Tragedia na Giro d'Italia

[Gość Prog70]

Właśnie wróciłem z trasy rowerowej i co czytam? http://sport.onet.pl/kolarstwo/giro-ditalia-2011/giro-ditalia-koszmarny-wypadek-wouter-weylandt-nie,1,4266357,wiadomosc.html

To może przytrafić się każdemu miłośnikowi dwóch kółek. Sam też często jeżdżę bardzo szybko i wiem jak kruche może być ludzkie życie.

Cześć jego pamięci [*][*][*]

[palton]

[*]

[frost1971]

Właśnie wróciłem z trasy rowerowej i co czytam?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To może przytrafić się każdemu miłośnikowi dwóch kółek. Sam też często jeżdżę bardzo szybko i wiem jak kruche może być ludzkie życie.

Cześć jego pamięci [*][*][*]

Ja też.(Obydwa nadgarstki połamane rozcięty łuk brwiowy za jednym zamachem),ale to oczywiście nic w porównaniu z tym

R.I.P

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[romekjagoda]

Jako byłego kolarza (wyczynowo) zawsze mrozi mi krew w żyłach, gdy czytam takie wiadomości. Gościu miał 26 lat, najlepsze lata życia i kariery dopiero przed sobą... Niestety prawda jest taka, że pędząc np. 80kmh z góry, przy upadku energia uderzenia jest taka, że nie ma szans by się poważnie nie pocharatać. Kilka lat temu na TDF była też głośna kraksa gdzie jeden z kolarzy spadł w przepaść.

Nie wiem jak jest teraz, chyba zawodowcy muszą obecnie jeździć w kasku, ale jeszcze kilka lat temu mogli wybrać i jechać bez.

[broy]

Oglądam transmisję kolejnego etapu live w Eurosporcie. Wygrał ten etap w zeszłym roku, a teraz zginął, zostawił żonę w ciąży...Łzy w oczach. Wielka tragedia sportowa.

 

RIP

[kooniuszy]

Kolarstwo to nie moja dziedzina sportu. Ale jak dzisiaj oglądałem wiadomości w których podano informację o śmierci kolarza w wieku 26lat... Był w moim wieku - całe życie było przed nim.

[*]