Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

[ARTON55]

Ankieta ma w założeniu wykazać czy odwiedzający tę ankietę słyszą różnice w odbiorze pomiędzy tradycyjnym CD a nowymi formatami HiResolution i którego z nich słuchają.

[caralooh_pl]

Szkoda ze nie ma jakiegos sampla 24 i 16 bit. Za darmo ciezko jest sciagnac;/

[Gość discomaniac71]

Prześledźmy może jaki sprzęt potrzebny jest do odbioru płyt nagranych w ultra nowoczesnej technologii SACD oraz do tzw. gęstych plików które zrewolucjonizowały ostatnio świat audio. Wszystkim tym którzy chcieliby nabyć podobne klocki i cieszyć się dźwiękiem nowej generacji podaję orientacyjne ceny. A więc zaczynamy;-)

 

1. fenomenalne źródło: Sony DVP-NS900V, do kupienia na Allegro już od 350 PLN

2. innowacyjny amplituner Sony STR-DB2000, od mniej więcej 600 PLN (6x120 watt)

3. wysokiej jakości kolumny (wiadomo że kolumny to podstawa) Sony SSX70ED - ca 1500 PLN/nówki

4. każdy gęsty high-endowiec potrzebuje suba! (nie wolno o tym zapominać!)

 

Poniżej kilka poglądowych zdjęć włącznie z wnętrzem cudownego aplitunera!

 

 

 

PS Powyższy "high-end" należy oczywiście do wszechwiedzącego założyciela wątku;-)

[ARTON55]

Tu jest kilka kawałków w formacie FLAC. Jeżeli się przyda to proszę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

> Disco

Rozumiem Twoje osobiste problemy ale z tym radzę udać się gdzie indziej. Osobiście uważam, że do gęstych formatów trzeba dojrzeć i być bez osobistych uprzedzeń. Oczywiście obowiązku nie ma.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

Tu jest kilka kawałków w formacie FLAC. Jeżeli się przyda to proszę.

http://01688cb.netsolhost.com/samplerdownload/

 

> Disco

Rozumiem Twoje osobiste problemy ale z tym radzę udać się gdzie indziej. Osobiście uważam, że do gęstych formatów trzeba dojrzeć i być bez osobistych uprzedzeń. Oczywiście obowiązku nie ma.

 

Radzić możesz kolegom w piaskownicy, oni z pewnością uważają Cię za autorytet. Oczywistą kwestią jest że na śmieciowej konfiguracji jakiej przykład mamy powyżej ciężko usłyszeć cokolwiek a tu mamy teksty o śmierci CD i inne pitolenie.

[modrzew47]

Artonek sie nam rozwija z piaskownicy wyróśł i bawić się zaczął gęstymi plikami.To może napisz coś konkretnego o tych pliczkach...gęstych.

Ale artonek,tak konkretnie...wiesz.Do pomocy weź dwóch co znają się na gęstości najlepiej...my wiemy kto to a ty?

[Lumperator]

Przy dobrze zrealizowanych płytach na sprzęcie budżetowym ciężko będzie rozróżnić 16 bit / 24 bit.

[kichanadeta]

Tak to jest jak sie w zyciu slyszalo niewiele.

Niestety zestawy do komputera 5.1 (wielkosci paczki papierosow podparte plastykowym subłuferem) i kolumny aktywne Behringer nie sa wyznacznikiem dobrego dzwieku, a na takich wlasnie sprzetach nasi "fachofcy" od sorołnd sołndu wyrobili swoje opinie dobrego dzwieku.

[neomammut]

"nasi "fachofcy" od sorołnd sołndu wyrobili swoje opinie dobrego dzwieku" - że też Ci się język nie połamał :) Piękna wymowa! :D

[misiomor]

Pierwsze pytanie jest z lekka bez sensu - można wygenerować przebieg 24-bit (-100dBfs, 3kHz przykładowo) który po przycięciu do 16-bit i szczodrym odkręceniu gały (tak żeby 0dBfs było w pobliżu, albo powyżej progu bólu) da słyszalną różnicę - na 16-bit zwyczajnie zniknie sygnał. Na tej zasadzie 120dB dynamiki słuchu człowieka wystarcza z pewnością żeby odróżnić 16-bit o dynamice 96dB od 24-bit. Pytanie czy ma to znaczenie dla odsłuchu muzyki w normalnym pomieszczeniu.

 

Ostatnie pytanie - aż 7 osób nie słucha w ogóle CD - rację mają chyba twierdzący że tendencje do fanatyzmów na Zachodzie są w gruncie rzeczy większe niż wśród Mahometan.

[neomammut]

Słuchajcie, tam się musi dużo na górze dziać, a w naszych zabawkach w ogóle nie ma górnych zakresów, tam się mało na górze dzieje. Podobno potrzebne są przetworniki, które muszą reprodukować zakresy powyżej 20kHz nawet osiągające górną granicę 100kHz i wyżej, tylko ja się pytam jak ludzkie ciało ma to odczuwać, bo z usłyszeniem będzie ciężko.... :)

[Gość discomaniac71]

Właśnie się dowiedziałem że mamy z Artonem55 wspólnego znajomego (spoza forum) a ten był u niego i słyszał jego konfigurację. No cóż, jego wrażenia pozostawię bez komentarza. Mimo dość słusznego wieku forumowicz Arton55 musi się jeszcze dużo nauczyć i dużo klocków przesłuchać ale przecież człowiek uczy się całe życie.

[ARTON55]

>Disco

Odkochaj się! Zwróć łaskawie uwagę, że to nie jest wątek o mnie i w związku z tym trzymaj się tematu.

[Gość discomaniac71]

.

[fozzie]

Tu mi coś nie gra, bo chyba, jak na razie to porównujecie (tak mi się wydaje) 24/96 lub 24/192 z 16/44,1 (CDAudio).

Przekonwertujcie sobie taki plik 24/96 (albo 24/192) na 16/96 (albo 16/192) i dopiero wtedy mówcie czy słyszycie czy nie (to się odnosi głównie do Artona55). ;)

[konradskala]

Ten Sony DVP-NS900 jest całkiem, całkiem.

[ARTON55]

Jest to ankieta pokazująca preferencje i wskazująca popularność formatów u odwiedzających ten temat. To prawda, jest pod tym względem uproszczona bo taka, naturą rzeczy być musi. Nic nie stoi na przeszkodzie by się wypowiadać szczegółowo co do swoich spostrzeżeń. Każdy format różni się swymi walorami co najlepiej słychać lub nie na tym samym sprzęcie i materiale źródłowym. Dla przykładu warto by było porównać materiał odsłuchowy 'Divertimenti' BD [ścieżki stereo PCM 192/24 + 5.1 PCM 192/24, DTS-HD MA 192/24 i DOLBY TRUE-HD 192/24], SACD z DSD i warstwa CD 44,1/16 oraz FLAC96/24 wydawnictwa Lindberg Lyd na jednym secie z OPPO BD-95. Wtedy mamy różnice między formatami. Można dodatkowo FLAC96/24 przekonwertować jak najbardziej na 44,1/16 i mamy różnice między samymi bitami.

 

 

Sorry. Miało być przekonwertować na 96/16.

[Bobcat]

Głosowałem. Zgadzam się z opinią Piopio z wypowiedzianą w Klubie Miłośników SACD. One lepiej brzmią.

[Grzegorz7]

Pierwsze pytanie jest z lekka bez sensu - można wygenerować przebieg 24-bit (-100dBfs, 3kHz przykładowo) który po przycięciu do 16-bit i szczodrym odkręceniu gały (tak żeby 0dBfs było w pobliżu, albo powyżej progu bólu) da słyszalną różnicę - na 16-bit zwyczajnie zniknie sygnał. Na tej zasadzie 120dB dynamiki słuchu człowieka wystarcza z pewnością żeby odróżnić 16-bit o dynamice 96dB od 24-bit. Pytanie czy ma to znaczenie dla odsłuchu muzyki w normalnym pomieszczeniu.

Dodajmy do tego dynamikę nagrań na poziomie najczęściej poniżej 15dB, nierzadko 5dB... ;)

Brak różnic!

 

Percepcja człowieka jest oceniana na 14dB i takie były rozróżnialności niegdyś CD...

 

Owszem zwiększenie rozdzielczości powyżej 44,1kHz wskazane ;)

[Kyle]

Percepcja człowieka jest oceniana na 14dB i takie były rozróżnialności niegdyś CD...

Nieźle waliło by mi szumem przy np. odstępie sygnału do szumu 14 dB. ... dynamika dynamiką, ale głębokość bitowa też za szum odpowiada.

[Grzegorz7]

Oczywiście chodzi o 14 bitów;).

 

Wszyscy "zgłupieli" i wątek zamarł...

He, he...

 

Właśnie oglądam "Dzień Niepodległości", widać; jak wszyscy ;).

Tam najistotniejszą informację przekazano alfabetem Morse`a.

 

Jak widać; gęste formaty zawodzą!

[neomammut]

Może i jestem stara konserwa, ale kurna, HiRes? Dajcie spokój panowie....

[mlb]

Gęste formaty faktycznie często odrobinę lepiej brzmią jeśli porówna się je na tym samym odtwarzaczu/DACu. Ale co z tego - wystarczy lepsze 16-bitowe źródełko żeby posłać taki wieloformatowy odtwarzacz ze na gęstoformatową orbitę.

 

Oczywiście chodzi o 14 bitów;).

 

Percepcja człowieka nie sięga nawet tych 14 bitów. Winyl, szacowany ze swoją dynamiką na 10-12 bitów i tak przewyższa większość potrzeb w zakresie dynamiki.

[Kyle]

Gęste formaty faktycznie często odrobinę lepiej brzmią jeśli porówna się je na tym samym odtwarzaczu/DACu. Ale co z tego - wystarczy lepsze 16-bitowe źródełko żeby posłać taki wieloformatowy odtwarzacz ze na gęstoformatową orbitę.

... a lepsze 24 bitowe źródełko wystarczy by posłać lepsze 16 bitowe źródełko na rzadkoformatową orbitę (:

 

Percepcja człowieka nie sięga nawet tych 14 bitów.

Nie mierzył bym wszystkiego na styk. Kiedyś mówili że percepcja człowieka nie przekracza 24 klatek na sekundę ... co jak się okazało jest bzdurą. Wolę już margines bezpieczeństwa w postaci tych 24 bitów.

 

Winyl, szacowany ze swoją dynamiką na 10-12 bitów i tak przewyższa większość potrzeb w zakresie dynamiki.

Dynamiki może i tak ... ale stosunku sygnału do szumu nie (ma słyszalny szum własny)

[ARTON55]

W studiach nagraniowych nie z powodów marketingowych przeszli na 24bity. Różnice słychać i jak dla mnie nie tylko w dynamice.

[misiomor]

Percepcja człowieka nie sięga nawet tych 14 bitów. Winyl, szacowany ze swoją dynamiką na 10-12 bitów i tak przewyższa większość potrzeb w zakresie dynamiki.

Przedstawiłem powyżej propozycję eksperymentu w którym 16 bit to za mało. To nie percepcja człowieka sprawia że 16 bit wystarcza, tylko szumy pomieszczeń odsłuchowych oraz sprzętu (30 - 40dB), a także ograniczenia SPL - poziom 120dB trudno nazwać przyjemnym, chyba że dla masochistów z tendencjami do autodestrukcji. Człowiek ma ok. 120dB odstępu próg słyszenia - próg bólu, co by oznaczało 20 bit rozdzielczości.

 

Wolę już margines bezpieczeństwa w postaci tych 24 bitów.

I go nie dostaniesz. Najlepsze przetworniki A/D ledwo sięgają 18 bit rozdzielczości, powyżej tego to tylko sigma - delta, o "rozdzielczości" mocno naciąganej wystepują.

[mlb]

Zgadza się, powtórzyłem ten przykład z prostej przyczyny - by nie rozwijać w nieskończoność naiwnej wiary że to w ilości bitów kryje się święty Graal audiofilskiego dźwięku. Właśnie, 120dB to granica bólu - nikt o zdrowych zmysłach nie słucha muzyki z taką głośnością.

[ARTON55]

Wartość maksymalna ciśnienia akustycznego ok. 110dB występuje przy najgłośniejszych dźwiękach muzycznych przy forte wszystkich instrumentów. Wartość minimalna występuje przy cichej grze w partiach solowych. W praktyce naturalna dynamika audycji produkowanych w salach wynosi 80dB dla dużych orkiestr symfonicznych, 60 dB dla mniejszych zespołów i 50 dB dla mowy. Ja bólu nie czuje słuchając orkiestry na żywo. Można przyjąć, że w praktyce ze sprzętu mamy 40 dB. 24bity to nie tylko dynamika ale mikro dynamika i leprze odtwarzanie najcichszych dźwięków. Najlepsze przetworniki są 24bitowe a nie 12bitowe. Wzmacniacze są z dynamiką powyżej 100dB i pasmem do 100kHz jak i kolumny.

[Grzegorz7]

I go nie dostaniesz. Najlepsze przetworniki A/D ledwo sięgają 18 bit rozdzielczości, powyżej tego to tylko sigma - delta, o "rozdzielczości" mocno naciąganej wystepują.

Do tego dodajmy, że postęp technologiczny i dopasowywanie szyn danych do szyn adresowych (trochę naciągam, ale coś w tym jest) powoduje wypuszczanie 24/..., 36/... a za chwilę jeden Bóg wie ilu bitowych...?

 

Stąd mamy:

W studiach nagraniowych nie z powodów marketingowych przeszli na 24bity. Różnice słychać i jak dla mnie nie tylko w dynamice.

Duże rozróżnialności dają niewątpliwie lepsze możliwości masteringu.

 

A żeby zochydzić i SACD to Misiomor może przytoczyć swoje rozważania o szumach w tym standardzie i wszystkim się odechce złotej płyty ;)

 

Ale spoko. Grzegorz słyszy lepszość SACD :).

[Kyle]

I go nie dostaniesz. Najlepsze przetworniki A/D ledwo sięgają 18 bit rozdzielczości, powyżej tego to tylko sigma - delta, o "rozdzielczości" mocno naciąganej wystepują.

Wyobraź sobie sytuację:

 

- nagrywam gitarę na przetworniku o realnej dokładności 18 bit

- nagrywam wokal na tym samym przetworniku do innej ścieżki

- dodatkowo bas ... jak wyżej do kolejnej ścieżki

 

- zakładając że jedna ścieżka w końcowym "produkcie" będzie grać ciszej niż inna, to by "nic nie tracić" potrzeba większej rozdzielczości ... np. około 24 bit jeśli gitara ma grać jakieś 6 dB ciszej niż wokal

 

Innymi słowy mówiąc - to że nie można nagrać pojedynczej ścieżki w np. 24 bitach (144 dB zakresu), nie oznacza jeszcze że w końcowym miksie tego nie da się wykorzystać.

 

120dB to granica bólu - nikt o zdrowych zmysłach nie słucha muzyki z taką głośnością.

120 dB to nie jest różnica np. w głośności między jednym dźwiękiem a drugim? ... czyli 120 dB może grać ciszej niż 120 dB ... ?