Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki " bezawaryjny" diesel do normalnej jazdy?


stecko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jakie macie doswiadczenia z dieslami? Szukam jak najmniej awaryjnego diesla na dlugie wyprawy i do codziennej jazdy do pracy. Dobrze zeby mial lekki zapas mocy >150 KM . Oczywiscie uzywany;-) rocznikowo cos kolo 2005-2006 r.

 

Obenie mam auto ktore powoli rujnuje mi portfel ...

 

Myslalem o golfie V Gt Tdi lub o mondeo st Tdci. Czy ktos smiga taki autkami? Ja sie sprawuja? Ew moze saab 93 1.9 tid ? A moze cos jeszcze innego? Chociaz te mi "pasuja" wizualnie. Auto nie musi byc za duze...

 

Licze sie tez z kosztami eksploatacji takze powinny byc w miare normalne;-)

 

Aha nie chce passata ani A6 za duze i za drogie w utrzymaniu.

 

Pozdr

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

O ile dizajn byłby akceptowalny,to polecam Volvo S-40 Diesel 136 KM 0-100/km-9,5 sek.Średnie spalanie 5.2/100 km.Pierwszy właściciel.Rok prod.2005.Przebieg na dzień dzisiejszy,to 182000 km.Zero napraw,a ściślej problemów z silnikiem,bo jak rozumiem o bezawaryjność motoru głównie się rozchodzi.Nie twierdzę,że jest to"mistrzostwo świata",ale to naprawdę b.udany model!(poprzedni V-40,którym przejechałem 170000 też sobie b.chwalę)Cenię go głownie za bezawaryjność,zadowalający komfort,trzymanie się drogi(głównie zakręty)niski poziom hałasu w kabinie,rewelacyjne siedzenia i wspaniałe audio.Minusem jest podłokietnik(mógłby byc bardziej ergonomiczny)oraz przestrzeń dla pasażerów zajmujących tylną kanapę(choć ten ostatni czynnik jest bardziej obiektywny niż subiektywny,dlatego,że 99%jeżdżę bez kompletu pasażerów.Cena katalogowa nowego-132tyś,ale dziś jego wartość oscyluje w okolicach 45tyś.zł.

Stary Audiofil

 

Przyznam ze blekitna octavia VRS Tdi to ladne autko;-) tak wlasnie patrze ze ceny niezle tylko roczniki 2007 i juz prawie 200 tys km na liczniku... Duzo troszke

 

Piano

 

dzieki za info . Chcesz sprzedam ci moja s60 d5 ?;-)

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Gość romekxxx

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez Yamnick, 4 Kwietnia 2011 - to nie ogloszenia
Ukryte przez Yamnick, 4 Kwietnia 2011 - to nie ogloszenia

mam do sprzedania mercedesa E420 CDI w wersji elegance - 2009 rok. 242 tys km. Jestem pierwszym właścicielem. niedrogo puszczę. daj znać na PW

Opublikowano · Ukryte przez Yamnick, 4 Kwietnia 2011 - trolling
Ukryte przez Yamnick, 4 Kwietnia 2011 - trolling

opla sprzedam, tanio.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

To trzeba było tak od razu:)))!Miałem jeszcze wcześniej V 70 2000r.a to w dużym uproszczeniu zbliżone do S-60,więc z przesiadką na Octavię byłbym b.ostrożny!No..,ale nie moje pieniądze i decyzja!

MkkI

 

Jezeli chodzi o wyglad i wyposazenie to pierwsza klasa. Ale jakosc podzespolow tragiczna. Doslownie co 2-3 miesiace cos pada. Auto mialo autentyczny przebieg 110 tys km. Teraz mam 180 tys a wymienilem min : alternator, intercooler, amory tyl, lozyska mcpersona i poduszki, wahacze, zawieszenie przod, wszystkie rolki, a kilka dni temu padla mi maglownica...

Aha i powoli dwumasa siada.

 

Wydalem grubo ponad 10 tys na naprawy a zrobilem ok 70tys km. I nie szaleje. Normalna jazda...

 

Wg mnie to za duzo jak na kilkuletnie auto. Znajomy mial stare a4z 2002 roku . Przez dwa lata tylko olej i filtry byly do wymiany...

 

Tylko ze audi to bieda w sridku byla. Mi zachcialo sie luksusu;-)

 

Znajac zycie sprzedam i nowy wlasciciel bedzie zadowolony bo polowa auta wymieniona...

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

To jest ciekawe,że jedni narzekają ,a inni nie!Miałem 3 Volvo od nowego,każdy przejechał w okolicach 170-180 tyś i nie miałem większych awarii,tak po prawdzie,to mógłbym je wymienić na palcach jednej ręki,a ich łączny koszt nie przekroczył nawet połowy kwoty,którą wymieniłeś!

Na wszelkich normach się nie znam - pytanie do znawców jest zatem takie - w których samochodach wolno legalnie wyrzucić DPF? Czy taki numer przejdzie jeżeli w momencie pierwszej rejestracji obowiązywała norma Euro 4? Proceder ten jest powszechny, i głupio byłoby pewnego pięknego dnia się przekonać u diagnosty że śrubę w tej kwestii przykręcili i mamy wybór - dużo $ na przywrócenie DPF-a albo samochód na złom.

Największym przekleństwem Polaków jest kupowanie aut po przebiegu - w odpowiedzi na takie zakupy wszystkie auta nagle mają w okolicach 100 000 :D albo mniej. Diesli nie kupuje się po to aby stały w garażu, i mały przebieg już powinien dawać sporo do myślenia.

Przede wszystkim w dieslach należy sprawdzić jak był serwisowany (udokumentowane serwisy) - jeśli wszystko gra - to 200 000 nie jest problemem.

 

Misiomorze DPF nie wolno wywalać - jest to ingerencja w konstrukcje samochodu i powinien przejść ponowną homologację (tak każe prawo), w praktyce wygląda to inaczej oczywiście bo ja w całej swojej karierze jako właściciel diesli miałem tylko raz zrobioną analizę spalin na diagnostyce (diagnostykom się nie chce, poza tym często nie umieją tego właściwie robić - więc wolą olać). Reasumując powinno być tak, że jeśli diagnosta wychwyci problem nie zarejestruje auto.

Słucham tylko muzyki.

Skoro były retrofity to dlaczego nie zrobić tego w odwrotną stronę.

 

Pytanie jest takie - czy DPF jest konieczny do spełnienia normy Euro 4? W których samochodach producenci "wyszli przed szereg" montując toto mimo że teoretycznie nie musieli?

 

DPF powoduje że diesel opłaca się tylko jeżdżącym bardzo dużo, głównie na długich trasach. Ja bym nie chciał np. wyprzedzając doznać spadku mocy bo akurat komputer uznał że DPF-owi należy się przeczyszczenie.

 

W ogóle opłacalność diesla, zwłaszcza w używkach, przechodzi do przeszłości. Common rail, dwumasa, DPF plus większe złachanie w ramach ceny. Z zalet zostają tylko rzadsze tankowania, mniejsze ryzyko pożaru i przyjemniejszy dla niektórych dźwięk.

obecnie przy cenach jakie są na stacjach najtaniej do poruszania się wychodzi gaz i jest przy tym tańszy w utrzymaniu niż diesle, jest mniej awaryjny a przy tym niekupuje się 5 letniego auta z przebiegiem ~ 300kkm i płaci za 1 właściciela z przebiegiem ~ 100kkm

Jezeli chodzi o silnik to gra pięknie. Nie kopci, zbiera się przyzwoicie ale co z tego skoro wokół wszystko się rozpada? Auto to jednak nie sam silnik... Ważne zeby inne podzespoły byly dobrej jakości. Gdzieś czytalem ze prawdziwe dobre volvo to do 2000 roku bylo robione a później to już ford u oszczędności...

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

W ogóle opłacalność diesla, zwłaszcza w używkach, przechodzi do przeszłości. Common rail, dwumasa, DPF plus większe złachanie w ramach ceny. Z zalet zostają tylko rzadsze tankowania, mniejsze ryzyko pożaru i przyjemniejszy dla niektórych dźwięk.

 

To prawda co do opłacalności nowych diesli - powiedziałbym nawet że są nieco droższe o ile ktoś nie robi dziennie po minimum kilkadziesiąt km. Ale osobiście lubię dźwięk diesla, a szczególnie w układzie boxer. Ostatnio jeżdżę na przemian boxerem dieslem i benzyną - i diesel jednak bardziej przypada mi do gustu, czego nie mogę specjalnie powiedzieć o turboklekocie z TDI. Co do bezawaryjności tego diesla trudno mi coś powiedzieć niż to póki co jest bardzo dobrze - dynamiczny i dość oszczędny.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Jesli chodzi o silniki to to konstrukcje fiata (multijety) sa bardzo udane (saab tez ma motor z tej stajni).

TDI grupy VAG z rocznika 2004-2008 na pompowtryskach o pojemnosci 2.0 to strzal w kolano...chyba ze kupisz juz cos na CR ale wtedy rocznik 2008 minimum.

Zostaje Ci stary 1.9tdi ale mocowo nie poszalejesz..chociaz to napraawde najlepszy wybor pod wzgledem ekonomi i zuzycia.

Zostaje Ci stary 1.9tdi ale mocowo nie poszalejesz..chociaz to napraawde najlepszy wybor pod wzgledem ekonomi i zuzycia.

 

Jeżdżę paskiem B5 1.9tdi 130KM. Fakt, brzmi jak klucz bocianów odlatujący na południe. Jednak mało pali, a koszty eksploatacji są niskie. Wczoraj rezerwa zapaliła się przy 820 km, spalanie jakieś 6,6 l/100. Latem przy bardzo energicznej jeździe nie przekraczam 7,5 l/100. Oprócz wymiany oleju, wizyty w warsztacie to głównie sprawy z zawieszeniem, raz czy dwa wymieniałem wahacze, przeguby też mi padły (bo tak yntelygentnie ruszałem :-|) co jeszcze, wiatrak od klimy, raz coś się popieprzyło w module komfortu. Raczej nic drogiego.

Jeżdżę nim cztery lata i mam nadzieję jeszcze nim długo pojeździć.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

  • Moderatorzy

z kołami 2masowymi nie ma co lamentować, porównywałem do foki 1 , samo sprzęgło 750, komplet z 2masą 1200 , nie ma co płakać, sprzęgło z 2 masą wytrzymuje powyżej 150 tkm

ja mam alergię (a raczej złe doświadczenia )na gaz - silnik zaczynał dobrze chodzić na gazie po około 15 km, więc w praktyce tylko na trasy, a tu z kolei mały zasięg

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

musiałeś mieć dziwną instalke jakąś - ja robiłem w tym roku u kolesia co robi instalki głównie w jednym typie aut i nieczuje żadnej różnicy między benzyną ( facet wiedział jak ustawić - zajmuje się też strojeniem aut po tuningu ) - na gaz przełacza mi się automatycznie w niedługim czasie - jak dojade gdzieś i stane na 30 min to po ponownym odpaleniu przy tej temp ( około 10c ) przełącza się w mniej niż minuta

ja mam alergię (a raczej złe doświadczenia )na gaz - silnik zaczynał dobrze chodzić na gazie po około 15 km, więc w praktyce tylko na trasy, a tu z kolei mały zasięg

Są instalacje gazowe i instalacje gazowe. Jedna potrafi być zupełnie innym światem niż druga (trwałość, kultura pracy itp. itp.). Jeśli kiedyś bym wchodził w gaz, to tylko w DOBRĄ instalację, a nie w "oszczędzany szrot" (fachura zdzisiu w takiej prostej oszczędzanej instalacji nie montuje niektórych elementów które są "prawie nie potrzebne" ... + regulacja wg. fusów i już taki użytkownik "zdzisiowej instalacji" staje się w niedługim czasie wielkim przeciwnikiem instalacji gazowych)

Prowdzący blog

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

poleca m.in tego sprzedawcę, jako źródło pewnych aut:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a tu cytat:

Dlaczego benzynowe?

Ze względu na to, iż w praktyce pozyskanie auta starszego niż 3-4 letnie z silnikiem diesla i prawdziwie niskim przebiegiem jest mocno utrudnione, koncentrujemy się na autach z silnikami benzynowymi. Uważamy, iż auto benzynowe pozbawione skomplikowanego układu wtryskowego oraz turbosprężarki, dodatkowo z małym przebiegiem gwarantuje bezawaryjną eksploatację, podczas gdy kupowanie diesla „na siłę”, jest ryzykowne i może skończyć się kosztownymi naprawami, które szybko zniweczą potencjalne oszczędności wynikające z mniejszego zużycia paliwa. Szacuje się, iż koszty paliwa, to tylko 50% kosztów eksploatacji samochodu.

 

nie jest to forma reklamy (nie jestem w żaden sposób powiązany z tymi osobami) - chodziło mi o pokazanie, że ciężko Ci będzie kupić 5-6 letniego dizla w normalnym stanie, który nie odbył kilkunastu podróży dookoła świata, wszak dizla zapala się przy kupnie, a gasi przy sprzedaży...

Szczególnie chodzi o ubóstwianego w PL 1.9 tdi bez CR i bez dwumasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prawda jest taka:

Mialem Tourany z niemiec z rocznika 2005 z REALNYM przebiegiem 400-500tys km (oczywiscie na liczniku 170 tys km :) )

Srednia z tego roku to 200-300....

Teraz ile maja nakulane auta z rocznika 2000....

 

W niemczech te samo auto w TDI z przebiegiem 100tys km REALNYM bedzie o polowe drozsze niz takie z przebiegiem 300tys...

Zgadnijcie jakie handlarz kupi...

Raz mi sie udalo wyrwac dla siebie passata z 2001r 130KM AVF na automacie z realnym przebiegiem 190tys km.

Skora nie powycierana, srodek jak nowy, zawias jak nowy (oczywiscie org), zrobilem go na 170KM i jezdzilem prawie rok.

Sprzedalem znajomemu ktory przy przebiegu 250tys wymienil amorki z tyl ... i tyle.

 

Ale to byl rodzynek. Jak pokazal sie na mobile (wcale nie byl najtanszy) to szwagier od razu go tel zaklepal. Ja nastepnego dnia juz lecialem pod Essen by go odebrac.

 

Realnie auta z benzynowymi motorami maja mniejsze przebiegi i sa mniej zajechane. Przy obecnych cenach paliw i proponowanej podwyzce akcyzy na rope diesel bedzie miec przewage tylko w ilosci tankowan na 1000km nad benz. Bo koszty eksploatacji beda podobne.

A jak podliczymy koszty ew mechaniki czyli zabawy z filtrem DPF, ukladem paliwowym ktory zalatwimy po jednym tankowaniu na lewej stacji, kolami dwumasowymi ktore prawie w kazdej marce wysiadaja...zaczyna sie nieciekawie.

 

Jezeli nie robisz mega przebiegow zastanow sie nad dwoma wariantami...albo cos starszego z niewysilonym silnikiem na benzyne gdzie zapodasz dobry gaz i jezdzisz taniej jak dieslem.

Albo cos z nowszych benzyn (ciezko z gazownia) ale pala coraz mniej przy lepszych osiagach niz diesle.

Jeśli chodzi o Mondeo TDCI to nie polecam, osprzęt silnika i wtryskiwacze potrafa się popsuć już po 30-40 tysiącach kilometrów i to o przebiegu rzeczywistym- samochody z polskich salonów. A jeśli chodzi o silniki benzynowe, które ostatnio produkują to ich stopień skomplikowania budowy- wtryski bezpośrednie, soft-turbo itd. spowodował że ich naprawy też obecnie nie są tanie. Jak widać złotego środka nie ma.

Rocznie robie ok 25 tys km... musiałbym policzyc co by sie bardziej opłacało:)

Połowa z tego to miasto a połowa trasa. Teraz w miescie przy normalnej jezdzie (nie na taksówkarza) pali mi max 8 litrow przy 2.4 i 165KM. Przy benzynie raczej nie ma szans zejść ponizej 11l w miescie przy motorze ponad 150KM...

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

1.8TSI (160KM seria wydlubany na 205KM) ...w A4 w miescie ok 9-10 l trasa ok 7-8l bez szalenstw.

Na wariata 15l miasto i 12 trasa ale wtedy hamulce i intercooler nadmiernie sie grzeja...D

1.8TSI (160KM seria wydlubany na 205KM) ...w A4 w miescie ok 9-10 l trasa ok 7-8l bez szalenstw.

Na wariata 15l miasto i 12 trasa ale wtedy hamulce i intercooler nadmiernie sie grzeja...D

A poleciłbyś "normalną" wersję 1.8 TSI 160KM do codziennej, miejskiej jazdy? Pytam, bo prędzej czy później będę musiał sprzedać klekota i wejść w benzynę (nowe diesle na CR odpadają dla mnie z powodów o których pisano powyżej).

Wiem, że starsze 1.8T były bardzo udane, ale TSI to już zupełnie inna konstrukcja. Pytanie, czy równie bezawaryjna.

Oczywiscie jak narazie bardzo udany motor ma tylko jeden fuckup fabryczny...wadliwe napinacze lancucha rozrzadu do roku modelowego 2010. Narazie cisza z akcja fabryczna wiec warto we wlasnym zakresie zalatwic ten temat.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.