Czy DAC jest mi w ogóle potrzebny?

[Maciek1988]

Odkąd kupiłem AKG K412P planowałem kupno w przyszłości taniego DACa na USB (dwa, które najbardziej mnie zainteresowały to FiiO E7 i Audinst HUD-MX1) - sądziłem, że skoro mam słuchawki, o których można powiedzieć, że nie są złe (mimo, że to tylko zwykłe słuchawki, nic szczególnego) to teraz będę mógł poprawić jakość dźwięku zamieniając wbudowaną kartę na taki sprzęt. Zacząłem się jednak zastanawiać, czy w ogóle tego potrzebuję. Słucham muzyki (YouTube, mp3, wavy zgrane z płyt) bardzo cicho, a moje słuchawki są do tego łatwe do "napędzenia" (jak to określacie) - 32ohm.Sądziłem, że przyda mi się dobry DAC (WM8740 w obu), ale ostatnio ktoś powiedział mi tu, że kostka DAC ma mniejsze znaczenie od wzmacniacza słuchawkowego. Co gorsza używam korektora (equalizera) dostępnego w ustawieniach mojej karty i nie wiem, czy robię tak z powodu karty dźwiękowej czy słuchawek - bez tego dźwięk jest dla mnie przebasowiony i przytłumiony. Nie wiem, czy powinienem kupować DACa tylko po to, żeby używać korektora tak jak z kartą dźwiękową.

Co zrobić? Oszczędzać pieniądze na DACa czy na lepsze słuchawki? To nie jest tak, że nie jestem zadowolony z jakości dźwięku na tym sprzęcie (po użyciu korektora), ale zawsze można coś poprawić, prawda? Przypominam, słucham muzyki cicho, używając korektora. Chodzi mi o poprawę dźwięku, nie napędzenie słuchawek 600 ohm ;)

[Xartam]

Korektor to zło samo w sobie. Kupując DAC ze wzmacniaczem na pewno poprawisz brzmienie wydobywające się ze słuchawek, a po drugie będzie je łatwiej wysterować niż na zwykłej karcie dźwiękowej. Aczkolwiek zastanawiałbym się nad sensem takiego zakupu, jeżeli będziesz chciał kiedyś zainwestować w lepsze słuchawki, to na pewno tak, ale jeżeli chcesz zostać przy tych AKG co masz to sobie odpuść. Kupowanie wzmacniacza za 300 czy 550 zł dla słuchawek wartych 100 mija się z celem.

Przynajmniej takie moje zdanie. ;)

Pozdrawiam

[PorkOne]

Xartam - zgadzam się z Tobą. Maciek - pomyśl raczej o zmianie słuchawek, chociażby na Sennheiser 555 + Audinst. Jeśli Twoje AKG grają podobnie do moich byłych AKG K414P, to bez korektora lub modyfikacji słuchawek się nie obejdzie. Mocno zbasowione, wycofana średnica. Ja zmieniłem na Koss Porta Pro (do plajerka mp3, niestety półotwarte, AKG są chyba zamknięte), brzemienie znacznie neutralniejsze, ale to już inny temat.

[Maciek1988]

W sumie racja. Czemu korektor to zło samo w sobie? A co do pozostawania przy tych słuchawkach... Ja lubię takie słuchawki (małe, płaskie, nie okalające całego ucha wielką okrągłą poduszką). Jeśli znajdę coś godnego uwagi (BeyerDynamic DT48 na przykład, chociaż nie słuchałem), może zainwestuję większe pieniądze, na razie w ogóle ich nie mam ;) Ale miło byłoby mieć rezerwę w postaci niezłego sprzętu, a potem tylko dokupywać coraz to lepsze słuchawki (muzyki słucham tylko tak, więc wszelkie głośniki, wzmacniacze, odtwarzacze odpadają).

[Xartam]

Equalizer sztucznie poprawia nagranie, co z reguły źle wpływa na odsłuch muzyki. Aczkolwiek jeżeli nie mamy lepszej karty dźwiękowej/DACa equalizer czasem się może przydać, w pewnym sensie zastępując taką kartę czy DACa ale to nadal pozostaje sztuczne. Na pewno gdybyś odsłuchał swoje ulubione kawałki na jakichś lepszych słuchawkach ze wzmacniaczem brzmiałyby one zupełnie inaczej, wręcz byś był zaskoczony ile dźwięków Cię ominęło ;)