Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  142 członków

Scan Speak Klub
IGNORED

Klub Scan speak


colcolcol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, slawek.xm napisał:

na pewno za to kolumna zrobiona bez pomiarów nie zagra nawet poprawnie

Masz racje. Ale czy jesteś w stanie na podstawie samych charakterystyk określić takie rzeczy jak szerokość sceny czy głębokość , holeografia czy występowanie czarnego tła?

Można na tych samych głośnikach „zgodnie ze sztuka” zrobić naprawdę różnie brzmiące kolumny. 

Troche kolumn w życiu zrobiłem a jeszcze więcej miałem różnych producentów w tym sporo diy nawet osób tego forum i możesz mi wierzyć albo nie te na lepszych głośnikach z lepszymi charakterystykami nie grały lepiej.

Taka ciekawostka kupiłem  kiedyś naście lat temu dwa projekty akustyka na peerlesach (te same przetworniki) z tym ze jeden projekt to monitor a drugi podłogówka (zwrotnice wykonane przez Kisiela obudowy wykonałem sam).

Zwrotnice dostałem identyczne  ( po telefonie do producenta dostałem informacje że tak ma być) złożyłem obudowy według dostarczonych szkiców. Monitor był nieco szerszy i głębszy żeby litraż  się zgadzał. 
Efekt był taki że po wygrzaniu monitor grał ładna scena 3D a podłogówka od kolumny do kolumny. Byłem na tyle zdesperowany ponieważ podłogówki robiłem dla siebie a monitor dla kolegi ze podmieniłem głośniki i zwrotnice ale zamiana nie przyniosła zmiany.

Prawdopodobnie z racji na szerokość ścianki charakterystyki obu kolumn się różniły ale były być może nie tak istotnie że Kisiel postanowił zaaplikować identyczne zwrotnice i wyszło jak wyszło.

Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaniem dobrze wykonanych pomiarów jest zebranie jak największej ilości wiarygodnych danych, które posłużą za fundament projektowania filtrów. Można zrobić dobrze brzmiące kolumny bez żadnych odsłuchów ( wyłącznie na podstawie pomiarów i symulacji), ale zbudować dobre kolumny bez żadnych pomiarów, na słuch jest praktycznie niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, meloV8 napisał:

Zadaniem dobrze wykonanych pomiarów jest zebranie jak największej ilości wiarygodnych danych, które posłużą za fundament projektowania filtrów. Można zrobić dobrze brzmiące kolumny bez żadnych odsłuchów ( wyłącznie na podstawie pomiarów i symulacji), ale zbudować dobre kolumny bez żadnych pomiarów, na słuch jest praktycznie niemożliwe.

Można zrobić dobrze brzmiące bez odsłuchów albo przeciętnie brzmiące też.

Kolejny przykład kiedyś zleciłem Piotrkowi z firmy audiosynergia zrobienie 2 par kolumn na głośnikach sb satori.Piotra bardzo cenie za jego wiedzę i ma ogromne doświadczenie w budowie kolumn. 

Powstal monitor z pochyleniem ścianki 10 stopni oraz podłogówka bez pochylenia. 
Z racji na zgranie fazowe inaczej filtrowane. Po wygrzaniu monitor miał zdecydowanie lepsza przestrzenność lepsze 3D i całkowity efekt znikania. Podłogówka już tak nie grała mimo nie gorszej charakterystyki.

Pozdrawiam.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, nautilus81 napisał:

Można zrobić dobrze brzmiące bez odsłuchów albo przeciętnie brzmiące też.

Kolejny przykład kiedyś zleciłem Piotrkowi z firmy audiosynergia zrobienie 2 par kolumn na głośnikach sb satori.Piotra bardzo cenie za jego wiedzę i ma ogromne doświadczenie w budowie kolumn. 

Powstal monitor z pochyleniem ścianki 10 stopni oraz podłogówka bez pochylenia. 
Z racji na zgranie fazowe inaczej filtrowane. Po wygrzaniu monitor miał zdecydowanie lepsza przestrzenność lepsze 3D i całkowity efekt znikania. Podłogówka już tak nie grała mimo nie gorszej charakterystyki.

Pozdrawiam.

 

 

 

 

Charakterystyka częstotliwości na osi kolumny mówi o kolumnie bardzo niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

Mam pytanie jaki pomiar mówi nam o tym jaka będzie holeografia , 3D czy trudno osiągalny efekt czarnego tła ? Zgranie fazowe napewno ma znaczenie ale miałem kolumny idealnie zgrane fazowo i efekt był kiepski. 
Praktycznie efekt czarnego tła udało mi się uzyskać jedynie z małymi proac response 1sc a w życiu słuchałem 3 systemów gdzie takie zjawisko zachodziło z czego tylko 1 system grał w zaadoptowanym akustycznie pomieszczeniu.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość szeroki temat, ponieważ tak zwane zgranie fazowe może być rozumiane zupełnie inaczej przez rożnych konstruktorów, szczególnie jeśli mówimy o zgraniu fazowym w określonym punkcie w przestrzeni. Poza tym ogromny wpływ będzie miała dyfrakcja obudowy, charakterystyki kątowe przetworników.

Piszesz, że miałeś świetne 3D z monitorów Proac. To bardzo dobry przykład na to, jak pewne "prawidła" nie działają w rzeczywistości. Jest wielu konstruktorów ( w tym Piotr z AS ), którzy uważają, że jedynie zwrotnice niskiego rzędu oferują dobre brzmienie i znakomite obrazowanie przestrzeni. Proac 1SC jest po przeciwnej stronie. Ich niewielkie głośniki o bardzo dobrych charakterystykach off axis, łaczy zwrotnica 4 rzędu akustycznie, bez zgrania czasowego ( które najczęściej realizuje się znacznym pochyleniem kolumn  lub stopniowana ścianką), a mimo to jak sam napisałeś, efekt był dla Ciebie wyjątkowo dobry. Dlaczego? Bo ma to swoje podstawy w projekcie kolumny i ich pomiarach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślamy się albo znamy z doświadczenia zjawisko 3D.

Godzinę temu, meloV8 napisał:

szczególnie jeśli mówimy o zgraniu fazowym w określonym punkcie w przestrzeni

Właśnie. Mam kolegę, dla którego tzw scena jest najważniejszym wyróżnikiem dobrego dźwięku. Ma "rękę" do budowania systemu nawet z najpodlejszych kolumn. Miejsce odsłuchu oraz kolumny ustawia tak, aby uzyskać efekt niemal kształtu poszczególnych źródeł pozornych. Przyznaję, efekt jest niesamowity, ale okupiony (jak dla mnie) za dużym kompromisem. Traci dynamikę, pasmo i odczuwalną wielkość źródeł. Osobiście nie mogę słuchać wokalistki mającej 40 cm wysokości albo bębnów 1x1m oddalonych 3 metry od kolumn, ale doświadczenie przedstawienia jest jest naprawdę efekciarskie. 

2 godziny temu, meloV8 napisał:

Zadaniem dobrze wykonanych pomiarów jest zebranie jak największej ilości wiarygodnych danych,

 

Czy za wiarygodne można uznać pomiar bez podłogi?

Ps mam chwilowo remont, kolumny pod kocem i prowokuję z nudów ? nie odbierajcie tego jako wrogość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, colcolcol napisał:

Właśnie. Mam kolegę, dla którego tzw scena jest najważniejszym wyróżnikiem dobrego dźwięku. Ma "rękę" do budowania systemu nawet z najpodlejszych kolumn. Miejsce odsłuchu oraz kolumny ustawia tak, aby uzyskać efekt niemal kształtu poszczególnych źródeł pozornych. Przyznaję, efekt jest niesamowity, ale okupiony (jak dla mnie) za dużym kompromisem. Traci dynamikę, pasmo i odczuwalną wielkość źródeł. Osobiście nie mogę słuchać wokalistki mającej 40 cm wysokości albo bębnów 1x1m oddalonych 3 metry od kolumn, ale doświadczenie przedstawienia jest jest naprawdę efekciarskie. 

W akustyce zwykle nie ma nic za darmo i zwykle jest co za coś. Druga rzeczą jest to, jak zweryfikować obiektywnie to, co zostało nagrane na płycie. Musialbys być przy nagrywaniu tej płyty i słyszeć w studio dokładnie to samo co inżynier dźwięku, czy masteringowiec, aby moc ocenić, czy to co masz w domu jest faktycznie tym, co brzmiało w studio. Oczywiście tutaj pojawia się kolejny czynnik, czyli pytanie o kolumny używane w studio, czy były odpowiedniej jakości, czy było na nich słychać dokładnie to, co zostało zarejestrowane?

Relacje fazowe głośników, szczególnie w charakterystykach poza osia maja olbrzymi wpływ na odbiór ogólnie mówiąc wrażeń przestrzennych. Powyżej częstotliwości 200-300Hz odbicia od podłogi i ścian przekładają się na dokładnie to, co można przewidzieć stosując odpowiednie techniki pomiarowe.

 

7 minut temu, colcolcol napisał:

Czy za wiarygodne można uznać pomiar bez podłogi?

Ps mam chwilowo remont, kolumny pod kocem i prowokuję z nudów ? nie odbierajcie tego jako wrogość.

Oczywiście, ze można. Od tego są techniki pomiarowe oraz symulacje odpowiedzi częstotliwości w pomieszczeniu. Weźmy przykład typowej kolumny trójdrożnej podłogowej. Mamy dwie wersje. Jedna klasyczna z basem zaraz pod średniakiem i druga z basem przy samej podłodze. Świadomy konstruktor zdaje sobie sprawę, że obie te wersje będą się zachowywały inaczej w pomieszczeniu, właśnie z uwagi na odbicia od podłogi. Ma to wpływ nie tylko na bas, ale również niską średnice, na której przełomie zwykle występują podziały zwrotnic. W procesie projektowania kolumny trzeba przeanalizować, czy odbicie od podłogi nie będzie powodowało dziury w pasmie.

Zanim napiszesz kolejne pytanie, odpowiem od razu. Nie, nie powinno się mierzyć z punktu odsłuchu, bo taki pomiar jest obarczony wieloma błędami i nie nadaje się do projektowania filtrów. O ile nie można nikomu w domowym zaciszu zabronić stosowania dowolnych technik pomiarowych, to konstruktor, który buduje zespól głośnikowy, który będzie pracował w rożnych pomieszczeniach, musi je tak zaprojektować aby ich integracja z pomieszczeniem była możliwe bezbolesna. Resztę musi wykonać użytkownik pokoju, dbając o jego odpowiednia akustykę lub ewentualna korekcje aktywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ideę. Ten system działa i ma się dobrze. Klient dostaje wynik pomiarów w warunkach neutralnych. Jest wabiony pasmem przenoszenia i wyrównaniem charakterystyki. W domu zaczyna zmieniać kable...

Nie neguję potrzeby wykonania pomiarów w komorze a szczególnie w fazie projektowania. Sprawdzenie kolumny w typowych warunkach 4x4x2,7 z dywanem na podłodze, kolumny 1 m od ściany pokazałoby jak ten "Jeep" jeździ po błocie, bo jak rozpędza się po asfalcie - już wiemy.

Być może jest tu jakieś pole dla działalności komercyjnej?

Dodatkowa usługa polegająca na pomiarach i dopasowaniu kolumn do pokoju? Pasmo do ~100Hz jest w zasadzie niereformowalne na poziomie zwrotnic. W typowych kolumnach 2 czy 3D jest skutkiem zastosowanych głośników, obudowy i .... pomieszczenia, ale już wyżej sporo się dzieje i wpływ zwrotnic jest fundamentalny. Zdaję sobie sprawę, że tego nie zrobi się podczas jednej wizyty ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, colcolcol napisał:

Klient dostaje wynik pomiarów w warunkach neutralnych. Jest wabiony pasmem przenoszenia i wyrównaniem charakterystyki. W domu zaczyna zmieniać kable...

Otóż jest zupełnie odwrotnie. Producenci sprzętu audiofilskiego nie informują o pomiarach swoich kolumn. Podają jedynie szczątkowe dane. Powodów może być kilka np. chcą coś okryć, albo wychodzą z założenia, że klient i tak nie będzie potrafił czytać tych pomiarów ( i jest w tym wiele prawdy ). Inaczej sytuacja wygląda w branży Pro, gdzie producenci wręcz chwalą się pomiarami, w których ich kolumny wyraźnie przewyższają konkurencje.

37 minut temu, colcolcol napisał:

Sprawdzenie kolumny w typowych warunkach 4x4x2,7 z dywanem na podłodze, kolumny 1 m od ściany pokazałoby jak ten "Jeep" jeździ po błocie, bo jak rozpędza się po asfalcie - już wiemy.

I co taka informacja daje przeciętnemu użytkownikowi? Nic, jeśli on ma problem z czytaniem surowych pomiarów, to co dopiero czytanie odpowiedzi w pomieszczeniu, gdzie dochodzą dodatkowe zmienne. Prodcent Jeepa podaje prędkość maksymalna zmierzona w określonych warunkach testowych, ale nie podaje ile auto wyciągnie na prostej pustyni, gdzieś na Saharze, albo z jaka prędkością można jechać po dziurach w lesie, zanim odpadnie pol zawieszenia.

 

40 minut temu, colcolcol napisał:

Być może jest tu jakieś pole dla działalności komercyjnej?

Dodatkowa usługa polegająca na pomiarach i dopasowaniu kolumn do pokoju? Pasmo do ~100Hz jest w zasadzie niereformowalne na poziomie zwrotnic. W typowych kolumnach 2 czy 3D jest skutkiem zastosowanych głośników, obudowy i .... pomieszczenia, ale już wyżej sporo się dzieje i wpływ zwrotnic jest fundamentalny. Zdaję sobie sprawę, że tego nie zrobi się podczas jednej wizyty ?

Usługi ustawienia systemu są obecne w topowych markach, ale w przypadku systemów pasywnych możliwości korekcji są raczej ograniczone. Może tu być dobrym przykładem Wilson i jego topowe modele. Co innego systemy aktywne, które maja znacznie więcej możliwości w tym zakresie. Jednak to nadal na użytkowniku spada odpowiedzialność przystosowania pomieszczenia, w którym dany system ma działać, bo inaczej można dość do kuriozum sytuacji, w której właściciel ultra nowoczesnej willi, gdzie jest tylko szkło i beton, oczekuje ze swojego nowego systemu brzmienia jak pokoju odsłuchowym jego kolegi, świra audiofila. Tak to nie działa.

 

Niestety odbiegamy od tematu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, nautilus81 napisał:

Z mojego doświadczenia każda kolumna zrobiona wg samych pomiarów grała co najwyżej poprawienie bez specjalnej  holeografii często ze słabym oderwaniem dźwięków od kolumny.

Ja nie słyszałem o kolumnach robionych wg samych pomiarów. Moim zdaniem takie coś się kupy nie trzyma bo raczej żaden zdrowo myślący konstruktor / producent nie powie, że w ogóle nawet nie słuchał swoich kolumn.

Wg samych pomiarów faktycznie nie da się zrobić optymalnie brzmiących kolumn. Da się zrobić dobrze brzmiące ale kropkę nad i stawia się na etapie poprawek po odsłuchach. Dlatego powtórzę, nie wierze w coś takiego jak istnienie komercyjnych kolumn zrobionych wyłącznie na bazie pomiarów bez żadnej weryfikacji odsłuchowej. Taka sytuacja to trochę taki urban legend bo tego typu stwierdzenie o kolumnach z pomiarów to widziałem na forach nie raz ale niestety bez konkretów co to były za kolumny.

 

W audiofilskim podejściu nie rozumiem podejścia "złotego ucha" z jednoczesną negacją techniki. To jest dość powszechne zjawisko. Przecież fakt podejścia technicznego, pomiarów, symulacji , nie wyklucza procesu odsłuchów. To jest po prostu etap poprzedzający odsłuchy. Niezbędny i czasem wybitnie czasochłonny jeżeli chcemy osiągnąć więcej niż dotychczas. To jedyna droga i nie rozumiem skąd ta negacja procesu który jest w gruncie rzeczy najistotniejszy.

Słuchanie dla słuchania i zmiany elementów w ciemno nie doprowadzą do niczego wartościowego.  Nie da się zrobić dobrego sprzętu wyłącznie na czuja i słuch. To jest po prostu niemożliwe a jak ktoś twierdzi inaczej to w życiu niczego nie zrobił i nie ma pojęcia o czym mówi.  Natomiast podejście stricte techniczne nie wyklucza aspektu odsłuchowego.  To trochę tak jak w wyścigach. Najpierw inżynierowie budują bolid aby na koniec dac go kierowcy aby sprawdził go na torze. Kierowca daje feedback jak auto jeździ i inżynierowie dalej robią swoje wprowadzając poprawki. Nikt nie buduje bolidu wyłącznie na bazie pracy inżyniera wykluczając w to jazdy i tez nikt nie daje zadania zbudowania bolidu kierowcy który nie ma o tym większego pojęcia ale umie jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, colcolcol napisał:

skąd firma ma wiedzieć, że słuchacz będzie miał pokój z podłogą i z sufitem?

?

nudzi Ci się ?

dobrze wiesz , że w diy robisz sobie co i jak tylko chcesz

ci aspirujący do miana pro... muszą mieć portfolio i opierać się na powtarzalności niektórych projektów

by konkretny model zagrał u "sukinabosaka" w 9 m2 i u "szymonowategofabera" w hangarze lotniskowym jeśli zajdzie taka potrzeba

cztery ściany z podłogą i sufitem to pojęcie bardzo względne i tak subiektywne jak jakość dźwięku

poza tym dopasowanie basu do pomieszczenia otwiera nowe możliwości usług i dodatkowych przychodów

dla zdolnych akustyków

a więc podłoga i sufit= kasa misiu kasa ?

 

 

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.03.2021 o 09:54, EMiL napisał:

12mu szczególnie niskich znieksztalcen nie ma

Jeśli ufać pomiarom, a czemu nie, komuś trzeba, to powoli trzeba myśleć o zmianie w paśmie >250Hz. Po prawej 12MU, po lewej 18WE. Różnica klas. Po cichu liczę, że przyszły 12WE będzie mógł być cięty aktywnie 24dB/okt w okolicach 350Hz. Komora 12MU w mojej kolumnie ma raptem 2 litry netto... W przeciwnym razie czekałaby mnie stolarka, za którą nie przepadam i zupełnie nowy projekt.

Zrzut ekranu z 2021-03-12 06-44-53.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, colcolcol napisał:

Jeśli ufać pomiarom, a czemu nie, komuś trzeba, to powoli trzeba myśleć o zmianie w paśmie >250Hz. Po prawej 12MU, po lewej 18WE. Różnica klas. Po cichu liczę, że przyszły 12WE będzie mógł być cięty aktywnie 24dB/okt w okolicach 350Hz. Komora 12MU w mojej kolumnie ma raptem 2 litry netto... W przeciwnym razie czekałaby mnie stolarka, za którą nie przepadam i zupełnie nowy projekt.

Zrzut ekranu z 2021-03-12 06-44-53.png

Poziomy głośności wyrownowales?

Jeżeli myslisz, ze potencjalny 12we oszuka fizykę i pozwoli Ci zejść niżej niż 12mu to będziesz w błędzie:) typowa zmiana dla samego zmieniania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, meloV8 napisał:

Dlaczego? Bo ma to swoje podstawy w projekcie kolumny i ich pomiarach.

A konkretnie co i jak na tym przykładzie

20 godzin temu, meloV8 napisał:

W akustyce zwykle nie ma nic za darmo i zwykle jest co za coś. Druga rzeczą jest to, jak zweryfikować obiektywnie to, co zostało nagrane na płycie. Musialbys być przy nagrywaniu tej płyty i słyszeć w studio dokładnie to samo co inżynier dźwięku, czy masteringowiec, aby moc ocenić, czy to co masz w domu jest faktycznie tym, co brzmiało w studio. Oczywiście tutaj pojawia się kolejny czynnik, czyli pytanie o kolumny używane w studio, czy były odpowiedniej jakości, czy było na nich słychać dokładnie to, co zostało zarejestrowane?

Relacje fazowe głośników, szczególnie w charakterystykach poza osia maja olbrzymi wpływ na odbiór ogólnie mówiąc wrażeń przestrzennych. Powyżej częstotliwości 200-300Hz odbicia od podłogi i ścian przekładają się na dokładnie to, co można przewidzieć stosując odpowiednie techniki pomiarowe.

 

Oczywiście, ze można. Od tego są techniki pomiarowe oraz symulacje odpowiedzi częstotliwości w pomieszczeniu. Weźmy przykład typowej kolumny trójdrożnej podłogowej. Mamy dwie wersje. Jedna klasyczna z basem zaraz pod średniakiem i druga z basem przy samej podłodze. Świadomy konstruktor zdaje sobie sprawę, że obie te wersje będą się zachowywały inaczej w pomieszczeniu, właśnie z uwagi na odbicia od podłogi. Ma to wpływ nie tylko na bas, ale również niską średnice, na której przełomie zwykle występują podziały zwrotnic. W procesie projektowania kolumny trzeba przeanalizować, czy odbicie od podłogi nie będzie powodowało dziury w pasmie.

Zanim napiszesz kolejne pytanie, odpowiem od razu. Nie, nie powinno się mierzyć z punktu odsłuchu, bo taki pomiar jest obarczony wieloma błędami i nie nadaje się do projektowania filtrów. O ile nie można nikomu w domowym zaciszu zabronić stosowania dowolnych technik pomiarowych, to konstruktor, który buduje zespól głośnikowy, który będzie pracował w rożnych pomieszczeniach, musi je tak zaprojektować aby ich integracja z pomieszczeniem była możliwe bezbolesna. Resztę musi wykonać użytkownik pokoju, dbając o jego odpowiednia akustykę lub ewentualna korekcje aktywna.

Za tym projektuje się kolumnę do wszystkiego- czytaj do niczego

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, colcolcol napisał:

Jeśli ufać pomiarom, a czemu nie, komuś trzeba, to powoli trzeba myśleć o zmianie w paśmie >250Hz. Po prawej 12MU, po lewej 18WE. Różnica klas. Po cichu liczę, że przyszły 12WE będzie mógł być cięty aktywnie 24dB/okt w okolicach 350Hz. Komora 12MU w mojej kolumnie ma raptem 2 litry netto... W przeciwnym razie czekałaby mnie stolarka, za którą nie przepadam i zupełnie nowy projekt.

Zrzut ekranu z 2021-03-12 06-44-53.png

Gdyby patrzeć wyłącznie na THD, to 12mu czy Illu 18WE w zakresie 200-2000Hz moze przebic nawet tani Sba 15nbac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.03.2021 o 16:27, Yoshi_80 napisał:

Da się zrobić dobrze brzmiące ale kropkę nad i stawia się na etapie poprawek po odsłuchach.

Zapomnijmy na chwilę o wpływie podłogi i sufitu. Czy odsłuch jest również sprawdzeniem zgodności fazowej w jakimś przedziale odległości?

Męczyłem ostatnio różne ustawienia filtrów IIR i skutki niewielkich zmian w charakterystyce na fazę były dramatyczne ? W skrajnych wypadkach część zaprzęgu z  "Too Much Rope" wyjeżdżała z między kolumn a część z zupełnie innego miejsca. Byłoby ideałem, gdyby cała część zaprzęgu pojawiała się obok lewej kolumny i znikała obok prawej.

Czy takie rzeczy da się przewidzieć samą symulacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, czyli masz system idealnie zgrany fazowo. Trudno mi w to uwierzyć, ale ok i gratuluję ?

W tym kawałku odgłos kopyt schodzi nisko, ma szerokie spektrum i haczy o średnie. Najgorzej jest u mnie z dzwonkami, które nie chcą grać na zewnątrz kolumn. Jest głębia, ale to pasmo ograniczone jest do przestrzeni między kolumnami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, colcolcol napisał:

Hmm, czyli masz system idealnie zgrany fazowo. Trudno mi w to uwierzyć, ale ok i gratuluję ?

W tym kawałku odgłos kopyt schodzi nisko, ma szerokie spektrum i haczy o średnie. Najgorzej jest u mnie z dzwonkami, które nie chcą grać na zewnątrz kolumn. Jest głębia, ale to pasmo ograniczone jest do przestrzeni między kolumnami.

 

Odpale to dzisiaj z ciekawości jeszcze raz, zobaczymy co tam się wyrabia. Tylko u mnie w salonie jest kicha bo lewa ściana to komoda z szklanymi drzwiami a obok niej okno i drzwi balkonowe. Polowa ściany to szkło. No i mam klatkę schodową za plecami.

 

Mi się wydaje, że efekt to będzie dopiero w symetrycznym pokoju bez tak dużych powierzchni szyb ?

 

E: aa no i żebym nie zapomniał, ja nie robiłem tych kolumn, to gotowce zakupione! : ]

Edytowane przez S0nic

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da z tej racji że zgranie fazowe musi być u źródła dźwięku a czym dalej od przetworników tym bardziej zaczyna być to losowe. Na dodatek nigdy nie wiemy gdzie sobie obierze miejsce odsłuchu słuchacz

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ASURA napisał:

Nie da z tej racji że zgranie fazowe musi być u źródła dźwięku a czym dalej od przetworników tym bardziej zaczyna być to losowe.

To, że nie masz pojęcia jak to zrobić nie znaczy, że inni również tego pojęcia nie mają.

 

Godzinę temu, ASURA napisał:

Na dodatek nigdy nie wiemy gdzie sobie obierze miejsce odsłuchu słuchacz

Każdy system głośnikowy ma optymalne dla siebie Listening window, ale nie można nikomu zabronić słuchania muzyki leżąc na podłodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.