Skocz do zawartości
IGNORED

Zasilacz symetryczny by SALAS - PCB


pkrecz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

Mam problem z tym zasilaczem. Chodzi o wersję niskonapięciową symetryczną. Kupiłem DAC, który jest nim zasilany i dodatni zasilacz działa moim zdanie nieprawidłowo, pobierane prądy są wielokrotnie większe, niż wynikające z zastosowania odpowiedniego rezystora R1. Zasilanie to podwójny transformator, napięcia zasilające gałęzie dodatnią i ujemną to 21 VAC na każdą. Przy rezystorze o wartości 27 Om, odkłada się na nim napięcie o wartości 7,1 V, co daje prąd w granicach 263 mA i moc traconą na rezystorze 1,9 W - rezystor o mocy 2W parzy! Tymczasem prawidłowy prąd dla takiego rezystora to okolice 90 mA. Dzieje się tak niezależnie od obciążenia zasilacza lub braku obciążenia. Zasilacz napięcia ujemnego pracuje z dokładnie takim samym rezystorem, na którym odkłada się napięcie 2,3 V, co daję prąd na poziomie niecałych 90 mA. Jest to zgodne z tabelą rezystorów ustalających prąd. Co ciekawe sam DAC pobiera z gałęzi dodatniej 160 mA. Jak więc widać zasilacz został ustawiony pierwotnie rezystorami 27 Om w obu gałęziach, co daje wydajność niecałych 90 mA, ktoś podłączył obciążenie 160 mA i coś się zadziało, tylko co? Co ciekawe regulacja obu napięc działa płynnie i prawidłowo. Jedynym elementem nadmiernie się grzejącym jest rezystor R1, radiatory tranzystorów napięcia ujemnego są letnie, a dodatniego lekko ciepłe, cieplejszy jest pierwszy tranzystor na mniejszym radiatorze.

Proszę o pomoc, boję się uszkodzić płytę DAC w przypadku dalszej awarii zasilacza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Ricambi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było zwarcie miedzy padami lutowniczymi tranzystora T1, to ten pierwszy na mniejszym radiatorze. Można teraz prawidłowo ustawiać prąd rezystorami R1 i nic nie jest gorące. Przed naprawą był jeszcze dość dziwny objaw, przy zwiększaniu napięcia wyjściowego malał prąd pobierany przez zasilacz, a podczas zmniejszania napięcia prąd gwałtownie rósł.

Sama płytka jest źle zaprojektowana. Ścieżki prądowe i masy są długie i wąskie,a  prądy dochodzą do pół ampera. Dodatkowo odstępy między padami lutowniczymi a wylewką są bardzo małe, to samo z padami lutowniczymi tranzystorów, są w jednej linii i bardzo blisko siebie i aż prosi się o zwarcie. W tym egzemplarzu na 99% zwarcie było już na samej płytce, ponieważ po odessaniu cyny i wyczyszczeniu padów, zwarcie było nadal. Dopiero po użyciu ostrego skalpela zwarcie ustąpiło.

Objawy:

- zbyt duży prąd w stosunku do zastosowanej wartości R1, rezystor przegrzewa się.

- zmiany spadku napięcia i co za tym idzie jasności na diodach LED, w trakcie regulacji napięcia wyjściowego.

- zmniejszanie napięcia wyjściowego powoduje zwiększanie prądu wejściowego zasilacza i odwrotnie.

Dodatkowo na zakupionej płytce mniejsze radiatory były założone na tranzystory T1 w zasilaczu dodatnim i T7 w ujemnym, co jest bez sensu, ponieważ przez te tranzystory płynie suma prądów obciążenie dołączonego do zasilacza i nadwyżki płynącej przez T6 w dodatnim i T12 w ujemnym. Większe radiatory siedziały na T6 i T12, przez które płyną prądy tylko nadmiarowe, nie płyną przez nie prądy pobierane przez obciążenie.

Może mój opis się komuś przyda i pomoże rozwiązać problem z tym układem.

Poniżej schemat i płytka z tego tematu oraz zdjęcie mojej z zaznaczonym zwarciem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Ricambi napisał:

Było zwarcie miedzy padami lutowniczymi tranzystora T1, to ten pierwszy na mniejszym radiatorze. Można teraz prawidłowo ustawiać prąd rezystorami R1 i nic nie jest gorące. Przed naprawą był jeszcze dość dziwny objaw, przy zwiększaniu napięcia wyjściowego malał prąd pobierany przez zasilacz, a podczas zmniejszania napięcia prąd gwałtownie rósł.

Sama płytka jest źle zaprojektowana. Ścieżki prądowe i masy są długie i wąskie,a  prądy dochodzą do pół ampera. Dodatkowo odstępy między padami lutowniczymi a wylewką są bardzo małe, to samo z padami lutowniczymi tranzystorów, są w jednej linii i bardzo blisko siebie i aż prosi się o zwarcie. W tym egzemplarzu na 99% zwarcie było już na samej płytce, ponieważ po odessaniu cyny i wyczyszczeniu padów, zwarcie było nadal. Dopiero po użyciu ostrego skalpela zwarcie ustąpiło.

Objawy:

- zbyt duży prąd w stosunku do zastosowanej wartości R1, rezystor przegrzewa się.

- zmiany spadku napięcia i co za tym idzie jasności na diodach LED, w trakcie regulacji napięcia wyjściowego.

- zmniejszanie napięcia wyjściowego powoduje zwiększanie prądu wejściowego zasilacza i odwrotnie.

Dodatkowo na zakupionej płytce mniejsze radiatory były założone na tranzystory T1 w zasilaczu dodatnim i T7 w ujemnym, co jest bez sensu, ponieważ przez te tranzystory płynie suma prądów obciążenie dołączonego do zasilacza i nadwyżki płynącej przez T6 w dodatnim i T12 w ujemnym. Większe radiatory siedziały na T6 i T12, przez które płyną prądy tylko nadmiarowe, nie płyną przez nie prądy pobierane przez obciążenie.

Może mój opis się komuś przyda i pomoże rozwiązać problem z tym układem.

Poniżej schemat i płytka z tego tematu oraz zdjęcie mojej z zaznaczonym zwarciem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dodatkowa cecha tego zasilacza to inne napięcie "na zimno" a inne po nagrzaniu. U mnie jest różnica 0,5V między zimnym a normalnie pracującym. Pytałem o ten problem innych na forum i potwierdzili ten efekt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, aka63 napisał:

Dodatkowa cecha tego zasilacza to inne napięcie "na zimno" a inne po nagrzaniu. U mnie jest różnica 0,5V między zimnym a normalnie pracującym. Pytałem o ten problem innych na forum i potwierdzili ten efekt

Tak, to problem braku kompensacji termicznej. Im większy prąd się ustawi, tym większy dryft termiczny wystąpi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Witam..
Odpaliłem Salasa który ma zasilać D1. Posprawdzałem zarówno temperatury jak i napięcia. Napięcia na wyjściu stabilne. Jedyna różnica to spadek napięcia na rezystorach ustalających prąd. Są to 22R. Na plusie (R1) jest to 2.15V a na minusie (R8) jest 2.57V.
Z czego to wynika?
Salas odpalony bez obciążenia
Napięcia :
R1 42.3V R8 - 42.2V
Przez 3Led na + 6,11V ; na - 6,13V
Na wyjściu +/- 30V



Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, pataus napisał:

Witam..
Odpaliłem Salasa który ma zasilać D1. Posprawdzałem zarówno temperatury jak i napięcia. Napięcia na wyjściu stabilne. Jedyna różnica to spadek napięcia na rezystorach ustalających prąd. Są to 22R. Na plusie (R1) jest to 2.15V a na minusie (R8) jest 2.57V.
Z czego to wynika?
Salas odpalony bez obciążenia
Napięcia :
R1 42.3V R8 - 42.2V
Przez 3Led na + 6,11V ; na - 6,13V
Na wyjściu +/- 30V


 

Sprawdz napięcia wyjściowe "na zimno" i po np 20min od włączenia. U mnie przy +-15 V różnica była ok 0.5V (miedzy wyjściami). Uwazam, że jak na stabilizator napięciowy ten układ nie nadaje się i wyrzuciłem to "badziewie"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam większą różnice przy 30v.
Na tyle na ile się znam to wiem że to zasilacz pracujący powiedzmy "w klasie A" . Mam taki pre i końcówkę. Zawsze czeka się w takich urządzeniach na ustalenie się temperatur i napięć. Więc IMHO jeśli to jedyny zarzut na "badziewność" to mi to nie przeszkadza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten cały pomysł niejakiego Salas`a to stabilizator równoległy.

Aż dziw bierze, jak społeczność łyknęła tę koncepcję.

Jeszcze większe zdumienie wywołują fantasmagorie o jakości klocków audio tym gównem zasilanych.

Koledze rozpierdaczył jakiś klocek. Reaktywowałem mu wyłączony przez jakiegoś jełopa zasilacz w urządzeniu i przywróciłem resztę do działania. Podobno zagrało mu lepiej jak z Salas`em...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Aż dziw bierze, jak społeczność łyknęła tę koncepcję.

Kto obiektywnie oceni dzieci, żonę, wypłatę... co dopiero takie audio - nie ma siły zawsze jest bias przez pryzmat pokonanych trudności.

Do oscyloskopu podłączy może 1 na 100... dalej może 1 na 10 zrobi to poprawnie a później zostaje audio voodoo, rozwody i takie tam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

Ten cały pomysł niejakiego Salas`a to stabilizator równoległy.

Aż dziw bierze, jak społeczność łyknęła tę koncepcję.

Jeszcze większe zdumienie wywołują fantasmagorie o jakości klocków audio tym gównem zasilanych.

Koledze rozpierdaczył jakiś klocek. Reaktywowałem mu wyłączony przez jakiegoś jełopa zasilacz w urządzeniu i przywróciłem resztę do działania. Podobno zagrało mu lepiej jak z Salas`em...

 

Zgoda jest gówniany, w gówniany sposób niestabilny zależny od temperatury z ogromnym dryftem. Do D1 kompletnie się nie nadaje, do układów nie posiadających własnej stabilizacji punktów pracy również, ale jest ale... to całkiem fajnie gra w sensie urządzenie nim zasilane. 

Kolega chce zasilać tym D1. Odradzam, przerabiałem temat. Ustawienie przy Salasie 0 na wejściu to droga przez mękę , a tam nawet 20mV już mocno słychać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Krzych 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem go wyłącznie bez obciążenia. Nie widzę niestabilności po rozgrzaniu. Jedynie spadek na rezystorze ustalającym jest różny dla plus i minus.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie mam oscyloskop i w ramach nauki podłączę go do zasilacza. Jakieś obciążenie w postaci rezystorów zrobić?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obciążenie 1k. Stabilne +-30V
Nie zna się, nie wiem czy dobrze ustawiony oscyloskop. Tak to wygląda. Ujemna część (tam gdzie większy spadek na rezystorze ustalającym) trochę mocniej szumi
5ebeb1f18d8b0ed10d62debaa88b36f2.jpg0a0ae1453631433ac984c3416cfe10fd.jpg5db26e00cfa98682ce996d1e8c2718f6.jpg
Edit: jednak nie. To kwestia zakłóceń od sondy
0fd6a96e5f8bc853e197d00c75bfc5dc.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, pataus napisał:

nie wiem czy dobrze ustawiony oscyloskop.

Dobrze.

Mierzysz bez sondy 10:1?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
W dniu 27.04.2021 o 17:54, Grzegorz7 napisał:

Podobno zagrało mu lepiej jak z Salas`em...

i tu słowo klucz - "podobno" 🙂

Grzegorz, ani cyferki ani oscyloskop nie gra 😉 a salas dobrze zrobiony gra i to jak, ale do tego trzeba więcej praktyki mniej teorii... Bo teoria nie poparta praktyką jest tylko naszymi pobożnymi życzeniami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje.

Salas gra, podobnie jak inne knoty tzw. audiofilskie. 

To rzeczywiście sztuka nauczyć się słyszeć muzykę w wysokiej wierności a nie podniecać się "graniem" bebechów w klockach audio...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kopiemy się z końmi. Po tym, jak zasiliłem swój DAC kościami LT3045 i powiedziałem,

że na dzień dzisiejszy nie ma / nie znam lepszych regulatorów, stwierdził, że jestem debilem.

Uzasadnienia diagnozy nie dostałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Megadeth - A House Divided       🤘SENJUTSU🤘         α  Ω  β  λ  μ  ∅  ½  ²  €  $  π         Ⅵ Ⅵ Ⅵ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, terminus napisał:

stwierdził, że jestem debilem

Dawniej dysonans poznawczy skutkował daniem w mordę teraz częściej się zostaje nazwanym debilem. Takie czasy - może nawet lepiej w sumie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salas pierwotnie był dedykowany do lamp i uważam, że w tym konkretnym przypadku sprawdził się znakomicie. Dużo zależy też od prostownika i filtrów. 

Nie robiłem nigdy Salasa niskonapięciowego dlatego w tym temacie się nie wypowiadam.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampy to wysokie napięcia a więc uzasadnienie dla stabilizatorów równoległych... dawniej...

Obecnie da się również tu skuteczne działać stabilizatorami szeregowymi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zgoda jest gówniany, w gówniany sposób niestabilny zależny od temperatury z ogromnym dryftem. Do D1 kompletnie się nie nadaje, do układów nie posiadających własnej stabilizacji punktów pracy również, ale jest ale... to całkiem fajnie gra w sensie urządzenie nim zasilane. 
Kolega chce zasilać tym D1. Odradzam, przerabiałem temat. Ustawienie przy Salasie 0 na wejściu to droga przez mękę , a tam nawet 20mV już mocno słychać
Muszę powiedzieć że salas którego mam jest stabilny i temperaturowo i napięciowo. Zarówno na obciążeniu rezystorem jak i D1.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pataus napisał:
W dniu 27.04.2021 o 21:21, Krzych 2 napisał:
Zgoda jest gówniany, w gówniany sposób niestabilny zależny od temperatury z ogromnym dryftem. Do D1 kompletnie się nie nadaje, do układów nie posiadających własnej stabilizacji punktów pracy również, ale jest ale... to całkiem fajnie gra w sensie urządzenie nim zasilane. 
Kolega chce zasilać tym D1. Odradzam, przerabiałem temat. Ustawienie przy Salasie 0 na wejściu to droga przez mękę , a tam nawet 20mV już mocno słychać

Muszę powiedzieć że salas którego mam jest stabilny i temperaturowo i napięciowo. Zarówno na obciążeniu rezystorem jak i D1.

Po włączeniu jakie masz napięcie, a jakie po rozgrzaniu? Chodzi mi o dryft, i jeśli w jakiś sposób skompensowałeś dziada to napisz jak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.