Korekcja pomieszczenia w HI-END

[ARTON55]

Chyba coś więcej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Nie jestem aż tak dociekliwy ;-)

Byłem tylko ciekaw, czy RoomPerfect to coś więcej niż inteligentny, automatyczny korektor parametryczny ...

 

To na pewno coś więcej bo żaden parametryczny korektor nie poszerzy sceny ani nie poukłada miejsca muzyków na scenie a Room Perfect to robi i to bardzo dobrze.

Poza tym też koryguje charakterystykę i jeśli np jest za mało basu to go dołoży a jak za dużo średnicy tą ją też lekko skoryguje.

Ale wszystko to robi w mało inwazyjny sposób, łagodnie, bez zniekształceń i szumów jak np equalizery.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[r47]

Szukałem informacji o działaniu tego korektora. Niestety same ogólniki. Z informacji o pomiarze wstępnym za pomocą pojedynczego mikrofonu, a nie sondy składającej się z dwóch mikrofonów można wywnioskować, że korekcja wykonywana jest na ciśnieniu akustycznym jako skalarze (bez uwzględniania kierunku dochodzenia), a nie natężeniu dźwięku będącym wartością wektorową z której można wnioskować o kierunku z którego dochodzi fala akustyczna. Moim zdaniem jest to więc kolejny "gadżet" dla majętnych, który nie zastąpi adaptacji akustycznej. Poszerzanie lub zawężanie sceny jest zabiegiem sztucznym - tak jak surround stosowany w wielu urządzeniach akustycznych. Generalnie można manipulować dźwiękiem z uwagi na słyszenie dwuuszne poprzez przesuwanie fazy sygnałów dochodzących z różnych źródeł. Jest to jednak efekt sztuczny nie mający wiele wspólnego z rzeczywistym nagraniem. Odbiór muzyki jest jednak cechą indywidualną i nigdzie nie jest że najbardziej ma się podobać naturalna. Urządzenia tego typu na pewno wzbogacają odbiór, a że go zniekształcają w stosunku do oryginału to już inna sprawa. Nie ma przecież kryterium piękna. Jestem zdecydowanie za takimi urządzeniami jeżeli kogoś na nie stać i dzięki nim mają wrażenie poprawy. Szkoda tylko, że firmy stosujące takie urządzenia nie podają ogólnej zasady działania. Rozumiem, że szczegóły techniczne są tajemnicą. Być może nie podają ich bo nie widzą takiej potrzeby dla przeciętnego nabywcy.

Pozdrawiam r47

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Uważam że to świetne urządzenie ale nie zastąpi adaptacji akustycznej ale ją dopracuje, uzupełni.

Nie czuje w nim sztucznosci ani efekciarstawa. Nie chodzi o to ze sztucznie poszerza scenę tylko robi to o byłoby po zastosowaniu adaptacji akustycznej.

Boczne i tylne dyfuzory dają głębię i większa przestrzeń albo inaczej patrząc dają jej szanse pokazać się z najlepszej strony i to samo robi Room Perfect.

Nie ma dodawania sztucznych efektów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bart74]

Sly30 w ostatnim swoim poście ma zupełną rację.

 

Sam jestem użytkownikiem TacT'a RSC 2.0 i sobie bardzo chwalę urządzenie.

Dodatkowo dodam, że jego cena jest wręcz okazyjna w stosunku do urządzeń takich firm jak np. Accuphase.

Nie znam szczegółów technicznych tego urządzenia - nie odpowiem zatem na pytania "Jak to działa ?"

Urządzenie nie sprawi też że w pokoku 8m2 poczujemy sie jak w filharmonii, ale wciągnie wszytsko co sie da ze sprzetu i akustyki pomiesczenia która posiadamy, nie wprowadzając ze swojej strony szumów.

 

Oczywiście warto przygotować akustycznie lepiej pokój, bo i z osła Ferarii zrobić się nie da.

 

Urządzenie jest b. ciekawe i w zależności od opcji wyposażenia może zastąpic PRE, DAC i A/D + oczywsiście wypełnia swoją rolę jako korektor akustyki pomieszczenia.

 

Jest zbawienne tam gdzie nie mozemy użyć konwecjonalnych sposobów poprawy akustyki pomieszczenia (nie zamuruję wnęki, lub nie rozwiodę się z żoną, która nie zaakceptuje kolejnegi ustrojstwam, albo nie wyrównam skosów poddasza itp).

 

Sugeruję by sie wypowiadały osoby, które faktycznie stosują lub stosowały urządzenia.

Posty typu typu byłem ma Audio Show lub w salonie , sluchalem i mi sie nie podobało - to trochę zbyt waskei ujęcie.

 

Chyba nie ma firmy, która gdzieś nie zaliczyłaby wpadki - tj. nie zgarała mało ciekawie lub wręcz źle w jakimś salonie, na jakimś pokazie itp.

Miałem nieptzyjemność słuchania wielu zacnych firm które zabrzmiały przeciętnie lub źle, ale z tego powodu nie będę twierdził, że kolumny Wilson Audio Sasha czy JmLab Grand Utopie graja kiepsko.

Oczywiście wierze własnym uszom (w końcu to mnie ma się podobać efekt soniczny), ale swoja oceny podejmuję w znanym mi otoczeniu (pomieszczenie akustycznym i towarzuszącym mu sprzęcie)

 

Ciekawe ilu z Was złapało się na przypadku, że dokonuje odsłuchu, ocenia a potem łapie się, że podłączona mamy odwrotnie wtyczkę w listwie czy kontakcie, zamienione + z - w kablach głośnikowych lub L z R w kanałach.

Znam nawet przypadek z Audio Show, gdzie jedna kolumna nie grała bo odłączył sie kabel :) A prezentacja trwała :))

 

Nie wymądrzajmy się nadto, zanim uczciwie nie przetestujemy.

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )