Skocz do zawartości
IGNORED

KLUB LINEAR AUDIO RESEARCH


konrad79
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

LAR robi wyśmienite klocki. Nie sądziłem, że pre gramofonowe LAR-LPS-1 zagości u mnie na długo. Wspomagany trafem uznanego producenta, podpięty pod wkładki MC LO gra cudnie. Nie wspominam o zwykłych MM i MC HO. Przeszła mi ochota na pre lampowe. Miałem kilka i niestety żaden nie chciał gadac lepiej. Natomiast mam na oku jedno wybitnie grające pre tranzystorowe. Problem w tym, że jest trudnodostępne i mało kto je odsprzedaje.

 

Myślę, że firma LAR ma jeden mały problem, ale nie będe pisał o tym na forum. I nie mam tutaj na myśli strony internetowej i marketingu.

Edytowane przez kangie

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A u mnie wprost przeciwnie. Dobrze, że każdy jest zadowolony.

I dobrze, że jest tyle sprzętu audio na świecie. Każdy podpasuje coś pod siebie. W końcu każdy ma inne wymagania i gust brzmieniowy.

 

Tak czy inaczej - szacunek dla E. Czyżewskiego, że udało mu się skonstruować i produkować tak dobre klocki. To stara szkoła. Prawdziwy inżynier z wiedzą i doswiadczeniem.

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Od około roku posiadam LAR -a IA30 Mk2 a więc chyba należę do klubu . Jak dla mnie wzmacniacz rewelacyjny .

Miałem okazję porównać go do Ayona Spirit II . A to dzięki klientowi Strefy Dźwięku , gość odsłuchiwał właśnie wzmacniacze AYON- a i chyba z czystej ciekawości chciał posłuchać LAR- a . Przy tych wzmakach LAR wyglądał trochę śmiesznie - mam nadzieję ,że nikogo nie obrażam bo i mnie się podoba.

Dźwięki jaki LAR wydobył z kolumn nie był śmieszny .

Klient zaczął do siebie coś cicho mówić, to co ja zrozumiałem to krótkie stwierdzenie: "po cholerę tyle przepłacać gra tak samo" .

Konkluzja - osobiście cieszę się ,że taki wzmak , takiej klasy mogłem kupić za takie pieniądze . Jeśli by to była duża firma do tego znana , pieniążki też by były o wiele większe .

To co chcę - to podziękować Panu Czyżewskiemu za jego pracę i zaangażowanie.

A poz tym już teraz życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku

Jarosław z Legnicy

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przy okazji odsluchow znalazlem kolejne kolumny ktore bardzo fajnie graja z IA30. Trenner & Friedl Pharaoh.

Zastanawiam się nad tym wzmacniaczem ale nie wiem jakie właśnie do niego kolumny ale mój przedział cenowy raczej do 12k czy są jakieś kolumny na które warto zwrócić uwagę?

Czy ktoś słuchał tego wzmacniacza z AP Tempo6?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad tym wzmacniaczem ale nie wiem jakie właśnie do niego kolumny ale mój przedział cenowy raczej do 12k czy są jakieś kolumny na które warto zwrócić uwagę?

Czy ktoś słuchał tego wzmacniacza z AP Tempo6?

 

Jakbys dorzucil 5k do tych co mam to juz mialbys sprawe zalatwiona na lata. Do 12k sluchalem tylko monitorow. Ale zasada byla ta sama, LAR gral bardzo dobrze z glosnikami powyzej 90db. Takze przebieraj tylko powyzej tego przedzialu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio miałem okazje posłuchać IA30TMk2 z kolumnami Polk Audio RTiA9 i muszę przyznać, że to było dobre połączenie. U mnie akurat wzmacniacz ten gra z kolumnami Dynaudio Contour S 1.4 i pod względem dopasowania w zakresie charaktery brzmienia jest rewelacyjnie. Co do napędzenia Dynaudio przez IA30TMk2 nie ma większego problemu. Oczywiście hali tym nie nagłośnimy i ciężkiego rocka nie posłuchamy, ale ja takich potrzeb nie mam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Nie przesłuchałem może wiele wzmacniaczy a generalnie szukałem coś tranzystorowego i koniecznie z pilotem:) ale jak w sklepie odsłuchałem go razem z jakimiś tam kolumnami a potem z conturami 1,4 to naprawdę super zagrało. Następnie wypożyczyłem go do domu i tu podłączyłem je pod Vandersteeny 2 i tu już było fajnie ale to wymagające kolumny i z LARa zrobiłem przed wzmacniacz a końcówka Audio Research D100A i do V2 to dzwięk w porównaniu do wcześniejszego przedwzmacniacza(budżetowa yamacha rx797 wykorzystałem 2 strefe) był o kilka klas lepszy chyba w każdym aspekcie scena do tej pory szeroka rozrosła się nawet bym powiedział że poza pokój i za kolumny super bas i góra jedynie miałem zastrzeżenia co do środka objawiało się to w wokalach taką gładkością brakowało mi takiej chrypki. Podłączyłem je również pod siesty tonsila i ten wzmacniacz z nich chyba wyciągnął to co najlepsze mają do zaoferowania ale one mają płaską scenę troszkę poza kolumny troszkę do tyłu nic do przodu ale również zauważyłem znaczną poprawę do poprzedniego systemu. No i przyszedł pomysł by je odsłuchać z harbethami i tu pierwsze wrażenie super szczególnie wokal jest cudowny choć trochę duży w porównaniu do innych instrumentów. Scena dość duża ale nie taka jak w V2 bas również mniej ciekawy niż w V2 ale H5 są ogólnie przyjemniejsze bardziej muzykalne no i ta średnica. Na pewno nie polecił bym tego zestawienia do muzyki poważnej trochę za mało mocy. Próbowałem jeszcze wpiąć AR d100a jako końcówkę i wtedy bas się zrobił większy a wokale się zmniejszyły i to mi się najbardziej podobało kolumny dostały więcej mocy. Się trochę rozpisałem ale jeszcze jestem na haju zachwytów a może komuś się przyda przy wyborze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LAR NAZCA 211

 

Troszkę się zbierałem, ale co tam ;)

dzięki uprzejmości konstruktora, w oczekiwaniu na moje monobloki od dłuższego czasu użytkuje

jego wzmacniacze nazca na lampie 211.

Cóż powiedzieć: „211 rządzą” przynajmniej w mojej krypcie

postaram się pisać bez podniet

ale to chciałbym podkreślić,

niesamowite dla mnie jest to, że w jednym urządzeniu zamiana lamp z 845 na 211 powoduje tak dramatyczne różnice soniczne.

Pierwsze minuty po włączeniu:

Jezu gdzie jest -ta- lampa , zniknęła ta „kremowa” średnica ;), dźwięk stał się niesamowicie przezroczysty(złośliwiec powie sterylny)ale spokojnie wrócimy do tego pasma po 15 -20 minutach(niech lampki się wygrzeją), z potężnym zapasem dynamiki i szybkości, proszę mi wierzyć to było niesamowite w porównaniu do 845,a przecież słuchałem 845 na tym samym materiale, tym samym torze analogowym, a jednak to trochę inna jakość, skrajne zakresy 211 zdecydowanie lepiej kontroluje, co mocno słychać na wysokich częstotliwościach. Mam u siebie wstęgi, wszelkie blachy czy przeszkadzajki są niesamowicie szczegółowe, a w ucho nic nie kuje. Dopiero ten odsłuch uświadomił mi jak 845 zaokrągla i mocno ocieplała(ale nie traktuje tego jako wadę, bo taki dźwięk naprawdę może się podobać).

(W tym układzie urządzenie jest bardziej neutralne, a jeśli chcemy sobie dosłodzić to proszę:

SPU GM gold i mamy cudowny barwny analogowy dźwięk, chcemy gęstości dźwięku, proszę -fadel stremline reference, nie nie pasuje ten kierunek, chcemy dźwięk bardziej studyjny z -zajebistą- kontrola basu, proszę -cardas GR załatwia sprawę. :) )

Bas -napisze tak, mam tylko monitory – no to czego się można spodziewać, ale bardzo często łapie się na tym że:

cholera jasna, ta płyta nigdy tak nie grała.

Głębokość sceny, stereofonia, poszczególne plany są podobne do 845 czyli duże zaczynające się od linii głośników i ciągną się sporo w tył, ale mimo niewielkiej szerokości mego pokoju przy 211 słyszę, że dźwięki bardziej uciekają poza kolumny. Ogólnie płyty „filskie” czy dobrze nagrane, nie będę ściemniał, robią niesamowite wrażenie.

Wokale w 845 robiące taki klimat, czyli -czarujące- na maxa, tutaj idą w realizm.

I tu właśnie chyba podążyła średnica, cytując osłuchanego znajomego:

można się czepiać tego czy tamtego, wiadomo w tym budżecie to rzecz gustu :)

ale realizm dźwięku jest niesamowity.

Ktoś się może ze mnie śmiać, ale przyznam się bez bicia że pierwsze tygodnie, to całkowicie nowe wrażenia słuchowe, na części znanych mi albumów zacząłem dostrzegać to czego jeszcze u mnie nie słyszałem: chodzi mi o dźwięk pełen emocji, słychać w jakim nastroju byli muzycy w trakcie nagrań, i to mnie najbardziej porażało, jak można zbudować urządzenie które tak potrafi omamić czy cofnąć się w czasie. Przyznam się że dziś już tego nie dostrzegam ;), ale to pewnie człowiek przyzwyczaja się do dobrego.

Myślę sobie, że osoby słuchające lampy „kultowe” ala 300B, mogą trochę kręcić nosem, ja takich setów u siebie nie słyszałem, ale po tym co na codzień pokazuje mi LAR-a, nie czuję potrzeby dalszych poszukiwań większej ilości "cukru".

Nie chce pisać o ile klas jest lepiej od tego co było, bo to takie nudne i monotonnie powtarzalne ,przez wszelkiej maści specjalistów, przy nowym sprzęcie,

u mnie te monobloki miały zostać sercem toru analogowego, no może kilku torów, i kiedyś

wieczorem siadłem do odsłuchu ,otwarłem niegrany debiut SRV z epoki, odtworzyłem stronę A przy pomocy 12” ,SPU, SUT-a JS i potem przez kwadrans podnosiłem „koparę” z podłogi po tym co do mnie docierało przez ostatnie 20 minut

miazga!

Następnie zacząłem kombinować ile dudków musiałbym wyłożyć na „markowy” sprzęt aby otrzymać taki dźwięk, jak cyferki zaczęły mi się dwoić i troić to położyłem się spać.

Myślę sobie że jeśli ktoś jest poszukującym sprzętu który -gra- , a metka jest sprawą drugorzędną powinien posłuchać tej konstrukcji ,a potem właściwie i uczciwe ją zaszeregować( tak , tak wiem dla posiadaczy takich lebenów, ayonów, „mekintoszy” czy manleyów, to będzie zawsze produkt „polski” jednak w tym układzie proponowałbym konfrontację „na ucho”)

I jeszcze jedno;

jakiś czas temu pożegnałem się z płytami cd, co stanowiło dla mnie pewien problem, bo na półkach stoi tego kilka tysięcy , a jakoś -szkoda- mimo wszystko pozbyć się tego dobra, odtwarzacz miesiącami nie był uruchamiany, jak już posłuchałem analogu w różnych konfiguracjach to stwierdziłem co mi szkodzi włączyć CD i trochę posłuchać.

Napiszę w skrócie:

to był wielki błąd ;)

 

dla pamiętnika mogę dodać że,

testowany wzmacniacz był z lampami:

e88cc -to co daje producent(zdaje się siemens)

12au7- tutaj poeksperymentowałem ,wyrzuciłem lampkę która była założona i po kilku próbach na razie został telefunken ECC82(zmiany tej lampy były sonicznie mocno słyszalne)

2 lampy 12bh7-to co daje producent

lampy mocy to PSVANE 211T2

w moich monoblokach zaplanowałem w sterowaniu stare NOS-y

a lampy mocy też pójdą z innej półki.

Później może to jeszcze porównam i dorzucę kilka uwag natury użytkowej

Pozdr.

post-2430-0-79278900-1423260980_thumb.jpg

post-2430-0-02494900-1423261230_thumb.jpg

Edytowane przez fubb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ''klubowego" obowiązku napiszę;

dziś dnia... w galaktyce Drogi Mlecznej w Układzie Słonecznym na planecie Ziemia,w niedużym pomieszczeniu 18m miało miejsce spotkanie 2 par monobloków Nazca 211

 

pozwalam sobie na ten wpis ,bo myślę że nieczęsto takie rzeczy dzieją się w naszym

wszechświecie ;)

 

jak pisałem podsumowanie za jakiś czas.

Pozdr.

post-2430-0-09775700-1423433352_thumb.jpg

post-2430-0-50298700-1423433435_thumb.jpg

post-2430-0-08263500-1423433468_thumb.jpg

post-2430-0-66184200-1423433516_thumb.jpg

post-2430-0-94597600-1423433564_thumb.jpg

post-2430-0-33884100-1423433744_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.