Event horizon.

[szybki Gonzo]

Materiał filmowy na tyle obszerny, że nie jestem w stanie "wrzucić" na Forum wszystkich jego części (ja ściągam je ku potomności).

Nassim Haramein przedstawia w swoich prelekcjach, nowe, niespotykane dotąd spojrzenie (ze swojej strony) na sprawy fizyki kwantowej i nie tylko kwantowej, podważa również pewne wzorce naukowe, wykazuje zaniechania w tworzeniu prawdziwych teorii.

Wszyscy zainteresowani tego typu zagadnieniami znajdą na pewno coś ciekawego dla siebie, a choć wykłady ocierają się o zagadnienia bardzo złożone i znane tylko z badań naukowych, to ogląda się cały cykl z wielkim zainteresowaniem i wręcz niedowierzaniem.

Zachęcam do obejrzenia wszystkich części

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może będzie i czas na dyskusję :)

 

pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stench]

gość dużo mówi , sporo wymyślił, dorobił sporo ideologii do rzeczy , które może jej nie mają - ale w jego filmach brak mięsa , same gdybania

zobaczyłem chyba wszystkie części ale problemów z zaśnięciem nie miałem.....

jak dla mnie to więcej konktretów i prawdy jest u Danikena

[Gość Cadam]

Obejrzałem wszystkie części. Ciekawa koncepcja fraktalnej budowy świata.

[szybki Gonzo]

Książki Denikena czytałem, tylko że On zajmuje się bardziej sprawami powstania życia na Ziemi, a nie sprawami powstania Kosmosu, chyba że się mylę :(

[Robert Gdansk]

Daneikena jak juz...

I mimo ze rzeczywiscie wiecej w nich naciaganych teorii niz niepodwazalnych faktow to i tak nawet ten maly procent "prawdy" powinien zainteresowac zwyklego smiertelnika.

 

Teoria Darwina ma wiele dziur....wiekszych nawet niz teorie Daneikena ale oczywiscie jest wygodna dla tresowanego spoleczenstwa...

 

A te filmiki chetnie obejrze... wcale sie nie zdziwie jak emeryckie dogmaty wrescie runa i za naszego zycia okaze sie ze cala nauka ze szkoly podstawowej nic nie warta :)

[szybki Gonzo]

Nieopatrznie zacząłem oglądać Nassima Harameina od trzeciej części, później znalazłem pozostałe na YT, ale już wówczas dało mi do myślenia to, że jest tam mowa o naukowcach, choć ogólnikowo, którzy nie dość skrupulatnie podeszli do pewnych rozwiązań i teorii, prezentując je następnie jako niepodważalne.

Odniosłem wrażenie, że dla większości z nich najważniejsze jest pozyskanie kasy na dalsze trwanie przy projekcie, niż zakończenie go.

[stench]

to że w szkołach uczą bzdur porównywalnych ze średniowieczną płaską ziemią to inna sprawa....., ale chyba dokąd na ziemi nie wylądują Obcy lub nie nawiążemy z nimi kontaktu na skalę globalną - nic się nie zmieni

[Gość Audio_Newby]

Bardzo ciekawe. Naśmiewa się z przyjętych przez naukowców założeń w sytuacji gdy nie dało się nic wymyśleć, udowodnić, obliczyć.

 

Z tego co jednak czytałem w środowisku naukowym jest traktowany bardziej jako szarlatan niż wiarygodny naukowiec. Został nawet skasowany z wikipedii.

Trudno jest się więc ustosunkować do jego twierdzeń. Być może jego teoria tak bardzo odwraca dotychczasową naukę, że naukowcy bronią się przed nim.

 

Czas pokarze.

[Gość Cadam]

Twórca teorii strun też początkowo nie cieszył się uznaniem.

[Gość Arek__45]

http://www.audiostereo.pl/rozmowy-na-luzie_77637.html/page__st__1350

 

juz było ...

[szybki Gonzo]

Kolejna ciekawa teoria, a może nie teoria, lecz prawda absolutna ?

Pewne kanony wiedzy mogą lec w gruzach, wraz z ich tfórcami^, dlatego tak Nassim nie jest lubiany w środowiskach naukowych.

[stench]

tu gość ma racje, ale nikt nie uczy że słońce jest w kosmosie zawieszone nieruchomo, poprostu na poziomie podstawowym i średnim jeśli chodzi o naukę omawia się ruchy planet w odniesieniu do słońca i tyle (taki układ odniesienia), wszyscy którzy chcą wiedzą że słońce podróżuje w galaktyce, galaktyka podróżuje również.....

ale do podstawowych obliczeń układ planety/słońce jest wystarczający, jeśli ludzkość zacznie penetrację kosmosu , taką z prawdziego zdażenia to również zwiększy się wiedza statystycznego Kowalskiego

[Gość Audio_Newby]

tu gość ma racje, ale nikt nie uczy że słońce jest w kosmosie zawieszone nieruchomo, poprostu na poziomie podstawowym i średnim jeśli chodzi o naukę omawia się ruchy planet w odniesieniu do słońca i tyle (taki układ odniesienia), wszyscy którzy chcą wiedzą że słońce podróżuje w galaktyce, galaktyka podróżuje również.....

ale do podstawowych obliczeń układ planety/słońce jest wystarczający, jeśli ludzkość zacznie penetrację kosmosu , taką z prawdziego zdażenia to również zwiększy się wiedza statystycznego Kowalskiego

 

Pamiętam, że jakąkolwiek otwierałem książkę poświęconą astronomii to nidgy nie spotkałem się z taką wizualizacją jaką on przedstawia. Zawsze był prosty dwuwymiarowy obrazek z elipasami po których krążą planety określeniem ich odległości od słońca. Myślę, że faktycznie ta podróż przez wszechświat w ruchu obrotowym też ma wpływ na nasz układ słoneczny. Poza tym jemu chyba też chodzi o to, żeby pokazać naszą podróż w czasoprzestrzeni. Prawdą jest, że nie patrzmy na nasze istnienie w ten sposób. Jest ono raczej liniowe. To co mówi w tym klipie jest jak najbardziej logiczne.

 

Zastanawiam się tylko nad jednym. Odwiedziłem jego stronę www tego jakiegoś project. Oczywiście można mu dać kasę za pomocą visy.... można zostać jakimś tam emisariuszem by głosić dobrą nowinę nowej nauki..... może to tylko taki amerykański styl pozyskiwania funduszy na badania nic więcej ale jak dla mnie kojarzy się to z jakimś sekciarstwem czy niech będzie kościołem.

 

Dość nieswojo również czułem się gdy przechodził od fizycznych teorii do różnych opowieści o piramidach, obcych, kręgach zbożowych. Choć przyznaję jest to ciekawe a najbardziej to o arce przymierza. Ale nigdy nie spotkałem się z łączeniem "poważnej" nauki z teoretyzowaniem na oklepane przez zwolenników archiwum-x tematy. A może to dlatego, że wpojono nam, że tylko świry wierzą w UFO, i bajeczki o templariuszach ??

 

W każdym bądź razie niektóre rzeczy sprawdziłem. Miedziane zwoje z Qumran opisujące skrytki skarbu są autentyczne. Do dziś sprawa niewyjaśniona i nie wiadomo jak biedna społeczeność mogła posiadać takie bogactwa. Co do znalezienie mumii w piramidach to nie mogłem znaleźć pewnych informacji. Pamiętajmy, że w egipcie są nie tylko piramidy w Gizie ale jeszcze wiele innych nie tak doskonałych. np. piramidy schodkowe w sakarze co może świadczyć o tym, że uczyli się ich budowy.

 

Tak czy siak piramida Cheopsa jest nadal najcięższą budowlą wzniesioną przez człowieka a wzniesiono ją na wyrównanym terenie z dokładnośćią do 2 cm ! Nie wiem z jaką obecnie dokłądnością wyrównuje się teren ale robi się to przy pomocy super sprzętów jak wyrónywarka, która za pomocą lasera mierzącego nie równośći terenu ustawia odpowiednio pług przesuwający masy ziemi tak by było równo. Z jaką dokładnością taki sprzęt wyrównuje teren ? Wiem tylko, że kiepski operator może spokojnie porobić nierównośći 5-centymetrowe.

[Gość Cadam]

Choć przyznaję jest to ciekawe a najbardziej to o arce przymierza. Ale nigdy nie spotkałem się z łączeniem "poważnej" nauki z teoretyzowaniem na oklepane przez zwolenników archiwum-x tematy. A może to dlatego, że wpojono nam, że tylko świry wierzą w UFO, i bajeczki o templariuszach ??

 

 

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/nauka/stephen-hawking-przestrzega-przed-kontaktami-z-obcymi,57322,1

[Gość Audio_Newby]

No tak ale Hawking zakłada, że gdzieś są obcy i mogą być dla nas niebezpieczni. Zakłada to jakby z rachunku prawdopodobieństwa jednocześnie wie, że taka podróż międzygwiezdna zajmuje dużo czasu.

 

Natomiast ten Nassim bawi się różnymi informacjami z archeologi by potwierdzić swoją teorię wszechświata a na dodatek z bibli, legend starożytnej mezopotamii, budowy piramid etc. próbuje jeszcze dowieść, że obcy kiedyś tu już byli i dali ludziom jakieś urządzenie posiadające zdolności antygrawitacyjne za pomocą, którego zbudowano piramidy, morze czerwone się rozstąpiło i generalnie do dzisiaj tajne stowarzyszenia (ilumunaci, wolnomularze etc.) przekazują sobie jakąś tam tajemną wiedzę o tym urządzeniu kosmitów. Tu chyba już idzie za daleko zwłaszcza, że opiera się na przypuszczeniach. Brzmi to niesamowicie i przypomina takie rewelacje jak Nowa Szwabia na antarktydzie czy też niemieckie UFO Vril.....

[szybki Gonzo]

Ja myślę że teoria Hawkinga (o kosmitach) jest wielce prawdopodobna, co nie znaczy że realna, choćby ze wzgledu na ich budowę.

My znamy tylko formy życia oparte na białku i na warunkach sprzyjających rozwojowi tego białka, natomiast nie znamy form opartych o inne struktury i o innym metaboliźmie.

Czy Nassim się bawi ? myślę że nie do końca, pewne przekazy, choćby biblijne, wiąże z posiadaną wiedzą i stara się budować możliwe rozwiązania.

Czy dotychczasowe jego dokonania/rozwiązania, oparte na przemyśleniach zostały zbadane empirycznie ? Nie, a dlatego nie, bo nauka nie dysponuje aparaturą do zbadania tych zjawisk.

Ale z czysto filozoficznego punktu widzenia ma on wiele racji.

[szybki Gonzo]

W obliczu teorii i doświadczeń Sagnaca, teoria względności Albercika ;) też staje pod znakiem zapytania -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robert Gdansk]

Audio Newby

Widzisz...tak ma byc...

nauka ma byc prosta i ograniczona! Upraszcza sie rownania by osiagnac z gory zalozony wynik !

Wmawia sie ciemna materie tam gdzie matematyka mowi "niemozliwe" by ten uklad istnial.

 

To taka kreatywna ksiegowosc...

Oczywiscie robia to "uczeni" wiec musi byc prawdziwe.

Ale UFO, PIRAMIDY, ARTEFAKTY, MITY, LEGENDY, to na festyn...

 

Niech ktos mi wytlumaczy fakt jak mozliwe jest to ze "hipotetyczna ciemna materia" jest przedmiotem wielu sympozji i badan naukowych

a fenomen zycia po za nasza ziemia generalnie jest bagatelizowany...

 

Jak to mozliwe ze tworzy sie "ciemna materie" by rownania pasowaly, wmawia sie ludziom ze proste cywilizacje budowaly za pomoca kamieni i dlutek megalityczne konstrukcje ktore w dzisiejszych czasach byly by problematyczne a

nie skupia sie na prostym rozwiazaniu i zalozeniu ze kiedys cywilizacja byla o wiele bardziej rozwinieta niz sie nam wydaje....

 

Wtedy "pasy startowe" z Nazca, Piramidy (wszelkie), Wyspa Wielkanocna, Mapy Piri Reisa, diamentowa czaszka itd...tysiace "cudow" starozytnych artystow znajduje swe miejsce w historii bez kumoterstwa i czarowania.

 

 

To ma byc nauka? To maja byc wzorce?

[Gość Audio_Newby]

W każdym bądź razie myślę, że warto obejrzeć na YouTube te jego wystąpienia. Zawsze warto poświęcić chwilę czasu na coś co skłoni do myślenia choćby na końcu się stwierdziło "ten Pan nie ma racji".

 

Szkoda, że nie ma pełnego serialu "Wszechświat Hawkinga". Są tylko fragmenty odcinka o obcych i podróżach w czasie :(

 

P.S. czy coś wiecie czy w CERN udało się odnotować powstanie mini czarnej dziury ? Czy mimo kilku lat jego funkcjonowania nadal brak rezultatów ?

[Grzegorz7]

Jeśli miałyby powstać te mikro czarne dziury to jeśli Stephen Hawking nie ma racji (teoria o wyparowaniu mikro czarnej dziury - promieniowanie Hawkinga) to ludzkość zgotuje sobie koniec.

Nie udało się potwierdzić doświadczalnie promieniowania Hawkinga...

 

Miłego dnia!

[Gość Cadam]

http://www.cyriak.co.uk/lhc/lhc-webcams.html

[Gość Audio_Newby]

Czyli zagrożenie jest realne hmm.... wygląda jednak na to, że chyba w CERN nie da się stworzyć czarnej dziury bo podejrzewam, że gdyby się dało to już by to zrobiono.

[szybki Gonzo]

Cadam

Ważne że na stronie którą przytoczyłeś jest napisane - "Click to reset".

Gdyby nie ten napis byłoby już po nas ;-)

[Grzegorz7]

Być może jesteśmy uratowani:

 

Grupa amerykańskich fizyków odkryła metodę pozwalającą odtworzyć w warunkach laboratoryjnych promieniowanie czarnych dziur, przewidziane przez słynnego, brytyjskiego fizyka Stephena Hawkinga w 1974 roku – informuje newsru.com.

[szybki Gonzo]

Ale promieniowanie to nie to samo co czarna dziura, to tylko następstwa jej obecności.

Ja nie odczuwam z tego tytułu radości ;-))

[Gość Cadam]

Obejrzałem "Wszechświat Hawkinga" i było tam powiedziane, że oddziaływanie grawitacyjne jest dużo słabsze od sił elektrycznych i magnetycznych, bo grawitacja rozprasza się na dodatkowe wymiary. Dlaczego inne oddziaływania nie są rozpraszane na więcej wymiarów przestrzennych?

[Grzegorz7]

To jedna z teorii (strun).

Nie wiemy czy oddziaływanie elektryczne słabe i mocne nie rozpraszają się na dodatkowe wymiary.

 

Skoro celem jest jedna teoria do wszystkiego (unifikacji - wiążąca oddziaływania grawitacyjne i elektromagnetyczne w jeden model) to wszystkie energie muszą się rozpraszać. Teorii strun najbliżej właśnie do unifikacji ;).

 

Ja sobie tłumacze to tak:

Grawitacja to oddziaływania dalekie a elektryczne to bliskie. Wśród nich silne odpowiadają za zwięzłość materii. materia naokoło jest pusta a mimo to "zwięzła".

 

Ciekawe oddziaływania wiążą cząstki (fotony) bliźniacze. To już prawdziwe cuda, jak ze słuchaniem kabli ;D

[modrzew47]

Ojtam zaraz słuchania kabli.Jedne grają lepiej inne gorzej,tylko nie można ustalić..które to dobre a które złe ale to jus mały pikuś.

[Grzegorz7]

O teorii strun czytam jak leże na działeczce pod moim ukochanym modrzewiem...

Konkretnie Larix polonica; modrzew polski;)

[modrzew47]

Ojtam zaraz pod modrzewiem.A nie lepiej pod 18-nastką o blond rozczochranej...ojtam pomarzyć nie wolno?