klub miłośników marki Exposure


JARO 66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.fotosik.pl/zdjecie/2568880f0f8be9e2

http://www.fotosik.pl/zdjecie/8c6f0eff40f927ee

http://www.fotosik.pl/zdjecie/c550b6276d840aa3

 

witam, powyzej zdjęcia kondów w integrze Caspian M1, czy są to Mundorfy czy cos innego (zdjęcie wyzej)?

czy ktoś z was dokonywał jakiś modyfikacji roksanów? kondensatory, gniazdo zasilania, bezpieczniki topikowe na rodowane, niektórzy zalecaja tez wymiane gniazda zasilajacego na np cos z furutecha, jak i wymiane bezpiecznika w gniezdzie zasilającym, jak mi wiadomo caspian m1 posiada filtr sieciowy na gniezdzie zasilajacym, (powyżej zdjęcie)

 

prosze o porade czy warto sie w to bawic w roksanie?

 

Jak dla mnie to na pewno warto wymienić te kondy na Mundorfa M-Litic ,co do filtra sieciowego to nie lubię tego typu dodatków bo one raczej zawsze mają zły wpływ na dzwięk,warto by było sprawdzić zwykłe gniazdo iec i wybrać co lepsze.Bezpieczniki zostaw na koniec .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Mam pytanie do Was, posiadaczy Exposure. Od jakiegoś czasu szukam dla siebie wzmacniacza 2010. Znalazłem egzemplarz, w którym jest uszkodzony kanał CD w przełączniku żródła. Właściciel twierdzi że był cały czas podpięty do CD i taki podał powód.

 

Czy możliwe jest żeby w normalnym użytkowaniu Exposure'a przytrafiło się coś takiego? Mam obawy czy to kupować.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem we wzmacniaczu Exposure 2010S. Faktycznie słabą stroną Exposure 2010S (Exposure2010S również) jest selektor wejść Alps i zanikanie jednego kanału. W nowszej wersji - Exposure 2010S2 - producent zastosował już przekaźniki do wyboru źródła. Kilka lat temu przerobiłem swojego Exposure2010S i zamontowałem przekaźniki.___ Można spóbować spryskać styki przełącznika źródeł preparatem "kontakt" (do potencjometrów). Używam także do tego celu Clean Tronic - środek do styków elektronicznych. (czyści konserwuje i usuwa zanieczyszczenia), ale nie wiem czy to pomoże w tym Exposure2010.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do klubu miłośników Exposure, 2010S dotarł i coś tak czuję że zagości na dłużej. W szafce zostało mi jeszcze sporo miejsca na kolejne elementy :)

Robię teraz listę rzeczy do jego podkręcenia a póki co mam zamiar teraz trochę pograć, żeby później lepiej poczuć różnicę. Jeżeli ma być lepiej to już się cieszę.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą się działy różne rzeczy, na początku jest dość dobrze,potem będzie coraz gorzej aż będzie tragedia i chwile zwątpienia a następnie będzie powoli coraz lepiej.

Musisz być bardzo cierpliwy.

 

wracając do tego co tu napisałeś chyba właśnie doszedłem do tragicznego momentu... szczerze wszystko brzmiało fatalnie aż się słuchać nie chciało ale słychać już poprawę na lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wracając do tego co tu napisałeś chyba właśnie doszedłem do tragicznego momentu... szczerze wszystko brzmiało fatalnie aż się słuchać nie chciało ale słychać już poprawę na lepsze

 

Musisz być bardzo cierpliwy,teraz powinno być już tylko lepiej,pozdrawiam i życzę wytrwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do tego co tu napisałeś chyba właśnie doszedłem do tragicznego momentu...

U mnie takich momentów było kilka, brzmieniowa huśtawka nastrojów, a całkowita nirwana nastąpiła po ok. 400 godzinach :)

Kupię Exposure xxviii (28) poweramp dual mono 🇬🇧 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Jako że w Naszym klubie od dłuższego czasu nic nowego się nie dzieje postanowiłem się podzielić nowym pomysłem na modyfikację wzmacniacza Exposure 3010 a dokładnie zastosowania Polskiej myśli technicznej czyli dyskretnych wzmacniaczy operacyjnych STACCATO w wersji pojedynczej, mam nadzieję że po raz kolejny okaże się że cudze chwalicie a swojego nie znacie.Dziś dostałem e-maila że zostanie do mnie wysłana najnowsza wersja która oficjalnie za parę dni trafi do sprzedaży,nie mogę się doczekać porównania z Bursonem V5 jak na razie moim faworytem oraz Dexą Special Edytion.

Edytowane przez JARO 66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojechały,opakowanie i wykonanie pierwsza klasa,jako że mam problem ze zmieszczeniem ich w płytce wzmacniacza Exposure 3010 muszę zaczekać na ekspandery.Jest to dobry czas na to aby spokojnie się układały w moim cd Exposure 2010 w którym od jakiegoś czasu liderem jest Burson V5.Zaraz po zmianie w uszy rzuca się kultura oraz nasycenie dzwięku lepsze niż w Bursonie a wydawało mi się to nie możliwe,tak jak pisze kolega Strzyga w wątku dotyczącym opków Staccato, w pełni podzielam jego zdanie,klasa światowa.

Myślę że w miarę układania będzie coraz lepiej,gra dopiero ok 5godzin a jest naprawdę bardzo dobrze i słychać zdecydowaną poprawę zwłaszcza w selektywności i bas zrobił się zdecydowanie bardziej punktualny, o dokładniejszy opis pokuszę się jak STACCATO pograją trochę,myślę że wtedy będzie to bardziej miarodajne.

post-8728-0-05808600-1497469020_thumb.jpg

post-8728-0-10515800-1497469032_thumb.jpg

post-8728-0-67947500-1497469047_thumb.jpg

post-8728-0-74697000-1497469063_thumb.jpg

post-8728-0-69436600-1497469100_thumb.jpg

post-8728-0-10283500-1497469110_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

Dzięki uprzejmości kolegi JARO66 od wczoraj gra u mnie w systemie Pan Naleśnik z dwoma kompletami wzmacniaczy operacyjnych dla porównania tj. z parką Bursonów V5 i parką STACCATO v1.1.

 

Przyznaję się bez bicia, że włączyłem sprzęt trochę za późno, ledwo godzinę wcześniej i gdy przyjechał Jarek, to był dopiero letni.

Tym razem słuchaliśmy na dzielonym zestawie, który od kilku dni dochodził do siebie po kompleksowym przeglądzie z czyszczeniem selektorów, wymianą gniazd głośnikowych na najwyższe złote WBT, kompleksowej regulacji wszystkich parametrów pracy i z racji całkiem nowej pasty przewodzącej na tranzystorach musiał pograć dobre dwie godziny nim osiągnął pełnię właściwego brzmienia.

 

Tak to już jest z tymi MOS-FET-ami, że zaczynają grać dopiero gdy w powietrzu unosi się zapach rozgrzanego MOSa.

 

Pan Naleśnik, też jest z tych "ciepłolubnych" i bez porządnej rozgrzewki jest jak "miedź brzęcząca" a miłość w sobie ma dopiero po godzinie muzykowania ustawiony na cieplutkim pre.

 

W ramach rozgrzewki słuchaliśmy :

 

Liquid Trio Experiment ~ Tony Levin - Mike Portnoy - Jordan Rudness

 

do właściwego odsłuchu porównawczego posłużyła "standardowa płyta testowa" :

 

Andreas Vollenweider ~ Caverna Magica

 

Na początku w obsadzie stolików spoczywały Bursony ... piękny dźwięk, dynamiczny, szczegółowy i z marszu dający wiele przyjemności, tak że miało się ochotę słuchać każdego kolejnego utworu.

W porównaniu do tego co gra u mnie na co dzień słychać lepszą mikro-dynamikę i wszystkie szczegóły, wybrzmienia instrumentów blaszanych są na bardzo dobrym poziomie, szum wiatru, lekkość i swoboda dźwięków tła jest zachwycająca.

 

W kawałku z kamienistą plażą i wejściem do jaskini scena ogromna, wypełnia cały pokój po brzegi, z zamkniętymi oczami ma się wrażenie bycia w 3-4 razy większym pomieszczeniu, odbicia głosów od ścian, mokrość kamieni, lokalizacja i rozkład dźwięków na rewelacyjnym poziomie.

Tak wielkiej i pięknie narysowanej jaskini to jeszcze u mnie nie było.

 

Rozmach, dynamika i żywość dźwięku na najwyższym poziomie jaki mi było słyszeć do tej pory.

Panowie z Bursona odrobili zadanie domowe i dali z siebie wszystko.

 

Następnie wymieniłem Bursony na STACCATO i od nowa słuchaliśmy Vollenweidera, żeby nic nam nie umknęło .

 

Pierwsze minuty ... małe zaskoczenie ... scena w przestrzeni obniżyła się o 1 m i wszystko osiadło poniżej głośników średniotonowych. Idąca para rozmawiając ze sobą całkiem zmieniła swoje umiejscowienie i miało się wrażenie jakby obserwator widział ich ze wzniesienia.

Po paru minutach grania opki zaczęły się rozgrzewać a scena rosnąć w każdym z kierunków, jak napełniany balon.

Kolejny raz potwierdziła się stara zasada, że na zimno nic nie zagra.

Gdy tylko nabrały właściwej temperatury wszystkie źródła pozorne wróciły na dawne miejsca i zaczęły się dziać rzeczy ... niesamowite !

 

Opis wrażeń jest bardzo trudny ale postaram się stanąć na wysokości zadania.

 

W jednym z utworów na płycie wykorzystano coś co przypomina mi japoński instrument strunowy, którego nazwy nie pamiętam i patrząc na jego dźwięki słychać wyraźnie, że o ile przy Bursonach szarpnięcia i wybrzmienia strun były prawidłowe, to tutaj dosłownie widać jak te struny drżą i brzmią w każdym kierunku.

 

Tak żeby nie ciągnąć opisów w nieskończoność to porównanie jednego do drugiego opisałbym tak :

 

Bursony grają dźwiękiem bardzo wysokich lotów, rysują w przestrzeni każdy z instrumentów i nie ma się do czego przyczepić ale w porównaniu do STACCATO, to ten dźwięk jest mniej ... trójwymiarowy.

 

Widzę wszystkie źródła dźwięków i są narysowane bardzo wyraźnie, bez najmniejszej straty w ostrości i delikatności kresek ale przykładając to do STACCATO ma się wrażenie, że te dźwięki są jakby mniej tętniące życiem, pokazane z większego dystansu, bardziej umownie i na swój sposób niedopowiedziane.

 

Po dokładnym rozgrzaniu tranzystorów te opamy dosłownie zaczarowują dźwięki, zamykam oczy i zmieniam się w malutką wróżkę z Piotrusia Pana, mogę podlecieć do każdego instrumentu i przyglądać się mu z bardzo bliska, oblatywać go z każdej strony raz bliżej, raz dalej i upajać się obrazem w najwyższej rozdzielczości. Te dźwięki są tak realne, że aż wprost nieprawdopodobne. Zupełnie nie che się wierzyć, że tak to może brzmieć.

 

Czegoś takiego nie słyszałem jako żywo w żadnym urządzeniu.

 

Wybrzmienia są przebogate, widać bryłę instrumentu z bardzo bliska, tą jego zwiewność, rozczłonkowanie i rozwarstwienie każdego z najmniejszych drobiazgów, dosłownie drobinek dźwięków.

Przejaskrawiając i przesadzając, a może wcale nie, to jest to różnica jak między bardzo dobrym materiałem HD z odległości 3m, a specjalnie przygotowanym na potrzeby prezentacji filmem przyrodniczym w 4K widzianym z odległości 1m.

Orgia kolorów i bogactwo mikro-szczegółów wprawia w nieopisany zachwyt.

 

Wysycenie, wypełnienie, temperatura, wilgotność i najważniejsze równowaga między wszystkimi dźwiękami - mistrzostwo świata.

 

Czegoś takiego nie jest w stanie zagrać żaden oppam smd, zapomnijcie o karabinach.

Tylko selekcjonowane i dobierane elementy przewlekane dają tak esencjonalny dźwięk.

 

To co udało się stworzyć w tym projekcie jest zjawiskiem na skalę światową.

 

Dla mnie prywatnie jest to łabędzi śpiew minionej epoki, gdy pielęgnowano każdy drobiazg, każdy podzespół był rozwijany i udoskonalany tak, by osiągnąć stan bliski perfekcji.

 

Już nikt nie produkuje wartościowych elementów, a garstka pasjonatów na całym świecie przeszukuje zakamarki magazynów i łowi takie skarby jak tranzystory zastosowane w tym projekcie.

 

Jest to bardzo krzywdzące, że prawdziwe audio umarło z końcem lat 90' i już nigdy nie powróci.

 

Pielęgnujmy i cieszmy się tym co zostało z tego najlepszego okresu w całej historii budowy urządzeń do odtwarzania muzyki.

 

Te opamy mają w sobie duszę i kunszt godny najlepszych urządzeń z tamtych czasów.

 

Tym bardziej ... roztropnym dobrze radzę, by nie stracili ... tej wyjątkowej okazji !!!

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.

Dla uduchowionych, wrażliwych i prawdziwych estetów mam nowe odkrycie Jarka, mianowicie chodzi o grupę muzyków nazywających się "Lebowski", koniecznie szukajcie ich albumów.

Jarek przyniósł mi dwie płyty : ~ Plays Lebowski ~ oraz ~ Cinematic ~

Ja to mam szczęście, że Jarek mieszka tak blisko i od czasu do czasu zaskoczy jakimś nowym odkryciem.

Ten materiał jest tak genialny, że nie można wyjść z zachwytu jak Polacy umieją zagrać, a przy tym świetnie się bawić muzyką i przede wszystkim nagrać swój własny materiał.

Panowie, chapeau bas !!!

Słuchając Waszej muzyki rośnie serce i rozpiera duma z bycia Polakiem !

 

Jarku jeszcze raz dziękuję za ten wspaniały wieczór, za Pana Naleśnika i stertę płyt jaką z nim zostawiłeś. Słuchałem całą noc i dziś będę chodził do tyłu ale dla takich chwil warto żyć i zarywać noce.

Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Witam,

 

Zwracam się do Was z poradą.

Czy IC OYAIDE PA-02TR byłby dobrym połączenie ze wzmacniaczem i odtwarzaczem Exposure 2010s2? Kolumny to ProAc studuio 148. Obecnie jako IC mam zwykłego Prolinka.

Z góry dzięki.

 

Poszukaj w sklepie http://diraudio.pl/ dla przykładu świetny kabelek http://diraudio.pl/produkt/przewod-polaczeniowy-up-occ-neotech-nei-3004/

dobre wtyki do tego i masz super kable,wtyki polecam Neutrik Profi ,w tej cenie ciężko coś tak dobrej jakości znalezć.

 

 

 

 

 

Dzięki przejściówce którą zrobił dla mnie p.Marian z Mrelektronik wreszcie w swojej integrze 3010 mogłem bez przeszkód umieścić Staccato 1.1 ,między podłączeniem przez transpondery a bezpośrednio w płytkę jest kosmiczna różnica w dzwięku,

dzwięk poprawił się we wszystkich aspektach,nie ma się co specjalnie na ten temat rozpisywać,zainteresowanych zapraszam do wątku dotyczącego Staccato w zakładce DIY

post-8728-0-15882300-1502100799_thumb.jpg

post-8728-0-61717800-1502100808_thumb.jpg

post-8728-0-14121000-1502100818_thumb.jpg

post-8728-0-27165200-1502100828_thumb.jpg

Edytowane przez JARO 66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...

Witam szanownych Państwa, mam takie pytanie czy exposure 1010 może mieć ostrą , kłującą górę ? słucham właśnie na emitach 20 i kablach melodikach purple rain, wszystko jest w porządku tylko ta góra po 30 minutach uszy bolą.. czy to charakterystyka wzmaka może się nie zgrywać z kolumnami? jak sądzicie?

Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć, ale ja do swojego rozgrzanego 2010s2 podpiąłem głośnikowe purple rain, wytrzymałem parę minut odsłuchu i oddałem do sklepu - z podobnego powodu.

Proponowałbym pożyczyć w sklepie inne kable i spróbować, bo może nie kolumny są tu winne...

 

Pożyczyć kabel łatwiej niż szukać nowego wzmaka - powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyczyć kabel łatwiej niż szukać nowego wzmaka - powodzenia.

 

może tak jest - nie neguje- ale czasem jest też tak że lepiej dołożyć te 1500 do wzmaka niż do kabli :)

 

inna sprawa że w salonie grało na innych kablach quedach czy coś takiego sprzedawca mówił że są to kable które dodają dynamiki, i w sklepie też już słyszałem jak lekko kłuje góra, jednak myślałem że to pierwsze wrażenie i może minąć :/

Edytowane przez Svawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może tak jest - nie neguje- ale czasem jest też tak że lepiej dołożyć te 1500 do wzmaka niż do kabli :)

 

inna sprawa że w salonie grało na innych kablach quedach czy coś takiego sprzedawca mówił że są to kable które dodają dynamiki, i w sklepie też już słyszałem jak lekko kłuje góra, jednak myślałem że to pierwsze wrażenie i może minąć :/

Poszukaj na rynku wtórnym audioquest type 8, brzmienie o dużej kulturze - łagodzi górę, dodaje masy, oddaje świetną przestrzeń i lokalizację źródeł. Do Expo (i nie tylko) wyśmienicie pasuje :)

Kupię Exposure xxviii (28) poweramp dual mono 🇬🇧 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 5 miesięcy temu...

Witam,

Od 1,5 roku jestem posiadaczem odtwarzacza Exposure 2010s2. Dzisiaj zmieniałem płytę i poczułem z szuflady jakiś trudny do określenia zapach. By to wyczuć muszę zbliżyć nos do szuflady.

Odtwarzacz ani wzmacniacz nie są nawet ciepłe.

Czy spotkaliście się z czymś podobnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Witam,

 

Czy ma ktoś może albo słuchał wzmacniacz Exposure 2010s2 wraz z końcówką mocy 2010S2?

Zastanawiam co może dać taka rozbudowa zestawu i czy warto inwestować.

Mój aktualny zestaw to CD Exposure, kolumny ProAc studio 148, IC Oyaide PA-02TR, głośnikowy chord silver screen (do wymiany w przyszłości).

 

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką konfigurację w biampingu - co prawda po kuracji mundorfami, ale mam pewien pogląd na sprawę.

 

Ciężko mi odnieść się do Twojego zestawu, ale swego czasu stanąłem przed dylematem tego typu. I teraz, z perspektywy czasu chyba pozbyłbym się 2010s2 i oszczędził na którąś wersję pojedynczego 3010 niż dokładał do 2010s2 końcówkę mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.